eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieszalunek na murek ogrodzeniowy - gotowy czy deski?Re: szalunek na murek ogrodzeniowy - gotowy czy deski?
  • Data: 2010-10-12 09:07:20
    Temat: Re: szalunek na murek ogrodzeniowy - gotowy czy deski?
    Od: "marko1a" <m...@l...de> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Ad2222" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i9157k$vp2$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    > Mam do wykonania 50 mb murka ogrodzeniowego, 30 cm w ziemię, 25 nad
    > ziemią. Zastanawiam się jak to oszalować - czy może zakupić gdzieś
    > standardowy szalunek metalowy, czy robić z desek? Oczywiście i w jednym i
    > w drugim przypadku szalunek byłby na 6-9 mb murku, nie na całość - beton
    > półsuchy dowożony byłby po 1 m3.
    > Jak myślicie, co lepsze? No i jeżeli gotowy szalunek, to gdzie szukać?

    Ja to zrobiłem tak.
    Kupiłem dwie szt. płyty OSB i pociąłem na paski szerokości 50cm. Z resztek
    desek które pozostały mi na budowie wybrałem takie po 3m o szerokości 15cm.
    Deski poprzykręcałem do OSB długimi wkrętami do GK zwracając uwagę aby
    powstały szalunek był prosty i nei poskręcany a nie jak ześwirowany banan.
    Górna deska przykręcana była tuz przy krawędzi a dolna w okolicach 1/4
    wysokości. powstało coś tao takim przekroju.
    _ _
    | |
    _| |_
    | |


    Oczywiście Płyta OSB była krótsza niż 3m więc była sztukowana. Wykonałem 3
    takie podwójne zestawy lewa/prawa strona szalunków które po złożeniu do
    siebie na płasko ponawiercałem. Cztery otwory pod deską górną i cztery nad
    dolną, pczy czym po dwa na końcach i po dwa w równych odległościach od
    środka. Otwory nawiercić tak aby śruby nie występowały przy słupkach.
    Kopałem w ziemi na głębokość sztychówki łopatą w byle jaki sposób bo i tak
    część dolna szalunku wsuwana była w wykop. Wyciąłem z drewna 12 klocków
    ustalających szerokość murku w taki sposób że przy każdym słupku wsuwałem po
    dwa, z lewej i prawej strony między słupek a szalunek, skręcałem wstępnie
    szalunek śrubami tak aby dało się przesuwać i ustalałem sobie dowolnie
    wymaganą wysokość. Zalewalem po dwa trzy przęsła ale tak że było to 1,3,5 a
    następnego dnia 2,4,6. Na zakończeniach szalunków dawałem też z płyty OSB
    małe przegrody o szerokości murków z nabitymi przez środek trójkątnymi
    listwami.

    ====^====

    Przygotowałem też kilkadziesiąt pasków z folii budowlanej o takiej
    szerokości jak docelowa grubość murków + wymiar na ten trójkąt a długie tak
    że dolna część folii zawsze podwijana była kilkanascie cm pod murek ale nie
    w stronę słupka gdyz ten należało później oblać także betonem czyli nadlać
    na ten beton który trzymał słupek w ziemi. Górna część folii na równo z
    krawędzią szalunku. Zalewałem a w zasadzie zasypywałem betonem który
    mieszałem w betoniarce a całość wibrowałem wiertarką udarową ustawioną na
    kucie. Majzel specjalnie stępiłem i przykładałem go do największych
    podkładek jakie usało mi się kupić a które były wkładane pod nakrętkami
    ściągającymi szalunek w otworach. Najważniejsze to dobrze zawibrować. Na
    drugi dzień rozkręcałem szalunek przy czym nagwintowane sztangi po prostu
    dało się wykręcać z miękkiego w miarę jeszcze betonu. te same sztangi
    służyły mi na następne szalunki.
    Powstały wolnostojące murki a pomiędzy nimi wolna przestrzeń ze słupkiem po
    środku. Tu użyłem krótkich szaluneczków wykonanych jak te długie tyle że
    skręcanych na dwie sztangi. Każde przęsło miało ładne zakończenie z wnęka w
    kształcie poprzecznego klina i przyklejoną folią budowlaną więc tu tylko
    szalunek tak aby górna jego krawędź była równa z betonowymi przęsłami kilka
    łopat betonu, trochę powibrować wiertarkąi na drugi dzięń się ściągało.
    Przy każdym słupku przed zalaniem betonem czyściłem dokłądnie myjką
    ciśnieniową ten beton w ziemi bo słupki obstawiane było 2 lata wcześniej i
    beton ten przykrył się warstwą kurzu, mchu i pioprzyrastał trochę trawą.
    Aby lepiej szalunek odchodził od betonu można obić go wcześniej grubą folią
    lub blachą, ale ja tego nie robiłem. Na początku smarowałem olejem
    jadalnianym ale potem mi się ni chciało a i tak ładnie odchodziło a na murku
    pozostała odciśnięta taka fakturka po płycie OSB. Dziury po wukręcanych
    sztangach pasuje zalepić silikonem dekarskim czy też czymś innym. Mogą się
    przydać kiedy będziemy chcieli dzwignąć przęsło do góry i podsypać gdyby po
    zimie opadło. U mnie opadło w kilku miejscach po centymetrze ale to znaczy
    że dylatacja pracuje poprawnie. Narożne przęsła dozbrajałem resztkami prętów
    zbrojeniowych po dwa pręty wzdłuż przęsła. na górze i dole. jak chcesz
    możesz zazbroić wszystkie.
    Wszystko robiłem sam, bez pomocników dlatego trochę mi przy tym zeszło ale
    po pracy w letnie dni śmigałem sobie po 2-3 przęsełka. W sumie miałem ponad
    150mb ogrodzenia plus specjalne elementy przy bramie wjazdowej, furtce
    wejściowej i furtce do lasu. I jeszcze jedno. Wszystko wyszło tak jakby
    przyjechało gotowe z fabryki. Gdy robiłem murki od strony drogi to na górną
    część szalunków ponabijałem na ich krawędzi ćwierćwałki (mozna też jakiś
    profil stalowy typu rozcięta wzdłuż rurka) i górne krawędzie murków są w
    ładnym zaokrąglonym kształcie.
    Zarówno przęsła jaak i wypełniacze przy słupkach są tejk samej grubości
    przez co dobrze kosi się kosiarką.


    Marek



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1