-
11. Data: 2011-02-08 14:12:01
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 8 Feb 2011 14:43:13 +0100, Budyń napisał(a):
> tak na oko to 4 kilowaty powinno wystarczyć jesli budynek ocieplony,
> najwyżej farelka bedzie chodziła non stop.
Ocieplony styropianem 15 cm, tylko musze zaslepic dziure pod przyszle
schody na poddasze, bo tam sa nieocieplone szczyty i scianki kolankowe.
Ale to chyba nadmiar optymizmu - promiennik gazowy daje okolo 4 kW, a
ogrzewa moze polowe parteru i to maks. do 10 stopni.
--
Maciek
-
12. Data: 2011-02-08 17:26:43
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2011-02-08 13:28, Maciek pisze:
> Dnia Tue, 08 Feb 2011 13:07:10 +0100, Andrzej Ława napisał(a):
>
>> A'propos: dlaczego 15C??
>
> Przez podlogi (deski). Musze niestety w lutym zaczac klasc. A wykonawca
> twierdzi, ze zimno i/lub wahania teperatury nie zrobia im dobrze i optimum
> to ok. 15 stopni.
Jak kładziesz drewno to powinieneś mieć 18-20C i stabilną wilgotność
(40-50%). Drewno to trudny materiał.
M.
-
13. Data: 2011-02-08 18:01:38
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 08 Feb 2011 18:26:43 +0100, M napisał(a):
> Jak kładziesz drewno to powinieneś mieć 18-20C i stabilną wilgotność
> (40-50%). Drewno to trudny materiał.
Wilgotnosc mam w tych granicach. Co do temperatury, musze zaufac wykonawcy,
ale widzialem co robi i jak dokladnie i raczej nie mam watpliwoci.
--
Maciek
-
14. Data: 2011-02-08 18:16:54
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: "Andrzej S." <A...@g...com>
W dniu 2011-02-08 15:12, Maciek pisze:
...
> Ale to chyba nadmiar optymizmu - promiennik gazowy daje okolo 4 kW, a
> ogrzewa moze polowe parteru i to maks. do 10 stopni.
>
Jesli jest sprawna wentylacja, wyprowadzona nad dach (a nie na poddasze)
mozna gazem z promiennika. Nie chodzi bynajmniej o zatrucie. Gaz
dostarcza duzych ilosci wody i w zime mialbys problem ze skraplaniem
(vide zimny czajnik na gazie). Grozi plesnia w zimnych kątach.
Najtaniej - trociniak (Allegro), jesli sa trociny i jest komin.
Inna sprawa - daj nad piecykiem wentylator. Poprawa gwarantowana.
pozdro
--
A S
-
15. Data: 2011-02-08 18:25:15
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2011-02-08 19:01, Maciek pisze:
> Dnia Tue, 08 Feb 2011 18:26:43 +0100, M napisał(a):
>
>> Jak kładziesz drewno to powinieneś mieć 18-20C i stabilną wilgotność
>> (40-50%). Drewno to trudny materiał.
>
> Wilgotnosc mam w tych granicach. Co do temperatury, musze zaufac wykonawcy,
> ale widzialem co robi i jak dokladnie i raczej nie mam watpliwoci.
Nie jest ważne co robi i jak dokładnie. Ważne jest, że chce ci dać
gwarancję na podłogę drewnianą, którą będziesz miał w 15C. A jak zrobią
ci się szpary to przyjdzie, zdejmie i położy, wycyklinuje i polakieruje
na nowo na własny koszt? Czy taki był argument twojego wykonawcy?
M.
-
16. Data: 2011-02-08 18:51:45
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 08 Feb 2011 19:16:54 +0100, Andrzej S. napisał(a):
> Najtaniej - trociniak (Allegro), jesli sa trociny i jest komin.
Ale stalopalnosc to moze pare godzin.
> Inna sprawa - daj nad piecykiem wentylator. Poprawa gwarantowana.
A to dobry pomysl, dzieki.
--
Maciek
-
17. Data: 2011-02-08 18:53:02
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 08 Feb 2011 19:25:15 +0100, M napisał(a):
> Nie jest ważne co robi i jak dokładnie. Ważne jest, że chce ci dać
> gwarancję na podłogę drewnianą, którą będziesz miał w 15C. A jak zrobią
> ci się szpary to przyjdzie, zdejmie i położy, wycyklinuje i polakieruje
> na nowo na własny koszt? Czy taki był argument twojego wykonawcy?
Nie, twierdzi ze 15 stopni wystarczy. Gdyby partaczyl, to by chyba wyszlo
wczesniej, nie?
--
Maciek
-
18. Data: 2011-02-08 18:56:41
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2011-02-08 19:53, Maciek pisze:
> Dnia Tue, 08 Feb 2011 19:25:15 +0100, M napisał(a):
>
>> Nie jest ważne co robi i jak dokładnie. Ważne jest, że chce ci dać
>> gwarancję na podłogę drewnianą, którą będziesz miał w 15C. A jak zrobią
>> ci się szpary to przyjdzie, zdejmie i położy, wycyklinuje i polakieruje
>> na nowo na własny koszt? Czy taki był argument twojego wykonawcy?
>
> Nie, twierdzi ze 15 stopni wystarczy. Gdyby partaczyl, to by chyba wyszlo
> wczesniej, nie?
A ile lat już mieszkasz?
Chyba ciągle nie rozumiesz o co chodzi. Spec pójdzie, a ty zostaniesz z
problemem. A jak mu pokażesz, że źle zrobił, to wymyśli jakąś historyjkę
na poczekaniu. Teraz mu zależy na tym, by jak najszybciej robić bez
względu na warunki, wziąć kasę i w nogi.
M.
-
19. Data: 2011-02-08 19:02:05
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 08 Feb 2011 19:56:41 +0100, M napisał(a):
> Chyba ciągle nie rozumiesz o co chodzi.
Daj spokoj, nie urodzilem sie wczoraj. Facet robil u dwojki znajomych - w
jednym domu podlogi i schody, w drugim cale pietro w drewnie. Minely 3 lata
i nic nie peka, nic sie nie rozlazi. Ty twierdzisz, ze ma byc 18 stopni, a
on twierdzi, ze minimum 15 bedzie OK. Jak dla mnie to jest slowo przeciwko
slowu.
--
Maciek
-
20. Data: 2011-02-08 19:22:27
Temat: Re: Utrzymanie temperatury w wykanczanym domu
Od: ŁC <a...@r...to>
Dnia Tue, 8 Feb 2011 20:02:05 +0100, Maciek napisał(a):
>> Chyba ciągle nie rozumiesz o co chodzi.
>
> Daj spokoj, nie urodzilem sie wczoraj. Facet robil u dwojki znajomych - w
> jednym domu podlogi i schody, w drugim cale pietro w drewnie. Minely 3 lata
> i nic nie peka, nic sie nie rozlazi. Ty twierdzisz, ze ma byc 18 stopni, a
> on twierdzi, ze minimum 15 bedzie OK. Jak dla mnie to jest slowo przeciwko
> slowu.
Wykonawca ma rację - wilgotność równoważna drewna:
- przy wilgotności powietrza 40% i temperaturze 15 stopni wynosi 7,8%
- przy wilgotności powietrza 40% i temperaturze 20 stopni wynosi 7,6%
0,2% różnicy - bez znaczenia. Zresztą przy 10 stopniach wilgntność
równoważna to 8,0%. Także spokojna rozczochrana :-)
--
ŁC
Młody mąż wyniósł z pożaru swoją świeżo upieczoną żonę.