eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanienowy piec z zasobnikiem na ekogrosze w starej instalacji CORe: nowy piec z zasobnikiem na ekogrosze w starej instalacji CO
  • Data: 2017-01-20 08:02:14
    Temat: Re: nowy piec z zasobnikiem na ekogrosze w starej instalacji CO
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 19 stycznia 2017 22:21:56 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
    > > no to cóż sie z tobą spierac - na zuzycie energii budynku główny wpływ ma
    srednica rurki. No niech ci bedzie :-)
    > znikomy teraz lepiej czy jeszcze nie?
    > spróbuję TOBIE wytłumaczyć, dlaczego JA tak myślę. w domu dziadków był
    > dupny piec, grube rury i kaloryfery typu żeberka żeliwne. Piec
    > pochłaniał wszystko co co niego wrzucano, grzał wodę, woda kaloryfery,
    > potem kaloryfery parzyły, potem robiło sie ciepło. po dobranocce szedłem
    > spać, i nie chciałem ubierać piżamy bo było gorąco. ale wiedziałem że
    > rano będzie piździawica, bo piec zgaśnie. jasne że starszyzna
    > kombinowała z zasypywanie pieca koksem, przymykaniem komina, tak czy
    > siak po 12 godzinach piec był albo wygaśnięty, albo ciepły, na tyle żeby
    > sam siebie grzać, a nie wodę w kaloryferach. JAk juz pisałem w ten
    > układ, niczego nie modyfikując wstawiono kocioł gazowy. gaz ogrzewał
    > wodę, woda pchana pompą płynęła do kaloryferów, ale bardzo powoli. bo
    > tej wody były hektolitry. rury oddawały ciepło w ściany. możesz
    > powiedzieć że to również grzanie budynku. W zasadzie, z punktu widzenia
    > logiki masz racje. tyle że człowiek który ma 14 stopni w mieszkaniu, ma
    > w dupie logikę. a piec palił gaz, i grzał tą wodę. jak już dopłynęła do
    > kaloryferów, to cos tam ciepła oddała, i znowu rurami wracała do pieca,
    > piec sie wyłączał. znowu możesz powiedzieć że ta ilość wody akumulowała
    > ciepło. a spróbuj to hipotetycznie zamienić na równoważny układ, w
    > którym jest tyle samo wody ale cieńkie rurki. gdzeiś ta woda
    > (hipotetycznie) musi być zmagazynowana. gdzie? Rozwiazanie nasuwa się
    > samo - w bojlerze. a teraz wyobraź sobie bojler o powierzchni kortu
    > tenisowego z izlolacją 3 milimetry pianki? no bo taka była powierzchnia
    > rurek w domu dziadków. choćby już z tego powodu ze "ucieczka" ciepła z
    > rurki, jest wprost proporcjonalna do jej powierzchni, rurki powinny być
    > (sensownie) jak najcieńsze.

    A w ścianach te rurki były?
    Bo wszystkie grawitacyjne instalacje na calowych rurach które widywałem to szły
    wierzchem po ścianach. Więc argument ze grzały sciany a nie pomieszczenie odpada/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1