eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieobliczenia rekuperatora :)Re: obliczenia rekuperatora :)
  • Data: 2011-01-21 00:19:52
    Temat: Re: obliczenia rekuperatora :)
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Budyń <b...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "kogutek" <s...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:iha944$jeg$1@inews.gazeta.pl...
    > > Odpowiedz sobie i przy okazji mnie na takie pytanie. Uwzględniłeś wilgoć.
    > > Tobie ona podbila wynik a na stronie z przykladem obniżyła. Przy okazji
    > > popatrz na to co się stało jak uwzględnileś wilgoć. Spadła tmperatura za
    > > wymiennikiem. Gdyby następowala w nim sama kondensacja to temperatura za
    > > wymiennikiem byla większa
    >
    > Spadła jak uwzgledniłem wilgoć=zero.
    > Parowanie i kondensacja to zjawiska nie zmieniające temperatury. Czyli w
    > suchym obniżamy odbiearamy liniowo energie to i liniowo spada temperatura, w
    > wilgotnym liniowo odbieramy energie, spada temperatura potem natrafiamy na
    > punkt kondensacji, nadal odbieramy energie ale temperatura nie spada a
    > wytraca sie woda, jak sie cała wytrąci to znów zaczyna spadac temperatura.
    > Dlatego w wilgotnym w efekcie bedzie wyżej -to dlatego ze wilgotne powietrze
    > o temp. X zawiera wiecej energii od suchego o tej samej temperaturze.
    > W programie jest tak:
    > suche powietrze daje nam wyniki
    > obie sprawnosci po 66%
    > temp. wylotowa -3,1
    > tem. wlotowa 8,1
    > odzysk mocy 2,3kW
    >
    > w jan-gazie przykład 1 (wilgoć 45% i 95%)
    > sprawnosci wylotu 54%, wlotu 72%
    > temp. wylotowa +1
    > tem. wlotowa +10,2
    > odzysk mocy 2,6kW, kondensacja 0,8l
    >
    > czyli tak jak mówie - w wilgotym w czasie kondensacji przestała spadac
    > temperatura.
    >
    >
    > > sobie w buty wsadził. Ale niech będzie że program dobrze liczy. Te 66% to
    > > nie
    > > zysk energetyczny całego rekuperatora tylko jego jednej części. Druga
    > > częśc
    > > jest identyczna jak pierwsza. Skoro jedna ma sprawność 66% to druga będzie
    > > miała bardzo podobną chociaż większą. sprawność energetyczna rekuperatora
    > > to
    > > sprawność części która grzeje liczona od tego co było do wykorzystania z
    > > części chłodzonej.
    >
    > 34% energii uciekło na dwór, a 66% nie zniknęło nigdzie tylko przejął ją
    > pochłonął drugi strumień - czyli juz go ma i tyle. Nie mozesz go jeszcze
    > podzielić przez 66% bo tak.
    > Czyli było powiedzmy 10kW, 4 uciekło ma dwór czyli drugi przyjął 6kW - i
    > koniec - do pomieszczenia wlatuje 6kW. Jak te 6kW potraktujesz znów 60% to
    > zostanie 3,6kW. No to gdzie sie podziały 2,4kW?
    > Przeopływ ciepła przez blache nastepuje raz - i w kW bedzie ok. Wiec te
    > procenty odnoszące sie do temperatury nieco robia zametu. Bo jakze to tak -
    > jedno przescie energii a procenty np 54 do 72. Lepiej liczyć kW.
    >
    >
    > > sposób i od czego. Nawet ich wyjdzie 50% w skrajnych warunkach ( -15 +20)
    > > to i
    > > tak jest dużo mniej miż deklarowane 90%.
    >
    > ja sie tam zgodze na 70 :-) Wiadomo ze cos musi być z marketingu , ale nie
    > mozna przesadzić bo konkurencja to wypatrzy i cie zje :) Wiec sugerowałbym
    > czytac raczej informacje producentów wymienników niz instalatorów.
    >
    >
    > >Popatrz jeszcze raz na rysunek Podane
    > > są na nim prędkości przepływu. Wynika z nich że wylatuje więcej niż
    > > wlatuje. A
    > > powinno być odwrotnie przy takich samych wentylatorach. Goneralnie te
    > > wszyskie
    > > wylczenia spzredawców można uznać za całkowicie niewiarygodne i robione
    > > pod
    > > klienta. I nie możesz się na nich oprzeć.
    >
    > To sa predkości a nie przepływy. Prędkosc zależy od powierzchni i ciśnienia.
