Witam
> A może jakiś inny pomysł na wykorzystanie ciepła z kotłowni?
Tylko żebyś się nie przejechał na tym "wykorzystaniem ciepła" z kotłowni.
Ponieważ albowiem piec ma izolację.
Albo może inaczej.Miałem kiedyś kocioł na groszek zamontowany w komórce.Taka
3,5x5,5.Strop ze styropianu, ściany- cegła 24 cm.Węgiel był kupowany około
listopada, ja tylko miałem doglądać.Temperatura na kotle wynosiła 55°C. Przy
temperaturach zewnętrznych poniżej -15°zamarzła woda w butelce, pod oknem.Przy
-20°zamarzł groszek w koszu.Wilgotny był.Temperatura w komórce wynosiła wtedy -5-6°.
Więc żebyś tylko nie poparzył.Lepiej zrób taką ścianę, jak Ci pasuje, nie licz
na drapane.
Pozdro.abomito