-
1. Data: 2010-03-24 20:36:26
Temat: Zapuszczone płytki
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
Na balkonie posadzkę mam wyłożoną płytkami. Niestety, na skutek zaniedbań
poprzednich właścicieli mieszkania i moich też, płytki zamiast jasnoszare są
już miejscami prawie czarne. Czy macie może jakiś patent jak jak
najmniejszym nakładem pracy przywrócić im dawną świetność? Próbowałem już na
najczarniejszych szorstką stronę gąbki do mycia naczyń i Domestos "zero
kamienia" i efekt jest bardzo dobry. Problem tylko w tym, że czyścić w ten
sposób ponad 5m kw płytek to może mnie przerosnąć. Da się to jakoś wyczyścić
tak żebym po tym się nie czuł jak po rozładowaniu tuzina wagonów węgla?
Czyszczenie fug to już sobie odpuszczam. TIA
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
--ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P
-
2. Data: 2010-03-24 20:46:38
Temat: Re: Zapuszczone płytki
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
news:4baa77c5$1@news.home.net.pl...
> Problem tylko w tym, że czyścić w ten
> sposób ponad 5m kw płytek to może mnie przerosnąć. Da się to jakoś
> wyczyścić
> tak żebym po tym się nie czuł jak po rozładowaniu tuzina wagonów węgla?
>
> --
Mechanicznie myjką ciśnieniową i wodą z piaskiem lub chemicznie - VC 242
--
Jackare
-
3. Data: 2010-03-24 20:46:53
Temat: Re: Zapuszczone płytki
Od: "MaW" <n...@a...bbb>
Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
news:4baa77c5$1@news.home.net.pl...
> Na balkonie posadzkę mam wyłożoną płytkami. Niestety, na skutek zaniedbań
> poprzednich właścicieli mieszkania i moich też, płytki zamiast jasnoszare
> są
> już miejscami prawie czarne. Czy macie może jakiś patent jak jak
> najmniejszym nakładem pracy przywrócić im dawną świetność? Próbowałem już
> na
> najczarniejszych szorstką stronę gąbki do mycia naczyń i Domestos "zero
> kamienia" i efekt jest bardzo dobry. Problem tylko w tym, że czyścić w ten
> sposób ponad 5m kw płytek to może mnie przerosnąć. Da się to jakoś
> wyczyścić
> tak żebym po tym się nie czuł jak po rozładowaniu tuzina wagonów węgla?
> Czyszczenie fug to już sobie odpuszczam. TIA
Może zaopatrz się w szczotkę ryżową - są takie do mocowania na kiju. I
sprawdź, jak sie sprawdzi wybielacz np "ace" - uwaga: smierdzi:
MaW
-
4. Data: 2010-03-24 23:09:57
Temat: Re: Zapuszczone płytki
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Wed, 24 Mar 2010 21:36:26 +0100, Big Jack napisał(a):
> kamienia" i efekt jest bardzo dobry. Problem tylko w tym, że czyścić w ten
> sposób ponad 5m kw płytek to może mnie przerosnąć. Da się to jakoś wyczyścić
> tak żebym po tym się nie czuł jak po rozładowaniu tuzina wagonów węgla?
Ja wczoraj czyściłem zaschnięty tłuszcz na kuchence za pomocą wkrętarki ze
zmyślnie przymocowaną gąbką. Efekt rewelacyjny, jedynie trzeba dociskać.
Gdybyś to przeskalował na wiertarkę z przymocowanym odpowiednikiem twardej
szczotki, to powinno dać się wyszorować te płytki w trymiga :)
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
5. Data: 2010-03-25 09:15:15
Temat: Re: Zapuszczone płytki
Od: Rafał <r...@o...pl>
Jackare pisze:
> Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
> news:4baa77c5$1@news.home.net.pl...
>> Problem tylko w tym, że czyścić w ten
>> sposób ponad 5m kw płytek to może mnie przerosnąć. Da się to jakoś
>> wyczyścić
>> tak żebym po tym się nie czuł jak po rozładowaniu tuzina wagonów węgla?
>>
>> --
> Mechanicznie myjką ciśnieniową i wodą z piaskiem lub chemicznie - VC 242
Tylko trzeba uważać na fugę! Mi po takiej akcji wszystkie fugi
wypłukało, trzeba ją uzupełnić bo po zimie płytek nie będzie.
Z alternatywnych rozwiązań to tak jak już się pojawiło, szczotka ryżowa
na kiju + jakiś wybielacz, ja używałem domestosu.