-
131. Data: 2015-08-23 11:59:32
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 19 Aug 2015 17:51:13 +0200, cef napisał(a):
> W dniu 2015-08-19 o 11:50, Ikselka pisze:
>
>>> jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
>>
>> Ma więcej.
>
> No nieźle.
> Tyle koni i nie ma automatycznej klimy?
Powtarzam.: NIE MA, bo nie chcę.
-
132. Data: 2015-08-23 12:00:33
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 19 Aug 2015 19:07:10 +0200, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> No! I wreszcie sam doszedłeś do tego, zrozumiałeś, że są ludzie, którzy
>> nie płacą ekstra za coś, czego NIE UŻYWAJĄ. No ale do tego trzeba
>> dorosnąć, gadżeciarstwo u Ciebie forever.
>
> Tak się zastanawiam, po co Ci właściwie w ogóle klima? Przecież można
> normalnie korbką (brońboże guzikiem, elektrycznym gadżetem) szybkę
> opuścić...
Kurz na dworze straszny w te upały.
PS. Towarzystwo-gadżeciarstwo nie może ogarnąć?
-
133. Data: 2015-08-23 12:02:05
Temat: Re: Odp: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 19 Aug 2015 21:45:42 +0200, zil0g napisał(a):
> *Ikselka* wdusil[a] knefle:
>
>>Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować proste
>>sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy
>
> Budujesz napięcie niczym kuźniar.
Co to jest kuźniar? Jakieś narzędzie?
> Pół grupy czeka z popkornem na wykład.
Cóż, kiedyś trzeba - jak się w podstawówce muchy łapało, to z popkornem
trza teraz.
-
134. Data: 2015-08-23 12:03:19
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 20 Aug 2015 00:10:47 +0200, Fragi napisał(a):
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 23:20:15 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
>
>> Fragi pisze:
>>
>>>>> Bardzo przyjemna funkcja, choć pewnie zbędna
>>>>> jeśli Twoje auto ma 300 koni mechanicznych ;-)
>>>>
>>>> Ma więcej.
>>>
>>> Ile??
>>
>> A dla kogo ten wywiad?
>>
> Jak pytanie, to od razu wywiad? :) No, no, to mamy tu do czynienia z samymi
> wywiadami...
>
> PS Zdziwionam niezmiernie, że Dacia (kojarzę, że Ikselka coś wspominała o
> Dacii) może mieć 300 KM i więcej. Pierwsze słyszę :) Chyba że mowa o innym
> samochodzie. I najpewniej tak jest.
>
> --
> M.
Tak, mowa o innym. Dacią jeżdżę JA.
-
135. Data: 2015-08-23 16:43:48
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2015-08-23 o 11:56, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 15:54:26 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> Jednak największym dobrodziejstwem automatycznej klimatyzacji jest
>> możliwość ustawienia i utrzymywania stałej temperatury w środku.
> Bardzo niezdrowe.
Że przypomnę - to nie ja choruję od klimy.
> Temperatura "w środku" powinna się zmieniać wraz z
> temperaturą otoczenia
To po co w ogóle klimatyzacja?
>> jak się w środku
>> schłodzisz na maksa, do kilkunastu stopni, a potem nagle wyjdziesz na
>> 38st.C (podobno były przypadki zawałów w takich sytuacjach). Cóż z tego,
>> że kontroluje się siłę nadmuchu, jak nie ma się pojęcia, jaka
>> temperatura jest w środku. A zmysły są zdradliwe, bo przez godzinę,
>> dwie, do niższej temperatury się przyzwyczaisz. Nie biorę pod uwagę
>> oczywiście tych, którzy wożą ze sobą termometr. Najlepiej rtęciowy.
>>
> Termometr wynaleziono... nie pomnę, podpowiedz. Ja go używam (razem z
> mózgiem) praktycznie od urodzenia, ale to chyba już znacznie wczesniej o
> nim ludzkość usłyszała. Ba, można mieć nawet w samochodzie! LOL
Trzeba było doczytać mój post do końca.
Aaaaaaaaa nie mówiłam!
Ewa
-
136. Data: 2015-08-23 16:50:25
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2015-08-23 o 11:59, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 15:56:50 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> Podobno. Jeśli wilgotność powietrza nie jest duża.
> Nie jest - powietrze jest tak suche, że drzwi i parkiet nam sie rozsycha.
Współczuję.
