eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTrawnik, chwasty i chemia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 41. Data: 2015-05-31 16:06:55
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 31 maja 2015 14:06:52 UTC+2 użytkownik AA napisał:

    > Na taką powierzchnię (w sumie 1500m2, tak?) więcej się nazawracasz, niż nakosisz
    tym traktorkiem, chyba, że polecisz na bogato i kupisz zero-turna (ale to znowu bez
    20k+ nie podchodź).

    Mowisz? Mozesz miec racje bo wszystkiego i tak nie skosze traktorkiem, bedzie
    tak czy siak trzeba odpalic zwykla kosiarke i tu i owdzie dokosic. Aczkolwiek
    poki co mam taki kawalek jakies 1000-1200m2 na ktorym jest tylko kilka
    drzewek posadzonych, a tak to jest teren dlugi gdzies na ~100m, szeroki
    od ~15m do 5m - tu by sie traktorek w sumie sprawdzil :)

    Pozatym - w tej chwili calosc na spokojnie kosze w ~1,5h, jak dorosnie ostatni
    kawalek to bedzie pewnie z 2h trzeba (moze 2,5h na przerwy ;). Gore kosze
    rzadziej i ona wolniej rosnie, bo jej nie nawoze. Pozatym drzewka podrosna,
    cienia bedzie wiecej to i powinna jeszcze zwolnic :)

    Zobaczymy, narazie kosiara spisuje sie wystarczajaco dobrze :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 42. Data: 2015-06-01 08:20:02
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: GreDi <b...@b...pl>

    On 29.05.2015 15:34, Adam Sz. wrote:
    > W dniu piątek, 29 maja 2015 15:29:45 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    >
    >> No ja mam elektryczną 1600 W o średnicy 34 cm Sterwinsa z Leroy-Merlin.
    >> Miała dość dobry stosunek ceny do jakości i funkcji.
    >
    > Nooooooooo to jest jak niebo, a ziemia :-) Jak sie zepsuje wysuplaj troche
    > wiecej kasy i kup cos wiekszego (moja obecnie widze 1500 kosztuje). Zobaczysz,
    > ze koszenie moze byc przyjemne ;-)

    Adam Sz, muszę powiedzieć, że reprezentujesz wysokie kung fu. Na moje
    masz już status mistrza i to pewnie od kilku lat ;-).

    Skoro zeszło się na sprzęt. Na allego jest jedna kosiarka, która jest
    bardzo popularna.
    http://allegro.pl/kosiarka-husar-bs-675-seria-5-w1-6
    -km-naped-i5205226699.html

    Wydaje się być wszystko mająca. Co o niej sądzicie?

    BTW. Vikingi są drogie ;-) Aby mieć vikinga w tej klasie, co powyższy
    Husar trzeba by wydać ze 2000zł.

    --
    GreDi


  • 43. Data: 2015-06-01 09:19:30
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 08:20:37 UTC+2 użytkownik GreDi napisał:

    > Skoro zeszło się na sprzęt. Na allego jest jedna kosiarka, która jest
    > bardzo popularna.
    > http://allegro.pl/kosiarka-husar-bs-675-seria-5-w1-6
    -km-naped-i5205226699.html
    >
    > Wydaje się być wszystko mająca. Co o niej sądzicie?

    Rzeczywiscie wydaje sie porzadna. Mnie sie tylko nie podoba ten miekki kosz.
    Moj jest w calosci twardy. Funkcja automatycznego mycia po podlaczeniu weza
    - ciekawa sprawa, nie widzialem jeszcze czegos takiego w akcji :-)

    Nie pokazali noza - do mulczowania jest inny, z podwojnym ostrzem,
    o cos takiego:

    http://static.agropomoc.pl//Uploads/agrox/8/zm_image
    _842462705.jpg

    Ale pewnie jest.. Jej odpowiednikiem w ALKO jest:

    http://allegro.pl/kosiarka-al-ko-525sp-highline-6-5k
    m-51cm-4w1-olej-i5397602448.html

    ALKO moge smialo polecic - to faktycznie produkt niemiecki. HUSAR wyglada
    mi raczej na solidnego chinczyka z porzadnym silnikiem - jak jest w
    rzeczywistosci to nie wiem :-) Nie wiem czy ta to ma - moja ma jeszcze
    regulowana predkosc napedu. Przydaje sie do koszenia przy krawedziach,
    czy przy mulczowaniu (trzeba troche zwolnic).
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 44. Data: 2015-06-01 12:03:58
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2015-05-29 16:08, Kżyho wrote:
    > No taki, że zgodnie z nauką kościoła niedziela to dzień wolny od pracy.
    > Tyle, że to generalnie chodzi o pracę zarobkową, a nie to, że sobie w
    > ogródku grządki będziesz pielił, czy trawę kosił.
    > Ale jak to w Polsce, a szczególnie na wsi - wszystko przeinaczone do
    > granic absurdu.

    To nie ma nic wspólnego z religią.
    Ludzię chcą spokoju po prostu.
    Koszenie w niedzielę to zwykłe buractwo.
    Ja wiem... czasem nie ma wyjścia ale nie o tym chyba mowa.


    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 45. Data: 2015-06-01 12:10:57
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 12:03:04 UTC+2 użytkownik quent napisał:

    > To nie ma nic wspólnego z religią.
    > Ludzię chcą spokoju po prostu.

