-
81. Data: 2019-02-16 14:18:40
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 14 Feb 2019 11:05:56 -0800 (PST), Budyń
>> Nie, moje dziecko chodzi na religię i akurat nie z tego powodu uciekało z
>> tamtej klasy. Niemniej były w tej klasie dzieci które na religię nie
>> chodziły i były prześladowane -- wiem to z relacji córki. Mam też paru
>> znajomych których dzieci nie chodzą na religię i są notorycznie wytykane
>> palcami. Ciemnogrodowa tolerancja psia jego mać.
> czyli wrócliliśmy do początku - przesladowaniem nazywasz wytykanie
> palcami, jakby ci to uprzejmie powiedzieć: błądzisz.
Nie, zwyczjanie nie lubię się powtarzać tym samym pojęciem. Różnicy w
wytykaniu a prześladowaniu w praktyce nie ma. Zbytnio się skupiasz na
poszczególnych słowach (tak jak poprzednio czepiając się znaczenia słowa
"prześladowanie" które jak było widać utożsamiałeś tylko z największymi
masowymi zbrodniami) niż na samym przekazie.
>> Czasem bywam, jak mnie zmuszą. Ale żona bywa cyklicznie
>> i akurat wie takie rzeczy. :P
> przynajmniej jedna dobra wiadomość. Pozdrów żonę :)
Dobrą wiadomością nazywasz to, że dzieci rodziców z pierwszych ław
kościelnych są agresywne? No jak to jest ta cudowna nauka wyniesiona z
kościołą to żadne to dobre wiadomości. I nawet moja bogobojna żona zaczyna
przyznawać że to paranoja jest. Niestety dopiero jak jej dziecko zostało
źle potraktowane to oczy otworzyła.
>> Nie podoba mi się, ale też nie ma związku z tematem, zresztą nie pierwszy
>> raz jak ci braknie argumentów w jednym temacie to wjeżdżasz na kolejny.
> no nie, chcę ci tylko wykazać zę twój zachód do którego dążysz brnie w
> takie absurdy których obronić się nie da.
To ty mi utykasz że dążę do TAKIEGO zachodu. Tymczasem takich rzeczy zachód
nie może narzucić. Może natomiast zablokować np. dotowanie kotłów na paliwa
stałe które TRUJĄ ludzi. Jak już pisałem, gdyby nie UE to dalej w jakości
powietrza (czy wody, bo ile oczyszczalni by nie powstało gdyby nie UE to
nawet nie chcę myśleć) nic by się długie lata nie zmieniło, a ucieczka z UE
spowodowałaby powrót do zasyfienia. Tak się przejmujesz seksem i aborcją,
ale to że ludzie się sami na wzajem podtruwają (czasem na śmierć) i także,
a może głównie, dotyczy to płodów i małych dzieci na które zły stan
powietrza ma wyjątkowo zły wpływ, jakoś ci kompletnie nie przeszkadza.
Nawet wolisz żeby ludzie się nawzajem truli niż żeby uczyli seksu w
szkołach, pomimo że dzieci chcą taką wiedzę mieć i będą ją chcieć zdobywać
tak czy siak. Przecież to jakiś absurd.
>> Niemniej absurdalne jest że w naszym chorym kraju postuluje się aby
>> bezwzględnie rodzić chore (albo wręcz MARTWE!) dzieci, albo że kobieta nie
>> może sama decydować o sobie nawet w skrajnych przypadkach gdy zagrożone
>> jest jej zdrowie czy życie.
> Ależ niech kobieta decyduje o sobie. Tyle że nie może decydować o życiu
> innego człowieka, co ona, sąd i pluton egzekucyjny w jednym.
Może, bo to z jej łona wychodzi ten człowiek i to ona za niego pośrednio
lub bezpośrednio odpowiada i to ona będzie odpowiadać za tę decyzję do
końca życia. Popatrz jak to wygląda w naturze. Matki, ojcowie, "mordują"
swoje dzieci, ew. zostawiają na pewną śmierć jeśli jest taka konieczność
(literalnie stwierdzą że nie są w stanie ich wychować bo brakuje pożywienia
etc.). Tak działa NATURA. Ale nagle do głosu dochodzi człowiek, ze swoją
wiarą, boskimi zasadami i będzie zmieniać miliardy lat ewolucji która
doprowadziła do tego kim jest i że w ogóle jest. Rozumiem że jesteśmy na
"wyższym" poziomie, mamy społeczeństwo, ale to tym bardziej można czasami
zaoszczędzić wszsytkim cierpienia. No bo może takie porzucone dziecko dozna
miłości i do czegoś w życiu dojdzie, ale jakoś pękające w szwach domy
dziecka tego nie potwierdzają. Co więcej, gdyby była NALEŻYTA edukacja
seksualna, to niewykluczone wielu ciąży by nie trzeba było usuwać bo by
młodzi byli bardziej świadomi zamiast zgadywać i do niechcianych ciąż by
nie dochodziło. No ale nie, oczywiście wg ciebie lepiej ich zostawić samych
sobie i liczyć że się do dekalogu zastosują.
> Najciekawsze jest w tym ze ci którzy szeroko szermują "ciemnogrodem" ,
> również ty, w sprawie aborcji już podręczników biologii nie raczą czytać
> - a wręcz będą zakrzykiwac ze jakie tam morderstwo, to tylko usunięcie
> zlepku komórek.
Zlepek komórek czy nie, medycyna jest na tyle rozwinięta, że jesteśmy w
stanie określić czy dziecko będzie zdrowe czy będzie warzywem. Niedawno
teściowej koleżanka z pracy nosiła dziecko. Okazało się po pierwszych
badaniach, że nie ma praktycznie wód płodowych. Donosiła ile mogła, bo jej
lekarze "lepszego sortu" doradzili żeby nie usuwała. Bo przecież jak
urodzi, to pogrzeb będzie mogła zrobić. To przecież najważniejsze! Pogrzeb!
Że nosiła przez 4 miesiące dziecko z myślą że nosi w sobie, powiedzmy sobie
wprost, TRUPA -- to już nikt nie pomyślał.
> Prawao mamy dość rozsądne - zagrożenie życia matki jest
> przesłanką do przeprowadzenia aborcji. Natomiast dlaczego chyorych karać
> śmiercią? Bo to łatwe?
Mamy rozsądne, ale najlepsza władza już robiła zamach na to, rozsądne
przecież, prawo. Przypomnisz może jak cudowni rządzący nazywali zwykłe
kobiety (z którymi moja żona także się utożsamiała, a która z zasady nie
bierze udziału w zgromadzeniach) które wyszły na ulice aby protestować
przeciwko zmianom tego prawa?
>>Szkoda tylko że ci co tak cisną na rodzenie
>> "warzyw" pewnie sami by takiego dziecka pod dach nie przyjęli, podobnie jak
>> nie wezmą porzuconego, bo urodzonego na siłę, przez matkę dziecka z domu
>> dziecka. Hipokryci zafajdani.
> Po zdrowe dzieci jest kolejka.
Chyba po młode, bo te starsze jakoś szczególnym "powodzeniem" się nie
cieszą, a jak są chore to tym bardziej. I właśnie głównie odnoszę się do
tych które tak żarliwie chcą chronić przeciwnicy aborcji, pomimo
oczywistych wad. Po dzieci "warzywa", te co się bez połowy głowy albo z
inaczej spuchniętą głową i innymi wadami umysłowymi rodzą, bo przecież to
nie jest tylko zlepek komórek, jakoś się kolejka nie ustawia. Potem tylko
przeciwnicy aborcji w sejmie rodziców takich chorych dzieci parawanem
odgradzają od delegacji zagranicznych i się na nich wypinają, bo chore
dzieci już dorosły to niech se radzą same -- a że teraz trudniej z nimi niż
z dziećmi to już nieistotne. Istotne że nie dopuscili do "nieludzkiej"
aborcji.
>>> jaki tam homoseksualizm, 32 płcie były, jasne :-) Naukowo udowodnione! :P
>> To się do tego odnieś.
> Co mam się odnosić - nauka radziecka to udowaodniła, a nie przepraszam
> zachodnie uczelnie "gender studies". Własnie doczytałem ze płci już jest
> 70 :)
I co chciałeś tym przekazać, bo nadal się nie odniosłeś?
> ależ ja nie twierdze ze sie nie dziają, pornografia jest bardzo powaznym
> problemem. My, pokolenie sprzed ery powszechnego internetu, radzimy
> sobie z pornografią o tyle ze nasze doswiadczenia seksualne były
> wcześniejsze niż obrazki w internecie. Dzisiejsza młodzież w prawdziwy
> sex wchodzi z głową napakowaną filmami które z rzeczywistoscią mają tyle
> wspólnego co wygląd panien na okładce czasopisma z jej faktycznym
> wyglądem.
Nie wiem czy czytasz czy nie czytasz, ale pisałem Ci że moje pokolenie
(czyli pewnie takżę Twooje) w wieku min. 12 lat już się pornografią
częstowało. Czy to w formie filmów czy czasopism. I nie robili tego bo ich
to otaczało, ale dlatego że ich to zwyczjnie mniej lub bardziej CIEKAWIŁO.
I żyją. Normalnie żyją, a z pewnością nie gorzej niż ci sformatowani wg
postulowanego przez Ciebie bogobojnego schematu.
> Napatrzyli się - a to wcale tak nie wygląda. To próbują innych
> sposobów, dojdziemy i do kozy. Niemcy doszli juz do zwierząt, protezą
> zakazu zoofilii (bo nie politycznie jest powiedziec ze to niemoralne)
> jest zakaz pod pretekstem ochrony zwierząt. Podsumowując - jestem za
> zakazem pornografii.
I co ci po tym zakazie, skoro to interesuje same dzieci? Weź to w końcu
dopuść do swojego ograniczonego umysłu. Może nie tylko o zakaz pornografii
ale jeszcze o specjalną pigułkę, przenoszącą popęd seksualny na pęd ku
karierze, zawnioskuj.
>>> alez ja prosze ciebie czytam artykuły od lewej do prawej.
>> To kiedy zapodasz te rzetelne artykuły, a nie papkę dla pelikanów?
> dla ciebie artykuły rzetelne są tylko te które cie utwierdzają w twoich
> przeświadczeniach. A mnie sie zdarza że piszę pewną myśl, szukam po
> żródłach i musze się z niej wycofać, wiec kasuję całe akapity. Bo źródła
> mówią inaczej niz sądziłem.
Rzetelne to są takie, gdzie jest rzeczowo sytuacja opisana, a nie teksty
powyrywane z kontekstu bez należytego odniesienia.
>> To jest naiwność, liczenie że poinformowanie aby nie oglądało poskutkuje
>> gdy dziecko znajdzie się w grupie rówieśników (albo i starszych dzieci)
>> gdzieś daleko od domu. Zresztą sam napisałeś że liczysz, bo pewności nie
>> masz.
> oczywista sprawa
Czyli nie puścisz dziecka na obóz, bo się będziesz bać że go koledzy
"uświadomią", a jednocześnie nadal jesteś przeciwny temu aby w szkole
zaspokoili jego ciekawość. Bo to jest ciekawość i każde dziecko wcześniej
czy później się tym zainteresuje. 10-12 lat to taki przeciętny wiek gdy
dziecko się interesuje seksem, tak było, jest i będzie. Taka NATURA!
> im dłużej uda mi sie zachować dzieciaka od "tych spraw" tym dla niego lepiej.
Nie uda ci się długo, chyba że będziesz dziecko trzymać notorycznie pod
kloszem. I doprowadzisz do typowej sytuacji, że będzie musiało z tym sobie
radzić samo, bez merytorycznej wiedzy, bez zrozumienia co widzi. Czyli
typowy ciemnogród.
> Ty mozesz swojej córce opowiadać co tylko sobie życzysz.
Nigdy nie opowiadałem dziecku bzdur o bocianach i kapustach.
