Reklamują w TV jakieś taśmy montażowe, które zastępują wiercenie w
ścianach, np przy wieszaniu półek.

Czy taka dwustronna taśma faktycznie jest coś warta?
Nawet, jeśli sama się nieźle trzyma - to przykleja się do wierzchniej
warstwy ściany i co? Półka wisi na farbie?

Jak to oceniacie?


--
MN

do góry

Dnia Fri, 26 Sep 2014 14:58:58 +0200, Marcin N napisał(a):

> Jak to oceniacie?

Tak, ze polka wisi na farbie :)

Przeciez juz od dawna sa rozne kleje montazowe, np. Patex. Dobre to, ale
sciany nie penetruje, wiec jak szarpniesz, to odejdzie z farba, tynkiem,
tapeta czy co tam bedzie pod spodem...

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 2014-09-26 o 14:58, Marcin N pisze:
> Nawet, jeśli sama się nieźle trzyma - to przykleja się do wierzchniej
> warstwy ściany i co? Półka wisi na farbie?
Dokładnie jest tak, jak piszesz.
Osobiście na takiej taśmie, czy na Patexie mógłbym mocować wieszak na
ręcznik, listwy przypodłogowe, korytka na kable itp, ale na pewno nie
półkę, czy coś, co mi spadnie na łeb.
Poza tym taka taśma zmienia swoje właściwości w czasie, co dziś trzyma
za rok może puścić.
Jacek

do góry

W dniu 26.09.2014 14:58, Marcin N pisze:
> Reklamują w TV jakieś taśmy montażowe, które zastępują wiercenie w
> ścianach, np przy wieszaniu półek.

Mhm. Reklamują też super proszki doskonale usuwające plamy a nie
usuwające kolorów. Takie inteligentne że wiedzą, który barwnik ruszyć, a
którego nie ;)

> Czy taka dwustronna taśma faktycznie jest coś warta?
> Nawet, jeśli sama się nieźle trzyma - to przykleja się do wierzchniej
> warstwy ściany i co? Półka wisi na farbie?

Zależy, jaka to ściana, jak wykończona i jaka to półka.

I zależy ile czasu będzie to wisiało i w jakiej temperaturze oraz
wilgotności.

Do np. kafelków i laminowanej szafki może zadziałać całkiem nieźle -
przynajmniej przez jakiś czas.

Ale ja bym nie ryzykował.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu 2014-09-26 14:58, Marcin N pisze:
> Reklamują w TV jakieś taśmy montażowe, które zastępują wiercenie w
> ścianach, np przy wieszaniu półek.
>
> Czy taka dwustronna taśma faktycznie jest coś warta?
> Nawet, jeśli sama się nieźle trzyma - to przykleja się do wierzchniej
> warstwy ściany i co? Półka wisi na farbie?
>
> Jak to oceniacie?
>
>

Ściema jak to w reklamie. Trzyma się ale zależy czego.
Chciałem przymocować taką dwustronną akumulatorek żelowy 12V/7Ah do
ścianki wewnątrz skrzynki elektrycznej metalowej pomalowanej na biało
bodajże proszkowo czy zanurzeniowo, i owszem taśma trzyma się
akumulatorka ale za diabła nie chce tego białego lakieru.

--
Irokez

do góry

Jacek pisze:
> W dniu 2014-09-26 o 14:58, Marcin N pisze:
>> Nawet, jeśli sama się nieźle trzyma - to przykleja się do wierzchniej
>> warstwy ściany i co? Półka wisi na farbie?
> Dokładnie jest tak, jak piszesz.
> Osobiście na takiej taśmie, czy na Patexie mógłbym mocować wieszak na
> ręcznik, listwy przypodłogowe, korytka na kable itp, ale na pewno nie
> półkę, czy coś, co mi spadnie na łeb.
> Poza tym taka taśma zmienia swoje właściwości w czasie, co dziś trzyma
> za rok może puścić.
> Jacek
>


Dobrze zrobione taśmy montażowe używane są np. do klejenia nadwozi
ciężarówek i autobusów - blachy poszycia do szkieletu się tym klei. Tyle
ze podstawową zasadą klejenia wszelakiego jest fakt, iż granicą
wytrzymałości każdej spoiny jest wytrzymałość podłoży łączonych - i przy
klejeniu do ściany pokrytej tynkiem i farbą, których to zadaniem nie
było wszak przenoszenie większych sił rozrywających - cudów bym się nie
spodziewał. Można dać najlepsze taśmy klejące - to po paru latach
odejdą łącznie z podłożem.

