eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 11. Data: 2009-03-01 16:16:03
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>

    To znaczy ile teraz stawka ?
    JaC


    -----

    > A i ceny spadły.


  • 12. Data: 2009-03-01 16:40:37
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    news:goe9f2$2n5$1@opal.futuro.pl...

    >> Płacisz przed zrobieniem czegokolwiek? Nie, no nie mów...
    > Nie płacę ale czasem wyciągają ode mnie jakieś zaliczki. Ostatnio ten
    > dobry kafelkarz mnie szantażował, że nie przyjedzie, bo nie ma na benzynę
    > więc mu dawałem ale starałem sie nie płacic do przodu.

    Ja mialem takiego tynkarza. Dzis wiem, ze byl to pierwszy symptom do
    zakonczenia wspolpracy jezeli nie zorganizuje sobie transportu bez mojego
    udzialu. No ale Twoj swiecil latarka czy rowno. :-)

    Pozdro.. TK



  • 13. Data: 2009-03-01 16:55:41
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "jack" <j...@v...pl>

    > To znaczy ile teraz stawka ?
    > JaC
    >
    >
    > -----
    >
    > > A i ceny spadły.
    Ostatnio ogłaszał sie na guumtre jakiś Paweł. N-ty pośrednik dewelopera.
    Dawał za super robote całe 22zł\mkw.
    Biorac pod uwage ze w grudniu brałem 50zł,to wole w domu siedzieć.Jeszcze
    zaoszczedze na dojazdach.
    pozdro.jack

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2009-03-01 16:58:46
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    >> Obyło sie bez paragonów ale...

    > Slyszalem to okreslenie kilka razy ale nie wiem o co chodzi. Moze ktos
    > wyjasnic?

    Chodzi o to, że ktoś tu na grupie (nie pamietam kto), fachowcowi, który
    przez swoje brakoróbstwo zniszczył materiał, zapłacił paragonami ze sklepu
    za materiał, który musiał ponownie kupić.
    Stąd się wzięło to porzekadło grupowe dotyczące "płacenia paragonami".


  • 15. Data: 2009-03-01 17:29:09
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 1 Mar, 17:58, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
    > >> Obyło sie bez paragonów ale...
    > > Slyszalem to okreslenie kilka razy ale nie wiem o co chodzi. Moze ktos
    > > wyjasnic?
    >
    > Chodzi o to, że ktoś tu na grupie (nie pamietam kto), fachowcowi, który
    > przez swoje brakoróbstwo zniszczył materiał, zapłacił paragonami ze sklepu
    > za materiał, który musiał ponownie kupić.
    > Stąd się wzięło to porzekadło grupowe dotyczące "płacenia paragonami".

    O ile dobrze pamiętam to był właśnie "kiki"...
    ;-)


  • 16. Data: 2009-03-01 18:12:46
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
    news:goecvn$kfh$1@news.interia.pl...
    >

    > udzialu. No ale Twoj swiecil latarka czy rowno. :-)
    >

    Świecił i robił równo ale coraz gorzej, bo ostatnio stałem nad nim i
    pokazywałem palcem. Trwało to za długo i sie rozbestwił. Szkoda mi go ale
    nie było wyjścia.



  • 17. Data: 2009-03-01 18:20:23
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
    news:408a55bd-147e-43a0-b709-8ac3b74275e3@q11g2000yq
    h.googlegroups.com...

    >>O ile dobrze pamiętam to był właśnie "kiki"...

    To ja jako pierwszy zapłaciłem za zniszczony materiał paragonami z
    Castoramy. Tak mi naniszczył materiałów, że kazałem mu poprawić robotę,
    dokupiłem w Castoramie na osobny paragon i jak przyszło do rozliczenia to
    dałem paragon i reszte w gotówce.
    Miałem też drugiego wykonawcę z którym pojechałem podobnie tyle, że bez
    wstępnych krzyków. Przywiozłem kulturalnie drugi materiał poprosiłem żeby
    zrobił jeszcze raz i zapłaciłem paragonami.
    Teraz nie musiałem płacić paragonami ale nie wiem jak to naprawić, bo fugę
    rozrobił z brudną wodą albo w naczyniu po kleju do gresu jakoś tak. Zresztą
    nawarstwiało sie ostatnio, bo zaczął omijać procedury izolacji
    przeciwwilgociowej, gruntowanie, okłamywał mnie przy zabudowach, że coś tam
    zrobił, a nie zrobił, ociągał sie coraz bardziej.
    Ogólnie kopniaka dostał z roboty.
    Robił o 1.5 miesiaca za długo, już miałem go dosyć.



  • 18. Data: 2009-03-01 18:24:53
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    " ąćęłńóśźż" <u...@w...eu> wrote in message news:goec9r$do3$1@news.wp.pl...
    To znaczy ile teraz stawka ?
    JaC

    Za łazienkę to sprawy są ciężkie do kalkulacji. Ja miałem dużo roboty z
    mozaikami, ręcznie trzeba było pruć kosteczki ale goście od zabudowy
    karton-gips kiedyś tam chcieli 9.000 za samą robotę, a teraz zaśpiewali inni
    5.000 za ten sam projekt dany im w łapę do wyceny. Umowa na papierze i zero
    złotych więcej. Jak zepsują coś to paragon.



  • 19. Data: 2009-03-01 18:40:32
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 1 Mar 2009 16:21:23 +0100, Adam napisał(a):

    > Płacisz przed zrobieniem czegokolwiek? Nie, no nie mów...
    > Ja majstrowi od ścian chciałem zaliczke dawać, a ten - zrobimy to będziemy
    > pieniądze brać. I tak po kolei, po każdym etapie płaciłem, po odbiorze. Ale
    > może mi się jakiś staromodny majster trafił...

    Ja tez tak robie, jakos bardziej mi pasuje taki uklad jak rozliczamy sie po
    konkretnym etapie a nie żadne tam zaliczki. Z tego potem sa tylko
    nieporozumienia.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 20. Data: 2009-03-01 19:07:57
    Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
    Od: "Adi7" <a...@g...com>


    > Tak tak:-) Jednego fachowca należy trzymać przez miesiąc i wywalić.

    LECZ SIĘ CZŁOWIEKU !!!!!
    Adi

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1