-
1. Data: 2009-05-27 13:56:59
Temat: Stara instalacja elektryczna
Od: krzysiek <a...@m...net>
Stary dom i stara instalacja elektryczne (podobna na miedzianych
kablach). Czy przed generalnym odnowieniem domu (malowanie, gipsowanie)
nie muszę czasem wymienić instalacji elektrycznej?
--
krzysiek
-
2. Data: 2009-05-27 14:31:32
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "krzysiek" <a...@m...net> napisał w wiadomości
news:gvjgra$tr4$1@news.dialog.net.pl...
> Stary dom i stara instalacja elektryczne (podobna na miedzianych kablach).
> Czy przed generalnym odnowieniem domu (malowanie, gipsowanie) nie muszę
> czasem wymienić instalacji elektrycznej?
To zależy.
Jeżeli przewody są miedziane, a ich izolacja jest w dobrym stanie i nie jest
to izolacja typu guma i bawełna to można ją pozostawić.
Warto jest aby obejrzał ją elektryk i wykonał pomiar oporności izolacji,
wtedy będzie wiadomo w jakim jest ona stanie.
Jeżeli instalacja jest 2-żyłowa tzn. bez obwodu ochronnego to warto ten
obwód dorobić poprzez dołożenie dodatkowego przewodu PE. Wymień także
skrzynkę rozdzielczą na bardziej nowoczesną z możliwością zamontowania eSów.
Jeżeli instalacja budzi jakiekolwiek wątpliwości np. zły stan techniczny,
zła izolacja, przewody aluminiowe, zbyt niska oporność izolacji, żle
podzielone obwody lub brak podziału obwodów, zbyt małe przekroje przewodów
to wymień.
W przypadku wymiany instalacji warto też pomyśleć o dodatkowej instalacji
RTV, LAN, Telefon, Domofon
-
3. Data: 2009-05-27 14:38:42
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "krzysiek" <a...@m...net> napisał w wiadomości
news:gvjgra$tr4$1@news.dialog.net.pl...
> Stary dom i stara instalacja elektryczne (podobna na miedzianych kablach).
> Czy przed generalnym odnowieniem domu (malowanie, gipsowanie) nie muszę
> czasem wymienić instalacji elektrycznej?
>
> --
> krzysiek
Z instalacją elektryczną jest trochę jak z samochodem. Syrenki nie miały
kiedyś pasów bezpieczeństwa bo nie były wymagane. Ktoś kto taką ma nie musi
ich montować i może jeździć nią dziś po drogach. Ty też nie masz obowiazku
wymiany instalacji na spełniającą dzisiejsze wymogi bezpieczeństwa (przewód
ochronny, wyłączniki różnicowoprądowe, szybkie wyłączniki instalacyjne,
obwody o małym amperażu). Ale rozsądek i odpowiedzialność za włąsną rodzinę
nakazuje nie jeździć tą syrenką i zmodernizować instalację.
-
4. Data: 2009-05-28 07:02:43
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: l...@g...com
On 27 Maj, 15:56, krzysiek <a...@m...net> wrote:
> Stary dom i stara instalacja elektryczne (podobna na miedzianych
> kablach). Czy przed generalnym odnowieniem domu (malowanie, gipsowanie)
> nie muszę czasem wymienić instalacji elektrycznej?
Przy generalnym remoncie wymiana instalacji to nie jest duży koszt,
a lepiej wydać te 2-3 tysiące i spać spokojnie.
Zawsze tak doradzam znajomym, ale niektórzy wolą oszczędzić,
a potem jest wielki płacz jak dziecko gdzieś wsadzi palce i jest
problem.
Póki co odpukać nikt nie zginął, ale nie rozumiem ludzi którzy
bujają się nowym samochodem z salonu a żałują 200 zł na różnicówkę...
Pzdr.
L.
-
5. Data: 2009-05-28 07:11:56
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik <l...@g...com> napisał w wiadomości
news:3204105e-0c99-4387-a351-f4178cc41a2e@y7g2000yqa
.googlegroups.com...
On 27 Maj, 15:56, krzysiek <a...@m...net> wrote:
> Stary dom i stara instalacja elektryczne (podobna na miedzianych
> kablach). Czy przed generalnym odnowieniem domu (malowanie, gipsowanie)
> nie muszę czasem wymienić instalacji elektrycznej?
>Przy generalnym remoncie wymiana instalacji to nie jest duży koszt,
>a lepiej wydać te 2-3 tysiące i spać spokojnie.