We wspomnianym klejeniu nadwozi - poza jakością taśmy klejącej są
naprawdę duże wymagania na przygotowanie powierzchni klejonych (kohezja
powłoki malarskiej, adhezja powłoki malarskiej do podłoża), a i samo
podłoże (metal) jakby lepiej wytrzymuje siły rozrywające niż tynk.

--
Darek

do góry

Irokez pisze:
> W dniu 2014-09-26 14:58, Marcin N pisze:
>> Reklamują w TV jakieś taśmy montażowe, które zastępują wiercenie w
>> ścianach, np przy wieszaniu półek.
>>
>> Czy taka dwustronna taśma faktycznie jest coś warta?
>> Nawet, jeśli sama się nieźle trzyma - to przykleja się do wierzchniej
>> warstwy ściany i co? Półka wisi na farbie?
>>
>> Jak to oceniacie?
>>
>>
>
> Ściema jak to w reklamie. Trzyma się ale zależy czego.
> Chciałem przymocować taką dwustronną akumulatorek żelowy 12V/7Ah do
> ścianki wewnątrz skrzynki elektrycznej metalowej pomalowanej na biało
> bodajże proszkowo czy zanurzeniowo, i owszem taśma trzyma się
> akumulatorka ale za diabła nie chce tego białego lakieru.

A może się trzyma tylko pod pewnymi warunkami? W filmikach reklamowych
tego nie znajdziesz, w profesjonalnie opracowanych warunkach wykonania
połączenia klejonego taśmami dwustronnymi - można przeczytać że właściwe
wykonanie połączenia wymaga wywarcia docisku (a przynajmniej zupełnego
braku obciążeń odrywających) na połączenie przez określony czas - i nie
są to minuty a raczej dziesiątki godzin. Sprawdziłem w praktyce - ta
sama taśma ten sam podwieszony element klejony do tej samej powierzchni
puściła po dobie gdy przykleiłem ot tak, docisnąć ręcznie i zostawić,
oraz złapała na trwale a z rozłączeniem elementów musiałem się
napracować - po powtórnym klejeniu z dociskiem przez dobę.

--
Darek

do góry

W dniu sobota, 27 września 2014 21:43:35 UTC+2 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:
> Irokez pisze:
>
> > W dniu 2014-09-26 14:58, Marcin N pisze:
>
> >> Reklamują w TV jakieś taśmy montażowe, które zastępują wiercenie w
>
> >> ścianach, np przy wieszaniu półek.
>
> >>
>
> >> Czy taka dwustronna taśma faktycznie jest coś warta?
>
> >> Nawet, jeśli sama się nieźle trzyma - to przykleja się do wierzchniej
>
> >> warstwy ściany i co? Półka wisi na farbie?
>
> >>
>
> >> Jak to oceniacie?
>
> >>
>
> >>
>
> >
>
> > Ściema jak to w reklamie. Trzyma się ale zależy czego.
>
> > Chciałem przymocować taką dwustronną akumulatorek żelowy 12V/7Ah do
>
> > ścianki wewnątrz skrzynki elektrycznej metalowej pomalowanej na biało
>
> > bodajże proszkowo czy zanurzeniowo, i owszem taśma trzyma się
>
> > akumulatorka ale za diabła nie chce tego białego lakieru.
>
>
>
> A może się trzyma tylko pod pewnymi warunkami? W filmikach reklamowych
>
> tego nie znajdziesz, w profesjonalnie opracowanych warunkach wykonania
>
> połączenia klejonego taśmami dwustronnymi - można przeczytać że właściwe
>
> wykonanie połączenia wymaga wywarcia docisku (a przynajmniej zupełnego
>
> braku obciążeń odrywających) na połączenie przez określony czas - i nie
>
> są to minuty a raczej dziesiątki godzin. Sprawdziłem w praktyce - ta
>
> sama taśma ten sam podwieszony element klejony do tej samej powierzchni
>
> puściła po dobie gdy przykleiłem ot tak, docisnąć ręcznie i zostawić,
>
> oraz złapała na trwale a z rozłączeniem elementów musiałem się
>
> napracować - po powtórnym klejeniu z dociskiem przez dobę.
>
>
>
> --
>
> Darek

