-
Data: 2010-03-09 11:02:55
Temat: Re: podgrzewanie podjazdu z kostki brukowej/granitowej
Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]> On 9 Mar, 09:42, "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> wrote:
>
> > > U mnie splynie czesciowo do odplywu liniowego lub splynie "do lasu"
> > > nizej :)
> >
> > No wlasnie moze nie zdazyc.
>
> Jak moze nie zdarzyc -> jezeli mam od bramy do odplywu liniowego
> pogrzewany podjazd to w ktorym miejscu mialoby zamarznac? :) Przy
> odplywie bedzie pierwsza rurka ktora bedzie go dogrzewac najmocniej.
>
Jejku. Jak jestes w stanie odporowadzc cala wode to spoko. Ale jesli ci jednak
woda bedzie gdzes wsiakac a potem zamarzac to pojawia sie wybrzuszenia.
> > Jak liczysz? Ile ta woda poplynie przed tym az zamarznie?
> > U mnie ziemia zamarza do 50cm. Pewnie czasem nawet mocniej.
> > I raczej w trakcie zimy nie odmarza.
>
> A na pozna jesien i wczesna wiosne? U mnie (slask!) w ciagu ostatnich
> paru dni w nocy jest -10 a w dzien +5. I czesto pada sniego-deszcz. W
> dzien jest ciapa, w nocy wszystko zamarza. I tak w kolko. Jezeli
> kostka nie mialaby tego wytrzymac to wszyscy posiadacze kostki by to
> odczuli :)
>
Sie chyba nie rozumiemy. Tu nie chodzi o to ze raz zamarznie albo cyklicznie
rozmarza i zamarza. Chodzi o to ze cyklicznie zamarza i rozmarza ale co chwile
zamarza glebiej. Wtedy ziemia puchnie.
U mnie puchnie pod furtka. A furtka jest wlasnie w lekkim zaglebieniu.
> > No wlasnie nie.
> > Jakos sobie nie wyobrazam zeby mi sie snieg od spodu topil. Ergo powierzchnia
>
> A przymrozki po pierwszych roztopach ? Odkad zima puscila to grunt
> jest jak bagno, nasiakniety woda. I to marznie i odmarza kilkukrotnie.
Ale tylko po wierzchu (w normalne przedwiośnie). No aktualnie w wawie jest
troche bardziej mroźno wiec ma szanse bardziej zmarznąć.
> > ziemi na tych 10-20 cm nie odmarza podczas zimy. I mam na mysli zime a nie
> > jakies popierdolki.
>
> Po nawet najzsrozszej zimie przyjdzie troche slonca, pojawi sie
> roztop, a w nocy wystapia ujemne temp. i wszystko spowrotem
> zamarznie :) Jezeli u Ciebie tak nie jest to zyjesz w innej strefie
> klimatycznej :]
>
Ale nie gleboko. Do tego tam nizej jest nadal zmarzniete i warstwa ktora ma
sznase spuchnac jest ciensza. Dlatego normalnie tego nie widac.
> > W tym roku i w wawie i na slasku jak napadalo sniegu to 2 miesiace lezal i
> > mrozik trzymal na te -5 w dzien. Snieg nie mial szans sie za bardzo stopic.
>
> j/w. A po dwoch miesiacach co przyszlo? Ocieplenie i roztop. I nim
> wszystko wyschnelo znowu mamy przymrozki (dzisiaj mialem -12st C na
> termometrze rano).
>
No i sobie popatrz o ile masz wyzej ziemie wokol slupkow, murkow itp. Ale tam
gdzie masz zwykla ziemie a nie poprawnie zrobione podklady pod podjazdy/placyki.
Zaznacz sobie teraz i zobacz na wiosne o ile ziemia zapracowala.
> > Sęk w tym ze jak rozmrozisz te wode to tylko jak szybko ja odprowadzisz gleboko
> > to odplynie (o ile masz taki grunt). Jak ci ta woda nie zdazy odplynac to ci sie
>
> Ale nikt nie chce jej odprowadzac wglab ziemi, tylko do odplywu
> liniowego / kanalizacji / glebokiej studni chlonnej / poza teren
> dzialki.
>
No i bardzo dobrze. O ile wczesniej nie zamarznie :)
> > Miales krzywa zime.
> > wawa i slask mialy dobre 30-50cm sniegu nawalone. I raczej topnialo tylko tam
>
> Jestem z samiutkiego gornego slaska. Toc pisalem, ze raz odsniezalem -
> napadalo przez dwa dni te pol metra i koniec. "Wystarczyloby" to
> stopic. Choc pewnie taka polmetrowa gore sniegu stopic nie latwo.
>
A widzisz pod tarnowskimi gorami padalo tak ze odsniezac trzeba bylo czasem
nawet co dziennie. Widac jak rozne moga byc warunki nawet na niewielkich obszarach.
> > Nikt ci nie broni.
> > Zrob i niech ci dziala. Ale warto pamietac o tym ze ta woda gdzies musi isc. I
> > moze tam zamarzać...
>
> No ja mysle ze o tym kazdy wie. Na wiosne tez ta woda sie stopi i
> gdzies musi isc - zakladam, ze kazdy ma podjazd zrobiony tak, ze nie
> idzie do garazu ;-)
Ja widzialem garaze w piwnicy i tam podjazd nazywa sie zjazdem i ma spadek do
drzwi garazu. :)
A na powaznie to widzialem pare domkow w ktorych spadku nie widac ale podczas
deszczu kaluze sie tworza pod domem zamiast plynac sobie precz. Czasem to blad w
sztuce a czasem kompromis bo takie jest uksztaltowanie terenu...
Tak czy siak. Swoja sugestie przekazalem. Jesli nie doswiadczasz puchniecia
ziemi to twoj zysk. Ale nie zawsze sie udaje przed tym uciec...
--
Lukasz Sczygiel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Następne wpisy z tego wątku
- 07.08.13 14:25 p...@g...com
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
Najnowsze wątki
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL