-
51. Data: 2011-11-17 07:44:57
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: "Smerf" <s...@o...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa"
> No to podłącz sobie elektryczny termowentylator i płać za swoje wydumane
> luksusy.
Rzeczywiście w kraju źle się dzieje, skoro wydumanym luksusem jest normalna
temperatura w pokoju ;)
smerf
-
52. Data: 2011-11-17 07:45:58
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.11.2011 08:39, Smerf pisze:
>> Ludzie bezmyślnie się przegrzewają, a potem zrzędzą na choroby i koszta
>> ogrzewania albo kombinują, jakby się tu sprytnie dogrzać więcej nie
>> płacąc.
>
> Nie, lepiej od razu wmowić sobie a co gorsza żonie i dziecku, że optymalna
> temperatura to 18st. i siewdzieć w wypacykowanym domku w zimnie.
Może nie tyle "optymalna" ile prawidłowa. Optimum zależy od
pomieszczenia, np. w samej łazience powinno być nieco cieplej.
I co rozumiesz przez "wypacykowany" i jaki to ma związek z 18C? Od
takiej temperatury się dom wg. ciebie "pacykuje"? ;->
> Jeżeli kogoś nie stać na ogrzanie domu, to niech się nie bierze za jego
> budowę i tyle.
Wiesz, mnie stać nawet na 30C, ale dla mnie nie jest to powód by
ustawiać letnią temperaturę w zimowe dni. To nie tylko nieekonomiczne
ale i niezdrowe, co do niektórych nie dociera bo mają jakieś finansowe
kompleksy i jedyne, co im przychodzi do głowy to kwestia finansowa a
reszta to "propaganda".
> Swoją drogą założyciel wątku ma rzeczywiscie kłopot, płaci za
> komfortkilkukrotnie więcej aniżeli powinien w dodatku nie móc go dostać.
Ale za to nie musi się martwić o pozwolenie na budowę, budowę, remonty
itepe - coś za coś.
-
53. Data: 2011-11-17 07:50:14
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.11.2011 08:44, Smerf pisze:
> Użytkownik "Andrzej Lawa"
>> No to podłącz sobie elektryczny termowentylator i płać za swoje wydumane
>> luksusy.
>
> Rzeczywiście w kraju źle się dzieje, skoro wydumanym luksusem jest normalna
> temperatura w pokoju ;)
Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.
-
54. Data: 2011-11-17 08:23:29
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.
Że tak bezczelnie zapytam...
A Ty kolego... jaką masz temperaturę w pomieszczeniu z którego
wypisujesz na pl.misc.budowanie?
Czy też te słabe 20 stC kosztuje Cię całe 50 zł/m2 rocznie? Czy może
masz trochę taniej i nieco wyższą temperaturę...? :-P
pozdrawiam
Robert G.
-
55. Data: 2011-11-17 10:25:32
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.11.2011 09:23, Robert G pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.
>
> Że tak bezczelnie zapytam...
> A Ty kolego... jaką masz temperaturę w pomieszczeniu z którego
> wypisujesz na pl.misc.budowanie?
W robocie - nie wiem, bo choć klimatyzacja jest ustawiona na grzanie i
na 19C, to się nie włącza.
W domu jak wracam z roboty mam w ostatnie dni (w zależności od
nasłonecznienia) od 16 do 21C (jak mnie nie ma "grzeje" tylko lodówka, a
rano już nie dokładam do kominka).
> Czy też te słabe 20 stC kosztuje Cię całe 50 zł/m2 rocznie? Czy może
> masz trochę taniej i nieco wyższą temperaturę...? :-P
Nie wiem, ile w sumie wyjdzie, ale póki co idzie mi luźno i płytko
załadowana taczka porąbanego drewna na mniej-więcej 2-3 dni.
I co? Zdałem?
-
56. Data: 2011-11-17 10:43:29
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2011-11-17 11:25, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.11.2011 09:23, Robert G pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>>> Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.
>>
>> Że tak bezczelnie zapytam...
>> A Ty kolego... jaką masz temperaturę w pomieszczeniu z którego
>> wypisujesz na pl.misc.budowanie?
>
> W robocie - nie wiem, bo choć klimatyzacja jest ustawiona na grzanie i
> na 19C, to się nie włącza.
>
> W domu jak wracam z roboty mam w ostatnie dni (w zależności od
> nasłonecznienia) od 16 do 21C (jak mnie nie ma "grzeje" tylko lodówka, a
> rano już nie dokładam do kominka).