> https://natemat.pl/59401,burza-wokol-niemieckiej-ksi
azki-do-edukacji-seksualnej-dla-pieciolatkow
To nie jest książka dla pięciolatków. To że do nich trafiła to był błąd
SZKOŁY a nie całego systemu edukacji seksualnej. Po jakiego grzyba podajesz
znowu przykład wyrwany z tyłka?
>> Znam bogobojnych co są po rozwodzie, a nawet dwóch. Jeśli zamierzałeś tego
>> użyć jako jakiś argument, to na nic twe starania.
> bo w kościołach często jest niestety przetrwalnik kultury. Rytuały są
> końcem doświadczenia religijnego. Początkiem rozwoju religijnego jest
> dekalog i to jest niezła koncepcja, jesli juz urośniesz w wierze nie
> będziesz miał tyłów w postaci trzeciej zony itd. Tylko dlatego ze (nie
> rozumiejąc) przestrzegałeś przykazan. Smutne jest to ze do dalszego
> etapu rozwoju wiary wielu nie dochodzi, w czym widze zresztą wine
> koscioła.
Mimo tego nadal "wolisz" edukację przez kościół niż edukację seksualną,
gdzie będą utykać że dziewica porodziła syna, a później że najlepszym
sposobem antykoncepcji jest kalendarzyk, zaś antykoncepcja hormonalna,
nawet stosowana tylko w celach ochrony zdrowia, to wymysł diabła i do
piekła się za to idzie, itd.
>>>> Czytałeś książkę o której wspomniałem? Tam nic takiego napisanego nie było.
>>> Cytuję: Zadaj uczestnikom pytanie, jak rozumieją termin ,,mowa nienawiści
>>> w sieci". Spytaj, czy ktoś zetknął się z mową nienawiści w Internecie,
>>> czy to wobec konkretnej osoby, czy też przedstawicieli danej grupy (na
>>> przykład gejów, czarnoskórych, muzułmanów, Żydów, kobiet itp.). Co
>>> czujesz w takiej sytuacji? Jak myślisz, a co czuje ofiara?
>> I nie zauważyłeś, że te ćwiczenia to raczej dla starszych "dzieci" są, bo
>> zdecydowanej większości postawionych pytań dzieci z podstawówki nawet nie
>> zrozumieją?
>>> oh, a mowy nienawisci wobec chrzescijan nie ma, cóż za dyskryminacja
>> Oh, mowy nienawiści nie ma też wobec mężczyzn!
>> I żółtych, i białych! Cóż za dyskryminacja!
> dyskryminacja białych mężczyzn jest faktem
Ale nie wymienili tego w powyższym przykładzie, znaczy jej nie ma!
Dyskryminacja!
>> Czytam z europejskiego, ale także polskiego punktu widzenia gdzie na każdym
>> kroku (także w polityce) panoszą się czarnuchy, gdzie kościół stoi
>> praktycznie na każdym większym skrzyżowaniu, a w szkole nie uczy się
>> RELIGII tylko, używając twojej nomenklatury, formatuje się mózgi pod
>> "jedyną słuszną" wiarę (w tym ciśnie na komunię w 2 klasie podstawówki,
>> choć żadne dziecko świadomie nie potrafi wyjaśnić co to jest komunia
>> święta, o chrzcie nawet nie wspomnę).
> jak wyżej. Chrzest jest wtedy gdy rodzice uznają wiare za ważną.
> I przekazują ją dziecku od początku, łącznie z innymi ważnymi dla dziecka
> sprawami. Komunia jest wtedy gdy dziecko umie rozróżnić dobro od zła. A
> bierzmowanie powinno być swiadomym i dobrowolnym oddaniem się Jezusowi.
> Tu sie sprawa rypie :/
Wszystko powinno być świadomym wyborem. Religia, tak jak cały "seksualizm",
powinna być przyjmowana na świadomy już umysł (przy czym seksualność
pojawia się znacznie wcześniej niż wiara, choćby zwracanie na różnice
dziewczę-chłopak w kroku) od poczatku do końca. I jeśli już to powinna być
edukacja religijna a nie narzucanie jedynej słusznej wiary. To co się
obecnie odbywa to pranie mózgów dzieciom (i to nie dotyczy tylko
chrześcijaństwa oczywiście) -- typu daj dziecko pinionżka do tacy to cię
ksiunc, ten od BOGA, po główce pogłaska i doznasz zbawienia. Jak dla mnie
cała działalność kościoła to produkowanie sobie płatników -- na niczym
więcej, od wielu wieków, im nie zależy. Bo że stosowanie się do dekalogu
jest promilem, i że wiara (czy tam obecność w kościele) jest głównie na
pokaz, to wiadomo nie od dzisiaj.
>>> Jest to czysta manipulacja społeczeństwem by sie nie broniło
>>> przed napływem imigrantów.
>> Yhym. I wyjaśnij teraz komu na tym tak strasznie zależy?
> Lewakom których celem jest znszczenie tradycyjnych społeczeństw.
Może wrócimy do podstaw, bo temat poprzednio uciąłeś, i wyjaśnisz skąd się
wzieło "rozpanoszenie" afroamerykanów, którzy na najmniejszy przejaw
rasizmu wychodzą na ulice pałując policję, "rozpanoszenie" Żydów którzy na
najmniejszy przejaw antysemityzmu podnoszą larum i żądają przeprosin,
"rozpanoszenie" gejów, którzy wyłażą na ulice w paradach równości,
"rozpanoszenie" muzułmanów co w imię swojego boga ludzi zabijają? Przecież
to nie wzięło się z niczego tylko jest wynikiem konkretnych działań z
przeszłości.
Ergo, Tobie się wydaje że to są działania lewaków -- tymczasem to co się
dzieje obecnie to jest wynik wielu lat działania prawaków, takich jak Ty,
zwyczajnego braku tolerancji i akceptacji, napiętnowania, prześladowania
odmienności. Co gorsza ty i tobie podobni nadal nie wyciągacie wniosków ZE
SWOJEGO działania i dalej brniecie w wykluczenia i ignorowanie tematów
oczywistych w nadziei że same się rozwiążą.
>>> no ale ja tych cytatów nie wymyślam
>> Ale ty interpretujesz. Chociaż sam już niewiem czy sam interpretujesz,
>> raczej wygląda na to że powtarzasz co ci w tvpis nawkładają do głowy. :P
> Taka jest natura percepcji, czytasz i interpretujesz, na podstawie
> wczesniejszych danych. Na to nic nie poradzę :)
Dlatego może czas jednak poszerzyć zakres danych a nie fiksować się na
"jedynych słusznych" zgodnych z zakorzenionymi przekonaniami.
--
Pozdor
Myjk
-
82. Data: 2019-02-16 18:58:04
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu sobota, 16 lutego 2019 14:18:37 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Thu, 14 Feb 2019 11:05:56 -0800 (PST), Budyń
>
> >> Nie, moje dziecko chodzi na religię i akurat nie z tego powodu uciekało z
> >> tamtej klasy. Niemniej były w tej klasie dzieci które na religię nie
> >> chodziły i były prześladowane -- wiem to z relacji córki. Mam też paru
> >> znajomych których dzieci nie chodzą na religię i są notorycznie wytykane
> >> palcami. Ciemnogrodowa tolerancja psia jego mać.
> > czyli wrócliliśmy do początku - przesladowaniem nazywasz wytykanie
> > palcami, jakby ci to uprzejmie powiedzieć: błądzisz.
>
> Nie, zwyczjanie nie lubię się powtarzać tym samym pojęciem. Różnicy w
> wytykaniu a prześladowaniu w praktyce nie ma.
jak wspomiałem - błądzisz i to grubo, nawet nie chce mi sie dalej o tym gadac
Zbytnio się skupiasz na
> poszczególnych słowach (tak jak poprzednio czepiając się znaczenia słowa
> "prześladowanie" które jak było widać utożsamiałeś tylko z największymi
> masowymi zbrodniami) niż na samym przekazie.
>
> >> Czasem bywam, jak mnie zmuszą. Ale żona bywa cyklicznie
> >> i akurat wie takie rzeczy. :P
> > przynajmniej jedna dobra wiadomość. Pozdrów żonę :)
>
> Dobrą wiadomością nazywasz to, że dzieci rodziców z pierwszych ław
> kościelnych są agresywne?
po tym to sie zastanawiam czy ty w ogóle czytasz co ja napisałem.
No jak to jest ta cudowna nauka wyniesiona z
> kościołą to żadne to dobre wiadomości. I nawet moja bogobojna żona zaczyna
> przyznawać że to paranoja jest. Niestety dopiero jak jej dziecko zostało
> źle potraktowane to oczy otworzyła.
w sumie to nie napisales co sie stało
> To ty mi utykasz że dążę do TAKIEGO zachodu.
zachód jest jaki jest, a ty go wychwalasz. Gdybys tu głosił potrzebę naprawienia unii
poprzez powrót do jej korzeni to bym ci przyklasnął. Ale ty chcesz do takiej jaka
jest.
Tymczasem takich rzeczy zachód
> nie może narzucić.
Jaja sobie robisz, a mnie od naiwniakow jechał. Co robi pan trzaskowski? Tam gdzie
tylko wladza platformerów sięga lgbt ma wsparcie. Nie dlatego ze to dobre
rozwiazanie, tylko dlatego ze włażą unii w ten, no, sam wiesz.
Może natomiast zablokować np. dotowanie kotłów na paliwa
> stałe które TRUJĄ ludzi. Jak już pisałem, gdyby nie UE to dalej w jakości
> powietrza (czy wody, bo ile oczyszczalni by nie powstało gdyby nie UE to
> nawet nie chcę myśleć) nic by się długie lata nie zmieniło, a ucieczka z UE
> spowodowałaby powrót do zasyfienia. Tak się przejmujesz seksem i aborcją,
> ale to że ludzie się sami na wzajem podtruwają (czasem na śmierć) i także,
> a może głównie, dotyczy to płodów i małych dzieci na które zły stan
> powietrza ma wyjątkowo zły wpływ, jakoś ci kompletnie nie przeszkadza.
Przeszkadza, znów sobie cos dośpiewales.
> Nawet wolisz żeby ludzie się nawzajem truli niż żeby uczyli seksu w
> szkołach, pomimo że dzieci chcą taką wiedzę mieć i będą ją chcieć zdobywać
> tak czy siak. Przecież to jakiś absurd.
>
> > Ależ niech kobieta decyduje o sobie. Tyle że nie może decydować o życiu
> > innego człowieka, co ona, sąd i pluton egzekucyjny w jednym.
>
> Może, bo to z jej łona wychodzi ten człowiek i to ona za niego pośrednio
> lub bezpośrednio odpowiada i to ona będzie odpowiadać za tę decyzję do
> końca życia.
zdaje sie ze wladza sądownicza była przez platformersów strasznie broniona - a teraz
słysze nie kara smierci nie jest bedzie podlegac tylko matce?
Popatrz jak to wygląda w naturze. Matki, ojcowie, "mordują"
> swoje dzieci, ew. zostawiają na pewną śmierć jeśli jest taka konieczność
> (literalnie stwierdzą że nie są w stanie ich wychować bo brakuje pożywienia
> etc.). Tak działa NATURA.
Nich ci będzie. Zatem kiedy zachodzi ta twoja "koniecznosc" zabicia dziecka?
Zagrożenie zycia matki - a po tym przypadkiem to juz tylko chodzi o komfort.
> dziecka tego nie potwierdzają. Co więcej, gdyby była NALEŻYTA edukacja
> seksualna, to niewykluczone wielu ciąży by nie trzeba było usuwać bo by
> młodzi byli bardziej świadomi zamiast zgadywać i do niechcianych ciąż by
> nie dochodziło.
mit, seksualizacja młodziezy pod nazwą edukacji doprowadziła do wzrostu niechcianych
ciąż. Rozwiazaniem ma być rozszerzenie tej edukacji. Takie info z kraju zachodniego.
