-
11. Data: 2012-01-03 14:57:34
Temat: Re: Wali mi po kaloryferach
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu wtorek, 3 stycznia 2012, 15:17:08 UTC+1 użytkownik ptoki napisał:
> >
> Obstawiam ze jakas rura w scianie nie czyta gazety.
> Podczas zmian temperatur rura sie napina i jak juz nie moze wytrzymac
> to w scianie popuszcza. No i to stuka.
> Przelec sie po domu i zajrzyj gdzie pod sciana zbiera sie pyl z tynku
> (no chyba ze masz boazerie czy inne rygipsy to trudno bedzie
> namierzyc).
>
> Rozwiazanie?
> Moze posmarowac. Ale mozliwe ze tluszcz/smar wylezie na tynk.
> Najlepiej rozkuc, zapiankowac a rure w gazete uprzednio.
Hmmmm, tak miałem na początku mieszkania, ale to były inne stuki: cichsze i częstsze.
Poradziłem sobie napinając rury albo smarując właśnie.
--
ZZ@private
-
12. Data: 2012-01-07 09:18:08
Temat: Re: Wali mi po kaloryferach
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
news:4f030dcd$0$1220$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:4f030c5c$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
>> Mi sie takie stuki pojawily po kilku latach uzytkowania centralnego.
>
> Bo któryś grzybek jakiegoś zaworu ci wybiło po czasie.
> Nie bez powodu istotny jest kierunek zamontowania zaworu, tak aby grzybek
> zamykając się, poruszał się przeciwnie do strumienia cieczy. Gdy porusza
> się ze strumieniem to w pewnech chwili na wskutek luzu gwałtownie go
> strumień dociska i stąd powstaje fala uderzeniowa i ten stuk.
I jeszcze jedno, ten zawor mam otwarty na maksa (czyli 5).
-
13. Data: 2012-01-07 12:24:38
Temat: Re: Wali mi po kaloryferach
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu sobota, 7 stycznia 2012, 10:18:08 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
> Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
> news:4f030dcd$0$1220$65785112@news.neostrada.pl...
> > Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> > news:4f030c5c$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
> >> Mi sie takie stuki pojawily po kilku latach uzytkowania centralnego.
> >
> > Bo któryś grzybek jakiegoś zaworu ci wybiło po czasie.
> > Nie bez powodu istotny jest kierunek zamontowania zaworu, tak aby grzybek
> > zamykając się, poruszał się przeciwnie do strumienia cieczy. Gdy porusza
> > się ze strumieniem to w pewnech chwili na wskutek luzu gwałtownie go
> > strumień dociska i stąd powstaje fala uderzeniowa i ten stuk.
>
> I jeszcze jedno, ten zawor mam otwarty na maksa (czyli 5).
Ja w ramach testów i zakręcałem i odkręcałem, do zdjęcia termostatu całkiem - brak
różnicy. Albo nie te zawory albo to co innego.
Czy winne mogą być odpowietrzacze? Mam takie starego typu, jak na obrazku:
<http://skrocto.eu/5dn195> albo
<http://4.bp.blogspot.com/_iGswbpENIcc/TH13nP1s6yI/A
AAAAAAAAhU/vVixWF0YerE/s1600/380px-Zawor_odpowietrza
jacy_beax.jpg>
Tylko zakrętki plastikowe.
--
ZZ@private