-
1. Data: 2012-05-26 22:07:44
Temat: Wkręty z Leroy Merlin
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
Witajcie,
Buduję właśnie drewutnię z resztek kantówek, które gdzieś tam mi pozostawały po
budowie.
Zabrakło mi kilku śrub M8x180 więc podjechałem do marketu (są dużo droższe niż w
żelaznym, ale potrzebowałem raptem 10 sztuk).
Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko pierwsze
3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby usłyszałem strzał.
Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania drugiej śruby - to samo.
Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za gwintem. Fosforanowane zdażało
mi się nie raz urwać, ale ocynkowany wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie
kupujcie tego gówna.
--
Bartek
-
2. Data: 2012-05-26 23:34:18
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 26-05-2012 o 22:07:44 Bartek <bk*n@v.atonet.pl> napisał(a):
> Witajcie,
> Buduję właśnie drewutnię z resztek kantówek, które gdzieś tam mi
> pozostawały po budowie.
> Zabrakło mi kilku śrub M8x180 więc podjechałem do marketu (są dużo
> droższe niż w żelaznym, ale potrzebowałem raptem 10 sztuk).
> Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko
> pierwsze 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby
> usłyszałem strzał. Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania
> drugiej śruby - to samo. Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za
> gwintem. Fosforanowane zdażało mi się nie raz urwać, ale ocynkowany
> wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie kupujcie tego gówna.
Też się z tym spotkałem, są dwie możliwości, albo przehartowane i wtedy
jest
stal krucha albo ma za dużo węgla, wtedy jest twardsza ale też do d..y.
--
Pozdr
JanuszK
-
3. Data: 2012-05-27 18:40:02
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: Andrzej S <a...@g...com>
W dniu 2012-05-26 22:07, Bartek pisze:
...
> Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko
> pierwsze 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby
> usłyszałem strzał. Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania
> drugiej śruby - to samo. Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za
> gwintem. Fosforanowane zdażało mi się nie raz urwać, ale ocynkowany
> wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie kupujcie tego gówna.
>
Przeciez to gwalt na drewnie. Nalezy nawiercic, przy okazji
uzyskujac duzo lepszy docisk sciaganych fragmentów.
--
A S
-
4. Data: 2012-05-27 21:30:23
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Bartek <bk*n@v.atonet.pl> napisał(a):
> Witajcie,
> Buduję właśnie drewutnię z resztek kantówek, które gdzieś tam mi pozostawały po
>
> budowie.
> Zabrakło mi kilku śrub M8x180 więc podjechałem do marketu (są dużo droższe niż
> w
> żelaznym, ale potrzebowałem raptem 10 sztuk).
> Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko pierwsze
> 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby usłyszałem strzał
> .
> Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania drugiej śruby - to samo.
> Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za gwintem. Fosforanowane zdażało
> mi się nie raz urwać, ale ocynkowany wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie
> kupujcie tego gówna.
>
To w końcu to były śruby czy wkręty?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2012-05-28 22:03:17
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Andrzej S" <a...@g...com> wrote:
>W dniu 2012-05-26 22:07, Bartek pisze:
> ...
>> Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko
>> pierwsze 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby
>> usłyszałem strzał. Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania
>> drugiej śruby - to samo. Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za
>> gwintem. Fosforanowane zdażało mi się nie raz urwać, ale ocynkowany
>> wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie kupujcie tego gówna.
>>
>
> Przeciez to gwalt na drewnie. Nalezy nawiercic, przy okazji
> uzyskujac duzo lepszy docisk sciaganych fragmentów.
Oczywiście nawierciłem :) Bez tego chyba bym tych wkrętów nie wkręcił...
--
Bartek
-
6. Data: 2012-05-28 23:06:19
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: ptoki <s...@g...com>
On 26 Maj, 22:07, "Bartek" <b...@...atonet.pl> wrote:
> Witajcie,
> Buduję właśnie drewutnię z resztek kantówek, które gdzieś tam mi pozostawały po
> budowie.