    > Zakładając stały przepływ m3/h to przed wymiennikiem bedziemy mieli przepływ
    > X (w m/s), w wymienniku przepływ wiekszy bo powierzchnia sie zmniejsza o
    > ponad połowę, czyli około 2X. I prędkosc jest wieksza im wiekszy spadek
    > cisnienia -tu chyba jest wszystko ok.
    >
    >
    >
    >
    > b.
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    Zastanów po co podają dwie sprawności. Jedna idealnie pasuje do Twoich
    wyliczeń. Skoro są straty w jedną stronę to i są w drugą. One mogą się brać z
    roznych przeplywów. I wcale nie tzreba kombinować z różnymi prędkościami
    wentylatorów. W rekuperatorze w kanałach są rożne prędkości. W częsci
    wylotowej jest wyższa. Cieple powietrze szybko ostudzone zmniejsza znacznie
    objętość. Latwiej przelatuje bo wspomaga ciąg wentylatora. Zowu zimne
    powietrze szybko zwiększa objetość spowalniając przepływ. Wentylatory tego nie
    odczują. Dłuższe przebywanie powietrza zimnego w rekuperatorze oraz większa
    masa powietrza studzonego powoduje ze zimne powietrze ogrzewa się nie od
    takiej samej ilosci cieplego ale od większej. Umowmy się ze jak wentylator ma
    napisane 350m3/h to jest to wynik uzyskany w pewnych określonych warunkach. I
    będzie się znacznie zmienial w zależności od czynnikow zewnętrznych. Dla mnie
    druga sprawność jest podawana dla częsci która grzeje. Wychodzi ona zawsze
    korzystniej od studzenia. Dlatego podają ją w reklamach jako sprawnośc
    rekuperatora. Niestety nie potrafię tego udowodnić matematycznie. Mogę
    jedynie opierać się na poszlakach. Przykłd 4 z tamtej strony pasuje do modelu.
    Zmniejszyli przeplyw po stronie cieplej. I po stronie zimnej natychmiast
    wzroslą sprawność energetyczna do 94% pomimo że spadła po stronie odzyskiwania
    cieplą. Wychodi na to że zeby zrównowazyc przeplywy jeden wentylator powinien
    być większy. Jak masz program do liczenia to wstaw w stronie cieplej 300m3/h a
    w zimnej 350. Użytkownik myku z rożnymi przepływami nie zauważy bo przy
    średniej temperaturze całorocznej w granicach 8-9 stopni odzysk cieplą z
    wentylacji jest na poziomie 250W kosztem 100W ( lub 200 przy gorszych
    energetycznie silnikach) W sumie jest nieźle bo przy temperaturach w granicach
    10 stopni 50% ciepła dostarczają straty na silnikach a przy dwudziestu
    wypadało by chłodzić powietrze z rekuperatora. Tyle cieła co odzyska
    rekuperator to raptem 2 żarowki setki i trzy zapalone papierosy. Rekuperator
    według mnie to szpan. Kosztuje dużo, użytkowanie i amortyzacja też kosztują
    dużo. A efekt komfortu można uzyskać dużo taniej poprzez wentylację
    mechaniczną. Przy okazji tego tematu ktoś podrzucil ciekawy pomysł. Zarzucał
    ze przy wentylacji grawitacyjnej nie ma się żadnego wpływu na ilość
    wyrzucanego z ciepłem powietrza. Co racja to racja i teraz mu ją przyznaję.
    Zwląszcza ze ciąg kominowy jest największy wtedy kiedy jest zimno na zewnątrz.
    Znowu latem nie ma go wcale czyli wentylacja siada. Zamiast rekuperatora
    przydał by się dinks wkładany w kratkę co by robił bez względu na temperaturę
    minimalny wymagany ciąg kiedy jest zimno i jaki ktoś sobie zażyczy latem. W
    sumie jest to do zrobienia. Są kratki z wentylatorami i żaluzją. Żaluzja w
    nich jest sterowana siłownikiem piezoelektrycznym. Mam w kratce w kuchni
    wentylator. teraz nie jest włączony i się całkiem żwawo kreci. Prędkość
    obrotowa jest na bank zależna od ilosci powietrza jakie przeplywa kominem. Jak
    by ją mierzyc i reguloać żaluzję tak zeby utrzymać stały przeplyw. To moglo by
    być fajne. Ktoś pisal że są takie urzązdenia. grzecznie pytam gdzie je można
    zobaczyć.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1