-
231. Data: 2009-04-10 22:24:22
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:grof39$o1u$1@news.onet.pl...
> Zapraszam do mnie- kilkaset metrów dalej poważna firma buduje dwa
> bliżniaki. Popatrzysz sobie jak "nie bawią sie w chinszczyznę" jak
> wszystko robią zgodnie ze sztuka;))) itp.
> I uwierz mi jest to duża firma budowlana
Oj tak. Na przeciwko mnie tez sie budowalo, ale o dziwo blok stoi. Pierwszy
raz jak zalewali strop, to stemple pod teriwa nie wytrzymaly i calosc
pierdut na ziemie. No to zrobilo sie chudziaka z tych paru metrow
szesciennych B20. :-) Sciane postawili z plyt prefabrykowanych daleka od
pionu. Wyrownali styropianem, szkoda ze tylko z zewnatrz, jak glazura wyszla
w lazienkach nie wiem. :-) Drugi raz jak zalewali ten sam strop to upychali
polowki suporka w beton na stropie, do dzis nie wiem po co. Druga budowa nie
daleko mnie, blok w ksztalcie trojkata. Naroze tego bloku to slup trojkatny
od ziemii po dach. Szalowali deskami i zalewali beton bez rozszalowywania
dolu. Zalali wszystkie stropy i rozszalowali ten trojkat, okazalo sie, ze na
samym dole beton nie byl zawibrowany i utworzyl sie nawis w tym szalunku i
pustka wysokosci pol metra. :-) Dorzucili betonu lopatami i jest git.
Najstarsi gorale nie wiedza, jak utrzymal sie slup betonowy wysokosci 4
kondygnacji na deskach i drucie zbrojeniowym kilka miesiecy. Ta sama budowa,
temperatura -15 betonowanie wiencow i stropu, -20 juz nie, cale szczescie.
Pod krokwiami nie da sie zamontowac murlaty, bo wieniec za wysoko wylany i
na dodatkowe kilkanascie cm nie zgadza sie architekt miejski, a o wierceniu
nie ma mowy, bo ten beton sie nie nadaje po tych -15C. Krokwie wiec sa
oparte o wieniec i przycisniete polacia. :-) Inna budowa tej firmy: welna
lezy na stropie pod dachem zamoknieta. Brak folii pod blacha i skroplona
woda skapuje na welne. Co mowi kierownik?? Nie sciagamy welny, bo woda nie
bedzie miala gdzie wsiakac. :-) Wiem to stad, ze dachy w tej firmie robi
szwagier mojego szwagra, moj dobry znajomy. Mozna by tak dlugo, kazdy zna
takie opowiesci i dotycza duzych firm i deweloperow.
Pozdro.. TK
-
232. Data: 2009-04-10 22:28:15
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:grof39$o1u$1@news.onet.pl...
> Oj Jacek, Jacek-tyle lat po budowach sie tłuczesz a takie rzeczy piszesz.
> Przecież tak to tylko w książkach chyba.
> A tu Polska przecież.
> Albo po prostu nie miales okazji przerobic tego wszystkiego z pozycji
> inwestora;))
> Zapraszam do mnie- kilkaset metrów dalej poważna firma buduje dwa
> bliżniaki. Popatrzysz sobie jak "nie bawią sie w chinszczyznę" jak
> wszystko robią zgodnie ze sztuka;))) itp.
> I uwierz mi jest to duża firma budowlana
Chwila, chwila, ja mówię o firmach świadczących usługi dla osób
indywidualnych oraz firm płacących z własnej kieszeni.
To co się dzieje na dużych budowach deweloperskich, a zwłaszcza opłacanych z
budżetu państwa (TBS, budynki użyteczności publicznej itp.) to całkiem inna
bajka. Tu rządzą przetargi, które wygrywają ci, którzy są w stanie zrobić to
najtaniej, a nie najlepiej. W przypadku klienta indywidualnego po prostu
przedstawia mu się konkretną ofertę z konkretną ilością określonych
materiałów. Po prostu potrzeby jest worek zaprawy to się ją dolicza do
całości. Używa się jej tyle ile jest potrzeba, bo i tak klient za nią
zapłaci wg zużycia.
W przypadku robót przetargowych, najpierw się negocjuje kwoty, a dopiero
później dostosowuje wykonanie usługi, aby się utrzymać w kwocie i zarobić
jak najwięcej.
-
233. Data: 2009-04-10 22:35:47
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
news:grofn1$eor$1@opal.futuro.pl...
> oczywiscie :)
> wszystko trzeba przemyslec, ale prawda jest taka ze budujac dom czyli
> prowadzac spora inwestycje mozna mase zaoszczedzic wlasnie kupujac przez
> internet.
> paczki kolkow nie bede kupowac na allegro, jak musze miec na juz jakis
> element to tez nie bede czekac paru dni.
> ale juz jak mam kupic sporo welny mineralnej to szukam gdzie jest taniej,
> taki zakup planuje sie z wyprzedzeniem wiec poczekanie 2-3 dni na dostawe
> to nie problem :)
To jest jasne, zakupy inwestycyjne jak najbardziej, raczej poza kanalizacja
gdzie potrzebujesz wszystkiego na poczatku kilka razy wiecej niz docelowo.