> U mnie wszystko schło i nadal schnie w sekundę (teraz wiatr na dworze i
> sucho nadal, więc pogoda sucha do kwadratu) - co też Ty opowiadasz.
Źle czytasz. BYŁA.
> W te
> upały pogoda była równikowa
No właśnie, równikowa, dobry trop.
> , teraz bardziej kontynentalna i też powietrze
> suche jak pieprz; chyba chałupę macie zawilgoconą.
Z moją podłogą wszystko w porządku.
Ewa
-
137. Data: 2015-08-23 17:17:56
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Dnia 2015-08-23 11:49, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 12:45:10 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2015-08-19 12:02, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Wed, 19 Aug 2015 09:03:48 +0200, Fragi napisał(a):
>>>
>>>> Stosowana m.in. w Indiach i
>>>> innych krajach o gorącym klimacie. Sama nie stosowałam. Od lat mam klimę i
>>>> życia sobie bez niej nie wyobrażam, niestety. Ostatnio źle znoszę upały.
>>>
>>> Ja też - czy myślisz, że jestem z innego materiału?
>>> Radzimy sobie doskonale bez klimy. Doskonale wiem, że gdybyśmy ją
>>> zainstalowali, natychmiast uzależnilibyśmy się i stali się bezradni w
>>> przypadku braku energii elektrycznej choćby, albo awarii.
>>>
>>> GENERALNIE bronimy się przed zbytnim uzależnieniem od (tak zwanej - bo co
>>> nią w końcu jest...) cywilizacji, jak możemy.
>>> Zwłaszcza przed klimą, której mielibyśmy używać dwa tygodnie w roku.
>>
>> Pozostałe 50 tygodni mieszkacie w ziemiance?
>>
>
>
> W tzw kliamce umiarkowanym; i co by to nie miało znaczyć, na pewno nie
> oznacza tropików.
Ok... to jak już doguglujesz, że klima pozwala ne regulowanie
temperatury w ogóle, niezależnie od "kliamtów", pogadamy o urokach
ziemianek w tropikach.
Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
-
138. Data: 2015-08-23 18:46:56
Temat: Re: Odp: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: zil0g <z...@m...prl>
*Ikselka* wdusil[a] knefle:
>Co to jest kuźniar? Jakieś narzędzie?
Coś jak omnibus, taki pojazd.
>Cóż, kiedyś trzeba - jak się w podstawówce muchy łapało, to z popkornem
>trza teraz.
Nie daj sie prosić.
-
139. Data: 2015-08-24 11:13:08
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Ikselka wrote:
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 19:07:10 +0200, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> No! I wreszcie sam doszedłeś do tego, zrozumiałeś, że są ludzie, którzy
>>> nie płacą ekstra za coś, czego NIE UŻYWAJĄ. No ale do tego trzeba
>>> dorosnąć, gadżeciarstwo u Ciebie forever.
>>
>> Tak się zastanawiam, po co Ci właściwie w ogóle klima? Przecież można
>> normalnie korbką (brońboże guzikiem, elektrycznym gadżetem) szybkę
>> opuścić...
>
> Kurz na dworze straszny w te upały.
No to co, przeciez tosama natura.
>
> PS. Towarzystwo-gadżeciarstwo nie może ogarnąć?
No nie bardzo, palnąć głupotę i bronić jak niepodległości...
PS. klimę mam popsutą, była w aucie na wyposażeniu.
Nikt szoku termicznego nie dostał, chociaż działała jak zamrażarka.
Ale my se umieliśmy temperaturę komfortową ustawić...
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
-
140. Data: 2015-08-24 19:28:33
Temat: Re: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:55dae025$0$8375$65785112@news.neostrada.pl...
> PS. klimę mam popsutą, była w aucie na wyposażeniu.
A co się popsuło? Może pomogę naprawić?
Robiłem samodzielnie generalny remont klimy w swojej camry '95.
> Nikt szoku termicznego nie dostał, chociaż działała jak zamrażarka.
> Ale my se umieliśmy temperaturę komfortową ustawić...
Nie wiem skąd w naszym społeczeństwie pokutuje pogląd, że
ludzie się "przeziębiają", czyli chorują od zimna - w innych
kulturach takiego głębokiego przekonania nie ma...
A u nas z mokrą głową nie można wyjść z basenu aby Ci ktoś
nie ostrzegał żebyś wysuszył bo się "przeziębisz" :-)))
No i potem historie ludzie o klimie niestworzone piszą...