> Zabrakło mi kilku śrub M8x180 więc podjechałem do marketu (są dużo droższe niż w
> żelaznym, ale potrzebowałem raptem 10 sztuk).
> Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko pierwsze
> 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby usłyszałem strzał.
> Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania drugiej śruby - to samo.
> Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za gwintem. Fosforanowane zdażało
> mi się nie raz urwać, ale ocynkowany wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie
> kupujcie tego gówna.
>
> --
> Bartek
Za maly otwor zrobiles. Do tego warto pomoczyc wkret przed wkrecaniem,
lzej idzie.
Zakladam ze dosyc mocno trzeba bylo krecic. Wydaje mi sie ze dosyc
mocno sie silowales z tymi wkretami.
Jesli kreciles tak sobie i glowka sie ukrecila to rzeczywiscie
kiepskie. Szczegolnie jesli poprzednie jakie uzywales (nie wynika z
Twojego posta) wkrecales identycznie i bylo ok.
U siebie tez mi sie zdazylo ukrecic srobe ale dosyc mocno trzeba bylo
sie nameczyc a do tego byla wyginana w otworze podczas wkrecania.
-
7. Data: 2012-05-29 00:40:53
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"ptoki" <s...@g...com> wrote:
> On 26 Maj, 22:07, "Bartek" <b...@...atonet.pl> wrote:
> > Witajcie,
> > Buduję właśnie drewutnię z resztek kantówek, które gdzieś tam mi pozostawały
> > po
> > budowie.
> > Zabrakło mi kilku śrub M8x180 więc podjechałem do marketu (są dużo droższe
> > niż w
> > żelaznym, ale potrzebowałem raptem 10 sztuk).
> > Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko
> > pierwsze
> > 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby usłyszałem
> > strzał.
> > Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania drugiej śruby - to
> > samo.
> > Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za gwintem. Fosforanowane
> > zdażało
> > mi się nie raz urwać, ale ocynkowany wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie
> > kupujcie tego gówna.
> >
> > --
> > Bartek
>
> Za maly otwor zrobiles. Do tego warto pomoczyc wkret przed wkrecaniem,
> lzej idzie.
> Zakladam ze dosyc mocno trzeba bylo krecic. Wydaje mi sie ze dosyc
> mocno sie silowales z tymi wkretami.
> Jesli kreciles tak sobie i glowka sie ukrecila to rzeczywiscie
> kiepskie. Szczegolnie jesli poprzednie jakie uzywales (nie wynika z
> Twojego posta) wkrecales identycznie i bylo ok.
>
> U siebie tez mi sie zdazylo ukrecic srobe ale dosyc mocno trzeba bylo
> sie nameczyc a do tego byla wyginana w otworze podczas wkrecania.
Źle mnie zrozumiałeś. Wkręty się urwały a nie ukręciły. Wiertło, którego używam
zdążyło się już stępić od takiego nawiercania, zużyłem dobrych kilka kilogramów
wkrętów i nigdy się nic podobnego nie zdażyło. Zawsze dociągałem tak, żeby
podkładka (2mm, fi ok. 30mm) pod łbem lekko wpiła się w drewno. Czasami
podkładka zrównuje się z drewnem, ale wkręt wytrzymuje. W tym przypadku łeb
śruby docisnął podkładkę do kantówki, zrobiłem jeszcze z pół obrotu i trach.
--
Bartek
-
8. Data: 2012-05-29 09:47:32
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: ptoki <s...@g...com>
On May 29, 12:40 am, "Bartek" <b...@...atonet.pl> wrote:
> "ptoki" <s...@g...com> wrote:
> > On 26 Maj, 22:07, "Bartek" <b...@...atonet.pl> wrote:
> > > Witajcie,
> > > Buduję właśnie drewutnię z resztek kantówek, które gdzieś tam mi pozostawały
> > > po
> > > budowie.
