W dniu 2011-03-09 16:19, Budyń pisze:
> Użytkownik "Tadeusz Smal"<s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:il83v4$m3e$1@mx1.internetia.pl...
>> Wodociagi tzn ich radca prawny argumentują negatywną decyzję tym, że
>> podłaczenienie do rury sąsiada to z prawnego punktu widzenia rozbudowa
>> sieci a podłączenie do ich rury to przyłącze.
>
>
>
> bzdury opowiadają - przyłącze to odcinek od istniejącej sieci do budynku (czasem
sie mówi ze do granicy dzialki) . Nie ma zadnego zakazu rozbudować przyłącze( które
sie staje siecią - tez nie ma zakazu zeby to tak nazwać) o kolejne przyłącze.
> Zgłosisz takie przyłacze do starostwa i jak ci nie dadzą sprzeciwu to mozesz
budować. Tak ze dogadaj sie z nimi jakos warunkowo: dają ci warunki takie jak chcesz,
ty zgłaszasz roboty - i gdyby urząd dał ci sprzeciw to wybudujesz te 120m, jak nie da
to znaczy ze wszystko jest ok i mozesz budować. Tyle ze urząd sprzeciwu ci nie da,
spokojna głowa.
> Gdyby sie uparli na swoje to zażądaj przekwalifikowania tego przyłącza sąsiada na
sieć - dopiero zgłupieją bo takie cos w ogóle nie funkcjonuje w prawie :)
>
>
>
>
> b.
>
Teoretycznie masz rację, z tym że inwestor który położył istniejącą
nitkę jest jej właścicielem, jeżeli wodociągi pozwolą Ci podłączyć się
do tej rury to do miejsca przyłączenia powstaje rozbudowa sieci i muszą
to wziąć na siebie - taki odcinek staje się ich własnością, a oni muszą
inwestorowi zwrócić za to kasę o ile on o coś takiego wystąpi.

Za to możesz tak jak Budyń pisze wystąpić ze zgodą sąsiada do Starostwa,
z tym, że musi być to uzgodnione, a tam min. jest ktoś z wodociągów i
może to uwalić.

Może jeszcze zbyt małe ciśnienie w tej róże jest byś ty się mógł podłączyć.

Ariusz