-
11. Data: 2009-10-29 10:11:51
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: Krzychu <"s_krzychu[m"@upa]poczta.onet.pl>
Lech pisze:
> Wynajmuję mieszkanie na parterze (wysokim) w tzw. nowym budownictwie. Nade
> mną jeszcze 3 kondygnacje. I kibel jest naszym utrapieniem - wali zeń jak z
> dołu kloacznego, mimo że muszla i całe pomieszczenie często i regularnie
> utrzymywanie jest w nienagannej czystości (jak w reklamie wręcz). Nie
> pomagają różne bakterio-smrodo-bójcze kostki umieszczane w spłuczce i/lub w
> innych miejscach owej instalacji. Wali, jak na dworcu za komuny.
> Jaka może być tego przyczyna? Macie może jakieś sprawdzone sposoby na taką
> przypadłość kiblową?
>
A odpływ od pralki jest wykorzystany/zatkany?
Pozdrawiam
Krzychu
-
12. Data: 2009-10-29 10:23:50
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: "jagr" <j...@W...pl>
Użytkownik "Lech" <l...@g...com> napisał w wiadomości
news:hcbiak$ncu$1@opal.futuro.pl...
Czy wszystkie rury są prowadzone w szachcie? Może stąd jest nawiewany smród?
-
13. Data: 2009-10-29 11:20:49
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: "Ianus" <U...@o...pl>
Użytkownik "Lech" <l...@g...com> napisał w wiadomości
news:hcbiak$ncu$1@opal.futuro.pl...
> Nie pomagają różne bakterio-smrodo-bójcze kostki umieszczane w spłuczce
> i/lub w innych miejscach owej instalacji. Wali, jak na dworcu za komuny.
> Jaka może być tego przyczyna?
Oprócz wrzucania kostek trzeba jeszcze spuszczać wodę... najlepiej po każdym
użyciu.
JS
-
14. Data: 2009-10-29 11:39:21
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: gary <g...@c...pl>
proponuję spróbować ustalić źródło smrodu.
Nie wiem czy masz tam okno.
Jeżeli tak, to wywietrzyć porządnie tak żeby po wejściu do pomieszczenia
nie było możliwie nic czuć, a potem wyostrzyć węch i obwąchiwać
potencjalne miejsca cal po calu.
(pion kanalizacyjny (nie wiemy czy jest pod tynkiem, w szachcie czy na
zewnątrz) miejsce łączenia się podstawy muszli z podłogą (może coś
wycieka i zasycha pod "stopą" muszli)
Ja miałem podobny problem kiedy w ganku w okolicy licznika prądu czuć
było "rozgrzane przewody"
Sprawdzanie wszystkich możliwych złącz elektrycznych nie dało efektu
a wietrzenie i obwąchiwanie wykazało że taki zapach daje płyn używany
przez teściową do płukania firanek :)
-
15. Data: 2009-10-29 13:00:47
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: "JS" <m...@g...com>
Musisz sam "wywąchać" skąd wali. Wszystkie połączenia rur, połaczenie muszli
z odpływem itd. Jeżeli nie chcesz inwestować za wiele w wynajmowane
mieszkanie to skutecznym sposobem jest dokładne owinięcie taśmą izolacyjną
podejrzanych połaczeń. Taśmę przy owijaniu trzeba rozciągać, aby ściśle
przylegała.
Jaki typ muszli? Warszawska (odpływ do dołu), czy zwykła - odpływ do tyłu.
Jeżeli warszawska, to może śmierdzieć z połaczenia pod muszlą, wtedy warto
ją ściągnąć i położyć w sposób szeczelny ewentualnie prowizorycznie
zasilikonować stopę dookoła.
Jacek
-
16. Data: 2009-10-29 16:04:21
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: "Kante" <K...@o...pl>
miałem to samo, okazało się ze w pionie jest nieszczelność na połączeniu rur
kanalizacyjnych, nie powoduje to żadnych wycieków a jedynie wypychanie
"zapachów"
-
17. Data: 2009-10-29 23:03:16
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 29 Oct 2009 09:26:28 +0100, Boombastic napisał(a):
>
> Najprawdopodobniej uszkodzona jest instalacja kanalizacyjna - gdzieś jest
> nieszczelność. ozumiem, że woda jest w muszli klozetowej?
Albo też jest szczelność - czyli brak odpowietrzenia pionu na górze i
wysysa wodę z syfonu.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
18. Data: 2009-10-30 07:26:19
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: Usrobo <u...@o...pl>
Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Thu, 29 Oct 2009 09:26:28 +0100, Boombastic napisał(a):
>
>> Najprawdopodobniej uszkodzona jest instalacja kanalizacyjna - gdzieś jest
>> nieszczelność. ozumiem, że woda jest w muszli klozetowej?
>
>
> Albo też jest szczelność - czyli brak odpowietrzenia pionu na górze i
> wysysa wodę z syfonu.
czyli trzeba zlokalizować źródło "Zapachu" nie ma innego wyjscia
lub robić notatki kiedy i w jakich sytuacjach bardziej lub mniej śmierdzi
michal
-
19. Data: 2010-06-11 13:32:12
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: "Old Green :)" <a...@a...pl>
W artykule <hcbniv$cc4$1@atlantis.news.neostrada.pl> Prawusek napisal(a):
> Tylko gdy pion nie jest połączony z atmosferą np. w wyniku zatkania.
Stawiam na niedomyta muszle (z boku, od dołu, z tyłu,wewnątrz zawiasów
klapo-deski) płytki ściany, kaloryfera(jesli jest zawieszony obok).
sugeruję wyszorować WSZYSTKO jakiś cisnieniowym karcherem, woda z lizolem.
Umyć jeszcze raz,i jeszcze raz.puścic w ruch proszki,mydła,płyny denzynfekcyjne.
Potem, by sobie oszczedzic pracy, sikac JEDYNIE na siedzaco.
I nie ma tu znaczenia "celność'. ma znaczenie rozprysk strugi,
jeszcze przed trafieniem w muszlę.
;)
A jesli to wszystko JEST JUZ wymyte, jak pisze
zaczynajacy watek, i NADAL taaaaak daje,
to albo wącha to nos o czułości węchu psa
(100 000 000 razy bardziej czuły niz nos człowieka)
albo jest zupełnie OTWARTA rura kanalizacyjna pionu.
Nie ma innego wytłumaczenia. Niestety.
No i warto sprawdzić jeszcze jedno.
-czy w chwili gdy ktoś spuszcza "zawartość" muszli
zabudowanych na pietrach wyższych,
przzez syfon muszli nie jest wypychana 'pachnaca"
powietrzna zawartośc pionu kanalizacyjnego.
jeśli tak sie zdarza,trzeba zamontować(uczynnić) odpowietrzenie pionu (na dach).
--
Pozdr. Zbig.Drwięga
gg1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________
-
20. Data: 2010-06-11 13:53:41
Temat: Re: Wali z muszli.
Od: "mireka" <m...@o...pl>
> Potem, by sobie oszczedzic pracy, sikac JEDYNIE na siedzaco.
> I nie ma tu znaczenia "celność'. ma znaczenie rozprysk strugi,
> jeszcze przed trafieniem w muszlę.
Golisz nogi?
--
pozdrawiam