-
21. Data: 2013-04-02 11:41:16
Temat: Re: Śmieci u nas znam szczegóły
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:330dff46-5aa9-4793-a951-5174c18b93fa@go
oglegroups.com...
> niech mnie ktos oświeci - jaki myk jest w tym zbieraniu nakrętek? Co mają
> szczytne cele wspólnego z nakrętkami? Tam musi być jakies drugie dno ;-)
Zgłębiałem temat kilka lat temu gdy jakaś Gliwicka szkoła zaczęła zbierać.
Okazało się że nikt łącznie z dyrekcją nie wie po co i na co. Każdy
powtarzał że na wózek, ale nikt nie wiedział jak go dostać. Każdy słyszał,
że ktoś gdzieś tam dostał więc zbierają...
Zacząłem więc przeszukiwać internet i znalazłem tylko dwa potwierdzone
przypadki że ktoś ten wózek otrzymał:
1. Firma zajmująca się recyclingiem ogłosiła, że ufunduje wózek jak dostanie
1000 nakrętek i wszystkie szkoły z tej gminy włączyły się do zbierania
2. Jakiś czas później w zupełnie innej gminie dzieci zebrały 1000 nakrętek i
jak się okazało, że to wszystko na marne bo nikt niczego nie obiecywał a
dzieci zaczęły zbierać bo jakiś nauczyciel rzucił hasło, że to na wózek to
jakiś lokalny biznesmen ufundował wózek.
To wszystko co znalazłem potwierdzonego, bo oczywiście na każdym forum było
pełno wpisów że to na wózek i każdy słyszał że ktoś wózek dostał, ale jak
pytałem konkretnie komu mam dać albo wysłać nakrętki jak już zbiorę 1000 to
się robiła cisza.
Teraz to już pewnie tak jak ktoś zauważył firmy podchwyciły sposób na tani
zarobek skoro można dzieci zaprząc do pracy za darmo to czemu nie :-)
Pamiętam jak kilka lat wcześniej była akcja zbierania zawieszek od herbat
Lipton i mimo dementowania sprawy przez Unilever to plotka i tak się
rozszerzała po całym kraju i ludzie zbierali te tekturki i wysyłali "gdzieś"
by "komuś" pomóc.
Niestety tak działa społeczeństwo internetowe. Poświęcą kilka godzin życia i
będą dumni że za to ktoś dostanie 3 grosze, ale by przez te trzy godziny
normalnie pracować i przekazać zarobione pieniądze potrzebującym to nie ma
chętnych :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
22. Data: 2013-04-02 19:03:01
Temat: Re: Śmieci u nas znam szczegóły
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kje941$1n2$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:330dff46-5aa9-4793-a951-5174c18b93fa@go
oglegroups.com...
>
>> niech mnie ktos oświeci - jaki myk jest w tym zbieraniu nakrętek? Co mają
>> szczytne cele wspólnego z nakrętkami? Tam musi być jakies drugie dno ;-)
>
> Zgłębiałem temat kilka lat temu gdy jakaś Gliwicka szkoła zaczęła zbierać.
> Okazało się że nikt łącznie z dyrekcją nie wie po co i na co. Każdy
> powtarzał że na wózek, ale nikt nie wiedział jak go dostać. Każdy słyszał,
> że ktoś gdzieś tam dostał więc zbierają...
>
Są przekręty i są normalne firmy. Wcześniej podawałem linka, tam możesz
rozwiać swoje wątpliwości. Zbieranie zawieszek było popularne na północy,
nawet rodzina dała się na to złapać. Długo nie mogli uwierzyć w prawdę :)
Wojtek
--
Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
poświęcają cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...
-
23. Data: 2013-04-02 20:25:35
Temat: Re: Śmieci u nas znam szczegóły
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "wowa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:515b0f3c$0$1249$6...@n...neostrada
.pl...
>> Zgłębiałem temat kilka lat temu gdy jakaś Gliwicka szkoła zaczęła
>> zbierać. Okazało się że nikt łącznie z dyrekcją nie wie po co i na co.
