W dniu piątek, 2 lutego 2018 19:29:33 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

> Pianomat - ROTFL

Najlepszy możliwy podkład pod panele. Oczywiście wersja 3mm i na wylewkę
równą jak stół.

> Problem polega na tym, że zazwyczaj ludzie dają najtańszą piankę
> polietylenową,

Czyli problem jednak jest w ludziach, a nie panelach :D

> Dodam jeszcze, że te wszystkie pianomaty to sztuczny syf.

Nie pianomaty, tylko pianomat. Jest jeden producent i jeden produkt w
3, czy 4 grubościach. No jest sztuczny, tak jak panel jest sztuczny,
i co z tego? ;) On ma spełniać jakieś zadanie i to zadanie spełnia
doskonale.

> Bez porównania na desce lakierowanej na połysk jest mniej ślisko jak na
> panelach.

Ale wiesz, że mamy XXI wiek i nie ma już jednej państwowej firmy
produkującej panele tylko kilkadziesiąt firm i kilka tysięcy różnych
modeli, faktur, powłok? ;) I każdy panel ma też swoją klasę
antypoślizgową. Możesz kupić panele antypoślizgowe:

http://www.dd-company.pl/sklep/index.php?p9369,panel
e-podlogowe-egger-dab-dab-valley-large-h1001

I wodoodporne nadające się do montażu w kuchni, czy łazience:

https://bel-pol.pl/panele-podlogowe-/egger/dab-la-ma
ncha-palony-h1004,p6218,3.html

Ale dla ciebie panel to panel - każdy taki sam :D
Kupiłeś panele za 12,99 z biedronki, położyłeś na krzywe posadzki i
dorabiasz ideologię.

> > Nie zauważyłem. Może dlatego że nie mam grzejników? ;)
>
> Ani żadnych innych metalowych elementów - wszędzie tylko plastik? :D

A może dlatego, że moje są antystatyczne i się nie elektryzują? ;)

> Na pianomatach zawsze się będą uginać.

ROTFL. Na 3mm dość sztywnej piance położonej na równym podłożu?
Nie ugnie się nawet milimetr jakby chłop 120kg tańczył na jednej nodze.

> Zapewne masz super hermetyczne uszczelnienia zarówno na łączeniach
> paneli i przy  ścianie także?

Żartujesz sobie? Ale takich miejsc w domu gdzie zbiera się kurz jest
milion dwieście. Panele akurat są całkiem szczelne i łatwo ten kurz
zebrać mopem.

> Nie pierdol głupot i nie kłam. Nie rozlewasz wody tylko myjesz zwilżonym
> i odciśniętym mopem. Czyli jest on raptem wilgotny, a nie mokry.

Ale wylewam co jakiś czas - przy wyciąganiu mopa z wiadra i przy podlewaniu
kwiatków :D Ostatnio żona wylała 1l przy podlewaniu choinki.

> Myślisz, że jak mnie zdyskredytujesz to uleczysz swoją głupotę?

Głupotę trzeba dyskredytować bo się będzie w narodzie rozprzestrzeniać.
pozdr.

--
Adam Sz.