>Zawsze tak doradzam znajomym, ale niektórzy wolą oszczędzić,
>a potem jest wielki płacz jak dziecko gdzieś wsadzi palce i jest
>problem.
>Póki co odpukać nikt nie zginął, ale nie rozumiem ludzi którzy
>bujają się nowym samochodem z salonu a żałują 200 zł na różnicówkę...
50zł róznicówka kosztuje;)
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
6. Data: 2009-05-28 07:46:36
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: "AK" <a_kubicz(wytnijto)@hsk.com.pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gvldfs$eig$1@news.onet.pl...
> Użytkownik <l...@g...com> napisał w wiadomości
> news:3204105e-0c99-4387-a351-f4178cc41a2e@y7g2000yqa
.googlegroups.com...
> On 27 Maj, 15:56, krzysiek <a...@m...net> wrote:
>> Stary dom i stara instalacja elektryczne (podobna na miedzianych
>> kablach). Czy przed generalnym odnowieniem domu (malowanie, gipsowanie)
>> nie muszę czasem wymienić instalacji elektrycznej?
>
>>Przy generalnym remoncie wymiana instalacji to nie jest duży koszt,
>>a lepiej wydać te 2-3 tysiące i spać spokojnie.
>>Zawsze tak doradzam znajomym, ale niektórzy wolą oszczędzić,
>>a potem jest wielki płacz jak dziecko gdzieś wsadzi palce i jest
>>problem.
>>Póki co odpukać nikt nie zginął, ale nie rozumiem ludzi którzy
>>bujają się nowym samochodem z salonu a żałują 200 zł na różnicówkę...
>
>
> 50zł róznicówka kosztuje;)
Kochani
Nie przeceniajcie róznicówki! Jeśli wsadzicie palce do gniazdka czyli
zamknięcie obwód pomiędzy fazą a neutralnym
czyli między jedną a drugą dziurką to Was zabije i różnicówka ani nie
zadziała! Dobrze jest mieć tę świadomość i
nie wierzyć, że jak mam różnicówkę to jestem bezpieczny.
A jeśli instalacja jest w dobrym stanie to po co ją zmieniać?
Pozdrawiam
And
-
7. Data: 2009-05-28 08:27:07
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: l...@g...com
On 28 Maj, 09:46, "AK" <a_kubicz(wytnijto)@hsk.com.pl> wrote:
> Nie przeceniajcie róznicówki! Jeśli wsadzicie palce do gniazdka czyli
> zamknięcie obwód pomiędzy fazą a neutralnym
> czyli między jedną a drugą dziurką to Was zabije i różnicówka ani nie
> zadziała!
Od tego masz zaślepki na gniazda. Oczywiście że jak ktoś się uprze
to wsadzi ale nie o tym mowa
> Dobrze jest mieć tę świadomość i
> nie wierzyć, że jak mam różnicówkę to jestem bezpieczny.
Różnicówka jest po to żeby wychwycić przebicia na obudowę
pralki, lampki, bojlera czy co tam innego się ma
oraz żeby reagować na grzebaninę dzieciaka czy dorosłego
w sprzęcie domowym podpiętym do zasilania.
Wiele razy widziałem jak stare pryki bezmyślnie
rozbierają odkurzacz czy pralkę a przewód radośnie
wetknięty do gniazda. Gorzej jak dzieci...
Różnicówka 7mA zabezpiecza takiego głupka
przed porażeniem przez dotknięcie części czynnej...
> A jeśli instalacja jest w dobrym stanie to po co ją zmieniać?
Mam kaszlaka w dobrym stanie, po co go zmieniać?
Pzdr.
L.
-
8. Data: 2009-05-28 09:11:43
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik <l...@g...com> napisał w wiadomości
news:17b81e6e-9e51-440d-981b-18b7ea45af99@a36g2000yq
c.googlegroups.com...
On 28 Maj, 09:46, "AK" <a_kubicz(wytnijto)@hsk.com.pl> wrote:
> A jeśli instalacja jest w dobrym stanie to po co ją zmieniać?
>Mam kaszlaka w dobrym stanie, po co go zmieniać?
Jaeśli ten kaszlak spełnia Twoje wymagania i jest w dobrym stanie to po co
go zmieniać.