>> Każdy powtarzał że na wózek, ale nikt nie wiedział jak go dostać. Każdy
>> słyszał, że ktoś gdzieś tam dostał więc zbierają...
> Są przekręty i są normalne firmy.
Możliwe, że teraz już tak jest. Jak pisałem ja zgłębiałem temat gdy się
pojawił i wtedy nikt nic nie wiedział i dlatego później zrezygnowano ze
zbierania nakrętek w znanych mi zakładach pracy czy szkołach. Możliwe że
teraz termin powraca w bardziej zorganizowanej formie jeśli tak to niech
dzieciaki zbierają zawsze to się uczą cierpliwości i oczekiwania.
> Wcześniej podawałem linka, tam możesz rozwiać swoje wątpliwości. Zbieranie
> zawieszek było popularne na północy, nawet rodzina dała się na to złapać.
> Długo nie mogli uwierzyć w prawdę :)
U nas na Śląsku zbierały to sekretariaty w wielu firmach. Normalnie
przychodzisz prosisz o herbatę i sekretarka pyta czy może zabrać tekturkę bo
zbierają. Jak to przyszło do naszej firmy i u nas tez chcieli dziwaczyć to
napisałem do producenta i dostałem odpowiedź, że owszem oni popierają różne
działania charytatywne ale z tekturkami nie maja nic wspólnego i się
skończyło, ale gdzie indziej trwało jeszcze kilka miesięcy.
Pozdrawiam
Ergie
-
24. Data: 2013-04-02 21:54:02
Temat: Re: Śmieci u nas znam szczegóły
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2013-03-28 17:48, masti pisze:
> Dnia pięknego Thu, 28 Mar 2013 17:35:16 +0100 osobnik zwany Marcin W
> napisał:
>
>> W dniu 2013-03-28 15:40, masti pisze:
>>> Dnia pięknego Thu, 28 Mar 2013 15:28:11 +0100 osobnik zwany 4CX250
>>> napisał:
>>>
>>>> A u mnie narazie pozostało na 10zł za segregowane i 13 niesegregowane.
>>>> Za mała rozpiętośc cenowa aby mi się oplacało segregować. No i nadal
>>>> nie wiem czy to netto czy brutto.
>>>>
>>> a od kiedy od podatku jest VAT?
>>>
>>>
>> Od dawna - np podatek drogowy w paliwie...
>
> a jaki VAT jest na podatek od nieruchomości? A na PIT?
Przede wszystkim nie jest to podatek, a opłata. Podatek różni się tym od
opłaty, że nie jest ekwiwalentny. Tzn. w zamian za podatek nie
otrzymujesz nic konkretnego, natomiast w zamian za opłatę otrzymujesz
konkretne świadczenie/usługę/dobro. W tym przypadku w zamian za opłatę
otrzymujesz wywóz nieczystości.
Po drugie, od opłaty z tytułu odbioru odpadów komunalnych nie jest
pobierany podatek od towarów i usług (VAT).
MW
-
25. Data: 2013-04-03 08:44:24
Temat: Re: Śmieci u nas znam szczegóły
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu wtorek, 2 kwietnia 2013 20:25:35 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "wowa" napisał w wiadomości grup
>
> dyskusyjnych:515b0f3c$0$1249$6...@n...neostrada
.pl...
>
>
>
> >> Zgłębiałem temat kilka lat temu gdy jakaś Gliwicka szkoła zaczęła
>
> >> zbierać. Okazało się że nikt łącznie z dyrekcją nie wie po co i na co.
>
> >> Każdy powtarzał że na wózek, ale nikt nie wiedział jak go dostać. Każdy
>
> >> słyszał, że ktoś gdzieś tam dostał więc zbierają...
>
>
>
> > Są przekręty i są normalne firmy.
>
>
>
> Możliwe, że teraz już tak jest. Jak pisałem ja zgłębiałem temat gdy się
>
> pojawił i wtedy nikt nic nie wiedział i dlatego później zrezygnowano ze
>
> zbierania nakrętek w znanych mi zakładach pracy czy szkołach. Możliwe że
>
> teraz termin powraca w bardziej zorganizowanej formie jeśli tak to niech
>
> dzieciaki zbierają zawsze to się uczą cierpliwości i oczekiwania.
>
>
>
> > Wcześniej podawałem linka, tam możesz rozwiać swoje wątpliwości. Zbieranie
>
> > zawieszek było popularne na północy, nawet rodzina dała się na to złapać.
>
> > Długo nie mogli uwierzyć w prawdę :)
>
>
>
> U nas na Śląsku zbierały to sekretariaty w wielu firmach. Normalnie
>
> przychodzisz prosisz o herbatę i sekretarka pyta czy może zabrać tekturkę bo
>
> zbierają. Jak to przyszło do naszej firmy i u nas tez chcieli dziwaczyć to
>
> napisałem do producenta i dostałem odpowiedź, że owszem oni popierają różne
>
> działania charytatywne ale z tekturkami nie maja nic wspólnego i się
>
> skończyło, ale gdzie indziej trwało jeszcze kilka miesięcy.
>
To mogło się wziąć z akcji promocyjnej bodajże Makro, za 100 zawieszek od Liptona
dawali kubek, a 200 coś innego. Taki krótkoterminowy konkurs. Parę kubków stało w
firmie z tej akcji właśnie.
--
ZZ@private
-
26. Data: 2013-04-03 09:36:49
Temat: Re: Śmieci u nas znam szczegóły
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "ZbyszekZ" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7944cb50-2c69-42dc-be5e-03b42769b17e@go
oglegroups.com...
> To mogło się wziąć z akcji promocyjnej bodajże Makro, za 100 zawieszek od
> Liptona dawali kubek, a 200 coś innego. Taki krótkoterminowy konkurs. Parę
> kubków stało w
> firmie z tej akcji właśnie.
Jakieś źródło tej plotki być musiało. Możliwe, że ktoś chciał kubek i sobie
wymyślił że jak powie że na dzieci to szybko dostanie stertę kartoników i
pójdzie sobie wymieni, a później się rozeszło i wszyscy zbierali - bo to na
dzieci :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
27. Data: 2013-04-05 21:01:29
Temat: Re: Śmieci u nas znam szczegóły
Od: zbigi <z...@w...pl>
Ergie napisał(a):
> Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:330dff46-5aa9-4793-a951-5174c18b93fa@go
oglegroups.com...
>
>> niech mnie ktos oświeci - jaki myk jest w tym zbieraniu nakrętek? Co
>> mają szczytne cele wspólnego z nakrętkami? Tam musi być jakies drugie
>> dno ;-)
Oczywiście, że ma drugie dno. U nas w punkcie skupu złomu kilogram
korków kosztuje 50gr. To znaczy - tyle płacą. :)
> Zgłębiałem temat kilka lat temu gdy jakaś Gliwicka szkoła zaczęła
> zbierać. Okazało się że nikt łącznie z dyrekcją nie wie po co i na co.
> Każdy powtarzał że na wózek, ale nikt nie wiedział jak go dostać. Każdy
> słyszał, że ktoś gdzieś tam dostał więc zbierają...
[...]
> Niestety tak działa społeczeństwo internetowe. Poświęcą kilka godzin
> życia i będą dumni że za to ktoś dostanie 3 grosze, ale by przez te trzy
> godziny normalnie pracować i przekazać zarobione pieniądze potrzebującym
> to nie ma chętnych :-)
Skoro jesteśmy społecznością internetową, więc dla wyjaśnienia sprawy
korków podam przykład z życia rodzinnego wzięty. Zacznę od adresu bloga
chrześnicy mojej Ewci:
http://swiatolkifasolki.blogspot.com/2013/01/oczami-
babci.html
A wymierne efekty?
Za zebrane korki szkoła dostaje pieniądze, którymi dysponuje według
własnego uznania i potrzeb. Wózka nie kupowali - dzieciaki tam
uczęszczające mają wózki. Za to kupują przyrządy rehabilitacyjne i
pomoce szkolne.
Ogólnie polecam treść bloga - staramy się nie nadużywać odwoływań do
dobrego serca, za to pokazać świat z innej strony.
--
zbigi