-
1. Data: 2018-09-10 19:00:44
Temat: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
Jak w temacie - ktoś używa i może coś polecić?
Ciągle się męczę z wywożeniem do kontenerów gminnych gałęzi z podcinania
drzewek/iglaków - decyzja zapadła, kupię rozdrabniacz.
Wstępne rozeznanie mam - celuję w budżet 800-1300 zł. Ktoś używa 2-3 lata
i może polecić konkretny model?
TG -
2. Data: 2018-09-10 19:25:48
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 10 września 2018 19:00:51 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk
napisał:
> Jak w temacie - ktoś używa i może coś polecić?
> Ciągle się męczę z wywożeniem do kontenerów gminnych gałęzi z podcinania
> drzewek/iglaków - decyzja zapadła, kupię rozdrabniacz.
> Wstępne rozeznanie mam - celuję w budżet 800-1300 zł. Ktoś używa 2-3 lata
> i może polecić konkretny model?
Kika postów tutaj masz
https://groups.google.com/forum/#!searchin/pl.rec.og
rody/rozdrabniacz%7Csort:date/pl.rec.ogrody/ybNJtCzM
u08/hPYaRzufAgAJ
-
3. Data: 2018-09-10 19:34:15
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 10.09.2018 19:00, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Ktoś używa 2-3 lata i może
> polecić konkretny model?
Używam od zawsze, lecz nie wiem jaki to model, bo wszystkie
naklejki już dawno poodpadały, powycierały się, ale siecze
jak nowy. W każdym bądź razie bardzo przydatny na gumnie
przynajmniej dwa razy w roku - na wiosnę i na jesieni.
Z mojego doświadczenia wynika, że nie tyle ważny jest
model, co jego moc - im większa, tym lepiej. No i trzeba
się zaopatrzyć w zatyczki do uszu, bo hałas przy łupaniu
grubszych gałęzi słychać chyba na drugim końcu miasta
(ale jak w znanym szmoncesie: phi, wielkie mi miasto -
pięć tysięcy ludzi! ;) ).
-
4. Data: 2018-09-10 19:49:30
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .09.2018 o 19:34 collie <c...@v...pl> pisze:
> W dniu 10.09.2018 19:00, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>
>> Ktoś używa 2-3 lata i może
>> polecić konkretny model?
>
> Używam od zawsze, lecz nie wiem jaki to model, bo wszystkie
> naklejki już dawno poodpadały, powycierały się, ale siecze
> jak nowy. W każdym bądź razie bardzo przydatny na gumnie
> przynajmniej dwa razy w roku - na wiosnę i na jesieni.
> Z mojego doświadczenia wynika, że nie tyle ważny jest
> model, co jego moc - im większa, tym lepiej. No i trzeba
> się zaopatrzyć w zatyczki do uszu, bo hałas przy łupaniu
> grubszych gałęzi słychać chyba na drugim końcu miasta
> (ale jak w znanym szmoncesie: phi, wielkie mi miasto -
> pięć tysięcy ludzi! ;) ).
>
No to żeś mi pomógł :-)
TG
-
5. Data: 2018-09-10 20:37:43
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 10.09.2018 19:49, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> No to żeś mi pomógł :-)
Sapienti sat.
-
6. Data: 2018-09-10 20:47:27
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .09.2018 o 20:37 collie <c...@v...pl> pisze:
> W dniu 10.09.2018 19:49, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>
>> No to żeś mi pomógł :-)
>
> Sapienti sat.
Nie wystarczy - bardziej od mocy liczy się rodzaj głowicy -
noże/bęben/zębatka/frez i typ silnika indukcyjny/komutatorowy.
TG
-
7. Data: 2018-09-10 21:37:14
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 10.09.2018 20:47, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> Sapienti sat.
>
> Nie wystarczy - bardziej od mocy liczy się rodzaj głowicy -
> noże/bęben/zębatka/frez i typ silnika indukcyjny/komutatorowy.
No to się masturbuj specyfikacjami - "powiedz kotku co masz w środku".
U mnie maszyna ma robić swoje, bez względu na to co ma w środku. I robi -
z jedną dużą dziurą u góry, na drobne gałęzie, i jedną małą dziurą
z boku, na gałęzie grubsze. W środku latają dwa zespoły noży: jeden
działa jak w kosiarce rotacyjnej, drugi - jak w sieczkarni. Silnik
1-fazowy bezszczotkowy. I nic więcej. I to mi wystarcza. Bo ja używam
tego wynalazku amatorsko w ogrodzie przydomowym, a nie profesjonalnie
w Ogrodzie Saskim.
-
8. Data: 2018-09-10 22:12:28
Temat: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Znowu balsam dla moich oczu.
-
9. Data: 2018-09-10 22:37:57
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-09-10 o 22:12, Zenek Kapelinder pisze:
> Znowu balsam dla moich oczu.
Myślisz, że prawie milion członków Polskiego Związku Działkowców nie ma
kosiarek, rębaków czy innych przyborów ogrodniczych? Oni mają jedynie
mniejsze te ogródki. A, że Ty masz inne hobby i nie lubisz babrać się w
ziemi nie ma żadnego znaczenia. Ja też nie lubię i u mnie rośliny też
lekko nie mają, w tym roku trawnik przegrał z suszą, jak odżyje na
wiosnę to będzie, jak nie to nie.
-
10. Data: 2018-09-11 01:13:11
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Mam znajomych co maja dzialki w ogrodkach pracowniczych czy jak to sie nazywa.
Czasami u kogos jestem. Z narzedzi wiekszosc ma kosiarke elektryczna, szpadel,
grabie. Maja tyle co mozna zapakowac w bagaznik zeby zabrac. Jak zostawia to jest
prawie pewne ze beda musieli kupic nowe.