W specjalistycznych sklepach z farbami do samochodów sprzedają taśmy do przyklejania
listew na drzwi i błotniki. Klej w nich jest aktywowany tak jak w klejach sekundowych
typu cyjanopan. Po oderwaniu taśmy ochronnej czuć delikatny zapach siarki. Jakiś
związek siarki blokuje inicjator wiązania w kleju. Jak odparuje to wtedy klej pod
wpływem jonów OH z powietrza zaczyna się utwardzać. Wytrzymałość tych taśm do listew
jest niesamowita. Przy prawidłowym przyklejeniu do gładkiej powierzchni po dobie nie
ma szansy na to że klej puści. Rozerwie się taśma, wyrwie się podłoże. Taśmy
oczywiście są jednorazowe.

do góry

k...@g...com pisze:
> W dniu sobota, 27 września 2014 21:43:35 UTC+2 użytkownik Dariusz K. Ładziak
napisał:
>> Irokez pisze:
>>
>>> W dniu 2014-09-26 14:58, Marcin N pisze:
>>
>>>> Reklamują w TV jakieś taśmy montażowe, które zastępują wiercenie w
>>
>>>> ścianach, np przy wieszaniu półek.
>>
>>>>
>>
>>>> Czy taka dwustronna taśma faktycznie jest coś warta?
>>
>>>> Nawet, jeśli sama się nieźle trzyma - to przykleja się do wierzchniej
>>
>>>> warstwy ściany i co? Półka wisi na farbie?
>>
>>>>
>>
>>>> Jak to oceniacie?
>>
>>>>
>>
>>>>
>>
>>>
>>
>>> Ściema jak to w reklamie. Trzyma się ale zależy czego.
>>
>>> Chciałem przymocować taką dwustronną akumulatorek żelowy 12V/7Ah do
>>
>>> ścianki wewnątrz skrzynki elektrycznej metalowej pomalowanej na biało
>>
>>> bodajże proszkowo czy zanurzeniowo, i owszem taśma trzyma się
>>
>>> akumulatorka ale za diabła nie chce tego białego lakieru.
>>
>>
>>
>> A może się trzyma tylko pod pewnymi warunkami? W filmikach reklamowych
>>
>> tego nie znajdziesz, w profesjonalnie opracowanych warunkach wykonania
>>
>> połączenia klejonego taśmami dwustronnymi - można przeczytać że właściwe
>>
>> wykonanie połączenia wymaga wywarcia docisku (a przynajmniej zupełnego
>>
>> braku obciążeń odrywających) na połączenie przez określony czas - i nie
>>
>> są to minuty a raczej dziesiątki godzin. Sprawdziłem w praktyce - ta
>>
>> sama taśma ten sam podwieszony element klejony do tej samej powierzchni
>>
>> puściła po dobie gdy przykleiłem ot tak, docisnąć ręcznie i zostawić,
>>
>> oraz złapała na trwale a z rozłączeniem elementów musiałem się
>>
>> napracować - po powtórnym klejeniu z dociskiem przez dobę.
>>
>>
>>
>> --
>>
>> Darek
>
> W specjalistycznych sklepach z farbami do samochodów sprzedają taśmy do
przyklejania listew na drzwi i błotniki. Klej w nich jest aktywowany tak jak w
klejach sekundowych typu cyjanopan. Po oderwaniu taśmy ochronnej czuć delikatny
zapach siarki. Jakiś związek siarki blokuje inicjator wiązania w kleju. Jak odparuje
to wtedy klej pod wpływem jonów OH z powietrza zaczyna się utwardzać. Wytrzymałość
tych taśm do listew jest niesamowita. Przy prawidłowym przyklejeniu do gładkiej
powierzchni po dobie nie ma szansy na to że klej puści. Rozerwie się taśma, wyrwie
się podłoże. Taśmy oczywiście są jednorazowe.
>

