On Friday, 4 November 2022 at 19:18:24 UTC+1, heby wrote:
> On 04/11/2022 18:40, Grzexs wrote:
> > Może w mieście, gdzie mieszkasz, po prostu nie prowadzi się pomiarów i
> > żyjesz w błogiej nieświadomości...
> W GOP było i jest nadal, najwięcej czujników (informacja napotkana w TV
> jakoś rok temu). Kiedyś pomiary powietrza były codziennością w TVP
> Katowice i prawie zawsze przekroczone. W latach 80/90. Nadal ludzie mają
> paranoję i chcą wiedziec, więc informacje sa dostępne. Niektóre czujniki
> się "popsuły" jak kamery w burdelach kiedy wchodzą politycy, ale to
> tylko niewielki procent czujników.
>
> Obecnie nie ma z tym (zanieczyszczeniem) problemu. Powiedzmy, że w
> przeciętny jesienny wieczór, kilka lat temu, w Krakowie, prawie
> wypluwałem sobie płuca, by wreszcie w Katowicach móc odetchnąć czystym
> powietrzem. Że nie wspomne o jakiejś wiosce w dolince na Podhalu, gdzie
> mi miejscowy wyjaśnił, że to nie poranne mgły, tylko sosny, świerki i opony.
>
> Śmierdzi, jak zwykle, palenie w domkach byleczym, a nie w piecach
> hutniczych. Poza tym zielono i rekreacyjnie. Zapraszamy.
>
> W GOP nie ma już przemysłu który kiedyś generował zanieczyszczenia, że
> aż śnieg bywał czarny, a dzieci rodziły się bez kończyn.
>
> Od bardzo dawna.
>
> https://airly.org/map/pl/
wszystkie pomiary, czujniki to fake

Jedyny pomiar pyłów to wystawia się mokre prześcieradlo na sznurek, caly dzień
a na drugi patrzy , ile syfow się przylepiło.

A drugi pomiar to wystawia się wolnobrotowy filtr powietrza o dużej srednicy i po
tygodniu
oglada czy b iale jest czarne.

Najbardziej rakotwórcze jest spalanie gazu głupkowego w piecach, kuchenkach bo
wydziela rakotwórczy benzen
i dlatego Kalifornia zakazuje gazu w kuchenkach do gotowania.