-
11. Data: 2009-03-16 06:47:16
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> jak się na to sypnie solą to im trochę szkodzi,
Po co solisz ślimaki surowe?
Ślimaki są trute aldehydem octowym,kiedyś było paliwo turystyczne w koskach,
to bvył własnie ten środek.Są dostepne środki zwalczające ślimaki,stosuję co rok
i widać skuteczność.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2009-03-16 16:08:46
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "Moon" <w...@y...com>
mirzan wrote:
>> jak się na to sypnie solą to im trochę szkodzi,
>
> Po co solisz ślimaki surowe?
to je zabija w sposób bulgotliwo - erupcyjny.
taka mała makabra, która rozładowuje moją frustrację.
> Ślimaki są trute aldehydem octowym,kiedyś było paliwo turystyczne w
> koskach, to bvył własnie ten środek.
ale chyba nie porozrzucam kostek po trawie? jakiś oprysk zrobić? aldehyd był
żrący z tego co pamiętam, pewnie trzeba to jakoś rozcieńczyć...
Są dostepne środki zwalczające
> ślimaki,stosuję co rok i widać skuteczność.
no, czytałem, że pomagają tylko okresowo, więc dlatego nie kupowałem, ale
może trzeba sprowadzić cos zza granicy, tam gdzie mają mocniejsze środki?
moon
-
13. Data: 2009-03-16 16:47:38
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> no, czytałem, że pomagają tylko okresowo, więc dlatego nie kupowałem, ale
> może trzeba sprowadzić cos zza granicy, tam gdzie mają mocniejsze środki?
Czy zagraniczny,czy krajowy środek,i tak zawiera taką samą substancję czynną
Aldehyd octowy,chyba metaaldehyd się to nazywa.
Może i okresowo,jak zje to działa, jak nie to nie.Po co wymyślać dziwne
sposoby,skoro można skuteczny środek kupiś w sklepie.Sypanie soli na ziemię,
to straszne paskudztwo,przecież sól się nie rozkłada w ziemi.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2009-03-16 16:57:48
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:731e.0000008d.49be82aa@newsgate.onet.pl...
>
> > no, czytałem, że pomagają tylko okresowo, więc dlatego nie kupowałem,
ale
> > może trzeba sprowadzić cos zza granicy, tam gdzie mają mocniejsze
środki?
>
> Czy zagraniczny,czy krajowy środek,i tak zawiera taką samą substancję
czynną
> Aldehyd octowy,chyba metaaldehyd się to nazywa.
> Może i okresowo,jak zje to działa, jak nie to nie.Po co wymyślać dziwne
> sposoby,skoro można skuteczny środek kupiś w sklepie.Sypanie soli na
ziemię,
> to straszne paskudztwo,przecież sól się nie rozkłada w ziemi.
Piszesz o potasowej? Przeciez to nawóz potasowy pylisty. Działa żrąco i
trująco, niestety zmywany jest wodą - po opadach trzeba powtarzać - ale nie
w nieskończoność...
W zasadzie powinien być stosowany w jesieni (do nawożenia). widziałem
pasy ochronne z soli potasowej - ślimaki szły do jedzenia i musiały pokonać
taki pas - nawet jak któryś przeszedł to i tak zginął. Sól rozsypana na
całości niszczyła jajka szkodników. Ogólnie warto stosować pułapki - to co
lubią jeść i zbierać razem ze ślimakami, najlepiej spalić.
-
15. Data: 2009-03-16 17:19:17
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "gemset44" <s...@o...eu>
U mnie była
> skuteczna glebogryzarka Mrówka - ze względu na duże obroty mełła ziemię na
> mąkę z nią wschody chwastów i ślimaki.
> Szkoda, że jej nie produkują.....
> ...Poprzez wymianę motyk obrabiała pas szerokosci od 15 do 50cm ze skokiem
> 5cm
Sąsiadom pomagałem w
> tunelach szklarniach. a nawet na parapetach...
>
Glebogryzarką po parapetach? Chyba nie okiennych. Okna by wypadły.
:-)
Pozdrawiam motoryzacyjnie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2009-03-16 17:47:53
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "skryba" <s...@o...eu>
> Mam do sprzedania coś na mniszka i ślimaki. Sporo. Czy na grupie to moge
> zrobic?
> Panslawista może się nie wypowiadac. Czy go w ten sposób mogę przekonac?
> Zbychu
>
Oj nie igra sie z ogniem.
:-))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2009-03-16 19:16:29
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> Piszesz o potasowej?
Udajesz,ze nie rozumiesz?Jak mowa o soli,to mowa o soli kuchennej,czyli chlorku
sodowym.A jak wyobrażasz sobie wysypanie solą potasą dziesiatków metrów ścieżek
setek roślin?Do pierwszej wilgotnej nocy,bo sól potasowa jest higroskopijna.
Rano od nowa?
Jak wymyślono środek przeciw ślimakom,to przeciw ślimakom,stosuje się środek
przeciw ślimakom.
Aby było jasne-na różowe słonie,poluje się strzelbą na różowe słonie.
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2009-03-16 20:38:46
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:731e.000000a7.49bea58d@newsgate.onet.pl...
>
> > Piszesz o potasowej?
>
> Udajesz,ze nie rozumiesz?Jak mowa o soli,to mowa o soli kuchennej,czyli
chlorku
> sodowym.A jak wyobrażasz sobie wysypanie solą potasą dziesiatków metrów
ścieżek
> setek roślin?Do pierwszej wilgotnej nocy,bo sól potasowa jest
higroskopijna.
> Rano od nowa?
> Jak wymyślono środek przeciw ślimakom,to przeciw ślimakom,stosuje się
środek
> przeciw ślimakom.
> Aby było jasne-na różowe słonie,poluje się strzelbą na różowe słonie.
> Pozdrawiam.mirzan
Mogę sobie wyobraziź sół potasową w uprawach ale nie sól kuchenną - ta
zabija rośliny.
-
19. Data: 2009-03-17 00:24:20
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: "Moon" <w...@y...com>
mirzan wrote:
.Sypanie
> soli na ziemię, to straszne paskudztwo,przecież sól się nie rozkłada
> w ziemi.
A aldehyd się rozkłada?
Bo zauważyłem, że nawet miejsca gdzie pies nasika stają się pustynią na pół
roku...
moon
-
20. Data: 2009-03-17 08:42:31
Temat: Re: Witam grupę(ślimakol, mniszek)
Od: Darek Pakosz <d...@d...abc.com.pl>
On Tue, 17 Mar 2009, Moon wrote:
> mirzan wrote:
> .Sypanie
>> soli na ziemię, to straszne paskudztwo,przecież sól się nie rozkłada
>> w ziemi.
>
> A aldehyd się rozkłada?
> Bo zauważyłem, że nawet miejsca gdzie pies nasika stają się pustynią na pół
> roku...
>
> moon
Na pewno. Inaczej kac bo wódce trwałby wiecznie.
D.P.