On 1 Gru, 15:49, Budyń <b...@g...pl> wrote:

> A w asnie ze akumulacja i ch odek to na lato w letniskowym - czyli musi
> murowany :)  Jak m wisz ze to takie atwe to moze kiedys spr buj :-)

Nieee, wlasnie drewniany z zerowa akumulacyjnoscia! W lato wlaczasz
klime i prawie odrazu masz mily chlodek. W zime wlaczasz ogrzewanie i
odrazu masz ciepelko. Wychodzisz / wylaczasz / robi sie zimno w zimie
(cieplo w lecie) - oszczedzasz sporo na ogrzewaniu / klimie w czasie
kiedy Cie nie ma bo energia sie nie akumuluje w murach :) Moze troche
zle to napisalem ze "letniskowy" - taki sezonowy bardziej o - w zime
jak najbardziej tez do uzytku - szczegolnie w weekendy, jak domek w
gorach, blisko wyciagu jakiegos mmm super sprawa :-)

> Pierwszy raz jak wzi em kielnie do r ki to se ma o oka nie wybi em. Od
> tamtej pory do murowania jestem zra ony :-)))))

Ja pierwszy murek (sciana kolankowa) zrobilem krzywo jak cholera (do
5cm odhylki na 12m - murowalem bez sznurka :P) , a to byl "mur" jak
cholera - cala jedna warstwa porothermu - 25cm wysokosci ;-)) Ale tym
sie nie przejmowalem bo sciana kolankowa jest u mnie od zewnatrz
przykryta podbitka, a od wewnatrz jest dodatkowa przedscianka z KG ;-)
Potem juz bylo duzo lepiej - szczegolnie z BK mozna murowac idealnie i
szybko - jak sie postarasz nad pierwsza warstwa to potem nawet kielni
za bardzo nie uzywasz tylko zwyklej pacy zebatej jak do klejenia
plytek - rozprowadzasz szybko klej na calej powierzchni muru i tylko
kladziesz klocki jeden za drugim :-) Kleju idzie tyle co kot naplakal
- ja uzywalem juz pozniej pacy z zebami 2mm, co w efekcie daje "fuge"
1mm (dopuszczalna przez producenta kleju;)
pozdr.

--
Adam Sz.