-
11. Data: 2016-03-31 23:47:25
Temat: Re: Ślimak
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2016-03-31 23:42, Ikselka wrote:
>> Wymiana slimaka co 4 lata (jakieś 1h jak się nie wie jak) i malowanie
>> zasobnika co 4 lata. Faktycznie, nie ma się co równać z ręcznym
>> dorzucaniem co pare godzin paliwa na ruszt.
> Bez przesady - duży piec wystarczy "załadować" koksem raz na
> kilka/kilkanaście godzin.
No to gdzie tu przesada skoro pisalem o paru godzinach ;) ?
> Jednakże szukamy dodatkowego sposobu "grzania",
> na wypadek, kiedy np nie będzie nas w domu albo po prostu siły "siądą".
Eko się do tego sprawdza. Z tydzien pochodzi na zasobniku, po
zmniejszeniu temp znacznie dłużej. Gdyby nie fakt że w kotlowni jest syf
to bylo by idealnie. W tym roku zamierzam syf ukrucić paląc pellet.
> Nie wymiana, a dołożenie innej możliwości. Piece aku już mamy. Co do pompki
> ciepła - zimą jakoś nie bałdzo wierzę, aby "to" mogło ogrzać cały dom.
> Zwłaszcza że u nas piachy-piachy, czyli głębokość przemarzania gruntu duża.
Przemarzania gruntu w naszym kraju nie widziano od lat 80tych ;) Chyba
że mówimy o suwalszczyźnie, gdzie podobno na dużej głebokości odkryto
wieczną zmarzlnę.
-
12. Data: 2016-03-31 23:48:05
Temat: Re: Ślimak
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 31 Mar 2016 23:29:29 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> A nie lepiej pompke ciepła skoro już kompleksowa wymiana?
http://eko.org.pl/energia/book1.php?dzial=3&kat=33&a
rt=84
A piachy, jak wiadomo, szybko stygną zimą, choć może i szybko sie
nagrzewają, jednakże właśnie w tej relacji rekompensata ciepła utraconego
zimą może latem nie być wystarczająca dla działania pompy...
-
13. Data: 2016-04-01 01:03:52
Temat: Re: Ślimak
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 31 Mar 2016 23:47:25 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> Przemarzania gruntu w naszym kraju nie widziano od lat 80tych ;) Chyba
> że mówimy o suwalszczyźnie, gdzie podobno na dużej głebokości odkryto
> wieczną zmarzlnę.
Ewidentnie mylisz techniczne pojęcie głębokości przemarzania gruntu z
wieczną zmarzliną.
"2. Głębokość przemarzania gruntu: w warunkach zimowych może dochodzić do
spadku temperatury gruntu poniżej 0oC. W konsekwencji znajdująca się tam
woda, zamarzając, będzie zwiększać swoją objętość, powodując wysadziny. Z
tego powodu spód fundamentu musi się znajdować niżej niż największa
głębokość przemarzania, która zależy od strefy klimatycznej. Dla Polski
podział na strefy został zdefiniowany w normie (rys. 4)."
http://www.inzynierbudownictwa.pl/drukuj,7176
Rys. 4:
http://www.inzynierbudownictwa.pl/images/magda/ib_04
_13/fund5.jpg
-
14. Data: 2016-04-01 10:43:29
Temat: Re: Ślimak
Od: "erth01" <no_m@il_please>
> Takiego oto natrafiłem dzisiaj w ... piecu:
> http://sebobialy.net:82/slimak.jpg
To i tak późno slimak zrywał zawleczkę, ja miałem ślimak w dużo lepszym
stanie a ciągle zrywał zawleczkę i musiałem go wymienić.
A jak wygląda rura, w której pracuje ślimak? W moim przypadku wytarty ślimak
wytarł również rure podajnika oraz kolano retorty i po jakimś czasie
musiałem również wymienić te części.
-
15. Data: 2016-04-01 21:16:29
Temat: Re: Ślimak
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2016-04-01 01:03, Ikselka wrote:
>> Przemarzania gruntu w naszym kraju nie widziano od lat 80tych ;) Chyba
>> że mówimy o suwalszczyźnie, gdzie podobno na dużej głebokości odkryto
>> wieczną zmarzlnę.
