On 28 Maj, 11:11, "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik <l...@g...com> napisał w
wiadomościnews:17b81e6e-9e51-440d-
> Jaeśli ten kaszlak spełnia Twoje wymagania i jest w dobrym stanie to po co
> go zmieniać.

Będziesz świadomie woził żonę i dziecko po drogach publicznych
kaszlakiem, mimo że możesz kupić cokolwiek innego
co ma wyższy poziom bezpieczeństwa?

> A jeśli chcesz zmienic tylko po to aby miec nowszy model auta to zmieniaj
> jak Cię na to stać. W poście wyżej napisałes" lepiej wyddać 2-3 tys"
> Te 2-3tys to dla niektórych kupa kasy wiec nic dziwnego że chca oszczednie
> remont robić

Skoro było pytanie o wymianę instalacji to znaczy że pytacz zdaje
sobie
sprawę że być może warto i raczej wie że za darmo tego nie zrobi.

Pzdr.
L.

do góry

Użytkownik <l...@g...com> napisał w wiadomości
news:32d2f234-429d-41ba-9e4a-f6766e8d963d@e21g2000yq
b.googlegroups.com...
On 28 Maj, 11:24, "Jarek P." <jarek[kropka]p...@gazeta.pl> wrote:
> Mowa o ryzyku porażenia. jest CAŁE MNÓSTWO sytuacji grożących
> porażeniem, przed którymi różnicówka nie zabezpiecza.

A dlaczego nie stosowane tego nie wiem. Nie wyobrażam sobie
róznicówki 30mA w mieszkaniu w którym jest małe dziecko.

Dla fachowca to oczywiste. Ale do ogółu ludzi argument
o zamontowaniu czegokolwiek co podniesie ich bezpieczeństwo
trafia dopiero po użyciu drastycznych określeń...

Pzdr.
L.

Tak, okreslenia drastyczne przemawiają bardziej. Ale jest druga strona
medalu.
Jeśli zrobimy otoczkę typu "róznicówka chroni" to zwolnimy ludzi z
ostrożności.
Coś jakby "mam gaśnicę w domu to się pożaru nie boję". I niestety może się
okazać że
wypadków porażenia przybylo a nie odwrotnie. Bo przestali być ostrożni.
A propos dzieci. Brzmi to brutalnie ale kiedy dziecko dowiaduje się ze nie
wolno dotykać gorącego albo prądu?
Ja wiem, bo kiedyś byłem dzieckiem.
Pozdr
And

do góry

Użytkownik <l...@g...com> wrote:

> No i co z tego? Czy to argument za tym żeby nie instalować?

Pisałem o tym niżej.

> Oczywiście że zareaguje. Typowa grzebanina to jedna ręka
> gmera w bebechach a druga dłubie narzędziem lub świeci
> latarką. Mało kto specjalnie łapie przewód fazowy i neutralny
> w ręce. Jak złapiesz fazę i neutral jedną ręką to różnicówka
> też zadziała.

A założysz się? Ewentualnie nie zakładaj się, a po prostu zastanów:
żeby różnicówka zadziałała, musi popłynąć prąd upływu większy niż
wykrywany przez nią prąd różnicowy. Jak złapiesz fazę i neutrala
jedną ręką, to z przewodu fazowego do neutralnego popłynie przez
Ciebie prąd rażeniowy. Gdzie tu będzie prąd upływu? Jakikolwiek
powód zadziałania różnicówki? Te 30mA mogłoby popłynąć, gdybyś stał
boso w łazience, czy w wilgotnym obuwiu na dworzu, siedział na
betonowym parapecie, takich sytuacji można jeszcze kilka wymyśleć,
ale niestety, typowo będziesz tał w suchych kapciach na izolacynie
bardzo dobrej podłodze, grzebał w urządzeniu mającym drugą klasę
izolacji i prąd różnicowy jaki grdzieśtam popłynie będzie o wiele za
mały do wywalenia różnicówki. Obrazowo mówiąc, będzie Cię trzepało
jak cholera, a różnicówka nic...