No ale nie, oczywiście wg ciebie lepiej ich zostawić samych
> sobie i liczyć że się do dekalogu zastosują.
>
> > Najciekawsze jest w tym ze ci którzy szeroko szermują "ciemnogrodem" ,
> > również ty, w sprawie aborcji już podręczników biologii nie raczą czytać
> > - a wręcz będą zakrzykiwac ze jakie tam morderstwo, to tylko usunięcie
> > zlepku komórek.
>
> Zlepek komórek czy nie, medycyna jest na tyle rozwinięta, że jesteśmy w
> stanie określić czy dziecko będzie zdrowe czy będzie warzywem.
Ale wy nie walczycie o to by abortować "warzywa" tylko zeby była dowolność. Chyba ze
tu jasno napiszesz ze jestes za tym aby był zakaz abortowania dzieci zdrowych?
Jestes?
Niedawno
> teściowej koleżanka z pracy nosiła dziecko. Okazało się po pierwszych
> badaniach, że nie ma praktycznie wód płodowych. Donosiła ile mogła, bo jej
> lekarze "lepszego sortu" doradzili żeby nie usuwała. Bo przecież jak
> urodzi, to pogrzeb będzie mogła zrobić.
nie za bardzo w argument pogrzebu wierzę
To przecież najważniejsze! Pogrzeb!
> Że nosiła przez 4 miesiące dziecko z myślą że nosi w sobie, powiedzmy sobie
> wprost, TRUPA -- to już nikt nie pomyślał.
zaraz, no trup czy nie trup? Trupa to sie usuwa.
>
> > Prawao mamy dość rozsądne - zagrożenie życia matki jest
> > przesłanką do przeprowadzenia aborcji. Natomiast dlaczego chyorych karać
> > śmiercią? Bo to łatwe?
>
> Mamy rozsądne, ale najlepsza władza już robiła zamach na to, rozsądne
> przecież, prawo. Przypomnisz może jak cudowni rządzący nazywali zwykłe
> kobiety (z którymi moja żona także się utożsamiała, a która z zasady nie
> bierze udziału w zgromadzeniach) które wyszły na ulice aby protestować
> przeciwko zmianom tego prawa?
a która władza to zrobiła? pis? Zmien GW i newsweeka na cos innego czasem.
Podpowiem: to nie była pisowska inicjatywa.
>
> >>Szkoda tylko że ci co tak cisną na rodzenie
> >> "warzyw" pewnie sami by takiego dziecka pod dach nie przyjęli, podobnie jak
> >> nie wezmą porzuconego, bo urodzonego na siłę, przez matkę dziecka z domu
> >> dziecka. Hipokryci zafajdani.
> > Po zdrowe dzieci jest kolejka.
>
> Chyba po młode, bo te starsze jakoś szczególnym "powodzeniem" się nie
> cieszą, a jak są chore to tym bardziej. I właśnie głównie odnoszę się do
> tych które tak żarliwie chcą chronić przeciwnicy aborcji, pomimo
> oczywistych wad. Po dzieci "warzywa", te co się bez połowy głowy albo z
> inaczej spuchniętą głową i innymi wadami umysłowymi rodzą, bo przecież to
> nie jest tylko zlepek komórek, jakoś się kolejka nie ustawia. Potem tylko
> przeciwnicy aborcji w sejmie rodziców takich chorych dzieci parawanem
> odgradzają od delegacji zagranicznych i się na nich wypinają, bo chore
> dzieci już dorosły to niech se radzą same -- a że teraz trudniej z nimi niż
> z dziećmi to już nieistotne. Istotne że nie dopuscili do "nieludzkiej"
> aborcji.
>
> >>> jaki tam homoseksualizm, 32 płcie były, jasne :-) Naukowo udowodnione! :P
> >> To się do tego odnieś.
> > Co mam się odnosić - nauka radziecka to udowaodniła, a nie przepraszam
> > zachodnie uczelnie "gender studies". Własnie doczytałem ze płci już jest
> > 70 :)
>
> I co chciałeś tym przekazać, bo nadal się nie odniosłeś?
w sumie to nie wiem juz do czego mam sie odnosic
> > jest zakaz pod pretekstem ochrony zwierząt. Podsumowując - jestem za
> > zakazem pornografii.
>
> I co ci po tym zakazie, skoro to interesuje same dzieci?
Pytanie musi być zadane inaczej - czy ograniczenie dostępu do pornografii jest dla
dzieci dobre czy złe? Jesli dobre to zakaz i tyle.
Wystarczy ze obowiazuje zakaz na pornografie dziecięcą i zoofilską - i juz nie tak
łatwo na takie strony trafić, tak samo byłoby i z normalna pornografią.
> Rzetelne to są takie, gdzie jest rzeczowo sytuacja opisana, a nie teksty
> powyrywane z kontekstu bez należytego odniesienia.
wskaż jakies rzetelne o tym ze seksualizacja dzieci jest dobra :)
>
> >> To jest naiwność, liczenie że poinformowanie aby nie oglądało poskutkuje
> >> gdy dziecko znajdzie się w grupie rówieśników (albo i starszych dzieci)
> >> gdzieś daleko od domu. Zresztą sam napisałeś że liczysz, bo pewności nie
> >> masz.
> > oczywista sprawa
>
> Czyli nie puścisz dziecka na obóz,
jezdzi na obozy, nie dorabiaz znów swojego
bo się będziesz bać że go koledzy
> "uświadomią", a jednocześnie nadal jesteś przeciwny temu aby w szkole
> zaspokoili jego ciekawość. Bo to jest ciekawość i każde dziecko wcześniej
> czy później się tym zainteresuje. 10-12 lat to taki przeciętny wiek gdy
> dziecko się interesuje seksem, tak było, jest i będzie. Taka NATURA!
to wcale nie oznacza ze trzeba go wprowadzac w to wczesniej, ani zeby to ułatwiać.
Lekcja na biologii wystarczy.
> > Ty mozesz swojej córce opowiadać co tylko sobie życzysz.
>
> Nigdy nie opowiadałem dziecku bzdur o bocianach i kapustach.
>
> > https://natemat.pl/59401,burza-wokol-niemieckiej-ksi
azki-do-edukacji-seksualnej-dla-pieciolatkow
>
> To nie jest książka dla pięciolatków. To że do nich trafiła to był błąd
> SZKOŁY a nie całego systemu edukacji seksualnej. Po jakiego grzyba podajesz
> znowu przykład wyrwany z tyłka?
"Skąd się wziąłeś" ("Wo kommst du her?"), to książeczka dla sześciolatków,
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/56,96950,
16583893,skad-sie-wziales,,3.html
> > rozumiejąc) przestrzegałeś przykazan. Smutne jest to ze do dalszego
> > etapu rozwoju wiary wielu nie dochodzi, w czym widze zresztą wine
> > koscioła.
>
> Mimo tego nadal "wolisz" edukację przez kościół niż edukację seksualną,
> gdzie będą utykać że dziewica porodziła syna, a później że najlepszym
no jak wspominałem - wolę taki model, uwazam ze dla mojego dziecka jest
bezpieczniejszy.
zaś antykoncepcja hormonalna,
> nawet stosowana tylko w celach ochrony zdrowia, to wymysł diabła i do
> piekła się za to idzie, itd.
znów wydziwiasz, a gdzie masz opinię koscioła o "antykoncepcja hormonalna,
nawet stosowana tylko w celach ochrony zdrowia"? Nigdzie?
Zapewne chodziło ci o zwykłą antykoncepcje hormonalną.
> > I przekazują ją dziecku od początku, łącznie z innymi ważnymi dla dziecka
> > sprawami. Komunia jest wtedy gdy dziecko umie rozróżnić dobro od zła. A
> > bierzmowanie powinno być swiadomym i dobrowolnym oddaniem się Jezusowi.
> > Tu sie sprawa rypie :/
>
> Wszystko powinno być świadomym wyborem.
Twoje dziecko świadomie wybrało ze bedzie mówic po polsku? Albo ze bedzie chodzi do
szkoły?
> ksiunc, ten od BOGA, po główce pogłaska i doznasz zbawienia. Jak dla mnie
> cała działalność kościoła to produkowanie sobie płatników -- na niczym
> więcej, od wielu wieków, im nie zależy. Bo że stosowanie się do dekalogu
> jest promilem, i że wiara (czy tam obecność w kościele) jest głównie na
> pokaz, to wiadomo nie od dzisiaj.
praktycznie zawsze jest tak ze zarzuty wobec kosciola maja katolicy którzy nie chcą
(nie mogą) zerwac ze swoim grzechem. Wtedy łatwiej jest powiedzieć "kościół jest zły"
niz "w moim życiu jest zło".
> Ergo, Tobie się wydaje że to są działania lewaków -- tymczasem to co się
> dzieje obecnie to jest wynik wielu lat działania prawaków, takich jak Ty,
> zwyczajnego braku tolerancji i akceptacji, napiętnowania, prześladowania
> odmienności. Co gorsza ty i tobie podobni nadal nie wyciągacie wniosków ZE
> SWOJEGO działania i dalej brniecie w wykluczenia i ignorowanie tematów
> oczywistych w nadziei że same się rozwiążą.
qurcze, to my prawaki jestesmy winni ze islamisci zabijają a przedszkola w szwecji są
neutralne płciowo? Miło widzieć ze taki nasz wpływ :P
> Dlatego może czas jednak poszerzyć zakres danych a nie fiksować się na
> "jedynych słusznych" zgodnych z zakorzenionymi przekonaniami.
czego i tobie zycze :)
b.
-
83. Data: 2019-02-16 20:16:03
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-02-15 o 17:39, Budyń pisze:
> Tolerancja polega na tym by to szanować i jak najbardziej to popieram.
Wiesz tylko słowo "tolerancja" jest rozumiana całkiem inaczej przez
"nawiedzonych". Oni uważają, że wszyscy muszą akceptować i
podporządkowywać się ich fanaberiom, a każdy przejaw odmienności uważają
za atak na ich fanaberie.
> przypominam ze mówimy o "zachodzie". Polecam hasło: przedszkole neutralne płciowo.
Efektem bedą dzieci które w wieku nastoletnim bedą kompletnie ogłupione, nie dlatego
ze sie homo urodziły, a dlatego ze naturalnego wychowania pozbawione. I te ogłupione
osoby będą szukac różnych rozwiazan np wejscie w homoseksualizm.
Szanuję Cię jako fachowca w dziedzinie elektryki, doświadczonego amatora
budownictwa, ale w tym przypadku to pierdzielisz takie farmazony, że
szkoda nawet tego komentować.
Problem polega na tym, że zbyt często chodzisz do kościoła i
wysłuchujesz tych pierdół szerzonych przez fanatyków w kieckach.
>> A ja miałem na szczęście normalnych nauczycieli w podstawówce, którzy
>> wszystko opowiedzieli ze szczegółami, a później zaprosili na film
>> edukacyjny.
>
> napisalem dosc dokladnie to co ty, ale ja jestem fanatyk, a ty miales normalnie ;-)
U mnie nie było filmu.
Tylko różnica między nami jest taka, że dla Ciebie to była trauma, która
Ci zrobiła spustoszenie w głowie, a dla mnie była to nauka, że jak
zaciągnę pierwszą lepszą koleżankę w krzaki to w konsekwencji może się
pojawić nowe życie i związane z tym obowiązki.
Ty potrzebowałeś aby Ci zboczeniec w kiecce pogroził paluszkiem i
postraszył piekłem, a mnie wystarczyła szkoła, żeby zrozumieć, że warto
iść na całość tylko z dziewczyną z którą będę chciał spędzić całe życie
i kiedy będę pewny, że już jestem do tego gotowy.
> znów sobie wyczytałeś co chciałeś. Nie napisałem ze sex nie ma być przykry czy coś
w ten deseń.