> Ewidentnie mylisz techniczne pojęcie głębokości przemarzania gruntu z
> wieczną zmarzliną.
Ewidentnie mylisz ewidentny żart z powagą.
-
16. Data: 2016-04-01 21:17:42
Temat: Re: Ślimak
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2016-04-01 10:43, erth01 wrote:
> A jak wygląda rura, w której pracuje ślimak? W moim przypadku wytarty
> ślimak wytarł również rure podajnika oraz kolano retorty i po jakimś
> czasie musiałem również wymienić te części.
Trudno to oceniać nie mając jakis pomiarów grubości scianek, ale na oko
środek jest w całkiem niezłym stanie. Myślę że jeszcze jeden ślimak
wytrzyma.
-
17. Data: 2016-04-01 21:36:40
Temat: Re: Ślimak
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2016-03-31 o 23:28, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 31 Mar 2016 23:12:29 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
>
>> On 2016-03-31 22:47, wolim wrote:
>>> 4 lata dla ślimaka to i tak sporo. Mój też padł po czterech chyba, a u
>>> znajomych ledwo 3 wytrzymał. Nie ma co narzekać. To jest element
>>> eksploatacyjny i ma prawo się wytrzeć.
>>
>> Też nie narzekam. Wręcz cieszę się że po raz pierwszy zerwał zawleczkę
>> jak już nie miał czym popychać węgla i zrobił to na wiosnę.
>>
>>> Robią praktycznie każdy wymiar,
>>> poszukaj sobie.
>>
>> Wiem, na szczęscie moj ma jeszcze resztki czegoś co można pomierzyć.
>>
>>> Z innych ciekawostek - jestem już prawie po ósmym sezonie używania
>>> ekogroszku i do wymiany nadaje się zasobnik na węgiel. Jest już tak
>>> przeżarty rdzą, że kolejnego sezonu nie wytrzyma. W niektórych miejscach
>>> już są wykwity na wylot, a blacha jest grubości papieru.
>>
>> Mój też rdzewieje. Paćkalem to czymś super na rdze i w ogóle, ale w
>> środku jest chyba kwasowa atmosfera i żre nad pojęcie bez względu na
>> powłokę. W zasadzie mi nie zależy gdyby nie to że jest pierdyliard
>> rozstawów śrub, otworów, szerokości itp. bez spawacza się nie obejdzie,
>> albo nawet lepiej, bedzie powód do zakupu spawarki :D
>
> Czytając powyższe posty odechciewa mi się kupna pieca na ekogroszek, z
> podajnikiem. Chyba poprzestaniemy na naszym tradycyjnym bezawaryjnym
> "Zębcu" na węgiel/koks, a dokupimy piec i instalację gazową, mając w
> odwodzie także pokojowe piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem...
>
Ty jesteś na emeryturze, więc masz dużo czasu, żeby pieca doglądać. Ja,
niestety, cierpię na jego wieczny brak, stąd ekogroszek. Jak się
budowałem, to pompy ciepła miały kosmiczne ceny, a na gaz nie ma
perspektyw na najbliższe kilka lat. Więc to był wybór optymalny.
Pozdrawiam,
MW
-
18. Data: 2016-04-01 22:15:19
Temat: Re: Ślimak
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 1 Apr 2016 21:16:29 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> On 2016-04-01 01:03, Ikselka wrote:
>>> Przemarzania gruntu w naszym kraju nie widziano od lat 80tych ;) Chyba
>>> że mówimy o suwalszczyźnie, gdzie podobno na dużej głebokości odkryto
>>> wieczną zmarzlnę.
>> Ewidentnie mylisz techniczne pojęcie głębokości przemarzania gruntu z
>> wieczną zmarzliną.
>
> Ewidentnie mylisz ewidentny żart z powagą.
Aha. Jednak inni też mogli pomylić, c'nie?
