On 26 Mar, 15:30, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w
wiadomościnews:9179ca65-e2b6-4d13-b97d-eb3d89f57092@
e12g2000vbe.googlegroups.com...
> On 26 Mar, 15:11, "Agent 0700" <k...@w...pl> wrote:
>
> >> >> Nie, wtedy zaplacisz mniej.
> >> > Wiecej!
>
> >> Czyli mniejwięcej tyle samo :-)
>
> >Wiecej. Sąsiedzi za to faktycznie zapłacą mniej , Ty więcej a
> >dodatkowo jeszcze za prąd do tej farelki ...
>
> O farelce nie mowimy.
Przecież właśnie mówimy:
"> jak zakrecisz kalaf. i włączysz farelke to i tak zabulisz za CO
normalnie
> jakbys miał odkrecone ,
"

> Za CO zaplacisz mniej.
Zapłacisz więcej, lub co najmniej tyle samo. Dlaczego? a no dlatego że
farelką podgrzejesz do tej samej temperatury. Dodatkowo wzmożone ruchy
powietrza (farelka) przyspieszą wyparowywanie cieczy z kapilary
podzielnika. Efekt taki że w/g podzielnika wyjdzie że zużyłeś ciepła
więcej niż sąsiedzi. Koszt ogólny (ten do podziału) będzie mniejszy bo
spółdzielnia rozlicza się z ciepłownią w/g faktycznie zużytego ciepła
(różnica między ilością wchodzącą a wychodzącą). Więc po przeliczeniu
sąsiedzi zapłacą mniej a Ty więcej.
;-)


> Sąsiedzi zaplacą za CO tyle
> samo, albo wiecej (w zaleznosci od tego co sie stanie z nadmiarowym
> cieplem).

Nie ma nadmiarowego, mówimy o sytuacji gdzie wszyscy nagrzali do tej
samej temperatury, tylko że Ty nagrzałeś farelką podczas gdy
"kalafiory były zakręcone".
;-)

Pozdrawiam,
Krzemo.