On Tuesday, 12 April 2022 at 00:07:40 UTC+2, LordBluzg(R) wrote:
> W dniu 11.04.2022 o 20:59, Budzik pisze:
> > Ale mysle ze za 3-4 stówki kogoś zajdziesz ;-D
> >
> Dojazd-odjazd. Paliwo drogie.
>
> Teraz sobie policz. Dniówka czy pół dniówki?
>
> Policz. Prowadzenie działalności pt: Janusz z garażu, to koszt 500zł
> dziennie. Czyli żeby wyjść na zero to trzeba te 500zł w jeden dzień
> skubnąć. Dlaczego 500zł? ZUS to 1220 + 270 zdrowotnej. Razem 1500zł
> 1500:22 dni robocze= 68zł/dziennie ZUS + koszt, dojazd 50zł odjazd 50zł.
>
> Już mamy 170zł kosztów bez pracy/materiału i PODATKU. Teraz materiał +
> zysk dzienny. Skoro ktoś prowadzi działalność, to nie po to, żeby
> zarabiać najniższą krajową, czyli 3kzł. Skoro jest to właściciel to chce
> minimum średnią krajową czyli 6kzł co wypada na 6tys:22 dni robocze co
> daje 300zł/dzień + koszty 170zł w/wyliczone bez materiału/bida straszna.
> Razem mamy 470zł/dzień co zamknie się w jechaniu po materiał i
> ogarnięciu pracy bez kosztów materiału. Dolicz 100zł "na bidę" materiał
> to daje nam 570zł :) Liczenie 3 stówki to można się wypiąć na taki
> kafelek :)+ dolicz podatek. To jest wersja bida i jeśli się powiedzie w
> 100% :)
> Gwarancja to już inny temat ale powinno być wliczone jako ubezpieczenie
> przed "złym materiałem" bez winy Janusza, czy zdarzeniem losowym.
>
> Lekarz ma lepiej. 200zł/15min wizyta x 20 pacjentów dziennie. 2kzł bez
> gwarancji i siedzenie za biurkiem z pieczątką :D
> Części w aptece sam sobie musisz kupić :D
> --
> LordBluzg??(R)
> <<<?i? ć?d?? i Putina>>>
to jest bełkot

szkolenie lekarza to 10 lat
a kafelkarz się uczy fachu jako pomocnik i po 1 miesiącu zaczyna zarabiać na boku

Jak można to w ogóle porównywać

Zdrowie jest najważniejsze, bycie chorym to udręka,
a bez kafelek można żyć

Co to w ogóle jest 200zł dla lekarza, gdy 15 lat temu płaciłem znajomemu profesorowi
500zł
a tylko się pytał, czy mnie stać, za przyjęcie mamy do szpitala

Lekarz jest bezcenny i nic tego nie zmieni