    To trzeba sobie kupic dzialke 5ha i na srodku postawic swoj domek :)

    > Koszenie w niedzielę to zwykłe buractwo.

    Dzien jak codzien. A ja bym chcial miec cisze w srode. I co? :)
    Mi koszenie sasiadow w niedziele nie przeszkadza bo ich kosiarek prawie
    w ogole nie slysze.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 46. Data: 2015-06-01 12:16:53
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2015-06-01 12:10, Adam Sz. wrote:
    > Dzien jak codzien. A ja bym chcial miec cisze w srode. I co? :)

    Dosyć podstawowe normy społeczne, jak cisza nocna czy zakaz bluzgania
    przy dzieciach... podobnie z hałasowaniem w niedzielę.
    Po co mieszać w to religię?
    We środę? Można próbować... może za jakiś czas i środa zostanie uznana
    za dzień odpoczynku ;-)

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 47. Data: 2015-06-01 12:25:12
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 12:16:00 UTC+2 użytkownik quent napisał:

    > Dosyć podstawowe normy społeczne, jak cisza nocna czy zakaz bluzgania
    > przy dzieciach... podobnie z hałasowaniem w niedzielę.

    A ja mojego sasiada nie lubie i specjalnie jak widze, ze zaczynaja rodzinna
    imprezke na tarasie to wyciagam kosiarke. Moze jakbym mial normalnego sasiada
    to bym inaczej do sprawy podchodzil :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 48. Data: 2015-06-01 12:36:12
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: ZbyszekZ <z...@g...com>

    W dniu piątek, 29 maja 2015 13:22:00 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
    > Fri, 29 May 2015 10:31:33 +0200, GreDi
    >
    > > Mam wrażenie, że robię to nie tak :/
    >
    > Dobrze jest, chwast pod postacią trawy będzie w przewadze, gdy w końcu
    > urośnie. ;)
    >
    > BTW czy ktoś zna może autonomiczną kosiarkę, której można zaplanować trasę
    > przejazdu? Te co widziałem w pracy poruszają się jak pijany mistrz
    > kung-fu... ;)
    >

    Nie pamiętam szczegółów, ale to jest byDesign. Kiedyś rozmawiałem z gościem, który
    takie cuda konstruował, ponoć "wężki" są w wypadku automatów lepsze, ale dlaczego -
    nie pamietam. Coś było o zapewnieniu dodatkowego przebiegu i braku śladów aby
    zostawić trawnik równomiernie skoszony. Pamiętaj, że automty wyłącznie mulczują.

    --
    ZZ@private


  • 49. Data: 2015-06-01 12:54:48
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: twistedme <t...@o...pl>

    W dniu 2015-06-01 o 12:03, quent pisze:
    > On 2015-05-29 16:08, Kżyho wrote:
    >> No taki, że zgodnie z nauką kościoła niedziela to dzień wolny od pracy.
    >> Tyle, że to generalnie chodzi o pracę zarobkową, a nie to, że sobie w
    >> ogródku grządki będziesz pielił, czy trawę kosił.
    >> Ale jak to w Polsce, a szczególnie na wsi - wszystko przeinaczone do
    >> granic absurdu.
    >
    > To nie ma nic wspólnego z religią.
    > Ludzię chcą spokoju po prostu.
    > Koszenie w niedzielę to zwykłe buractwo.
    > Ja wiem... czasem nie ma wyjścia ale nie o tym chyba mowa.
    >
    >
    Masz rację, trochę się śmieję, ale tutaj u mnie to jest wszystko w
    pakiecie :) - w piątek zawsze na obiad w szkole i przedszkolu ryba, a
    niedziela jest święta.


  • 50. Data: 2015-06-01 13:09:04
    Temat: Re: Trawnik, chwasty i chemia
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2015-06-01 12:54, twistedme wrote:
    > W dniu 2015-06-01 o 12:03, quent pisze:
    >> On 2015-05-29 16:08, Kżyho wrote:
    >>> No taki, że zgodnie z nauką kościoła niedziela to dzień wolny od pracy.
    >>> Tyle, że to generalnie chodzi o pracę zarobkową, a nie to, że sobie w
    >>> ogródku grządki będziesz pielił, czy trawę kosił.
    >>> Ale jak to w Polsce, a szczególnie na wsi - wszystko przeinaczone do
    >>> granic absurdu.
    >>
    >> To nie ma nic wspólnego z religią.
    >> Ludzię chcą spokoju po prostu.
    >> Koszenie w niedzielę to zwykłe buractwo.
    >> Ja wiem... czasem nie ma wyjścia ale nie o tym chyba mowa.
    >>
    >>
    > Masz rację, trochę się śmieję, ale tutaj u mnie to jest wszystko w
    > pakiecie :) - w piątek zawsze na obiad w szkole i przedszkolu ryba, a
    > niedziela jest święta.

    Nie jestem religijny, choć wszystkie sakramenty mam :-)
    W kościele ostatnio byłem chyba z 7 lat temu jak chrzciliśmy synka.
    Jednak jak widzę co się dzieje "na zachodzie", a bywam dosyć często, to
    coraz przychylniejszym okiem patrzę na te nasze "staroświeckie" zwyczaje.

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1