On 22 Paź, 14:42, "marko1a" <m...@l...de> wrote:

> Adam twierdził wtedy że w ciągu doby spadnie u niego nie więcej niz
> 0,5-1stC.
> Teraz gdy w domu "nachajcował" do 19stC podczas gdy na zewnątrz w ciągu dnia
> mamy +15 a wnocy ale dopiero nad ranem spada do -2 chwali się wynikiem że mu
> spadło o 2 stopnie w domu  w te kilka dni. Jak się to ma do deklaracji z
> tamtej dyskusji?
> Poczekajmy aż nadejda mrozy, niech nachajcuje do +21 przy -15stopniach na
> zewnątrz i się wtedy pochwali.

No przeciez straty sa liniowe. Jezeli przyjac, ze srednio na zewnatrz
jest +8stC, a w domu zaczelismy od +19, to zaczelismy od roznicy
11stC. Docelowo ma byc na zew. -15 a w srodku +19 czyli roznica 34stC,
czyli ok 3 razy wiecej. Czyli dom wychlodzi sie 3 x szybciej, czyli
Jak teraz w piec dni, to w mrozy - w 1,6 dnia. I te 1,6 dnia to
bynajmniej nie 12h o ktorych pisales, tylko conajmniej trzy razy
wiecej :-) Przyjda mrozy, przyjda fakty :)
pozdr.

--
Adam Sz.