Sam jestem zdziwiony za ile mozna tu i tam kupic rozdzielnie i widze za ile
ja moge ja kupic po tzw. rabatach. No ale inwestycje sie koncza i nie zawsze
trzeba 100m kabla, 30 bezpiecznikow S, roznicowke za tydzien, czy palete
welny mineralnej. Pozniej jest normalne zycie i nie bedziesz juz potrzebowal
welny, czy roznicowki za pare dni jak dzis nie masz swiatla, pompy CO, czy
serwisu kotla za tydzien, bo lokalny Cie oleje i slusznie. Oba rynki
spokojnie beda dzialac rownolegle i nie da sie zastapic jednego drugim w 100
%. Kiki uwaza ze to przezytek, ja twierdze, ze jest cyniczny i tyle.
Pozdro.. TK
-
234. Data: 2009-04-11 00:06:13
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
<o...@o...pl> wrote in message
news:605e.000002d7.49dfa961@newsgate.onet.pl...
> I tu się wtrącę. Owszem ta robota to koszt 70-100 zł. Zajmuje to dla
> praktyka
> 1-1,5 godz. Trzeba jednak doliczyć dojazd (inaczej liczy się robotę
> jednostkową jak w tym przypadku, a inaczej gdy jest to jedna z robót na
> tej
> budowie). Proszę pamiętać, że musiał stracić czas na dojazd, uzgodnienie
> szczegółów, dbanie by nie "narozrabiać" (obok może było powieszone pranie,
> na
> półce kosmetyki itd. ).
Dzisiaj był u mnie hydraulik, firma hydrauliczna z nazwą, referencjami
należąca do cechu. Wymieniali mi naczynie przeponowe 40 litrowe przy
zbiorniku c.w.u. - na wejściu zimnej wody. Najpierw zadzwoniłem zapytać co
może być przyczyną, że sika mi z zaworu bezpieczeństwa. Powiedzieli
telefonicznie, że mam nacisnąć wentyl i zobaczyć czy nie zeszło powietrze
(azot podobno) z balonu. No nacisnąłem i lipa, pusto. Obstukałem i wydawało
się, że jest pełne wody.
Zamówiłem na Allegro samo naczynie, a wymiana dzisiaj 100zł. Trzeba było
spuścić wodę w zasobnika i tak dalej.
-
235. Data: 2009-04-11 00:08:50
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Piotrek" <...@...ru> wrote in message news:groap0$6rg$1@opal.futuro.pl...
> inny przyklad to Castorama miala 100% wieksza cene na transformatorach do
> halogenow w porownaniu z tym co znalazlem przez internet :)
Trzeba zawsze zatelefonować to kilku wykonawców i odpytać co ile kosztuje.
-
236. Data: 2009-04-11 00:13:28
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Piotrek" <...@...ru> wrote in message news:grobm0$8c4$1@opal.futuro.pl...
> widzialem juz remonty w wykonaniu firmy gdzie szef przywozil 2
> praktykantow z technikum i kazal im cos robic.
> mieli sie uczyc u klienta !!
U mnie elektryk miał kilku uczniów z zawodówki. Takie młode chłopaczki ale
połozyli kable. Stale był szef na miejscu i chodził w kółko i dyrygował :-)
Mówił, że ucznia ma za darmo do roboty. 6 uczniów było. Ale cena usługi
super.
-
237. Data: 2009-04-11 00:29:58
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:grog8b$qt1$1@news.onet.pl...
>> Oczywiście, Rysio równie dobrze to wykona i można od razu uznać, że
>> jego szef pełni rolę sutenera. Czymż innym jest dawanie prasowych
>> ogłoszeń "zatrudnimu hostessy" i "salon masażu poleca" ?
>> Taki model biznesu to żaden moralnie uczciwy biznes. To
>> cwaniakowanie. Mnie to przypomina prawnie usankcjonowane pobieranie
>> haraczu od indywidualnych przedsiębiorców jak Rysio.
>
> przestań w końcu obrażać ludzi. To przestaje być śmieszne. Ty sie
> wyspecjalizowałeś w wyłudzaniu usług za darmo lub półdarmo, i co miło ci?
No ale co? Nie mam racji?
No jak ty chcesz mieć firmę, której działalnośc polega na krzyżowym dawaniu
ogłoszeń zatrudnię/wybuduję. No co to ma być za firma?
Co jedziesz tylko oglądać robotę, kalkulować własną marżę i podsyłać obcych
ludzi? Tak to ma wyglądać?
Usiłowałem kiedyś poszukać elektryków zanim znalazłem swoich. Przybywali
różni cwaniacy i jak im zadawałem pytania to widać było, że małe mają
pojęcie i wysługują się innymi ale ofertę wręczali na piśmie, po
biznesmeńsku z tym, że cena była z kosmosu i się nie znali.