Swego czasu dałem się namówić na 2 czy 3 tygodniowy obóz szkoleniowy
"Przygotowania do życia w rodzinie" prowadzony przez kościół. Wykłady
były przez 6-8 godzin dziennie. Czyli dość duży magiel z mózgu robili.
To czego tam uczyli to przepraszam ja Ciebie, ale nie zdawałem sobie
wcześniej sprawy jak kościół potrafi komplikować ludziom życie i
wprowadzać ich w kompleksy.
Żeby było śmieszniej obóz ten kończył się uzyskaniem dyplomu/świadectwa.
Ale jak przyszło mi wziąć ślub to ksiądz stwierdził, że to jest nieważne
i że muszę uczęszczać na prekany. Uczęszczałem sam, bo moja małżonka
była po studiach teologicznych i studium "Życia rodzinnego". Prekany
prowadziła siostrzyczka zakonna, którą co chwilę ktoś zaskakiwał
pytaniami, a ona pąsowiała.
>> Oczywiście nie popieram nauki o seksie od oglądania filmów
>> pornograficznych, ale powinna się ona rozpocząć od nauki fizjologii
>> człowieka, a nie wpajania, że to grzech śmiertelny i że od dotykania
>> fujary będziesz się smażył w piekle.
> Chyba ze będziesz :-)
Weź się zastanów. Jak ja mogę się smażyć w piekle skoro w to piekło nie
wierzę? Ty z całą pewnością będziesz się smażył w piekle jak każdy
wierzący. Piekło jest tylko i wyłącznie dla wierzących.
> to dosc dokładnie wygląda z obu stron barykady, pisowiec bez problemu znajdzie
platformerskie cytaty o dożynaniu watahy a platformers o mordzach zdradzieckich.
> W sumie chore, ale dałoby sie z tym żyć.
> Ale wprowadzanie zapisów na "mowe nienawisci" jest skrajnie głupie, bo ona własnie
zalezy od punktu siedzenia, pisowski sąd skarze dokładnie odwrotnie niz sędzia
łączewski.
Nie należę do zwolenników PO, a z PiS-em było mi po drodze, żeby dowalić
platformersom. Ale porównując TVPO i TVPIS to z całą pewnością PO aż
tak nie kłamało i nie atakowało przeciwników jak to robi obecnie PiS, a
do tego jeszcze tak nachalnie i nieudolnie.
> Ale ty przestań, to że wałęsa to bolek nie ulega najmniejszej wątpliwosci. W szafie
kiszczaka znalazły sie własnoręcznie podpisane kwity, a kolega lech sie do tego
przyznał https://www.youtube.com/watch?v=TALy44FpR5A
> Twój obóz polityczny twierdzi raczej ze to drobiazg który nie przekreśla jego
zasług.
O jakim, moim obozie piszesz?
Poza tym gdzie wyczytałeś, że twierdzę, że Bolek to nie był przydomek
nadany przez SB Wałęsie?
Nie dyskutujemy o Bolku, bo tu sprawa jest czysta i Wałęsa nie zaprzecza
Bolkowi. Zaprzecza tylko pomówieniom, że był donosicielem i brał za to kasę.
Jestem święcie przekonany, że Wałęsa nigdy nawet nie zobaczył ani jednej
złotówki, a chłopaki z SB znaleźli sposób, aby sobie dorobić do pensji.
> "Wygrywałem w totka zawsze, gdy potrzebowałem" ot i wszystko
Kolejny slogan wymyślony przez panów w kieckach i propagowany przez
moherowe berety, podobnie z resztą jak: "Róbta co chceta na Przystanku
Woodstock".
> Osobiście to mi człowieka bardzo szkoda. Gdyby opowiedział jak było, żyłby dzis jak
bohater.
Wiesz najgorsze jest w myśleniu takich jak Ty, że żądają aby Lechu się
przyznał. Dla takich nie jest ważna prawda. Nie jest ważne czy
podpierdalał czy też nie, ale najważniejsze żeby się przyznał, że
podpierdalał. Postanowi go skopać to muszą go skopać. Jeżeli
podpierdalał i się przyzna to go skopią, że podpierdalał. A jak nie
podpierdalał i nie chce się przyznać to go kopią, bo się nie chce przyznać.
-
84. Data: 2019-02-16 22:08:34
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu sobota, 16 lutego 2019 20:15:59 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2019-02-15 o 17:39, Budyń pisze:
>
> > Tolerancja polega na tym by to szanować i jak najbardziej to popieram.
>
> Wiesz tylko słowo "tolerancja" jest rozumiana całkiem inaczej przez
> "nawiedzonych". Oni uważają, że wszyscy muszą akceptować i
> podporządkowywać się ich fanaberiom, a każdy przejaw odmienności uważają
> za atak na ich fanaberie.
tolerancja, akceptacja, atak - mozemy o tym pogadac w oparciu np. o przykłady.
Dawaj odmiennosc który katole uznali za atak. I wcale nie mowie ze nie masz czasem
racji, ludzie są różni.
>
> > przypominam ze mówimy o "zachodzie". Polecam hasło: przedszkole neutralne
płciowo. Efektem bedą dzieci które w wieku nastoletnim bedą kompletnie ogłupione, nie
dlatego ze sie homo urodziły, a dlatego ze naturalnego wychowania pozbawione. I te
ogłupione osoby będą szukac różnych rozwiazan np wejscie w homoseksualizm.
>
> Szanuję Cię jako fachowca w dziedzinie elektryki, doświadczonego amatora
> budownictwa, ale w tym przypadku to pierdzielisz takie farmazony, że
> szkoda nawet tego komentować.
dzisiaj szło z mojego solaru 7,1kW :-)
> Problem polega na tym, że zbyt często chodzisz do kościoła i
> wysłuchujesz tych pierdół szerzonych przez fanatyków w kieckach.
Takich rzeczy to ja nigdy sie nie dowiaduję w kościele. Na jakich stronach
prawicowych, jakis powiazanych z chrzescijanstwem - owszem. Ale nie w kosciele.
Natomiast zauważyłeś ze przytaczam tu również strony dalekie ideologicznie od
powyższych.
>
> >> A ja miałem na szczęście normalnych nauczycieli w podstawówce, którzy
> >> wszystko opowiedzieli ze szczegółami, a później zaprosili na film
> >> edukacyjny.
> >
> > napisalem dosc dokladnie to co ty, ale ja jestem fanatyk, a ty miales normalnie
;-) U mnie nie było filmu.
>
>
> Tylko różnica między nami jest taka, że dla Ciebie to była trauma, która
> Ci zrobiła spustoszenie w głowie, a dla mnie była to nauka, że jak
> zaciągnę pierwszą lepszą koleżankę w krzaki to w konsekwencji może się
> pojawić nowe życie i związane z tym obowiązki.
>
> Ty potrzebowałeś aby Ci zboczeniec w kiecce pogroził paluszkiem i
> postraszył piekłem, a mnie wystarczyła szkoła, żeby zrozumieć, że warto
> iść na całość tylko z dziewczyną z którą będę chciał spędzić całe życie
> i kiedy będę pewny, że już jestem do tego gotowy.
i znów jak powyżej - kościół powiada dokładnie to (pomijając bogatą twą opowiesc o
piekle) do czego sam doszedłeś, ale to kościół jest zły.
> > znów sobie wyczytałeś co chciałeś. Nie napisałem ze sex nie ma być przykry czy
coś w ten deseń.
>
> Swego czasu dałem się namówić na 2 czy 3 tygodniowy obóz szkoleniowy
> "Przygotowania do życia w rodzinie" prowadzony przez kościół. Wykłady
> były przez 6-8 godzin dziennie. Czyli dość duży magiel z mózgu robili.
> To czego tam uczyli to przepraszam ja Ciebie, ale nie zdawałem sobie
> wcześniej sprawy jak kościół potrafi komplikować ludziom życie i
> wprowadzać ich w kompleksy.
zgoda - jesli rytuały/nakazy/zakazy zastąpią wiarę i miłość to rzeczywiscie tak
wygląda jak mowisz.
> >> człowieka, a nie wpajania, że to grzech śmiertelny i że od dotykania
> >> fujary będziesz się smażył w piekle.
> > Chyba ze będziesz :-)
>
> Weź się zastanów. Jak ja mogę się smażyć w piekle skoro w to piekło nie
> wierzę? Ty z całą pewnością będziesz się smażył w piekle jak każdy
> wierzący. Piekło jest tylko i wyłącznie dla wierzących.
Istnienie/nie istnienie piekła jest pewnym faktem obiektywmym. Powiedzmy ze tego
stanu nie znamy. Ale z tego nie mozesz wnioskowac ze skoro uważasz ze go nie ma, to
rzeczywiscie go nie ma. Bo tego stanu nie znamy :)
>
> > to dosc dokładnie wygląda z obu stron barykady, pisowiec bez problemu znajdzie
platformerskie cytaty o dożynaniu watahy a platformers o mordzach zdradzieckich.
> > W sumie chore, ale dałoby sie z tym żyć.
> > Ale wprowadzanie zapisów na "mowe nienawisci" jest skrajnie głupie, bo ona
własnie zalezy od punktu siedzenia, pisowski sąd skarze dokładnie odwrotnie niz
sędzia łączewski.
>
> Nie należę do zwolenników PO, a z PiS-em było mi po drodze, żeby dowalić
> platformersom. Ale porównując TVPO i TVPIS to z całą pewnością PO aż
> tak nie kłamało i nie atakowało przeciwników jak to robi obecnie PiS, a
> do tego jeszcze tak nachalnie i nieudolnie.
ja tez zachwycony tvpis nie jestem. Ale biore pod uwagę ze w poprzednich czasach były
3 po-wskie telewizje wiec nie musiały sie napinać, innego przekazu nie było. A teraz
jest walka na noże.
>
> > Ale ty przestań, to że wałęsa to bolek nie ulega najmniejszej wątpliwosci. W
szafie kiszczaka znalazły sie własnoręcznie podpisane kwity, a kolega lech sie do
tego przyznał https://www.youtube.com/watch?v=TALy44FpR5A
> > Twój obóz polityczny twierdzi raczej ze to drobiazg który nie przekreśla jego
zasług.
>
> O jakim, moim obozie piszesz?
zakładam ze platformerskim, ale jesli nie to uznaj to za uogólnienie
>
> Poza tym gdzie wyczytałeś, że twierdzę, że Bolek to nie był przydomek
> nadany przez SB Wałęsie?
>
> Nie dyskutujemy o Bolku, bo tu sprawa jest czysta i Wałęsa nie zaprzecza
> Bolkowi.
Wałęsa zmienia zdanie co jakies dwa dni.
"Lech Wałęsa chce pozwać kilkanaście osób za nazywanie go TW "Bolkiem" "
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,2445
5223,wiemy-kogo-lech-walesa-chce-pozwac-na-liscie-je
st-kilkanascie.html
> Jestem święcie przekonany, że Wałęsa nigdy nawet nie zobaczył ani jednej
> złotówki, a chłopaki z SB znaleźli sposób, aby sobie dorobić do pensji.
>
> > "Wygrywałem w totka zawsze, gdy potrzebowałem" ot i wszystko
> Kolejny slogan wymyślony przez panów w kieckach i propagowany przez
> moherowe berety, podobnie z resztą jak: "Róbta co chceta na Przystanku
> Woodstock".
Ale to jest cytat z książki pani Danuty Wałęsowej.
>
> > Osobiście to mi człowieka bardzo szkoda. Gdyby opowiedział jak było, żyłby dzis
jak bohater.
>
> Wiesz najgorsze jest w myśleniu takich jak Ty, że żądają aby Lechu się
> przyznał. Dla takich nie jest ważna prawda.
Nie oczekuję niczego innego jak prawda. Historycy temat rozgryźli. Gdyby Bolek sie
przyznał naprawdę ostatnie co jest potrzebne to by go kopać, to jest biedny człowiek.
Ale za to pokazałoby lemingom jakie mechanizmy rządziły transformacja ustrojową.
b.
