-
11. Data: 2009-08-26 13:11:54
Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
William Bonawentura wrote:
> Użytkownik "Teresa Moroz" <t...@i...com.pl> napisał w
> wiadomości news:h70dji$5j9$1@mail.insert.com.pl...
>>> A po co korzystać z serwisu Buderusa po gwarancji? Dłużej, drożej i
>>> niekoniecznie lepiej. Do tego drogie części, a niekoniecznie do
>>> Buderusa musi być pompa Buderusa.
>>> Po wpisaniu w Google "serwis kotłów wrocław" wyskakuje całkiem
>>> pokaźna liczba wyników.
>>
>> Dziękuję za odzew.
>> Z googli skorzystałam od razu. W tym sęk , że cześć speców z listy,
>> po kontakcie telefonicznym, Buderusem nie zajmuje się.
>> Część fachowców jest zaganianych, albo w ogóle nie są zainteresowani.
>> Dzwoniłam też do przedstawiciela firmy produkującej pompy o typach
>> wymienionym w instrukcji - odesłał mnie do Buderusa :)
>>
>
> Nie dziwię się. Kupiłaś kocioł w firmie która ma zamknięty rynek
> serwisu. Coś jak ASO Renault albo Toyoty.
>
>
>> Co roku robimy przegląd pieca - jeśli chodzi o konserwację - tu nie
>> ma większych problemów.
>
> Tak jak i z nowym samochodem i obowiązkowymi przeglądami
>
>> Gdy doszło do awarii pompy - zaczęły się schody.
>
> Nowy kocioł możesz mieć za 2-3 tys. zł. Warto się bujać z serwisem ?
no jednak pompę można kupić juaz za kilkaset złotych