-
238. Data: 2009-04-11 04:53:24
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kiki wrote:
> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:grog8b$qt1$1@news.onet.pl...
>
>>> Oczywiście, Rysio równie dobrze to wykona i można od razu uznać, że
>>> jego szef pełni rolę sutenera. Czymż innym jest dawanie prasowych
>>> ogłoszeń "zatrudnimu hostessy" i "salon masażu poleca" ?
>>> Taki model biznesu to żaden moralnie uczciwy biznes. To
>>> cwaniakowanie. Mnie to przypomina prawnie usankcjonowane pobieranie
>>> haraczu od indywidualnych przedsiębiorców jak Rysio.
>>
>> przestań w końcu obrażać ludzi. To przestaje być śmieszne. Ty sie
>> wyspecjalizowałeś w wyłudzaniu usług za darmo lub półdarmo, i co
>> miło ci?
>
> No ale co? Nie mam racji?
> No jak ty chcesz mieć firmę, której działalnośc polega na krzyżowym
> dawaniu ogłoszeń zatrudnię/wybuduję. No co to ma być za firma?
> Co jedziesz tylko oglądać robotę, kalkulować własną marżę i podsyłać
> obcych ludzi? Tak to ma wyglądać?
> Usiłowałem kiedyś poszukać elektryków zanim znalazłem swoich.
> Przybywali różni cwaniacy i jak im zadawałem pytania to widać było,
> że małe mają pojęcie i wysługują się innymi ale ofertę wręczali na
> piśmie, po biznesmeńsku z tym, że cena była z kosmosu i się nie znali.
-
239. Data: 2009-04-11 05:03:01
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kiki wrote:
> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:grog8b$qt1$1@news.onet.pl...
>
>>> Oczywiście, Rysio równie dobrze to wykona i można od razu uznać, że
>>> jego szef pełni rolę sutenera. Czymż innym jest dawanie prasowych
>>> ogłoszeń "zatrudnimu hostessy" i "salon masażu poleca" ?
>>> Taki model biznesu to żaden moralnie uczciwy biznes. To
>>> cwaniakowanie. Mnie to przypomina prawnie usankcjonowane pobieranie
>>> haraczu od indywidualnych przedsiębiorców jak Rysio.
>>
>> przestań w końcu obrażać ludzi. To przestaje być śmieszne. Ty sie
>> wyspecjalizowałeś w wyłudzaniu usług za darmo lub półdarmo, i co
>> miło ci?
>
> No ale co? Nie mam racji?
> No jak ty chcesz mieć firmę, której działalnośc polega na krzyżowym
> dawaniu ogłoszeń zatrudnię/wybuduję. No co to ma być za firma?
> Co jedziesz tylko oglądać robotę, kalkulować własną marżę i podsyłać
> obcych ludzi? Tak to ma wyglądać?
dokładnie tak, a jak myślałeś? już Marks to opisał dokładnie.
sens firm jest w wartości dodanej, w sprzęcie, obsłudze księgowej,
transporcie, marketingu itp...
Pan Heniek zwykle nie wymyśli ci jak rozwiązać jakiś trudniejszy problem,
nie zaprojektuje instalacji.
> Usiłowałem kiedyś poszukać elektryków zanim znalazłem swoich.
> Przybywali różni cwaniacy i jak im zadawałem pytania to widać było,
> że małe mają pojęcie i wysługują się innymi ale ofertę wręczali na
> piśmie, po biznesmeńsku z tym, że cena była z kosmosu i się nie znali.
cóż źle szukałeś.
-
240. Data: 2009-04-11 05:50:08
Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:groh68$dth$1@inews.gazeta.pl...
>
> Chwila, chwila, ja mówię o firmach świadczących usługi dla osób
> indywidualnych oraz firm płacących z własnej kieszeni.
> To co się dzieje na dużych budowach deweloperskich, a zwłaszcza opłacanych
> z budżetu państwa (TBS, budynki użyteczności publicznej itp.) to całkiem
> inna bajka. Tu rządzą przetargi, które wygrywają ci, którzy są w stanie
> zrobić to najtaniej, a nie najlepiej. W przypadku klienta indywidualnego
> po prostu przedstawia mu się konkretną ofertę z konkretną ilością
> określonych materiałów. Po prostu potrzeby jest worek zaprawy to się ją
> dolicza do całości. Używa się jej tyle ile jest potrzeba, bo i tak klient
> za nią zapłaci wg zużycia.
> W przypadku robót przetargowych, najpierw się negocjuje kwoty, a dopiero
> później dostosowuje wykonanie usługi, aby się utrzymać w kwocie i zarobić
> jak najwięcej.
Ja myśle jednak że to kwestia mentalności ludzkiej. Jak właściciel firmy
robi lipe na budowie TBS to taka sama lipe zrobi na prywatnej budowie. Jak
oszczędza materiał na TBSie to równiez bedzie "oszczędzał" u inwestora
prywatnego itd.
A jak ktoś jest uczciwy to solidnie zrobi jako firma lub jako Pan Henio.
--
Pozdrawiam
Kris