-
85. Data: 2019-02-17 22:19:05
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-02-16 o 22:08, Budyń pisze:
> tolerancja, akceptacja, atak - mozemy o tym pogadac w oparciu np. o
> przykłady.
> Dawaj odmiennosc który katole uznali za atak. I wcale nie mowie ze nie masz czasem
racji, ludzie są różni.
Choćby LGBTQFA
> i znów jak powyżej - kościół powiada dokładnie to (pomijając bogatą twą opowiesc
o piekle) do czego sam doszedłeś, ale to kościół jest zły.
Bo wchodzi ludziom do łóżka.
>> Swego czasu dałem się namówić na 2 czy 3 tygodniowy obóz szkoleniowy
>> "Przygotowania do życia w rodzinie" prowadzony przez kościół. Wykłady
>> były przez 6-8 godzin dziennie. Czyli dość duży magiel z mózgu robili.
>> To czego tam uczyli to przepraszam ja Ciebie, ale nie zdawałem sobie
>> wcześniej sprawy jak kościół potrafi komplikować ludziom życie i
>> wprowadzać ich w kompleksy.
> zgoda - jesli rytuały/nakazy/zakazy zastąpią wiarę i miłość to rzeczywiscie tak
wygląda jak mowisz.
Ale kościół to właśnie rytuały/nakazy/zakazy. Spora część wyznawców
uczęszcza do kościoła tylko dlatego, że kościół oraz społeczeństwo
wywiera presje.
O ile w mieście nie jest to aż tak nachalne to na wsi wręcz wytykają
palcami. Naprawdę wkurwiające jest jak co trochę sąsiedzi mi wytykają
dlaczego wraz z małżonką nie uczęszczam na "rewię mody" co niedzielę.
Później w wielkiej trosce się użalają nade mną i pocieszają mnie, że
jeszcze się nawrócę.
>> Weź się zastanów. Jak ja mogę się smażyć w piekle skoro w to piekło nie
>> wierzę? Ty z całą pewnością będziesz się smażył w piekle jak każdy
>> wierzący. Piekło jest tylko i wyłącznie dla wierzących.
> Istnienie/nie istnienie piekła jest pewnym faktem obiektywmym. Powiedzmy ze tego
stanu nie znamy. Ale z tego nie mozesz wnioskowac ze skoro uważasz ze go nie ma, to
rzeczywiscie go nie ma. Bo tego stanu nie znamy :)
Faktem obiektywnym? Mam nadzieję, że znasz znaczenie użytych słów?
Skoro nie znamy tego stanu to na jakiej podstawie twierdzisz, że piekło
istnieje? Przecież kwestia istnienia/nieistnienia piekła to tylko
kwestia wiary.
>> Nie należę do zwolenników PO, a z PiS-em było mi po drodze, żeby dowalić
>> platformersom. Ale porównując TVPO i TVPIS to z całą pewnością PO aż
>> tak nie kłamało i nie atakowało przeciwników jak to robi obecnie PiS, a
>> do tego jeszcze tak nachalnie i nieudolnie.
> ja tez zachwycony tvpis nie jestem. Ale biore pod uwagę ze w poprzednich czasach
były 3 po-wskie telewizje wiec nie musiały sie napinać, innego przekazu nie było. A
teraz jest walka na noże.
Teraz wyszło szydło z worka. Pięknie się obnażyli. Niestety wielu
zwolenników się odwraca.
>>> Ale ty przestań, to że wałęsa to bolek nie ulega najmniejszej wątpliwosci. W
szafie kiszczaka znalazły sie własnoręcznie podpisane kwity, a kolega lech sie do
tego przyznał https://www.youtube.com/watch?v=TALy44FpR5A
>>> Twój obóz polityczny twierdzi raczej ze to drobiazg który nie przekreśla jego
zasług.
>> O jakim, moim obozie piszesz?
> zakładam ze platformerskim, ale jesli nie to uznaj to za uogólnienie
Typowa cecha pisiorków - kto nie jest z nami ten platformers :)
>> Poza tym gdzie wyczytałeś, że twierdzę, że Bolek to nie był przydomek
>> nadany przez SB Wałęsie?
>>
>> Nie dyskutujemy o Bolku, bo tu sprawa jest czysta i Wałęsa nie zaprzecza
>> Bolkowi.
> Wałęsa zmienia zdanie co jakies dwa dni.
> "Lech Wałęsa chce pozwać kilkanaście osób za nazywanie go TW "Bolkiem""
> Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,2445
5223,wiemy-kogo-lech-walesa-chce-pozwac-na-liscie-je
st-kilkanascie.html
Sąd lustracyjny uznał Wałęsę za pokrzywdzonego przez SB, a nie winnego
współpracy z SB. Uznał też, że składane przez Wałęsę oświadczenia, że
nie był agentem są prawdziwe, a dokumenty SB były fałszowane przez
agentów SB. W 2010r. wyrok ten się uprawomocnił. Dopóki nie znajdzie się
ktoś, kto w sądzie udowodni Wałęsie składania fałszywych zeznań to nie
można Wałęsie przypisywać, że był agentem SB.
Osoba jest niewinna tak długo jak długo nie zostanie udowodniona wina i
nie zapadnie wyrok. Póki co nie ma żadnego, prawomocnego wyroku
sądowego, który udowodniłby, że Wałęsa był agentem SB lub, że składał
fałszywe zeznania. Ale są wyroki sądowe, które Wałęsa już wygrał za
pomówienie - chociażby przeciwko Krzysztofowi Wyszkowskiemu.
Taki sam los czeka kolejnych, którzy pomawiają Wałęsę.
Chcesz to złóż pozew do sądu, że Wałęsa składał fałszywe zeznania i
udowodnij, że Wałęsa był agentem. Staniesz się bohaterem narodowym. Masz
szanse, bo sądy już są podporządkowane władzy. Twojej władzy. :)
>>> "Wygrywałem w totka zawsze, gdy potrzebowałem" ot i wszystko
>> Kolejny slogan wymyślony przez panów w kieckach i propagowany przez
>> moherowe berety, podobnie z resztą jak: "Róbta co chceta na Przystanku
>> Woodstock".
> Ale to jest cytat z książki pani Danuty Wałęsowej.
*"To nie był zwykły totolotek, tylko piłkarski. Ja się na tym znałem i
dlatego wygrywałem*" - oświadczył p. Wałęsa.
Widzisz cały problem polega na tym, że zwolennicy intrygi zmienili
kontekst i propagują wersję taką, jaka im pasuje.
Znam ludzi, którzy także wygrywali w zakładach piłkarskich czy w
wyścigach konnych. Tam wygrywali głównie Ci co byli mocno zaangażowani i
"siedzieli mocno w temacie".
Ba... nawet mam w rodzinie takiego maniaka, który od kilkudziesięciu lat
gra w totka. Fakt, że nie udało mu się trafić szóstki, ale wielokrotnie
wygrywał, a kilka razy wygrał całkiem pokaźne sumy. Możliwe, że przez te
lata wydał więcej na zakłady niż wygrał, ale faktem jest, że kilka razy
pomogło mu to w trudnych sytuacjach życiowych.
>> Wiesz najgorsze jest w myśleniu takich jak Ty, że żądają aby Lechu się
>> przyznał. Dla takich nie jest ważna prawda.
> Nie oczekuję niczego innego jak prawda. Historycy temat rozgryźli. Gdyby Bolek sie
przyznał naprawdę ostatnie co jest potrzebne to by go kopać, to jest biedny człowiek.
> Ale za to pokazałoby lemingom jakie mechanizmy rządziły transformacja ustrojową.
Ale cały czas oczekujesz tylko jednej wersji, żeby Lechu powiedział:
"byłem agentem, brałem kasę i podpierdalałem".
Żadna inna "prawda" nie jest dla Ciebie akceptowalna, bo Ty już
osądziłeś i uważasz, że wiesz lepiej.
-
86. Data: 2019-02-17 22:53:22
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu niedziela, 17 lutego 2019 22:19:27 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2019-02-16 o 22:08, Budyń pisze:
> > tolerancja, akceptacja, atak - mozemy o tym pogadac w oparciu np. o
> > przykłady.
> > Dawaj odmiennosc który katole uznali za atak. I wcale nie mowie ze nie masz
czasem racji, ludzie są różni.
>
> Choćby LGBTQFA
ale o co chodzi?
>
> > i znów jak powyżej - kościół powiada dokładnie to (pomijając bogatą twą
opowiesc o piekle) do czego sam doszedłeś, ale to kościół jest zły.
>
> Bo wchodzi ludziom do łóżka.
powiedzial dokladnie to samo co uznales za dobre. Ma zakaz na jakies tematy?
> >> Swego czasu dałem się namówić na 2 czy 3 tygodniowy obóz szkoleniowy
> >> "Przygotowania do życia w rodzinie" prowadzony przez kościół. Wykłady
> >> były przez 6-8 godzin dziennie. Czyli dość duży magiel z mózgu robili.
> >> To czego tam uczyli to przepraszam ja Ciebie, ale nie zdawałem sobie
> >> wcześniej sprawy jak kościół potrafi komplikować ludziom życie i
> >> wprowadzać ich w kompleksy.
> > zgoda - jesli rytuały/nakazy/zakazy zastąpią wiarę i miłość to rzeczywiscie tak
wygląda jak mowisz.
>
> Ale kościół to właśnie rytuały/nakazy/zakazy. Spora część wyznawców
> uczęszcza do kościoła tylko dlatego, że kościół oraz społeczeństwo
> wywiera presje.
Owszem spora. Co nie oznacza ze r/n/z stanowią sens kościoła.
> O ile w mieście nie jest to aż tak nachalne
w miastach zwłaszcza wiekszych ludzie w dupie maja kościół, niechodznie do koscioła
to jest powód do dumy
to na wsi wręcz wytykają
> palcami. Naprawdę wkurwiające jest jak co trochę sąsiedzi mi wytykają
> dlaczego wraz z małżonką nie uczęszczam na "rewię mody" co niedzielę.
> Później w wielkiej trosce się użalają nade mną i pocieszają mnie, że
> jeszcze się nawrócę.
to po co z nimi o tym gadasz? Sami przychodzą i o tym gadają?
Ja wiem który sąsiad nie chodzi do koscioła i w życiu nie przyszłoby mi do głowy go
wytykac.
>
> >> Weź się zastanów. Jak ja mogę się smażyć w piekle skoro w to piekło nie
> >> wierzę? Ty z całą pewnością będziesz się smażył w piekle jak każdy
> >> wierzący. Piekło jest tylko i wyłącznie dla wierzących.
> > Istnienie/nie istnienie piekła jest pewnym faktem obiektywmym. Powiedzmy ze tego
stanu nie znamy. Ale z tego nie mozesz wnioskowac ze skoro uważasz ze go nie ma, to
rzeczywiscie go nie ma. Bo tego stanu nie znamy :)
>
> Faktem obiektywnym? Mam nadzieję, że znasz znaczenie użytych słów?
Tak, tutaj fakt istnienia piekła jest niezalezny od twojej czy mojej wiary i wiedzy.
> Skoro nie znamy tego stanu to na jakiej podstawie twierdzisz, że piekło
> istnieje? Przecież kwestia istnienia/nieistnienia piekła to tylko
> kwestia wiary.
Ale logikę akceptujesz, tak? To przeczytaj moja myśl dokladnoie pod kątem logicznym.
> Sąd lustracyjny uznał Wałęsę za pokrzywdzonego przez SB, a nie winnego
> współpracy z SB. Uznał też, że składane przez Wałęsę oświadczenia, że
> nie był agentem są prawdziwe, a dokumenty SB były fałszowane przez
> agentów SB. W 2010r. wyrok ten się uprawomocnił.
a przestań, to był wyrok w trybie wyborczym gdzie nie było czasu zbierać materiałów,
a materiały wypłyneły w 2016 bo lezaly w szafie kiszczaka.
