W dniu 2012-09-03 09:34, Rafał pisze:
>> Teraz plastik nie jest już synonimem tandety, a raczej trwałości.
>> Sam zrobiłem drewnianą, a tylko dlatego, że mam jeszcze sporo drewna na
>> elewacji i mam słupy drewniane, i nie byłem w stanie dobrać koloru
>> plastiku do tego drewna. Za to z okien widzę dom z grafitowym dachem i
>> tanią, jak ty to nazywasz tandetną podbitką i moim zdaniem wygląda to
>> ładnie. Oczywiście trzeba poszukać plastiku, który nadaje się na podbitkę,
>> a nie tylko do wewnątrz.
>>
>> Ariusz
>
>
> Ano właśnie, zalezy jaki plastik i tu kwestia rozbija sie o cenę.
> Tani plastik jest do bani, zakupiłem na całą podbitkę, na szczęście na WZ
> i następnego dnia wszystko odwiozłem bez 5 paneli i kilku kstzałtek bo
> tandeta okrutna.
> Zostaje albo w dużo wyższej cenie plastik, albo drewno i na razie mam inne
> prace budowlane ważniejsze i olałem podbitkę.
> Tak więc przyłączam się do pytanie co tam założyć, może jakieś pomysły?
>
>
>
> Rafał
>
>

Nie wiem co nazywasz do bani i dlaczego - Kupowałem tanie panele,
którymi obłożyłem balkon (coś w stylu pełnej barierki). Balkon jest
jednocześnie dachem dla tarasu poniżej. Nie widać go z zewnątrz, a tylko
z mojej sypialni i jakoś zbytnio z niego nie korzystam więc postanowiłem
wybrać coś taniego zwłaszcza, że dostęp do tego dobry i wymiana będzie
bezproblemowa.
Obawiałem się, że wiatr (a często u mnie wiej dość mocno) to po urywa.
Od dołu (sufit tarasu nie był jeszcze zrobiony) były mocne przeciągi i
potrafiło mi oderwać folię paroprzepuszczalną - która miała zabezpieczać
sufit tarasu przed śniegiem. Panele wytrzymały kilka wichur i nadal są
ok - na część czasem pada bezpośrednie słońce i nawet koloru nie
zmieniły (2 lata).
Balkon od dołu miałem obijać drewnem (stanowić on miał sufit tarasu)
jednak stwierdziłem, że drewno zwłaszcza w kolorze (ciemny orzech) jakim
mam wymalowane pozostałe elementy drewniane będzie zbyt zaciemniał mi
salon, z którego 3 okna są na ten taras. Postanowiłem zrobić ten sufit
biały i również kupiłem w miarę tani biały panel podbitkowy.
Faktycznie jak weźmie się to w rękę to wydaje się straszną tandetą po
położeniu całość się jednak wzmacnia i dobrze trzyma. Oczywiście
kamieniami w to nie będziesz rzucał bo pewnie by popękało ale wygląd dobrze.

Za to na resztę domu na podbitkę kupiłem drewno (również tanie) i nie
wiem czy nie bardziej trwały będzie ten tandetny panel.
Gdyby udało mi się dobrać kolor taniego plastiku zbliżony do drewna,
które już mam to bym się nie zastanawiał.

Tani panel kosztował około 11zł m2
Tanie drewno 18zł m2 i pomalowanie około 7zł m2 - 25zł m2

Dobry panel podbitkowy np. z Celfastu, który faktycznie wygląda jak
drewno coś koło 37zł m2 (wliczone startówki i wykończeniówki). Dobry
modrzew na podbitkę można już kupić za 25-35 zł m2 pomalowanie jw.

W przypadku szarych, czarnych,... (jednolitych) paneli, które znakomicie
pasują do dachu nie widzę potrzeby przepłacać.
Zwłaszcza, że to tylko podbitka i nikt na to nie zwraca uwagi.

Zróbcie test - będziecie przechodzić koło jakiegoś domu, który widzicie
dość często pooglądajcie podbitkę, zobaczycie jaka ona jest i
zastanówcie się czy wcześniej zwracaliście na nią uwagę.

Ja na swojej miałem kilka niedoróbek, które miałem poprawić, a już po
tygodniu nie mogę ich znaleźć i kompletnie nie zwracam na nią uwagi.

Ariusz