Thu, 07 Mar 2019 14:30:47 +0100, Marek

> Ok zaczynam się przekonywać.
> Chciałabym tylko wiedzieć skąd te info w narodzie o niezdrowej
> podłogowce w sypialni.

Typowe urban legend. Ktoś coś palnął, być może nawet z sensem, ale do
palnął niesteyt do debila który nic z tego nie zrozumiał, i się powieliła
głupota i urosła niestety w siłę.

Z pewnością wynika to z faktu, że jak wyszliśmy spod żelaznej kurtyny to
łykaliśmy wszystko jak leci. Łącznie z podłogówką. Problem w tym, że ta
podłogówka trafiała do mocno energochłonnych domów, bez ocieplenia na
ścianach i suficie oraz podłodze (jeszcze teraz są tacy co twierdzą że
styro na ściany nie dadzą, bo się z domu termos robi -- to przecież ten sam
sort co twierdzi że podłogówka szkodzi) ludzie pompowali w podłogę 50-60sC
swoimi węglotrutkami żeby utrzymać znośną temperaturę. No to nic dziwnego
że były z tego kłopoty. Teraz przy najbardziej siarczystych mrozach w
podłogę idzie 35sC a przeciętnie nie więcej niż 26-28sC.

> Teraz mi się jeden argument przypomniał (nie mój, tylko mi sprzedany)
> że Niemcy wycofują się z podlogowki bo niezdrowa. A oni byli liderem
> skali w takim ogrzewaniu.

Nadal nie wiem kto tak twierdzi. Być może wynika to z budowy domów blisko
albo pasywnych, gdzie najkorzystniej (najtaniej) jest dogrzewać powietrze
(pompami ciepła powietrze-powietrze vel klimatyzatorami). Ale w domach
energooszczędnych z pewnością nikt z podłogówki nie rezygnuje, szczególnie
na rzecz kalafiorów.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Thu, 07 Mar 2019 14:31:27 +0100, Marek

> O właśnie, też tak mi mówili :)

Ale pomyśl logicznie. Od kiedy ludzie zaczęli myśleć, to zaczęli chronić
swoje nogi przed chłodem. Spójrz też na tych co żyli i żyją nadal w ciepłym
klimacie. Większość ciepła otrzymują właśnie od nagrzanej słońcem "podłogi"
-- stamtąd ciepło promieniuje znacznie bardziej niż z podłogówki w
nowoczesnym domu.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Thu, 07 Mar 2019 14:31:27 +0100, w
<a...@n...neostrada.pl>, Marek <f...@f...com>
napisał(-a):

> On 07 Mar 2019 11:14:59 GMT, Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
> wrote:
> > korzystny - to duża nowość dla ludzkiego organizmu, który przez
> > miliony
> > lat nauczył się (i dostosował), że na dole zimno a na górze ciepło.
> > Czy
>
> O właśnie, też tak mi mówili :)

W samochodzie puszczacie ciepło na nogi czy na głowę? :)

do góry

W dniu 07.03.2019 o 14:30, Marek pisze:
> On Thu, 7 Mar 2019 11:23:18 +0100, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>> https://www.is.pw.edu.pl/~michal_strzeszewski/articl
es/wplyw_ogrzewania_podlogowego_na_iaq.pdf
>>
>
> Ok zaczynam się przekonywać.
> Chciałabym tylko wiedzieć skąd te info w narodzie o niezdrowej podłogowce w
> sypialni.
> Teraz mi się jeden argument przypomniał (nie mój, tylko mi sprzedany) że
> Niemcy wycofują się z podlogowki bo niezdrowa. A oni byli liderem skali w
> takim ogrzewaniu.
>

Nikt nie wspomniał - to się wreszcie odezwę.
Na stronie fizyka budowli (sa tam wykłady) jest jeden argument, że kurz przy
tej temp. unosi się z prędkością V ;) do wysokości ok. 50-60 cm - a więc
często do poziomu głowy na łożu. Ogólnie chodziło o cyrkulację ciepłego w
pomieszczeniu. Facet ten kazał robić podłogówkę wszędzie, tylko nie w
sypialniach (ja się do tego raczej nie zastosuję).
To może podłogowe w ścianie?

