Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gurlnn$54j$1@opal.futuro.pl...
>
> "kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:gurkbn$4i9$1@news.onet.pl...
>
>> A ja jak sam kupuje materiał to tez przeciez nie pozbawiam sie gwarancji
>> na niego. I kupujac samemu nie pozbawiam się też większych kwot których
>> pozbawili by mnie wykonawcy kupujac materiał za mnie;)))
>
> Pięknie zbudowane zdanie :-)

Bo to tak jak z kazaniami wygłasznymi przez proboszcza
O to chodzi żeby nikt nie wiedział o co chodzi.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

kris wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gurjlc$264$1@news.onet.pl...
>> Jackare wrote:
>>>> Taki duzy facet a ciagle wierzy w bajki...
>>>
>>> wierzy, bo sam daje gwarancję.
>>
>> zresztą za nami stoją zwykle gwarancje i ubezpieczenia dostawców
>> materiałów.
>
> A ja jak sam kupuje materiał to tez przeciez nie pozbawiam sie
> gwarancji na niego. I kupujac samemu nie pozbawiam się też większych
> kwot których pozbawili by mnie wykonawcy kupujac materiał za mnie;)))

ale pozbawiasz sie gwarancji ubezpieczeniowych.

które stoją za dostawcą materiału gdy jest on montowany przez fachową firmę.

do góry

>> A ja jak sam kupuje materiał to tez przeciez nie pozbawiam sie
>> gwarancji na niego. I kupujac samemu nie pozbawiam się też większych
>> kwot których pozbawili by mnie wykonawcy kupujac materiał za mnie;)))
>
> ale pozbawiasz sie gwarancji ubezpieczeniowych.
>
> które stoją za dostawcą materiału gdy jest on montowany przez fachową
> firmę.

Aha, juz widze jak ci ktos wyplaci odszkodowanie... Pare lat sadzenia
sie bez gwarancji na sukces. W kazdym razie koszty sadowe moga
przekroczyc kwote odszkodowania. Tak wyglada praktyka niezaleznie jaka
firme sie wynajmie. O niektorych ciekawych przypadkach mozna sobie w
necie poczytac. Nie wspominajac juz o moze humorystycznej wannie
Wassermana. W sumie taka szycha, a gdyby nie fakt, ze przytomnie nie
zaplacil wykonawcy to mogly sie sadzic i pewnie do teraz by nie odzyskal
pieniedzy.

do góry

"T.M.F." <t...@n...mp.pl> wrote in message
news:gus51e$nlb$1@atlantis.news.neostrada.pl...

>Nie wspominajac juz o moze humorystycznej wannie Wassermana. W sumie taka
>szycha, a gdyby nie fakt, ze przytomnie nie zaplacil wykonawcy to mogly sie
>sadzic i pewnie do teraz by nie odzyskal pieniedzy.

Ja akurat Wasermanowi wierzę :-) Trudno nie uwierzyć w jego opisy robót
skoro przechodzi się przez to w taki sam sposób :-)
Czy pamiętacie dokładnie co mu źle zrobili? Może porozmawiamy o tym? :-)

do góry

Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
news:gus51e$nlb$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Aha, juz widze jak ci ktos wyplaci odszkodowanie... Pare lat sadzenia sie
> bez gwarancji na sukces. W kazdym razie koszty sadowe moga przekroczyc
> kwote odszkodowania. Tak wyglada praktyka niezaleznie jaka firme sie
> wynajmie. O niektorych ciekawych przypadkach mozna sobie w necie poczytac.
> Nie wspominajac juz o moze humorystycznej wannie Wassermana. W sumie taka
> szycha, a gdyby nie fakt, ze przytomnie nie zaplacil wykonawcy to mogly
> sie sadzic i pewnie do teraz by nie odzyskal pieniedzy.

Mojemu koledze pekl wezyk do baterii na gorze w lazience. Lalo sie cala noc
i caly dzien. Dom wykonczony i czesciowo umeblowany. Przyjechali kolesie na
obdukcje od producenta, krecili glowami i wyplacili odszkodowanie, oni czy
kto tam inny od nich.

Pozdro.. TK

do góry

T.M.F. wrote:
>>> A ja jak sam kupuje materiał to tez przeciez nie pozbawiam sie
>>> gwarancji na niego. I kupujac samemu nie pozbawiam się też większych
>>> kwot których pozbawili by mnie wykonawcy kupujac materiał za
>>> mnie;)))
>>
>> ale pozbawiasz sie gwarancji ubezpieczeniowych.
>>
>> które stoją za dostawcą materiału gdy jest on montowany przez fachową
>> firmę.
>
> Aha, juz widze jak ci ktos wyplaci odszkodowanie... Pare lat sadzenia
> sie bez gwarancji na sukces. W kazdym razie koszty sadowe moga
> przekroczyc kwote odszkodowania. Tak wyglada praktyka niezaleznie jaka
> firme sie wynajmie. O niektorych ciekawych przypadkach mozna sobie w
> necie poczytac. Nie wspominajac juz o moze humorystycznej wannie
> Wassermana. W sumie taka szycha, a gdyby nie fakt, ze przytomnie nie
> zaplacil wykonawcy to mogly sie sadzic i pewnie do teraz by nie
> odzyskal pieniedzy.

no ja naprzykład bez zbędnych ceregieli dostałem od Firmy Wavin zapłatę za
pewien problem z ich materialem i gdyby komuś zalało w wyniku tego
mieszkanie to też dostanę od nich forsę.

