qlphon pisze:
>> Są zamysły, żeby przestać dotować wywóz nieczystości i wtedy jeden wóz
>> ma kosztować 280 zł.
>
> spokojnie... jak przestaną dotować (dopłacać zo ZUKu który pewnie jest
> ich własnością)
> to pojawią się inni gówno-operatorzy za rozsądną cenę
> okres przejciowe może być jednak bolesny (albo śmierdzacy)
>
Być może tak, ale wiesz jak to jest w małych społecznościach... Jest
jedna firma i ona w zasadzie dyktuje warunki, bo innym nie bardzo by się
opłacało dojeżdżać kilkadziesiąt km. I posprzątane :-).

>> Oczyszczalni ekologicznej nie można sobie zrobić, bo teren chroniony -
>> natura 2000.
>
> porozmawiaj z porzadną firmą, która stawia oczyszczalnie ścieków a nie
> szamba z przelwem do rozsączu
>
Sprawa jest przesądzona, to teren jest na prawdę pod ścisłą ochroną -
miejscowość uzdrowiskowa, za drogą w odległości może dwieście metrów od
mojej posesji są ujęcia wód leczniczych i pijalnia wód mineralnych, a
poza tym w WZ była mowa o co najwyżej zbiorniku szczelnym, a już na
rozsączanie się nie zgodzili - maczał w to paluchy nawet urząd górniczy.
Nie ma przebacz. Zresztą jest nitka kanalizacji i chcę się do niej wpiąć
- tak będzie o niebo wygodniej, niż wojować ciągle z gównami :-))).