do góry

W dniu czwartek, 7 marca 2019 07:39:03 UTC-6 użytkownik Budyń napisał:
> W dniu czwartek, 7 marca 2019 14:21:51 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
>
> > > mam jeden: w budynku gdzie praktycznie nie było ocieplenia podłog
> > > a była gorąca i nieprzyjemna. Ale to nie wina podłogówk
> >
> > Nie rozumiem. Jak nie było ocieplenia to powinno być zimno, co była
> > gorąca?
>
>
> jesli sa duze straty ciepła to kaloryfer musi być gorący aby dostatecznie duzo
ciepła dostarczyć - a kaloryferem była podłoga.
>
>
Nie bylo ocieplenia _podlog_.
Wiec historia sie nie klei poniewaz o ile podloga ma odpowiednia temperature to
ucieczka ciepla w dol podlogi nie zmienia jej temperatury na wierzchu.
Zmienia sie tylko temperatura wody w podlodze.

Co innego jakby ocieplenia nie bylo na scianach czy stropie, wtedy Twoje wyjasnienie
jest zasadne. Tak jak napisal przedpisca jest bez sensu ono jak i to co napisal.

do góry

W dniu czwartek, 7 marca 2019 05:15:00 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> On Thu, 07 Mar 2019 11:23:18 +0100, Myjk wrote:
> > Kto nie zaleca? Ten sam sort co twierdzi że smugi kondensacyjne za
> > samolotem to chemitrials, ziemia jest płaska a szczepionki szkodzą?
>
> Nie żebym miał w tej sprawie jakieś szczególne stanowisko, ale jednak
> przy ogrzewaniu podłogowym rozkład temperatur - ekonomicznie bardzo
> korzystny - to duża nowość dla ludzkiego organizmu, który przez miliony
> lat nauczył się (i dostosował), że na dole zimno a na górze ciepło. Czy
> ta zmiana ma jakikolwiek negatywny wpływ na nasze zdrowie? Może zastawkom
> w nogach ciężej pracować? Może odporność na przeziębienia zanika? A może
> nic? Ja tego nie wiem.
>
>

A moze byc tez tak ze jedne osoby odbieraja to inaczej niz inne?
Tak jak z byciem rannym ptaszkiem i nocnym markiem.

Jak ktos, tak jak piszesz jest bardziej czuly na zimno gornej partii ciala to zeby mu
tam w ramiona bylo cieplo musi miec goraca podloge i wtedy mu nie komfortowo bo
podloga drazni?

Najprosciej, co nie znaczy ze prosto, pozyc pare dni w domu z podlogowka i zobaczyc
czy rodzinie to odpowiada.

Alternatywnie, drozej, zrobic podlogowke po calosci ale dociagnac rury do
kaloryferow, na wszelki wypadek.

do góry

W dniu czwartek, 7 marca 2019 15:28:31 UTC+1 użytkownik marios napisał:

> Na stronie fizyka budowli (sa tam wykłady) jest jeden argument, że kurz przy
> tej temp. unosi się z prędkością V ;) do wysokości ok. 50-60 cm - a więc
A pamiętasz jaką temp podłogi tam zakładał?

do góry

W dniu czwartek, 7 marca 2019 15:28:44 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> W dniu czwartek, 7 marca 2019 07:39:03 UTC-6 użytkownik Budyń napisał:
> > W dniu czwartek, 7 marca 2019 14:21:51 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
> >
> > > > mam jeden: w budynku gdzie praktycznie nie było ocieplenia podłog
> > > > a była gorąca i nieprzyjemna. Ale to nie wina podłogówk
> > >
> > > Nie rozumiem. Jak nie było ocieplenia to powinno być zimno, co była
> > > gorąca?
> >
> >
> > jesli sa duze straty ciepła to kaloryfer musi być gorący aby dostatecznie duzo
ciepła dostarczyć - a kaloryferem była podłoga.
> >
> >
> Nie bylo ocieplenia _podlog_.
> Wiec historia sie nie klei poniewaz o ile podloga ma odpowiednia temperature to
ucieczka ciepla w dol podlogi nie zmienia jej temperatury na wierzchu.
> Zmienia sie tylko temperatura wody w podlodze.