> Dla fachowca to oczywiste. Ale do ogółu ludzi argument
> o zamontowaniu czegokolwiek co podniesie ich bezpieczeństwo
> trafia dopiero po użyciu drastycznych określeń...

Ja jestem zdania, że fachowiec wie swoje, a laik lepiej gdyby nie
traktował różnicówki jako cudownego remedium "zapobiegającego
porażeniom", bo to może tylko do nieszczęścia doprowadzić. Do
przerobienia instalacji na TN-S i zainstalowania różnicówki warto
przekonywać, ale nie w ten sposób: "zrób to - będziesz bezpieczny,
nie zrobisz - dziecko Ci zabije".

J.

do góry

Użytkownik <l...@g...com> napisał w wiadomości
news:96a53246-c63e-4c15-9634-6c9d23bdf6eb@k8g2000yqn
.googlegroups.com...
On 28 Maj, 11:11, "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik <l...@g...com> napisał w
> wiadomościnews:17b81e6e-9e51-440d-
> Jaeśli ten kaszlak spełnia Twoje wymagania i jest w dobrym stanie to po co
> go zmieniać.

Będziesz świadomie woził żonę i dziecko po drogach publicznych
kaszlakiem, mimo że możesz kupić cokolwiek innego
co ma wyższy poziom bezpieczeństwa?

Jeśli mnie nie stac na inny samochód to będe woził kaszlakiem. A wiesz ile
osób na kszlaka nie stać?.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "AK" <a_kubicz(wytnijto)@hsk.com.pl> napisał w wiadomości
news:gvldkt$sr1$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik <l...@g...com> napisał w wiadomości
> news:32d2f234-429d-41ba-9e4a-f6766e8d963d@e21g2000yq
b.googlegroups.com...
> On 28 Maj, 11:24, "Jarek P." <jarek[kropka]p...@gazeta.pl> wrote:
>> Mowa o ryzyku porażenia. jest CAŁE MNÓSTWO sytuacji grożących
>> porażeniem, przed którymi różnicówka nie zabezpiecza.
>
> A dlaczego nie stosowane tego nie wiem. Nie wyobrażam sobie
> róznicówki 30mA w mieszkaniu w którym jest małe dziecko.


Nie popadajmy w paranoje- przecież róznicówka 30mA to standardowa róznicówka
do pomieszczeń mieszkalnych.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "AK" <a_kubicz(wytnijto)@hsk.com.pl> napisał w wiadomości
news:gvldkt$sr1$1@node1.news.atman.pl...

> Jeśli zrobimy otoczkę typu "róznicówka chroni" to zwolnimy ludzi z
> ostrożności.
> Coś jakby "mam gaśnicę w domu to się pożaru nie boję". I niestety może się
> okazać że
> wypadków porażenia przybylo a nie odwrotnie. Bo przestali być ostrożni.
> A propos dzieci. Brzmi to brutalnie ale kiedy dziecko dowiaduje się ze nie
> wolno dotykać gorącego albo prądu?
> Ja wiem, bo kiedyś byłem dzieckiem.

Masz całkowicie niezaprzeczalną rację ;)
Wprost genialny argument, zgodnie z którym instalacje powinno się prowadzić
gołymi przewodami ułożonymi na ścianie, dzięki czemu można wyrobiś nawyk w
ludziach, zwłąśzcza w małych dzieciach, żeby nie dotykali przewodów
elektrycznych. Podobnie także powinno się robić wszelkie przedłużacze.
Zamiast jednego izolowanego przewodu powinno się podłączać dwona
nieizolowanymi drutami.
Dzięki temu, zgodnie z Twoją teorią powinno się poprawić bezpieczeństwo ;)

