-
1. Data: 2009-03-04 11:44:28
Temat: do kiedy...
Od: Bbjk <b...@q...pl>
...dokarmia się wiosną ptaki?
--
Basia + liczne ogrodowo-leśne tałatajstwo
-
2. Data: 2009-03-04 14:07:44
Temat: Re: do kiedy...
Od: "Dirko" <i...@g...com>
W wiadomości news:golpj1$mha$1@inews.gazeta.pl Bbjk
<b...@q...pl> napisał(a):
> ...dokarmia się wiosną ptaki?
Hejka. Ptaki dokarmiamy w zimie.
Pozdrawiam warunkowo Ja...cki
-
3. Data: 2009-03-04 19:29:18
Temat: Re: do kiedy...
Od: j...@p...fm
On 4 Mar, 15:07, "Dirko" <i...@g...com> wrote:
> W wiadomościnews:golpj1$mha$1@inews.gazeta.pl Bbjk
> <b...@q...pl> napisał(a):
>
> > ...dokarmia się wiosną ptaki?
>
> Hejka. Ptaki dokarmiamy w zimie.
> Pozdrawiam warunkowo Ja...cki
Ja dokarmiam kury cały rok
[pozdr]
-
4. Data: 2009-03-04 20:03:18
Temat: Re: do kiedy...
Od: "Dirko" <i...@g...com>
W wiadomości
news:900bbff3-5999-44df-a808-7433da64a6ec@j12g2000vb
l.googlegroups.com
Użytkownik <j...@p...fm> napisał(a):
>
> Ja dokarmiam kury cały rok
>
Hejka. Zaiste wielki z Ciebie oryginał. :-D
Pozdrawiam ekstraordynaryjnie Ja...cki
-
5. Data: 2009-03-04 20:18:44
Temat: Re: do kiedy...
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Dirko pisze:
> Hejka. Ptaki dokarmiamy w zimie.
No pięknie. Kalendarzowej?
Hm, sformułuję zatem inaczej: czy w czasie ocieplenia przerywamy
dokarmianie, czy trwa ono dotąd, aż definitywnie minie
prawdopodobieństwo mrozów?
--
Basia, dokarmiając
-
6. Data: 2009-03-04 20:19:20
Temat: Re: do kiedy...
Od: Bbjk <b...@q...pl>
j...@p...fm pisze:
> Ja dokarmiam kury cały rok
a one Ciebie?
--
B.
-
7. Data: 2009-03-04 20:23:23
Temat: Re: do kiedy...
Od: "Rajmund" <t...@a...es>
Użytkownik "Bbjk" napisał:
> No pięknie. Kalendarzowej?
>
> Hm, sformułuję zatem inaczej: czy w czasie ocieplenia przerywamy
> dokarmianie, czy trwa ono dotąd, aż definitywnie minie prawdopodobieństwo
> mrozów?
Ja dokarmiam w dalszym ciągu, ale zauważyłem, że same ptaki wiedzą co dla
nich dobre. Od kiedy stopniały śniegi i można to i owo wygrabić sobie
pazurami z ziemi, zapotrzebowanie na moje karminiki zmalało drastycznie.
Pozdrawiam,
Rajmund
-
8. Data: 2009-03-04 21:01:04
Temat: Re: do kiedy...
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> Hm, sformułuję zatem inaczej: czy w czasie ocieplenia przerywamy
> dokarmianie, czy trwa ono dotąd, aż definitywnie minie
> prawdopodobieństwo mrozów?
Dokarmiałem przepiórki tak długo,aż osiągnęły odpowiednią wagę.
Pozdrawiam ornitoLogicznie.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2009-03-04 21:03:38
Temat: Re: do kiedy...
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Rajmund pisze:
> Ja dokarmiam w dalszym ciągu, ale zauważyłem, że same ptaki wiedzą co dla
> nich dobre. Od kiedy stopniały śniegi i można to i owo wygrabić sobie
> pazurami z ziemi, zapotrzebowanie na moje karminiki zmalało drastycznie.
U nas wciąż buszują jak szalone sikory rozmaite, kowaliki, dzwońce,
dzięcioły, pojedyncze mysikróliki, kosy, wróble.
--
Basia
-
10. Data: 2009-03-04 22:03:59
Temat: Re: do kiedy...
Od: "Rajmund" <t...@a...es>
Użytkownik "Bbjk" napisał:
>> Ja dokarmiam w dalszym ciągu, ale zauważyłem, że same ptaki wiedzą co dla
>> nich dobre. Od kiedy stopniały śniegi i można to i owo wygrabić sobie
>> pazurami z ziemi, zapotrzebowanie na moje karminiki zmalało drastycznie.
>
> U nas wciąż buszują jak szalone sikory rozmaite, kowaliki, dzwońce,
> dzięcioły, pojedyncze mysikróliki, kosy, wróble.
U mnie też. Niemal identyczny zestaw. Ale wyraźnie mniej od kiedy stopniał
śnieg.
Pozdrawiam,
Rajmund