A wlasciwie do zwyciestwa pisu obowiązywał układ okragłostołowy: lustracji nie
będzie, krzywdy wam nie damy zrobić.
Własciwie to znasz jakąkolwiek osobą skazaną za współpracę z przedstawicielem
okupanta?
> Ale cały czas oczekujesz tylko jednej wersji, żeby Lechu powiedział:
> "byłem agentem, brałem kasę i podpierdalałem".
>
> Żadna inna "prawda" nie jest dla Ciebie akceptowalna, bo Ty już
> osądziłeś i uważasz, że wiesz lepiej.
wobec opracowan historyków - owszem
b.
-
87. Data: 2019-02-18 09:08:27
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sat, 16 Feb 2019 09:58:04 -0800 (PST), Budyń
>> Nie, zwyczjanie nie lubię się powtarzać tym samym pojęciem. Różnicy w
>> wytykaniu a prześladowaniu w praktyce nie ma.
> jak wspomiałem - błądzisz i to grubo, nawet nie chce mi sie dalej o tym gadac
Widać dla ciebie wytykanie palcami, wyśmiewanie, dogadywanie, literalnie
nękanie psychiczne oraz nękanie fizyczne to żaden problem. Ale tylko do
czasu gdy go twoje dziecko nie doświadczy.
>>>> Czasem bywam, jak mnie zmuszą. Ale żona bywa cyklicznie
>>>> i akurat wie takie rzeczy. :P
>>> przynajmniej jedna dobra wiadomość. Pozdrów żonę :)
>> Dobrą wiadomością nazywasz to, że dzieci rodziców z pierwszych ław
>> kościelnych są agresywne?
> po tym to sie zastanawiam czy ty w ogóle czytasz co ja napisałem.
To samo mnie zastanawia. Ja o rybce, ty o pipce. Albo raczej, pominąłeś
znowu to co było istotne i skupiłeś się na czymś kompletnie oderwanym od
tematu.
> w sumie to nie napisales co sie stało
Napisałem. Moja córka była nękana psychicznie i fizycznie przez
rówieśniczkę z klasy.
>> To ty mi utykasz że dążę do TAKIEGO zachodu.
>
> zachód jest jaki jest, a ty go wychwalasz. Gdybys tu głosił potrzebę
> naprawienia unii poprzez powrót do jej korzeni to bym ci przyklasnął.
> Ale ty chcesz do takiej jaka jest.
Dziki zachód jest lepszy niż dziki wschód do którego byśmy wrócili
występując z "dzikiej UE".
> Jaja sobie robisz, a mnie od naiwniakow jechał. Co robi pan trzaskowski?
> Tam gdzie tylko wladza platformerów sięga lgbt ma wsparcie. Nie dlatego
> ze to dobre rozwiazanie, tylko dlatego ze włażą unii w ten, no, sam
> wiesz.
Daje wszystkim równe prawa. Jak miesięcznice robili jako spektakl
polityczny jednej partii to było dobrze, jak homo wychodzą na ulicę, bo ich
przez cały rok gnębią wyzywając od zwyrodnialców, to źle. Nadal wykazujesz
brak elementarnej tolerancji.
> Przeszkadza, znów sobie cos dośpiewales.
Cytuję, jak mniemam, ciebie:
"a wiesz co, znacznie wieksze widze zagrozenie w lewackich zwariowanych
ideologiach seksistowskich niż w piecach na węgiel."
Tłumacząc, ponownie, wolisz żebyśmy się truli węglem z niskiej emisji w
drugiej dekadzie XXIw. niż żeby była edukacja seksualna (wulgarnie nazwana
przez ciebie j.w.) w szkołach.
>>> Ależ niech kobieta decyduje o sobie. Tyle że nie może decydować o życiu
>>> innego człowieka, co ona, sąd i pluton egzekucyjny w jednym.
>> Może, bo to z jej łona wychodzi ten człowiek i to ona za niego pośrednio
>> lub bezpośrednio odpowiada i to ona będzie odpowiadać za tę decyzję do
>> końca życia.
> zdaje sie ze wladza sądownicza była przez platformersów strasznie
> broniona - a teraz słysze nie kara smierci nie jest bedzie podlegac
> tylko matce?
Napisz to proszę tak żeby było zrozumiałe.
> Nich ci będzie. Zatem kiedy zachodzi ta twoja "koniecznosc" zabicia
> dziecka? Zagrożenie zycia matki - a po tym przypadkiem to juz tylko
> chodzi o komfort.
Jeśli chodzi tylko o komfort, to czekam kiedy, jako obrońca każdego życia
nienarodzonego, zaadoptujesz niepełnosprawne dziecko (albo na przykład po
matce co chlała przez całą ciążę dobijąjąc cyklicznie do 2 promili)
wymagające opieki 24h/dobę do końca jego życia. Z góry napisz dlaczego tego
nie zrobisz, bo chętnych dzieci do adopcji nie brakuje i łatwej wymówki
mieć nie będziesz.
>> dziecka tego nie potwierdzają. Co więcej, gdyby była NALEŻYTA edukacja
>> seksualna, to niewykluczone wielu ciąży by nie trzeba było usuwać bo by
>> młodzi byli bardziej świadomi zamiast zgadywać i do niechcianych ciąż by
>> nie dochodziło.
> mit, seksualizacja młodziezy pod nazwą edukacji doprowadziła do wzrostu
> niechcianych ciąż. Rozwiazaniem ma być rozszerzenie tej edukacji. Takie
> info z kraju zachodniego.
Już o tym pisałem, to tak jak przy autyzmie poszczepionkowym -- nie
wzrosła, tylko przestało to być tematem tabu, mówi się o tym otwarcie także
dzięki edukacji seksualnej, a w związku z tym rejestruje przypadki które
wcześniej były ukrywane ze wstydu, strachu etc.
> Ale wy nie walczycie o to by abortować "warzywa" tylko zeby była
> dowolność. Chyba ze tu jasno napiszesz ze jestes za tym aby był zakaz
> abortowania dzieci zdrowych? Jestes?
Ja tu jestem sam, towarzyszu. Nie, nie jestem, sam nigdy bym tego nie
zrobił. Ale to nie moje sumienie, nie odpowiadam za innych, za ich sytuację
mentalną, materialną. Bo jeśli dziecko ma się urodzić i utworzyć patologię,
to żadna to korzyść dla społeczeństwa. Stąd przykład, lwica rodzi a chwile
potem zabija ZDROWEGO młodego, bo podświadomie wie że nie będzie w stanie
go wykarmić, pomimo że ma stado które teoretycznie mogłoby pomóc, i się nie
cacka. I jeszcze jest ta różnica, bo lwica zabija mniej lub bardziej
świadomy i ukształtowany byt, a nie "zlepek komórek" jak matka która wpadła
w niechcianą ciążę.
> nie za bardzo w argument pogrzebu wierzę
Jak na wierzącego w coś czego nikt w życiu nie widział, to wyjątkowo mało
wierny jesteś. Tak doradzał m.in. cioteczny brat mojej żony, położnik
aktualnie, bo poczatkowo chciał być kardiochirurgiem dziecięcym. :P
> zaraz, no trup czy nie trup? Trupa to sie usuwa.
Zlituj się. Kobieta od początku nie miała praktycznie wód płodowych i nie
produkowała ich DOSTATECZNIE dużo -- dziecko żyło w łonie tylko dzięki
pępowinie. Płuca nie były wykształcone, dziecko czekała śmierć po odcięciu
pępowiny, co się stało zgodnie z zapowiedziami. Dziecko się zwyczajnie
UDUSIŁO. Owszem, są przypadki że dziecku udaje się przeżyć w podobnej
sytuacji jeśli jest lżejszy przypadek, ale to akurat nie była taka sytuacja
i było to wiadomo od początku. Jak dla ciebie to jest ta najlepsza
humanitarna śmierć z której i dziecko i matka będą zadowoleni, to nie mam
więcej pytań.
> a która władza to zrobiła? pis?
> Podpowiem: to nie była pisowska inicjatywa.
Ale pis się doń podpiął i chciał wykorzystać. Tylko się przestraszył
reakcji, natomaist swoje na temat prostestujących kobiet powiedział.
Ponownie, przypomnisz co najlepsza władza mówiła o protestujących
kobietach? Podobnie pis wpuścił do sejmu debili z ruchu antyszczepionkowego
i dał im GŁOS.
> Zmien GW i newsweeka na cos innego czasem.
Nie mam czego zmieniać, bo ww. nie czytuję.
Przestań w końcu ludzi tak lekką ręką szufladkować.
>> Chyba po młode, bo te starsze jakoś szczególnym "powodzeniem" się nie
>> cieszą, a jak są chore to tym bardziej. I właśnie głównie odnoszę się do
>> tych które tak żarliwie chcą chronić przeciwnicy aborcji, pomimo
>> oczywistych wad. Po dzieci "warzywa", te co się bez połowy głowy albo z
>> inaczej spuchniętą głową i innymi wadami umysłowymi rodzą, bo przecież to
>> nie jest tylko zlepek komórek, jakoś się kolejka nie ustawia. Potem tylko
>> przeciwnicy aborcji w sejmie rodziców takich chorych dzieci parawanem
>> odgradzają od delegacji zagranicznych i się na nich wypinają, bo chore
>> dzieci już dorosły to niech se radzą same -- a że teraz trudniej z nimi niż
>> z dziećmi to już nieistotne. Istotne że nie dopuscili do "nieludzkiej"
>> aborcji.
>> I co chciałeś tym przekazać, bo nadal się nie odniosłeś?
> w sumie to nie wiem juz do czego mam sie odnosic
JAk sam nie wiesz co chciałeś napisać, to możesz się odnieść do cytatu
który pominąłeś powyżej.
>>> jest zakaz pod pretekstem ochrony zwierząt. Podsumowując - jestem za
>>> zakazem pornografii.
>> I co ci po tym zakazie, skoro to interesuje same dzieci?
> Pytanie musi być zadane inaczej - czy ograniczenie dostępu do pornografii
> jest dla dzieci dobre czy złe? Jesli dobre to zakaz i tyle. Wystarczy ze
> obowiazuje zakaz na pornografie dziecięcą i zoofilską - i juz nie tak
> łatwo na takie strony trafić, tak samo byłoby i z normalna pornografią.
Jest dobre, ale bezcelowe. Skoro za moich czasów dzieci w wieku cirkabout
12 lat znalazły sposób na dobranie się do porno (ale także do papierosów
czy alkoholu), to i teraz znajdą. Bo głupsze raczej nie są.
>> Rzetelne to są takie, gdzie jest rzeczowo sytuacja opisana, a nie teksty
>> powyrywane z kontekstu bez należytego odniesienia.
> wskaż jakies rzetelne o tym ze seksualizacja dzieci jest dobra :)
Wskaż jakieś rzetelne opinie o tym, że użytkownicy samochodów są zadowoleni
z tego że im się koła kręcą.
>> Czyli nie puścisz dziecka na obóz,
> jezdzi na obozy, nie dorabiaz znów swojego
No to nie spodziewaj się, że do studiów dotrwa bez oglądania tego i owego.
Obejrzy, czy będziesz o tym wiedział czy nie. Ale, po tym jak pokazujesz
tutaj jakim jesteś ignorantem, pewnie będziesz żyć w błogiej nieświadomości
i to jak widzę ci w zupełności wystarczy do samozadowolenia. Jesteś
idealnym przykładem powiedzenia, co z oczu to z serca.
> bo się będziesz bać że go koledzy
>> "uświadomią", a jednocześnie nadal jesteś przeciwny temu aby w szkole
>> zaspokoili jego ciekawość. Bo to jest ciekawość i każde dziecko wcześniej
>> czy później się tym zainteresuje. 10-12 lat to taki przeciętny wiek gdy
>> dziecko się interesuje seksem, tak było, jest i będzie. Taka NATURA!