Kurde jak czytam takie rady jak Twoje to, aż "nóż mi się w kieszeni otwiera"
:D

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvlvuv$e74$1@inews.gazeta.pl...
>
> Masz całkowicie niezaprzeczalną rację ;)
> Wprost genialny argument, zgodnie z którym instalacje powinno się
> prowadzić gołymi przewodami ułożonymi na ścianie, dzięki czemu można
> wyrobiś nawyk w ludziach, zwłąśzcza w małych dzieciach, żeby nie dotykali
> przewodów elektrycznych. Podobnie także powinno się robić wszelkie
> przedłużacze. Zamiast jednego izolowanego przewodu powinno się podłączać
> dwona nieizolowanymi drutami.
> Dzięki temu, zgodnie z Twoją teorią powinno się poprawić bezpieczeństwo ;)
>
> Kurde jak czytam takie rady jak Twoje to, aż "nóż mi się w kieszeni
> otwiera"

Korwin Mikke kiedys stwierdził że gdyby kierowca w samochodzie siedział z
przodu w szklanej kabinie bez ABS poduszek itp to jechałby bezpieczniej. A
tak szarżuje bo podswiadomie ma poczucie że ABSy sresy i poduchy uratuja go
w razie czego;)))
Oczywiscie powyzsze to przesada ale coś w tym jest-podswiadomie stajemy sie
mniej ostrożni jeśli wiemy o róznicówkach ABS poduszkach itp.

I przesadzać z różnicówkami(7mA) nie ma co. Wiecej dzici ginie pewnie
spadając z hustawek na placu zabaw jak poprzez porażenie pradem.
I placów zabaw z tego powodu nie zamykają.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik <l...@g...com> napisał w wiadomości
news:17b81e6e-9e51-440d-981b-

>Wiele razy widziałem jak stare pryki bezmyślnie
>rozbierają odkurzacz czy pralkę a przewód radośnie
>wetknięty do gniazda. Gorzej jak dzieci...
>Różnicówka 7mA zabezpiecza takiego głupka

Jak bedziesz mial szczescie to tez bedziesz takim glupkiem, starym prykiem.

Co za pierdoly.... :-(



>> A jeśli instalacja jest w dobrym stanie to po co ją zmieniać?

>Mam kaszlaka w dobrym stanie, po co go zmieniać?

Zmieniaj co rok, mniej wiecej w takim tempie Mercedes dokonuje liftingu.

TK

do góry

Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gvlolh$hdl$1@news.onet.pl...

> Jeśli mnie nie stac na inny samochód to będe woził kaszlakiem. A wiesz ile
> osób na kszlaka nie stać?.

O czym Ty piszesz Kris...

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvlvuv$e74$1@inews.gazeta.pl...
>
> Wprost genialny argument, zgodnie z którym instalacje powinno się
> prowadzić gołymi przewodami ułożonymi na ścianie, dzięki czemu można
> wyrobiś nawyk w ludziach, zwłąśzcza w małych dzieciach, żeby nie dotykali
> przewodów elektrycznych. Podobnie także powinno się robić wszelkie
> przedłużacze. Zamiast jednego izolowanego przewodu powinno się podłączać
> dwona nieizolowanymi drutami.
> Dzięki temu, zgodnie z Twoją teorią powinno się poprawić bezpieczeństwo ;)
>
> Kurde jak czytam takie rady jak Twoje to, aż "nóż mi się w kieszeni
> otwiera" :D
To żadna rada. Poprostu konstatacja z dzieciństwa.
Nóż nie jest potrzebny a odrobina rozsądku. Chcę powiedzieć,że kazdy z Nas
doświadczył
w dzieciństwie tego nieprzyjemnego zdarzeniaaaa i dokładnie je zapamiętał. I
robi się ostrożny wobec
zagrożeń. Niszczenie tej wiedzy poprzez różnych szamanów do spraw sprzedaży
produktów bardzo ważnych osłabia tę czujność. I tyle.
Skąd Szanowny Grupowicz wyczytał , że proponuje robić nieizolowaną
instalację na wierzchu?
Polewania wrzątkiem też nie polecam ! Ani innych tortur, szczególnie w
stosunku do dzieci.
Pozdrawiam
And

do góry