Coś chyba nie tak
Np patelnię na kuchence
Kuchenka to podłogówka, patelnia to podłoga
Wg tego co napisałeś zwiększenie temperatury kuchenki nie powinno zmieniać
temperatury patelni
A jak smażysz jajca to jest jakby inaczej.

do góry

W dniu 07.03.2019 o 09:17, Marek pisze:
> On Tue, 5 Mar 2019 19:46:56 +0100, Janusz <j...@o...pl> wrote:
>> Kolejna głupota, albo całe grzejniki (nie polecam) albo całe podłogówka
>> sam zobaczysz, poczytaj jak inni żałują że zrobili mieszane ogrzewanie.
>
> Ja chcę też zrobić mieszane. Ciągle  nikt nie przedstawił konkretnych
> argumentów czemu mieszane jest zle. Co w przypadku gdy nie zaleca się
> podłogowego np. w sypialni bo to niezdrowe?
>

Na przykład dlatego mieszane jest złe, że albo robisz sobie wybajeżoną
automatykę, czujnikami i sterownikami, które zrobią, że jak będzie zimno
w pomieszczeniach z kalafiorami, to kocioł i tak odpali i coś sensownego
podgrzeje mimo, że tam gdzie podłogówka jest OK i z automatu odetnie
jeszcze podłogówkę od mocniejszego grzania albo masz prostą kotłownie i
z kaloryferów i tak średni zysk, bo po pierwsze muszą być sporo większe,
żeby nagrzać z niskiej temperatury (i tak będą maksymalnie ledwie letnie
zazwyczaj albo wręcz zimne), po drugie zazwyczaj i tak będzie brakowało
ciepła w obwodzie do szybkiego nagrzania, żeby skorzystać z podstawowej
zalety kaloryferów, bo woda w obwodzie będzie i tak przygotowana pod
podłogówkę i żeby tam zapewnić odpowiedni komfort.
Siłą rzeczy kończysz tak, że albo kombinujesz z rozbudowaną instalacją i
automatyką albo masz za gorącą podłogę albo za zimno w pokojach z
kaloryferami i nie ma z czego dogrzać.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu czwartek, 7 marca 2019 08:53:56 UTC-6 użytkownik Kris napisał:
> W dniu czwartek, 7 marca 2019 15:28:44 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> > W dniu czwartek, 7 marca 2019 07:39:03 UTC-6 użytkownik Budyń napisał:
> > > W dniu czwartek, 7 marca 2019 14:21:51 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
> > >
> > > > > mam jeden: w budynku gdzie praktycznie nie było ocieplenia podłog
> > > > > a była gorąca i nieprzyjemna. Ale to nie wina podłogówk
> > > >
> > > > Nie rozumiem. Jak nie było ocieplenia to powinno być zimno, co była
> > > > gorąca?
> > >
> > >
> > > jesli sa duze straty ciepła to kaloryfer musi być gorący aby dostatecznie duzo
ciepła dostarczyć - a kaloryferem była podłoga.
> > >
> > >
> > Nie bylo ocieplenia _podlog_.
> > Wiec historia sie nie klei poniewaz o ile podloga ma odpowiednia temperature to
ucieczka ciepla w dol podlogi nie zmienia jej temperatury na wierzchu.
> > Zmienia sie tylko temperatura wody w podlodze.
>
> Coś chyba nie tak
> Np patelnię na kuchence
> Kuchenka to podłogówka, patelnia to podłoga
> Wg tego co napisałeś zwiększenie temperatury kuchenki nie powinno zmieniać
temperatury patelni
> A jak smażysz jajca to jest jakby inaczej.

Rece opadaja.
Podumaj nieco. analogie dobrales niepotrzebnie. Podloga izolowana lub nieizolowana.
Podumaj czy da sie w obu przypadkach uzyskac te sama temperature powierzchni gornej.

Jesli tak to nie jest istotne czy jest izolowana z punktu widzenia komfortu w
pomieszczeniu.

do góry