Kogutku, znowu nadinterpretujesz. Żaden cyjanakryl, żadna aktywacja - te
kleje po prostu muszą mieć czas żeby dobrze przylgnąć do podłoża
wypełniając większość z nierówności. Akurat listwy boczne w samochodach
ważą tyle co nic - to i bez dodatkowego docisku klej z taśmy łapie
porządnie po kilkudziesięciu godzinach. Przy istotnych obciążeniach
odrywających element klejony odpadnie w pierwszych godzinach po
przyklejeniu, jeżeli nie damy spoinie czasu na dojrzewanie - i tu
właśnie mieści się przypadek przyklejanego akumulatora. Jak go docisnąć
przez powiedzmy dobę - potem już będzie trzymał

I wszystkie taśmy do klejenia w przemyśle samochodowym są bardzo
precyzyjnie dobierane pod względem adhezji i kohezji - co najmniej jedna
z tych wartości musi być mniejsza od adhezji warstw lakierniczych do
podłoża - inaczej przy próbie odklejenia elementu taśma złaziła by razem
z lakierem. I tak właśnie zachował by się klej cyjanakrylowy.

Na dokładkę resztki kleju z taśmy mają być łatwo zmywalne - cyjanakryl
tego nie zapewnia, kleje stosowane w taśmach - ślicznie schodzą pod
działaniem terpenów.

--
Darek

do góry

W dniu 2014-09-27 21:43, Dariusz K. Ładziak pisze:
> Irokez pisze:
>> Ściema jak to w reklamie. Trzyma się ale zależy czego.
>> Chciałem przymocować taką dwustronną akumulatorek żelowy 12V/7Ah do
>> ścianki wewnątrz skrzynki elektrycznej metalowej pomalowanej na biało
>> bodajże proszkowo czy zanurzeniowo, i owszem taśma trzyma się
>> akumulatorka ale za diabła nie chce tego białego lakieru.
>
> A może się trzyma tylko pod pewnymi warunkami? W filmikach reklamowych
> tego nie znajdziesz, w profesjonalnie opracowanych warunkach wykonania
> połączenia klejonego taśmami dwustronnymi - można przeczytać że
> właściwe wykonanie połączenia wymaga wywarcia docisku (a przynajmniej
> zupełnego braku obciążeń odrywających) na połączenie przez określony
> czas - i nie są to minuty a raczej dziesiątki godzin. Sprawdziłem w
> praktyce - ta sama taśma ten sam podwieszony element klejony do tej
> samej powierzchni puściła po dobie gdy przykleiłem ot tak, docisnąć
> ręcznie i zostawić, oraz złapała na trwale a z rozłączeniem elementów
> musiałem się napracować - po powtórnym klejeniu z dociskiem przez dobę.
>

Nadal twierdzę że ściema, akumulator swoim ciężarem dociskał taśmę przez
2 dni zanim dałem do pionu szafkę i po prostu po dłuższej chwili odpadł.
Trzyma się to tylko tego, czego akurat zachce się trzymać.
W życiu nie powiesił bym na tym półki. Mam na to złapany uchwyt na
ręcznik, uchwyt na pilota do oświetlenia i ramkę plastikową do
wywietrznika. Do niczego innego to się nie nadaje jeżeli nie jest
dedykowane do bardzo konkretnych zastosowań, tylko "do wszystkiego".

--
Irokez

do góry