Panowie to naprawdę działa.

do góry

>> Aha, juz widze jak ci ktos wyplaci odszkodowanie... Pare lat sadzenia
>> sie bez gwarancji na sukces. W kazdym razie koszty sadowe moga
>> przekroczyc kwote odszkodowania. Tak wyglada praktyka niezaleznie jaka
>> firme sie wynajmie. O niektorych ciekawych przypadkach mozna sobie w
>> necie poczytac. Nie wspominajac juz o moze humorystycznej wannie
>> Wassermana. W sumie taka szycha, a gdyby nie fakt, ze przytomnie nie
>> zaplacil wykonawcy to mogly sie sadzic i pewnie do teraz by nie
>> odzyskal pieniedzy.
>
> no ja naprzykład bez zbędnych ceregieli dostałem od Firmy Wavin zapłatę
> za pewien problem z ich materialem i gdyby komuś zalało w wyniku tego
> mieszkanie to też dostanę od nich forsę.

Owszem, od duzego producenta dostales odszkodowanie, ale w watku
chodzilo o wykonawcow. Od kogo bedziesz zadal odszkodowania bo nie ma
uszczelki w rurze kanalizacyjnej i smierdzi? Przeciez nie od producenta
rury. A wykonawca - znajdz mi takiego, ktory ma rozsadne OC, ktore
pokryje koszty rozkucia polowy lazienki w celu naprawy? Bo nie sadze, ze
firma skladajaca sie z szefa i 4 pracownikow pokryje ci koszty, ktore
bez problemu w tym przypadku moga osiagnac 20tys. z powodu w sumie
pierdoly. Albo np. zakladasz zaluzje, na to tynk, cos sie psuje i trzeba
rozkuc kawalek. Ale juz zeby nie bylo sladu to trzeba sciagnac tynk z
calej jednej sciany i zrobic elewacje od nowa. Koszty - do kilku tys.
PLN. Jak myslisz, po ilu latach wygrasz w sadzie i z czego firma zaplaci?

do góry

T.M.F. wrote:
>>> Aha, juz widze jak ci ktos wyplaci odszkodowanie... Pare lat
>>> sadzenia sie bez gwarancji na sukces. W kazdym razie koszty sadowe
>>> moga przekroczyc kwote odszkodowania. Tak wyglada praktyka
>>> niezaleznie jaka firme sie wynajmie. O niektorych ciekawych
>>> przypadkach mozna sobie w necie poczytac. Nie wspominajac juz o
>>> moze humorystycznej wannie Wassermana. W sumie taka szycha, a gdyby
>>> nie fakt, ze przytomnie nie zaplacil wykonawcy to mogly sie sadzic
>>> i pewnie do teraz by nie odzyskal pieniedzy.
>>
>> no ja naprzykład bez zbędnych ceregieli dostałem od Firmy Wavin
>> zapłatę za pewien problem z ich materialem i gdyby komuś zalało w
>> wyniku tego mieszkanie to też dostanę od nich forsę.
>
> Owszem, od duzego producenta dostales odszkodowanie, ale w watku
> chodzilo o wykonawcow. Od kogo bedziesz zadal odszkodowania bo nie ma
> uszczelki w rurze kanalizacyjnej i smierdzi? Przeciez nie od
> producenta rury. A wykonawca - znajdz mi takiego, ktory ma rozsadne
> OC, ktore pokryje koszty rozkucia polowy lazienki w celu naprawy? Bo
> nie sadze, ze firma skladajaca sie z szefa i 4 pracownikow pokryje
> ci koszty, ktore bez problemu w tym przypadku moga osiagnac 20tys. z
> powodu w sumie pierdoly. Albo np. zakladasz zaluzje, na to tynk, cos
> sie psuje i trzeba rozkuc kawalek. Ale juz zeby nie bylo sladu to
> trzeba sciagnac tynk z calej jednej sciany i zrobic elewacje od nowa.
> Koszty - do kilku tys. PLN. Jak myslisz, po ilu latach wygrasz w
> sadzie i z czego firma zaplaci?

Może warto sie zapytac o polisę OC wykonawcy?

do góry

"T.M.F." <t...@n...mp.pl> wrote in message
news:guuiha$r8c$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Owszem, od duzego producenta dostales odszkodowanie, ale w watku chodzilo
> o wykonawcow. Od kogo bedziesz zadal odszkodowania

To są jakieś bajki :-)))))))))

do góry

> Może warto sie zapytac o polisę OC wykonawcy?

Owszem, ale to juz wyeliminuje mi 90% wykonawcow, albo i wiecej. W
dodatku ci co zostana wcale nie beda lepszymi specjalistami. Poza tym
pytanie o polise nie wystarczy, jeszcze musialbym dostac jej kopie, zeby
zobaczyc warunki.
Z ciekawosci - jak wiemy jestes tez wykonawca, masz polise? Jesli tak to
na jaka sume i jaki jest limit jednorazowego odszkodowania?
A moze Jackare dajacy takie dobre rady sie pochwali swoim OC? Pisuje tu
paru innych wykonawcow, moze sie pochwala czy maja wykupione polisy i na
jakie sumy? Ale jakos mam dziwne przeczucie, ze sie nie odezwa...

do góry