eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepytanie do LiściastegoRe: pytanie do Liściastego
  • Data: 2018-05-20 01:07:27
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-05-19 o 10:35, Mateusz Viste pisze:
    > On Sat, 19 May 2018 01:21:05 -0700, Adam Sz. wrote:
    >> Płacisz 20Eur misięcznie za prąd i interesujesz się fotovoltaiką? :-)
    >> SERIO? :D pozdr.
    > Ano. Ale to wcale nie z powodów ekonomicznych czy jakiegokolwiek "eko-
    > podejścia", a po prostu chętnie pozbyłbym się linii energetycznych które
    > lecą przez las do mojego domu.
    >
    > Z tym że jeśli mam znacząco dopłacić do paneli (czyt. amortyzacja powyżej
    > 25 lat) to mało mnie to zachęca. Wiem że w PL istnieją różne dotacje do
    > tego, ale tutaj (Francja) nic z tego - chyba że instaluje się
    > fotowoltaikę która jednocześnie grzeje wodę, ale to akurat mnie nie
    > interesuje bo wymagałoby założenia paneli na budynku mieszkalnym, a przy
    > dachu z trzciny to średni pomysł. Myślałem raczej o założeniu paneli na
    > owczarnię nieopodal domu, i przeciągnięciu 30m kabla 3x4mm do domu.
    >
    > A 20 Eur dlatego, że ja relatywnie mało korzystam z prądu. Ok. 1200 KWh
    > rocznie - więc i paneli wcale nie musiałbym mieć dużo, do tego mieszkam
    > nieco na południu (wys. Słowenii) więc i słońca trochę miewam, tylko to
    > bolesne magazynowanie...
    >
    > Mateusz


    To odpuść, bo panele fotowoltaiczne mają sens tylko i wyłącznie, kiedy
    oddajesz nadmiar energii do sieci, a kiedy jej potrzebujesz to
    odbierasz. W Polsce taki sposób magazynowania ma sprawność 80% ponieważ
    z tego co wciśniesz do sieci możesz odebrać 80%.

    W Polsce teoretycznie jest taka możliwość, a w praktyce energetyce po
    prostu nie opłaca się przyjmować prądu od takich "wytwórców", dlatego
    stawiają szereg wymagań, które często "kładą na łopatki" takie
    przedsięwzięcia.

    O samodzielnym magazynowaniu energii zapomnij, bo koszt akumulatorów
    jest tak wysoki, że to co wydałbyś na akumulatory wystarczyłoby na zakup
    energii od energetyki do końca świata. Po prostu inwestycja nigdy by się
    nie zwróciła, ponieważ żywotność takich akumulatorów jest zbyt krótka, a
    koszt ogromny. Ponadto sprawność takiego magazynowania jest bardzo niska
    i zależy od typu użytych akumulatorów. Weź też pod uwagę, że nadwyżkę
    produkcyjną będziesz miał latem, kiedy prądu nie potrzebujesz, bo dzień
    długi, a ogrzewania nie potrzeba. Natomiast w okresie zimy masz tylko
    kilka godzin, a moc słońca raptem 5% tego co latem - tak jest w
    przypadku Polski. We Francji może być nieznacznie więcej. Żeby to
    zobrazować to z paneli fotowoltaicznych o mocy 10kW w okresie zimowym
    produkowane jest raptem 500W mocy. Taką mocą nawet nie nagrzejesz wody
    do kąpania dla 3-4 osobowej rodziny. Aby móc wykorzystać prąd to musiał
    byś magazynować go latem, kiedy jest nadprodukcja, a zużywać go w
    okresie zimowym. Niestety większość akumulatorów samoczynnie się
    rozładowuje. Dla przykładu najtańsze akumulatory ołowiowe potrafią się
    samoczynnie rozładować w przeciągu 3-4 miesięcy. Patrząc więc na taki
    akumulator miałby on sprawność 0% (zero procent).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1