On 23.11.2016 23:08, Irek.N. wrote:
>> Od, AFAIK, 2 lat mają takie prawo. I dobrze.
>>
> Nie, nie dobrze. Podasz przepisy na które się powołują?

Oczywiście, że niedobrze.
Wyrywkowa/profilaktyczna kontrola nie powinna mieć miejsca.
Mam prawo mieszkać nie molestowany przez nikogo jeśli nie złamałem prawa.

Tylko sędzie może wydać nakaz rewizji w mojej kotłowni jeśli zachodzi
podejrzenie, że truję.

Problem tylko w tym, że u nas sądy *nie działają*.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Borys Pogoreło pisze:

> Art. 379. 1. Marszałek województwa, starosta oraz wójt, burmistrz lub
> prezydent miasta sprawują kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów o
> ochronie środowiska w zakresie objętym właściwością tych organów
> (...)
> 3. Kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do:
> 1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na
> teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest
> działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 - na pozostały teren;

Dokładnie miesiąc temu zarzuciłem temat na grupie *prawo i dokładnie o
ten zwrot "pozostały teren" pytałem.Czy łapie się pod niego dom lub
mieszkanie? Jednoznacznej odpowiedzi brak.
Jakby ktoś był zainteresowany, to wątek "Straż miejska a kontrolowanie
posesji." z 24.10.2016
lub
580dcf6d$0$15193$6...@n...neostrada.pl

do góry

Użytkownik "marsel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:58369497$0$15210$6...@n...neostrad
a.pl...

Borys Pogoreło pisze:

>> Art. 379. 1. Marszałek województwa, starosta oraz wójt, burmistrz lub
>> prezydent miasta sprawują kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów
>> o
>> ochronie środowiska w zakresie objętym właściwością tych organów
>> (...)
>> 3. Kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do:
>> 1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na
>> teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest
>> działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 - na pozostały teren;

>Dokładnie miesiąc temu zarzuciłem temat na grupie *prawo i dokładnie o ten
>zwrot "pozostały teren" pytałem.Czy łapie się pod niego dom lub mieszkanie?
>Jednoznacznej odpowiedzi brak.
>Jakby ktoś był zainteresowany, to wątek "Straż miejska a kontrolowanie
>posesji." z 24.10.2016
>lub
>580dcf6d$0$15193$6...@n...neostrada.pl

"obiekt"

do góry

W dniu środa, 23 listopada 2016 23:15:20 UTC+1 użytkownik Kżyho napisał:

> Dobrze. Bo najwyraźniej innej opcji na niektórych nie ma,
Po całym domu prawa łazić nie mają. Jak zapytają "czym Pan grzeje" to farelke mogę im
ew pokazać.
Podobnie z tymi co gazem grzeją. Niby gazem grzeją a ze 2-3 przyczepy drewna rok w
rok przez kominek przepuszczają. Znam mnóstwo takich.
Ale do takich straż miejska nie zajdzie bo grzeją gazem wiec nie trują. A kominek
rekreacyjnie;)

do góry

Thu, 24 Nov 2016 08:19:52 +0100, marsel

> Dokładnie miesiąc temu zarzuciłem temat na grupie *prawo i dokładnie o
> ten zwrot "pozostały teren" pytałem.Czy łapie się pod niego dom lub
> mieszkanie? Jednoznacznej odpowiedzi brak.
> Jakby ktoś był zainteresowany, to wątek "Straż miejska a kontrolowanie
> posesji." z 24.10.2016
> lub
> 580dcf6d$0$15193$6...@n...neostrada.pl

Było to poruszane także dużo wcześniej na grupie. "Pozostały teren" odnosi
się do poprzednio wymienionych "punktów". Czyli w dowolnych godzinach mogą
wejść wszędzie (lit. teren nieruchomości, obiektu lub części) gdzie jest
prowadzona DG, i w godzinach 6-22 wszędzie (lit. "pozostały teren", w
domyśle nieruchomości, obiektu lub części) w innych przypadkach niż DG
(czyli do prywatnego mieszkania także) a gdzie istnieje podejrzenie o
syfieniu.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Wed, 23 Nov 2016 23:08:00 +0100, Irek.N.

> Nie, nie dobrze.

Dobrze. Na niektórych tylko bezpośrednio nad tyłkiem wiszący bat działa. W
przeciwnym razie nie stanowi dla nich problemu spalanie śmieci, drewna z
klejami i lakierami (typu panele), czy w końcu zwykłego węgla -- pomimo, że
zadymiona i zasmrodzona cała okolica. Może w końcu przestaną spalać śmieci,
a i nauczą się jak węgiel palić bez tych "atrakcji" vide palenie od góry.

> Podasz przepisy na które się powołują?

Ustawa 27 kwietnia 2001r.
Prawo ochrony środowiska.
Art. 379. Czynności kontrolne

--
Pozdor
Myjk

do góry

Thu, 24 Nov 2016 08:11:25 +0100, quent

> Oczywiście, że niedobrze.
> Wyrywkowa/profilaktyczna kontrola nie powinna mieć miejsca.
> Mam prawo mieszkać nie molestowany przez nikogo jeśli nie złamałem prawa.

Rozumiem że rozchodzi się o te "wyrywkowe". OK, mogę się z tym częściowo
zgodzić, że to nie jest dobre. Aczkolwiek mam mieszane nadal uczucia, no bo
w końcu ambitny może spalać o 3-4 w nocy i może nigdy nie zajść
"podejrzenie".

> Tylko sędzie może wydać nakaz rewizji w mojej kotłowni jeśli zachodzi
> podejrzenie, że truję.

Jeżeli już zachodzi podejrzenie, smród i dym na całą okolicę, to jak
najbardziej mogą wchodzić i wynika to z zapisów ustawy. Powinni. Bez
udziału sądu, bo po co angażować sąd, skoro widać i czuć, że coś tu,
dosłownie, śmierdzi.

> Problem tylko w tym, że u nas sądy *nie działają*.

Zatem właśnie dobre jest to, że nie muszą tutaj działać.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Dnia Wed, 23 Nov 2016 23:45:15 -0800 (PST), Kris napisał(a):


> Ale do takich straż miejska nie zajdzie bo grzeją gazem wiec nie trują. A kominek
rekreacyjnie;)

ale spotkałeś kogoś kto by w kominku plastik, gumę czy inne śmieci palił?

--
scruffty

do góry

On 24.11.2016 09:25, Myjk wrote:
> Aczkolwiek mam mieszane nadal uczucia, no bo
> w końcu ambitny może spalać o 3-4 w nocy i może nigdy nie zajść
> "podejrzenie".

To od jutra montujemy kamerę w Twoim domu, a nuż znęcasz się nad rodziną.

> Jeżeli już zachodzi podejrzenie, smród i dym na całą okolicę, to jak
> najbardziej mogą wchodzić i wynika to z zapisów ustawy. Powinni.

I dlatego uważam, że żyjemy w faszyzującym państwie.


> Bez
> udziału sądu, bo po co angażować sąd

Bo od tego jest!


>> Problem tylko w tym, że u nas sądy *nie działają*.

> Zatem właśnie dobre jest to, że nie muszą tutaj działać.

Muszą.



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

On 24.11.2016 09:18, Myjk wrote:
> Dobrze. Na niektórych tylko bezpośrednio nad tyłkiem wiszący bat działa.

Ależ absolutnie nie tak to powinno wyglądać!
Nie "wiszący bat" a "bat na dupie" - róznica jest zasadnicza.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry