eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
  • Data: 2009-07-27 07:04:34
    Temat: Re: wilgoć w piwnicy a pomysł na klimatyzacje :)
    Od: Krzemo <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 27 Lip, 08:22, "Rafał" <a...@c...nospam.pl> wrote:
    > wentylacja w piwnicy jest bo musi :)
    > ale tak mysle czy jak bede dmuchal to czy na poddaszu nie zrobie
    > podciśmienia?

    A ja myślę że robisz błąd myśląc, że tłocząc nagrzane powietrze z
    poddasza osuszysz piwnicę... myślę że będzie wręcz odwrotnie. Tak samo
    wtłaczanie zimnego powietrza na strych to też proszenie się o
    kłopoty. Wszystko przez "względność" suchości tego powietrza. Kto
    powiedział że to powietrze na strychu jest suche? Ono jest tylko
    ciepłe, więc wilgotność WZGLĘDNA jest niska. Jak wpadnie sobie do
    chłodnej piwnicy to owa wilgotność względna sobie wzrośnie i....
    zaczną ściany "płakać". To tak samo jak ze szklanką z zimnym piwkiem w
    suchy upalny dzień... niby suchy a po ściankach się leje woda.
    ;-)
    Tak samo jeżeli wtłoczysz zimne powietrze na strych to ochłodzi ono to
    ciepłe powietrze tam znajdujące się i jest szansa wilgotność się
    znacznie podniesie. W ogóle w wartościach bezwzględnych to zwykle wody
    zawartej w powietrzu jest najwięcej na strychu. To dlatego że para
    wodna wraz z ciepłym powietrzem ma tendencje do unoszenia się do góry.
    W dodatku w cieplejszym powietrzu da się "rozpuścić" więcej wody niż w
    zimnym.

    Z wilgocią atmosferyczną w piwnicy to trudna sprawa, właśnie dlatego
    że ściany piwnicy są zimne. Ciepłe powietrze wlatujące do piwnicy
    ochładza się i nie ma sił aby nie pojawiła się wilgoć (w lecie).
    Jedynym skutecznym rozwiązaniem są osuszacze powietrza. Działa to jak
    lodówka, czyli z jednej strony chłodzi z drugiej grzeje, a powietrze
    przechodzi najpierw przez zimną część ( i tam wykrapla się woda) a
    potem jest podgrzewane do oryginalnej temperatury i wtedy staje się
    bardzo suche. Mógłbyś teoretycznie to osiągnąć z twoją instalacją
    strychowo-piwniczną, ale nie możesz wówczas dopuścić do mieszania się
    tego powietrza. Czyli bierzesz powietrze które ma wchodzić do piwnicy
    i transportujesz je na strych, tam w rurach jest ogrzewane i takie
    ogrzane powietrze transportujesz do piwnicy (przez co ją ogrzewasz).
    Do takiego schematu działania najlepiej nadaje się rekuperator. A
    skropliny powstałe na tym strychu odprowadzasz do kanalizacji. Gdybyś
    doprowadził do mieszania się tego powietrza to te skropliny osiadały
    by na więźbie....
    ;-)

    Można też podgrzać piwnicę (co niejako przy okazji zrobiłby też
    rekuperator), jeżeli w piwnicy będzie przynajmniej te 20C to też z
    wilgocią kondensacyjną nie powinno być problemu. Można też bardzo (ale
    to bardzo) intensywnie wentylować. Wtedy temperatura ścian piwnicznych
    się podniesie i jeżeli wilgotność względna nie będzie bliska 100% to
    nadmierna wentylacja osuszy ściany.

    Pozdrawiam,
    Krzemo.
    PS: Sorki za chaos mojej dzisiejszej wypowiedzi ale tak to jest jak
    się nocami ślęczy nad projektami...
    ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1