3-]
-
19. Data: 2016-04-01 22:22:37
Temat: Re: Ślimak
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 1 Apr 2016 21:36:40 +0200, wolim napisał(a):
> W dniu 2016-03-31 o 23:28, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 31 Mar 2016 23:12:29 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
>>
>>> On 2016-03-31 22:47, wolim wrote:
>>>> 4 lata dla ślimaka to i tak sporo. Mój też padł po czterech chyba, a u
>>>> znajomych ledwo 3 wytrzymał. Nie ma co narzekać. To jest element
>>>> eksploatacyjny i ma prawo się wytrzeć.
>>>
>>> Też nie narzekam. Wręcz cieszę się że po raz pierwszy zerwał zawleczkę
>>> jak już nie miał czym popychać węgla i zrobił to na wiosnę.
>>>
>>>> Robią praktycznie każdy wymiar,
>>>> poszukaj sobie.
>>>
>>> Wiem, na szczęscie moj ma jeszcze resztki czegoś co można pomierzyć.
>>>
>>>> Z innych ciekawostek - jestem już prawie po ósmym sezonie używania
>>>> ekogroszku i do wymiany nadaje się zasobnik na węgiel. Jest już tak
>>>> przeżarty rdzą, że kolejnego sezonu nie wytrzyma. W niektórych miejscach
>>>> już są wykwity na wylot, a blacha jest grubości papieru.
>>>
>>> Mój też rdzewieje. Paćkalem to czymś super na rdze i w ogóle, ale w
>>> środku jest chyba kwasowa atmosfera i żre nad pojęcie bez względu na
>>> powłokę. W zasadzie mi nie zależy gdyby nie to że jest pierdyliard
>>> rozstawów śrub, otworów, szerokości itp. bez spawacza się nie obejdzie,
>>> albo nawet lepiej, bedzie powód do zakupu spawarki :D
>>
>> Czytając powyższe posty odechciewa mi się kupna pieca na ekogroszek, z
>> podajnikiem. Chyba poprzestaniemy na naszym tradycyjnym bezawaryjnym
>> "Zębcu" na węgiel/koks, a dokupimy piec i instalację gazową, mając w
>> odwodzie także pokojowe piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem...
>>
>
> Ty jesteś na emeryturze, więc masz dużo czasu, żeby pieca doglądać.
Nie jestem na emeryturze, ale to prawda, czas mam. Tyle że to mąż dogląda
pieca, choć nie jest na emeryturze i nie ma czasu :-)
> Ja,
> niestety, cierpię na jego wieczny brak, stąd ekogroszek. Jak się
> budowałem, to pompy ciepła miały kosmiczne ceny,
Owszem, kiedy my budowaliśmy, też tak było.
> a na gaz nie ma
> perspektyw na najbliższe kilka lat.
Nie myślisz o "butli" przy domu?
> Więc to był wybór optymalny.
>
Paliwo stałe - owszem. Tylko ten ekogroszek... To zawężanie sobie wachlarza
paliw, niepotrzebne uzależnianie się od jednego producenta jednego rodzaju
paliwa. W razie braków asortymentu czy w razie klęski - co zrobisz? My w
życiu nie zrezygnujemy ze zwykłego pieca, tj takiego zupełnie bez
elektroniki (elektronika to krańcowe uzależnienie ogrzewania od prądu!) i
uniwersalnego co do paliwa. Oprócz niego wstawimy jakiś inny piec,
oczywiście - dlatego myślimy nad wyborem. Na "czarną godzinę" i dla
przyjemności mamy kuchnię kaflową, w której spali się wszelkie drewno i
węgiel, wodę zagrzeje, ugotuje...
-
20. Data: 2016-04-02 09:19:36
Temat: Re: Ślimak
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2016-04-01 o 10:43, erth01 pisze:
>> Takiego oto natrafiłem dzisiaj w ... piecu:
>> http://sebobialy.net:82/slimak.jpg
>
> To i tak późno slimak zrywał zawleczkę, ja miałem ślimak w dużo lepszym
> stanie a ciągle zrywał zawleczkę i musiałem go wymienić.
>
> A jak wygląda rura, w której pracuje ślimak? W moim przypadku wytarty
> ślimak wytarł również rure podajnika oraz kolano retorty i po jakimś
> czasie musiałem również wymienić te części.
U mnie też kolano było do wymiany.
Pozdrawiam,
MW