W dniu 15-12-2022 o 12:44, WS pisze:

> Porównanie zużycia w mieszkaniu i domu jest raczej bez sensu, mieszkania zazwyczaj
mają mniejsze zużycie na m2, im większy budynek tym mniej... ja np. w mieszkaniu o
rzucie prostokąta mam tylko 2 zewnętrzne ściany, trzecia oddziela od klatki
schodowej (dość ciepłej), czwarta i stropy od sąsiadów, więc nie włączając grzejników
mam ~20 stopni zimą...
> W domu jak wyłączę to pewnie poniżej zera spadnie ;)

Wyjechałem na weekend, zmniejszyłem grzanie do 15 stopni.
Jak wróciłem, to przez wieeeele godzin wracał do temperatury 19 stopni.

BTW: ciepło było po ok 1h, reszta czasu to nagrzewanie ścian - które
zresztą trwa do dziś.
To tak a propos dyskusji o różnicy między ogrzewaniem nadmuchowym a
kaloryferowym....