A jeśli chcesz zmienic tylko po to aby miec nowszy model auta to zmieniaj
jak Cię na to stać. W poście wyżej napisałes" lepiej wyddać 2-3 tys"
Te 2-3tys to dla niektórych kupa kasy wiec nic dziwnego że chca oszczednie
remont robić
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
9. Data: 2009-05-28 09:24:18
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Użytkownik <l...@g...com> wrote:
> Od tego masz zaślepki na gniazda. Oczywiście że jak ktoś się uprze
> to wsadzi ale nie o tym mowa
Mowa o ryzyku porażenia. jest CAŁE MNÓSTWO sytuacji grożących
porażeniem, przed którymi różnicówka nie zabezpiecza.
> oraz żeby reagować na grzebaninę dzieciaka czy dorosłego
> w sprzęcie domowym podpiętym do zasilania.
Na bardzo wiele (jeśli wręcz nie większość) typowych sytuacji
rażeniowych związanych z grzebaniem w popularnym sprzecie róznicówka
nie zareaguje. Warto o tym pamiętać.
> Wiele razy widziałem jak stare pryki bezmyślnie
> rozbierają odkurzacz czy pralkę a przewód radośnie
> wetknięty do gniazda.
Oj gdzie tak "wiele razy" to widziałeś? Opiekujesz się jakimś
przysklepowym kącikiem "napraw to sam"?
> Różnicówka 7mA zabezpiecza takiego głupka
A są takie? Bo szczerze mówiąc pierwsze słyszę. Typowo się instaluje
30mA, są jeszcze 10mA i bodajże 5mA, teoretycznie przeznaczone do
pomieszczeń o podwyższonym stopniu ochrony p/porażeniowej, w
praktyce właściwie niestosowane, przynajmniej nie w mieszkaniówce.
Dla jasności: tak, popieram pomysł remontu tej instalacji. Tak,
jestem za przerobieniem jej na system TN-S i zainstalowaniem tam
przynajmniej jednej różnicówki. Ale jak widzę argumentacje typu
"założę różnicówkę, to będę bezpieczny, a jak nie założę, to mnie
prąd zabije", to śmiać mi się chce.
J.
-
10. Data: 2009-05-28 09:36:43
Temat: Re: Stara instalacja elektryczna
Od: l...@g...com
On 28 Maj, 11:24, "Jarek P." <jarek[kropka]p...@gazeta.pl> wrote:
> Mowa o ryzyku porażenia. jest CAŁE MNÓSTWO sytuacji grożących
> porażeniem, przed którymi różnicówka nie zabezpiecza.
No i co z tego? Czy to argument za tym żeby nie instalować?
> Na bardzo wiele (jeśli wręcz nie większość) typowych sytuacji
> rażeniowych związanych z grzebaniem w popularnym sprzecie róznicówka
> nie zareaguje. Warto o tym pamiętać.
Oczywiście że zareaguje. Typowa grzebanina to jedna ręka
gmera w bebechach a druga dłubie narzędziem lub świeci
latarką. Mało kto specjalnie łapie przewód fazowy i neutralny
w ręce. Jak złapiesz fazę i neutral jedną ręką to różnicówka
też zadziała.
> Oj gdzie tak "wiele razy" to widziałeś? Opiekujesz się jakimś
> przysklepowym kącikiem "napraw to sam"?
Grzecznościowo reperuję takie graty po rodzinie i znajomych,
zwykle jak przychodzę na miejsce to już jakiś wujek
domorosły naprawiacz jest w akcji :>
Ja też jestem domorosły ale przynajmniej czasem myślę :]
> A są takie? Bo szczerze mówiąc pierwsze słyszę. Typowo się instaluje
> 30mA, są jeszcze 10mA i bodajże 5mA, teoretycznie przeznaczone do
> pomieszczeń o podwyższonym stopniu ochrony p/porażeniowej, w
> praktyce właściwie niestosowane, przynajmniej nie w mieszkaniówce.
Widziałem kiedyś taką germańską, ale masz rację że popularne
są inne wartości. Generalnie chodziło mi o wysokoczułą.
A dlaczego nie stosowane tego nie wiem. Nie wyobrażam sobie
róznicówki 30mA w mieszkaniu w którym jest małe dziecko.
> Ale jak widzę argumentacje typu
> "założę różnicówkę, to będę bezpieczny, a jak nie założę, to mnie
> prąd zabije", to śmiać mi się chce.
Dla fachowca to oczywiste. Ale do ogółu ludzi argument
o zamontowaniu czegokolwiek co podniesie ich bezpieczeństwo
trafia dopiero po użyciu drastycznych określeń...
Pzdr.
L.