>
> to wcale nie oznacza ze trzeba go wprowadzac w to wczesniej, ani zeby to
> ułatwiać. Lekcja na biologii wystarczy.
Nie wystarczy, bo to sucha teoria. Dzieci teorią się w pewnym momencie już
nie zadowalają, czego najwyraźniej nie jesteś w stanie pojąć. Natura dosyć
wyraźnie się o tym wyraża gdy dziewczęta osiągają dojrzałość płciową
średnio w wieku 11-14 lat. A czasem bywa i wcześniej.
> "Skąd się wziąłeś" ("Wo kommst du her?"), to książeczka dla sześciolatków,
> http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/56,96950,
16583893,skad-sie-wziales,,3.html
Od 6 lat. I nadal nie jest to systemowe rozwiazanie, jak utykasz, lewackie
pranie mógów WSZYSTKIM dzieciom, a wypadek przy pracy że ta książka trafiła
do dzieci w szkole. To nie jest REGUŁA! Ale jednak wygrzebałeś to jako
koronny argument.
>>> rozumiejąc) przestrzegałeś przykazan. Smutne jest to ze do dalszego
>>> etapu rozwoju wiary wielu nie dochodzi, w czym widze zresztą wine
>>> koscioła.
>> Mimo tego nadal "wolisz" edukację przez kościół niż edukację seksualną,
>> gdzie będą utykać że dziewica porodziła syna, a później że najlepszym
> no jak wspominałem - wolę taki model, uwazam ze dla mojego
> dziecka jest bezpieczniejszy.
Czyli wolisz ciemnogród. Pewnie dlatego, że sam nie potrafisz o tym
rozmawiać i do studiów będziesz dziecku utykać że je bocian przyniósł.
Jak problem jest duży z pruderyjnością w naszym kraju to widać choćby po
saunach i Polakach do nich uczęszczających. Większość pakuje się do sauny w
kostiumach kąpielowych. Jak ktoś już zdecyduje się wejść do sauny w
ręczniku (bo bez to w ogóle zapomnij, ba, nawet do parowych włażą z
ręcznikami), to potem ma znowu jakiś przeraźliwy problem pod prysznicem, bo
przecież pokazanie gołego tyłka, szczególnie kobiety, to trauma do końca
życia.
>> zaś antykoncepcja hormonalna,
>> nawet stosowana tylko w celach ochrony zdrowia, to wymysł diabła i do
>> piekła się za to idzie, itd.
> znów wydziwiasz, a gdzie masz opinię koscioła o "antykoncepcja hormonalna,
> nawet stosowana tylko w celach ochrony zdrowia"? Nigdzie?
> Zapewne chodziło ci o zwykłą antykoncepcje hormonalną.
Która dla kościoła, a przez to dla wielu ludzi, nie jest zwykła tylko jest
wytworem szatana. Przez co niektórzy rezygnują z _leczenia_.
>>> I przekazują ją dziecku od początku, łącznie z innymi ważnymi dla dziecka
>>> sprawami. Komunia jest wtedy gdy dziecko umie rozróżnić dobro od zła. A
>>> bierzmowanie powinno być swiadomym i dobrowolnym oddaniem się Jezusowi.
>>> Tu sie sprawa rypie :/
>> Wszystko powinno być świadomym wyborem.
> Twoje dziecko świadomie wybrało ze bedzie
> mówic po polsku? Albo ze bedzie chodzi do szkoły?
Bez języka, komunikacji, elementarnej wiedzy w zasadzie nie da się
egzystować w społeczeństwie. Bez wiary się spokojnie da. Innymi słowy, to
co "uczy" kościół można przekazać dziecku bez utykania że istnieje wyższa
siła, że istnieje niebo i piekło aby sobie to przekazywanie wiedzy ułatwić.
> praktycznie zawsze jest tak ze zarzuty wobec kosciola maja katolicy
> którzy nie chcą (nie mogą) zerwac ze swoim grzechem. Wtedy łatwiej jest
> powiedzieć "kościół jest zły" niz "w moim życiu jest zło".
Bełkoczesz niczym rasowy ksiądz z ambony. Ja "grzeszę" zdecydowanie mniej
niż większość katolików którzy gorliwie chadzają do kościoła. Wnioskuję na
podstawie zawziętej katolickiej rodziny mojej żony. Przykładów mam tutaj na
pęczki, m.in. ciotka organistka co się z księdzem zabawiała, druga ciotka
po teologi, obydwie rozwiedzione. O księdzu z obecnej parafi, co na dziwki
chodził i w karty przegrał pół majątku parafii nie wspomnę (i wyjątkowo
żenujące jest, że to do dzisiaj jest tajemnica poliszynela). Dlatego m.in.
do kościoła nie chadzam, bo mnie w oczy kole hiporyzja.
> qurcze, to my prawaki jestesmy winni ze islamisci zabijają a przedszkola
> w szwecji są neutralne płciowo? Miło widzieć ze taki nasz wpływ :P
Chichrasz, chichrasz, ale nadal nie rozumiesz, że tu nie ma się z czego
cieszyć. Weź to przemyśl, przeanalizuj, zobaczysz że to właśnie skrajny
brak tolerancji w przeszłości doprowadził do tego co się teraz dzieje.
> czego i tobie zycze :)
Dziękuję, ja mam otwarty umysł. Jak mi ktoś sika na głowę, to nie twierdzę
że deszcz pada. Jak mi kontrahent fajdoli robotę w paru elementach, to go
nie głaskam po główce tylko nie korzystam z jego usług póki jakości w tych
elementach, do akceptowalnego poziomu, nie zmieni. Analogicznie jak w
kościele odwalają cyrki, to nie przymykam oczu, tylko do niego nie chodzę
do czasu aż coś się zmieni (szczeólnie czekam gdy polityka zniknie z
kościołów i ten nieodparty ciąg na kasę). Rzecz w tym, że od lat nic się
nie zmienia.
--
Pozdor
Myjk
-
88. Data: 2019-02-18 09:18:29
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-02-17 o 22:53, Budyń pisze:
> powiedzial dokladnie to samo co uznales za dobre. Ma zakaz na jakies tematy?
Ale zakres tego dobrego to tylko ułamek i na podstawie jednego wspólnego
mianownika nie można uogólniać, bo z wieloma sprawami się nie zgadzam.
Nie zgadzam się w kwestii antykoncepcji czy in vitro. Nie zgadzam się w
kwestii rozwodów. Dlaczego osoby rozwiedzione czy żyjące w konkubinacie
nie są traktowane jako pełnoprawni członkowie kościoła?
>> Ale kościół to właśnie rytuały/nakazy/zakazy. Spora część wyznawców
>> uczęszcza do kościoła tylko dlatego, że kościół oraz społeczeństwo
>> wywiera presje.
> Owszem spora. Co nie oznacza ze r/n/z stanowią sens kościoła.
Ale do tego kościół sprowadza wiarę.
>> O ile w mieście nie jest to aż tak nachalne
> w miastach zwłaszcza wiekszych ludzie w dupie maja kościół, niechodznie do koscioła
to jest powód do dumy
>
> to na wsi wręcz wytykają
Znów wyciągasz jakieś bzdurne wnioski, że ludzie z miasta mają powód do
dumy z powodu niechodzenia do kościoła.
Przejawiasz w ten sposób typową mentalność ludzi, którzy uczęszczają do
kościoła. Którzy w każdej odmienności doszukują się agresji na ich wiarę.
Tu masz właśnie jeden z przykładów zachowań Katolików w odniesieniu do
Twojego pytania:
"tolerancja, akceptacja, atak - mozemy o tym pogadac w oparciu np. o
przykłady. Dawaj odmiennosc który katole uznali za atak. I wcale nie
mowie ze nie masz czasem racji, ludzie są różni."
Mam wielu znajomych, którzy nie chodzą i nie przypominam sobie obyśmy
kiedykolwiek rozmawiali na temat chodzenia czy niechodzenia do kościoła.
Po prostu te tematy dla nas nie istnieją. Kiedy się natomiast spotykam
ze znajomymi, którzy chodzą to często jestem przepytywany "dlaczego?" i
moralizowany. Wielokrotnie wywierano na mnie presje, że przez to jestem
kimś gorszym.
>> palcami. Naprawdę wkurwiające jest jak co trochę sąsiedzi mi wytykają
>> dlaczego wraz z małżonką nie uczęszczam na "rewię mody" co niedzielę.
>> Później w wielkiej trosce się użalają nade mną i pocieszają mnie, że
>> jeszcze się nawrócę.
> to po co z nimi o tym gadasz? Sami przychodzą i o tym gadają?
> Ja wiem który sąsiad nie chodzi do koscioła i w życiu nie przyszłoby mi do głowy go
wytykac.
Ja gadam? Nigdy z nikim nie zaczynałem dyskusji na ten temat. Ale
sąsiedzi wprost zadawali mi pytania dlaczego nie chodzę, albo nieco
podstępnie "wiesz, a wczoraj cie nie widziałam w kościele", albo "wiesz,
twoja żona taka samotna w kościele". Odpowiadam zawsze tak samo: "nie
chodzę, bo nie czuję takiej potrzeby" i wtedy zaczyna się umoralnianie.
Wiesz naprawdę jest to wkurwiające, kiedy po raz kolejny muszę
tłumaczyć. To są różne sytuacje, a to czyjeś imieniny, a to wspólny
grill, a to w kolejce w sklepie, a to jak pomagam przy montażu ołtarzy
na Boże Ciało, a to zebrania wiejskie, a to wspólne wycieczki.
>> Faktem obiektywnym? Mam nadzieję, że znasz znaczenie użytych słów?
> Tak, tutaj fakt istnienia piekła jest niezalezny od twojej czy mojej wiary i
wiedzy.
Masz dowody?
> a przestań, to był wyrok w trybie wyborczym gdzie nie było czasu zbierać
materiałów, a materiały wypłyneły w 2016 bo lezaly w szafie kiszczaka.
> A wlasciwie do zwyciestwa pisu obowiązywał układ okragłostołowy: lustracji nie
będzie, krzywdy wam nie damy zrobić.
> Własciwie to znasz jakąkolwiek osobą skazaną za współpracę z przedstawicielem
okupanta?
Ale jakoś PiS też z tym nic nie robi. Nie chce, czy też po prostu nawet
podporządkowane PiS-owi sądy nie są w stanie przedstawić wystarczających
argumentów?
Co zaś się tyczy szafy Kiszczaka to kto jest w stanie udowodnić ile z
tego to dokumenty, a ile to beletrystyka?
>> Ale cały czas oczekujesz tylko jednej wersji, żeby Lechu powiedział:
>> "byłem agentem, brałem kasę i podpierdalałem".
>>
>> Żadna inna "prawda" nie jest dla Ciebie akceptowalna, bo Ty już
>> osądziłeś i uważasz, że wiesz lepiej.
> wobec opracowan historyków - owszem
Jakich opracowań?
Historycy nie są od wydawania wyroków. Od tego są sądy, które powołują
biegłych do badania autentyczności dokumentów, podpisów.
Skoro są opinie grafologiczne, że przynajmniej część dokumentów w tej
sprawie jest sfałszowana to nie można mieć pewności czy jakikolwiek
dokument jest autentyczny.
Skoro nie ma wyroków sądowych to nie można uważać kogoś winnym.
-
89. Data: 2019-02-18 10:41:46
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2019 09:08:28 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> > w sumie to nie napisales co sie stało
>
> Napisałem. Moja córka była nękana psychicznie i fizycznie przez
> rówieśniczkę z klasy.
czyli nie przez klasę, katolicką społecznosc, tylko przez jakies jedno dziecko z
problemami. Zaraz sie okaże ze nic to wspolengo z religią nie miało, mam rację?
No ewentualnie religia stanowiła pretekst a nie powód, tak jak odmienna sukienka.
>
> >> To ty mi utykasz że dążę do TAKIEGO zachodu.