> > > Zabrakło mi kilku śrub M8x180 więc podjechałem do marketu (są dużo droższe
> > > niż w
> > > żelaznym, ale potrzebowałem raptem 10 sztuk).
> > > Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko
> > > pierwsze
> > > 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby usłyszałem
> > > strzał.
> > > Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania drugiej śruby - to
> > > samo.
> > > Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za gwintem. Fosforanowane
> > > zdażało
> > > mi się nie raz urwać, ale ocynkowany wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie
> > > kupujcie tego gówna.
>
> > > --
> > > Bartek
>
> > Za maly otwor zrobiles. Do tego warto pomoczyc wkret przed wkrecaniem,
> > lzej idzie.
> > Zakladam ze dosyc mocno trzeba bylo krecic. Wydaje mi sie ze dosyc
> > mocno sie silowales z tymi wkretami.
> > Jesli kreciles tak sobie i glowka sie ukrecila to rzeczywiscie
> > kiepskie. Szczegolnie jesli poprzednie jakie uzywales (nie wynika z
> > Twojego posta) wkrecales identycznie i bylo ok.
>
> > U siebie tez mi sie zdazylo ukrecic srobe ale dosyc mocno trzeba bylo
> > sie nameczyc a do tego byla wyginana w otworze podczas wkrecania.
>
> Źle mnie zrozumiałeś. Wkręty się urwały a nie ukręciły. Wiertło, którego używam
> zdążyło się już stępić od takiego nawiercania, zużyłem dobrych kilka kilogramów
> wkrętów i nigdy się nic podobnego nie zdażyło. Zawsze dociągałem tak, żeby
> podkładka (2mm, fi ok. 30mm) pod łbem lekko wpiła się w drewno. Czasami
> podkładka zrównuje się z drewnem, ale wkręt wytrzymuje. W tym przypadku łeb
> śruby docisnął podkładkę do kantówki, zrobiłem jeszcze z pół obrotu i trach.
>
No to rzeczywiscie jakas kiepska seria.
-
9. Data: 2012-05-29 10:53:23
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-05-26 22:07, Bartek pisze:
> Witajcie,
> Buduję właśnie drewutnię z resztek kantówek, które gdzieś tam mi
> pozostawały po budowie.
> Zabrakło mi kilku śrub M8x180 więc podjechałem do marketu (są dużo
> droższe niż w żelaznym, ale potrzebowałem raptem 10 sztuk).
> Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko
> pierwsze 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby
> usłyszałem strzał. Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania
> drugiej śruby - to samo. Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za
> gwintem. Fosforanowane zdażało mi się nie raz urwać, ale ocynkowany
> wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie kupujcie tego gówna.
Czy te wkręty miały gwint do samego łba?
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
10. Data: 2012-05-29 11:18:18
Temat: Re: Wkręty z Leroy Merlin
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
quent <x...@x...com> napisał(a):
> W dniu 2012-05-26 22:07, Bartek pisze:
> > Witajcie,
> > Buduję właśnie drewutnię z resztek kantówek, które gdzieś tam mi
> > pozostawały po budowie.
> > Zabrakło mi kilku śrub M8x180 więc podjechałem do marketu (są dużo
> > droższe niż w żelaznym, ale potrzebowałem raptem 10 sztuk).
> > Wkręty wkręcam pistoletem pneumatycznym, bo wkrętarka daje radę tylko
> > pierwsze 3cm, a dociągam ręcznie. No i podczas dociągania jednej śruby
> > usłyszałem strzał. Myślałem, że to drewno pracuje... Podczas dociągania
> > drugiej śruby - to samo. Coś mi nie pasowało, wykręcam... Ujebana tuż za
> > gwintem. Fosforanowane zdażało mi się nie raz urwać, ale ocynkowany
> > wkręt z łbem sześciokątnym M8x180? Nie kupujcie tego gówna.
>
> Czy te wkręty miały gwint do samego łba?
>
A jakie to ma znaczenie jak wkręt czy śruba z miasta z łapy i pomyślunek ze wsi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/