-
1. Data: 2010-10-12 08:11:31
Temat: szalunek na murek ogrodzeniowy - gotowy czy deski?
Od: "Ad2222" <a...@p...onet.pl>
Witam,
Mam do wykonania 50 mb murka ogrodzeniowego, 30 cm w ziemię, 25 nad ziemią.
Zastanawiam się jak to oszalować - czy może zakupić gdzieś standardowy
szalunek metalowy, czy robić z desek? Oczywiście i w jednym i w drugim
przypadku szalunek byłby na 6-9 mb murku, nie na całość - beton półsuchy
dowożony byłby po 1 m3.
Jak myślicie, co lepsze? No i jeżeli gotowy szalunek, to gdzie szukać?
Adam
-
2. Data: 2010-10-12 09:07:20
Temat: Re: szalunek na murek ogrodzeniowy - gotowy czy deski?
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Ad2222" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i9157k$vp2$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Mam do wykonania 50 mb murka ogrodzeniowego, 30 cm w ziemię, 25 nad
> ziemią. Zastanawiam się jak to oszalować - czy może zakupić gdzieś
> standardowy szalunek metalowy, czy robić z desek? Oczywiście i w jednym i
> w drugim przypadku szalunek byłby na 6-9 mb murku, nie na całość - beton
> półsuchy dowożony byłby po 1 m3.
> Jak myślicie, co lepsze? No i jeżeli gotowy szalunek, to gdzie szukać?
Ja to zrobiłem tak.
Kupiłem dwie szt. płyty OSB i pociąłem na paski szerokości 50cm. Z resztek
desek które pozostały mi na budowie wybrałem takie po 3m o szerokości 15cm.
Deski poprzykręcałem do OSB długimi wkrętami do GK zwracając uwagę aby
powstały szalunek był prosty i nei poskręcany a nie jak ześwirowany banan.
Górna deska przykręcana była tuz przy krawędzi a dolna w okolicach 1/4
wysokości. powstało coś tao takim przekroju.
_ _
| |
_| |_
| |
Oczywiście Płyta OSB była krótsza niż 3m więc była sztukowana. Wykonałem 3
takie podwójne zestawy lewa/prawa strona szalunków które po złożeniu do
siebie na płasko ponawiercałem. Cztery otwory pod deską górną i cztery nad
dolną, pczy czym po dwa na końcach i po dwa w równych odległościach od
środka. Otwory nawiercić tak aby śruby nie występowały przy słupkach.
Kopałem w ziemi na głębokość sztychówki łopatą w byle jaki sposób bo i tak
część dolna szalunku wsuwana była w wykop. Wyciąłem z drewna 12 klocków
ustalających szerokość murku w taki sposób że przy każdym słupku wsuwałem po
dwa, z lewej i prawej strony między słupek a szalunek, skręcałem wstępnie
szalunek śrubami tak aby dało się przesuwać i ustalałem sobie dowolnie
wymaganą wysokość. Zalewalem po dwa trzy przęsła ale tak że było to 1,3,5 a
następnego dnia 2,4,6. Na zakończeniach szalunków dawałem też z płyty OSB
małe przegrody o szerokości murków z nabitymi przez środek trójkątnymi
listwami.
====^====
Przygotowałem też kilkadziesiąt pasków z folii budowlanej o takiej
szerokości jak docelowa grubość murków + wymiar na ten trójkąt a długie tak
że dolna część folii zawsze podwijana była kilkanascie cm pod murek ale nie
w stronę słupka gdyz ten należało później oblać także betonem czyli nadlać
na ten beton który trzymał słupek w ziemi. Górna część folii na równo z
krawędzią szalunku. Zalewałem a w zasadzie zasypywałem betonem który
mieszałem w betoniarce a całość wibrowałem wiertarką udarową ustawioną na
kucie. Majzel specjalnie stępiłem i przykładałem go do największych
podkładek jakie usało mi się kupić a które były wkładane pod nakrętkami
ściągającymi szalunek w otworach. Najważniejsze to dobrze zawibrować. Na
drugi dzień rozkręcałem szalunek przy czym nagwintowane sztangi po prostu
dało się wykręcać z miękkiego w miarę jeszcze betonu. te same sztangi
służyły mi na następne szalunki.
Powstały wolnostojące murki a pomiędzy nimi wolna przestrzeń ze słupkiem po
środku. Tu użyłem krótkich szaluneczków wykonanych jak te długie tyle że
skręcanych na dwie sztangi. Każde przęsło miało ładne zakończenie z wnęka w
kształcie poprzecznego klina i przyklejoną folią budowlaną więc tu tylko
szalunek tak aby górna jego krawędź była równa z betonowymi przęsłami kilka
łopat betonu, trochę powibrować wiertarkąi na drugi dzięń się ściągało.
Przy każdym słupku przed zalaniem betonem czyściłem dokłądnie myjką
ciśnieniową ten beton w ziemi bo słupki obstawiane było 2 lata wcześniej i
beton ten przykrył się warstwą kurzu, mchu i pioprzyrastał trochę trawą.
Aby lepiej szalunek odchodził od betonu można obić go wcześniej grubą folią
lub blachą, ale ja tego nie robiłem. Na początku smarowałem olejem
jadalnianym ale potem mi się ni chciało a i tak ładnie odchodziło a na murku
pozostała odciśnięta taka fakturka po płycie OSB. Dziury po wukręcanych
sztangach pasuje zalepić silikonem dekarskim czy też czymś innym. Mogą się
przydać kiedy będziemy chcieli dzwignąć przęsło do góry i podsypać gdyby po
zimie opadło. U mnie opadło w kilku miejscach po centymetrze ale to znaczy
że dylatacja pracuje poprawnie. Narożne przęsła dozbrajałem resztkami prętów
zbrojeniowych po dwa pręty wzdłuż przęsła. na górze i dole. jak chcesz
możesz zazbroić wszystkie.
Wszystko robiłem sam, bez pomocników dlatego trochę mi przy tym zeszło ale
po pracy w letnie dni śmigałem sobie po 2-3 przęsełka. W sumie miałem ponad
150mb ogrodzenia plus specjalne elementy przy bramie wjazdowej, furtce
wejściowej i furtce do lasu. I jeszcze jedno. Wszystko wyszło tak jakby
przyjechało gotowe z fabryki. Gdy robiłem murki od strony drogi to na górną
część szalunków ponabijałem na ich krawędzi ćwierćwałki (mozna też jakiś
profil stalowy typu rozcięta wzdłuż rurka) i górne krawędzie murków są w
ładnym zaokrąglonym kształcie.
Zarówno przęsła jaak i wypełniacze przy słupkach są tejk samej grubości
przez co dobrze kosi się kosiarką.
Marek
-
3. Data: 2010-10-12 09:15:45
Temat: Re: szalunek na murek ogrodzeniowy - gotowy czy deski?
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:4cb42553$0$27036$65785112@news.neostrada.pl...
>Tu użyłem krótkich szaluneczków wykonanych jak te długie tyle że skręcanych
>na dwie sztangi.
Dopiszę jeszcze że długość tych szaluneczków była taka że nachodziły po 5cm
na przęsła betonowe przez co po dokręceniu śrubami idelnie trzymały wymiar
przęseł.
Marek