> >
> > zachód jest jaki jest, a ty go wychwalasz. Gdybys tu głosił potrzebę
> > naprawienia unii poprzez powrót do jej korzeni to bym ci przyklasnął.
> > Ale ty chcesz do takiej jaka jest.
>
> Dziki zachód jest lepszy niż dziki wschód do którego byśmy wrócili
> występując z "dzikiej UE".
no to sie różnimy w poglądach
> > Jaja sobie robisz, a mnie od naiwniakow jechał. Co robi pan trzaskowski?
> > Tam gdzie tylko wladza platformerów sięga lgbt ma wsparcie. Nie dlatego
> > ze to dobre rozwiazanie, tylko dlatego ze włażą unii w ten, no, sam
> > wiesz.
>
> Daje wszystkim równe prawa. Jak miesięcznice robili jako spektakl
> polityczny jednej partii to było dobrze, jak homo wychodzą na ulicę, bo ich
> przez cały rok gnębią wyzywając od zwyrodnialców, to źle. Nadal wykazujesz
> brak elementarnej tolerancji.
Ja mam sporą dawkę tolerancji która mylisz z akceptacją i wsparciem.
> Cytuję, jak mniemam, ciebie:
>
> "a wiesz co, znacznie wieksze widze zagrozenie w lewackich zwariowanych
> ideologiach seksistowskich niż w piecach na węgiel."
>
> Tłumacząc, ponownie, wolisz żebyśmy się truli węglem z niskiej emisji w
> drugiej dekadzie XXIw. niż żeby była edukacja seksualna (wulgarnie nazwana
> przez ciebie j.w.) w szkołach.
tak własnie wolę! Bo nie widze zakazu smrodów byśmy nie wprowadzali samodzielnie bez
zestawu z genderową ideologią.
> >>> Ależ niech kobieta decyduje o sobie. Tyle że nie może decydować o życiu
> >>> innego człowieka, co ona, sąd i pluton egzekucyjny w jednym.
> >> Może, bo to z jej łona wychodzi ten człowiek i to ona za niego pośrednio
> >> lub bezpośrednio odpowiada i to ona będzie odpowiadać za tę decyzję do
> >> końca życia.
> > zdaje sie ze wladza sądownicza była przez platformersów strasznie
> > broniona - a teraz słysze nie kara smierci nie jest bedzie podlegac
> > tylko matce?
>
> Napisz to proszę tak żeby było zrozumiałe.
Nie ma zadnych filozoficznych podstaw by kobieta była samodzielnym sędzią i katem dla
nienarodzonego cżłowieka.
>
> > Nich ci będzie. Zatem kiedy zachodzi ta twoja "koniecznosc" zabicia
> > dziecka? Zagrożenie zycia matki - a po tym przypadkiem to juz tylko
> > chodzi o komfort.
>
> Jeśli chodzi tylko o komfort, to czekam kiedy, jako obrońca każdego życia
> nienarodzonego, zaadoptujesz niepełnosprawne dziecko
a mogę wesprzeć jakis osrodek dla takich osób?
> Już o tym pisałem, to tak jak przy autyzmie poszczepionkowym -- nie
> wzrosła, tylko przestało to być tematem tabu, mówi się o tym otwarcie także
> dzięki edukacji seksualnej, a w związku z tym rejestruje przypadki które
> wcześniej były ukrywane ze wstydu, strachu etc.
ciąże były ukrywane? Znaczy sie jak to sie robi?
> > Ale wy nie walczycie o to by abortować "warzywa" tylko zeby była
> > dowolność. Chyba ze tu jasno napiszesz ze jestes za tym aby był zakaz
> > abortowania dzieci zdrowych? Jestes?
>
> Ja tu jestem sam, towarzyszu. Nie, nie jestem, sam nigdy bym tego nie
> zrobił.
doszlismy do porozumienia
Ale to nie moje sumienie, nie odpowiadam za innych, za ich sytuację
> mentalną, materialną.
podejrzewam ze nie jestes pedofilem, czy jestes za zakazem pedofilii dla innych
których sytuacji nie znasz? Bądz za zakazem kradzieży?
Bo jeśli dziecko ma się urodzić i utworzyć patologię,
> to żadna to korzyść dla społeczeństwa.
to trzeba go zabić? kurfa, hitler też tak myślał
>
> > nie za bardzo w argument pogrzebu wierzę
>
> Jak na wierzącego w coś czego nikt w życiu nie widział, to wyjątkowo mało
> wierny jesteś. Tak doradzał m.in. cioteczny brat mojej żony, położnik
> aktualnie, bo poczatkowo chciał być kardiochirurgiem dziecięcym. :P
dekiel jakis
wycinam juz te fragmenty dyskusji gdziesmy sie zapętlili
> >> gdzie będą utykać że dziewica porodziła syna, a później że najlepszym
> > no jak wspominałem - wolę taki model, uwazam ze dla mojego
> > dziecka jest bezpieczniejszy.
>
> Czyli wolisz ciemnogród. Pewnie dlatego, że sam nie potrafisz o tym
> rozmawiać i do studiów będziesz dziecku utykać że je bocian przyniósł.
mozesz miec dowolne podejrzenia dlaczego
> >> zaś antykoncepcja hormonalna,
> >> nawet stosowana tylko w celach ochrony zdrowia, to wymysł diabła i do
> >> piekła się za to idzie, itd.
> > znów wydziwiasz, a gdzie masz opinię koscioła o "antykoncepcja hormonalna,
> > nawet stosowana tylko w celach ochrony zdrowia"? Nigdzie?
> > Zapewne chodziło ci o zwykłą antykoncepcje hormonalną.
>
> Która dla kościoła, a przez to dla wielu ludzi, nie jest zwykła tylko jest
> wytworem szatana. Przez co niektórzy rezygnują z _leczenia_.
czyli kosciół nic takiego nie mowił?
>
> >>> I przekazują ją dziecku od początku, łącznie z innymi ważnymi dla dziecka
> >>> sprawami. Komunia jest wtedy gdy dziecko umie rozróżnić dobro od zła. A
> >>> bierzmowanie powinno być swiadomym i dobrowolnym oddaniem się Jezusowi.
> >>> Tu sie sprawa rypie :/
> >> Wszystko powinno być świadomym wyborem.
> > Twoje dziecko świadomie wybrało ze bedzie
> > mówic po polsku? Albo ze bedzie chodzi do szkoły?
>
> Bez języka, komunikacji, elementarnej wiedzy w zasadzie nie da się
> egzystować w społeczeństwie. Bez wiary się spokojnie da.
Pozwolisz żeby to rodzice decydowali o tym co jest istotne?
> Bełkoczesz niczym rasowy ksiądz z ambony. Ja "grzeszę" zdecydowanie mniej
> niż większość katolików którzy gorliwie chadzają do kościoła. Wnioskuję na
> podstawie zawziętej katolickiej rodziny mojej żony. Przykładów mam tutaj na
> pęczki, m.in. ciotka organistka co się z księdzem zabawiała, druga ciotka
> po teologi, obydwie rozwiedzione. O księdzu z obecnej parafi, co na dziwki
> chodził i w karty przegrał pół majątku parafii nie wspomnę (i wyjątkowo
> żenujące jest, że to do dzisiaj jest tajemnica poliszynela). Dlatego m.in.
> do kościoła nie chadzam, bo mnie w oczy kole hiporyzja.
to chadzaj do innego, nie ma zakazu. Gdyby mój proboszcz wyskoczył z wypasioną furą
to by mojej kasy więcej nie zobaczył.
> Dziękuję, ja mam otwarty umysł.
to typowy tekst płaskoziemców :-)
b.
-
90. Data: 2019-02-18 11:55:34
Temat: Re: Węgiel vs pellet
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 18 Feb 2019 01:41:46 -0800 (PST), Budyń
> czyli nie przez klasę, katolicką społecznosc, tylko przez jakies jedno
> dziecko z problemami. Zaraz sie okaże ze nic to wspolengo z religią nie
> miało, mam rację? No ewentualnie religia stanowiła pretekst a nie powód,
> tak jak odmienna sukienka.
Przecież napisałem wyraźnie, i to nie raz, że moja córka nie miała
problemów dlatego że nie chodzi na religię. Takie problemy mieli inni
uczniowie z jej klasy i z nie mniejszym natężeniem. A jaki był
pretekst/powód to raczej mało istotne, istotne jest skąd się to bierze. A
bierze się z braku tolerancji i należytego wychowania. I nie dotyczy to
tych "lewaków" co dzieci seksu uczą, tylko tych co rzekomo w swojej wierze
mają wpisane szanowanie innych.
> no to sie różnimy w poglądach
Tego się nie da ukryć. Problem w tym że Ty wolisz żeby ludzie się TRULI
(czasem na śmierć) niż edukowali z seksu -- co jest jakimś skrajnym
absurdem.
>> Daje wszystkim równe prawa. Jak miesięcznice robili jako spektakl
>> polityczny jednej partii to było dobrze, jak homo wychodzą na ulicę, bo ich
>> przez cały rok gnębią wyzywając od zwyrodnialców, to źle. Nadal wykazujesz
>> brak elementarnej tolerancji.
> Ja mam sporą dawkę tolerancji która mylisz z akceptacją i wsparciem.
Jakbyś posiadał tolerancję, to byś się trzaskowskiego czy hgw nie czepiał
że dają równe prawa wszystkim. Ale ty się oczywiście nie czepiasz że
miesięcznice były organizowane przez parę lat z rzędu za koszmarne
pieniądze robiąc sobie wiece polityczne, czepiasz się że pozwalają
demonstrować "zboczeńcom".
>> Tłumacząc, ponownie, wolisz żebyśmy się truli węglem z niskiej emisji w
>> drugiej dekadzie XXIw. niż żeby była edukacja seksualna (wulgarnie nazwana
>> przez ciebie j.w.) w szkołach.
>
> tak własnie wolę! Bo nie widze zakazu smrodów byśmy nie wprowadzali
> samodzielnie bez zestawu z genderową ideologią.
Przecież ci piszę, że nawet należąc do UE i znając przepisy, rząd napisał
program dotacji który nie ucina trucia węglem, a wręcz go wspiera. I to w
nowych domach, gdzie wiadomo że kotły spalinowe, rzekomo nowoczesne, będą
notorycznie truć, bo mają moce nominalne min. 12kW+. Żeby 5 klasę czystości
spalania utrzymać nie ma zatem szans, bo będą chodzić w podtrzymaniu w
najlepszym wypadku na 20-30% mocy. No ale ty nadal twierdzisz że sami byśmy
to ukrócili i zachód nam nie jest potrzebny. Skupiasz się za to na jakiejś
wyimaginowanej "lewackiej genderowej ideologii", choć nic takiego nie
istnieje -- co potwierdzają przeanalizowane a przedstawione przez ciebie
przykłady.
>>> zdaje sie ze wladza sądownicza była przez platformersów strasznie
>>> broniona - a teraz słysze nie kara smierci nie jest bedzie podlegac
>>> tylko matce?
>> Napisz to proszę tak żeby było zrozumiałe.
> Nie ma zadnych filozoficznych podstaw by kobieta była
> samodzielnym sędzią i katem dla nienarodzonego cżłowieka.
Przecież to ta kobieta "tworzy" to dziecko i to ona będzie odpowiadać za
jego wychowanie. Nikt inny. W naturze, jak już wielokrotnie to wspominałem,
się to dzieje notorycznie. Tylko natura nie "filozuje" tak jak niektórzy
ludzie, którzy później wzrok odwracają, bo im by się komfort zepsuł.
> a mogę wesprzeć jakis osrodek dla takich osób?
Pójdziesz wtedy na "komfort" -- co było wiadome od początku. I tak to
właśnie z obrońcami życia jest.
> to trzeba go zabić? kurfa, hitler też tak myślał
No, a tymczasem Godwin się uśmiał. EOT.
--
Pozdor
Myjk