>
>> Czy też te słabe 20 stC kosztuje Cię całe 50 zł/m2 rocznie? Czy może
>> masz trochę taniej i nieco wyższą temperaturę...? :-P
>
> Nie wiem, ile w sumie wyjdzie, ale póki co idzie mi luźno i płytko
> załadowana taczka porąbanego drewna na mniej-więcej 2-3 dni.
>
> I co? Zdałem?
Przy 16 stopniach nie da się wysiedzieć, chyba że w grubym swetrze i z
termoforem na plecach. Zresztą przy temperaturze poniżej 20 stopni
raczej też się krótkim rękawku nie pomieszka.
Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam
z roboty z myślą, że muszę szybko napalić w kominku, bo mi sople lodu
będą zwisać z nosa. I to jest właśnie wygoda. Owszem, za wygodę trzeba
płacić, ale stać mnie jeszcze na to, żeby na rok wydać te 300 złotych
więcej na węgiel i mieć komfort. A rocznie spalam 2,5 tony węgla. Teraz
palę czeskim ekogroszkiem i chyba wyjdzie jeszcze taniej.
Nie choruję często - jakieś przeziębienie zdarza mi się może raz w roku.
Zresztą moje dzieci podobnie.
-
57. Data: 2011-11-17 10:47:51
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: ptoki <s...@g...com>
On Nov 16, 12:41 pm, Maciek <m...@n...pl> wrote:
> W dniu 2011-11-16 11:59, Marek P. pisze:> Skąd wiesz?
>
> Bo tak jest :-)
>
> > Np. moja córka przy ok 20 st ma zimny kark i jest marudna.
>
> Widać przyzwyczaiłeś ją do wyższej temperatury. Termoregulacja jej się
> przestawiła na niższy próg ;-)
>
> > I nie powołuj się na jakies normy i lekarzy bo zdania wśród nich są
> > podzielone. Każdy ma jakies predyspozycje i temperatura komfortowa jest
> > sprawą bardzo indywidualną
>
> Jak wyjedziesz do Egiptu, to też przez jakiś czas będziesz odczuwał
> dyskomfort. Normy olewam. Predyspozycje, to można rozpatrywać w
> kontekście gatunku, który jest w stanie przetrwać w dużo niższych
> temperaturach (i nie piszę tu o 18 st), a reszta to kwestia przyzwyczajeń.
>
Nie potwierdzam takiej nadinterpretacji. W pracy mam klime i siedze
dosyc blisko. Mam te 18 stopni i marzne juz od dobrych 2 lat. Jak z
roboty wracam to w mieszkaniu tez mam chlodno. Dopiero jak wracam do
swojego domu (raz na tydzien) i tam jest te 22-23 stopnie to jest mi
akurat.
I te dwa lata chlodu nie przestawily mi termoregulatora.
-
58. Data: 2011-11-17 10:55:12
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.11.2011 11:43, wolim pisze:
> Przy 16 stopniach nie da się wysiedzieć, chyba że w grubym swetrze i z
> termoforem na plecach. Zresztą przy temperaturze poniżej 20 stopni
> raczej też się krótkim rękawku nie pomieszka.
Jest zima. Zimą nie chodzi się w krótkim rękawku.
> Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
> się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
> drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
> piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam
Czyli masz odruchy odzieżowe człowieka z ciepłych krajów ;)
> z roboty z myślą, że muszę szybko napalić w kominku, bo mi sople lodu
> będą zwisać z nosa. I to jest właśnie wygoda. Owszem, za wygodę trzeba
Sople lodu przy 16C? ;->
> płacić, ale stać mnie jeszcze na to, żeby na rok wydać te 300 złotych
> więcej na węgiel i mieć komfort.
Jeszcze. Będzie wesoło, jak zaczną liczyć zużycie CO2 od prywatnych
ludzi ;->
-
59. Data: 2011-11-17 11:02:41
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2011-11-17 11:55, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.11.2011 11:43, wolim pisze:
>
>> Przy 16 stopniach nie da się wysiedzieć, chyba że w grubym swetrze i z
>> termoforem na plecach. Zresztą przy temperaturze poniżej 20 stopni
>> raczej też się krótkim rękawku nie pomieszka.
>
> Jest zima. Zimą nie chodzi się w krótkim rękawku.
A więc jednak. Czyli jest Ci ciepło, ale zakładasz sweter?
A powiedz jeszcze - jaka norma mówi o tym, że w zimie nie chodzi się w
krótkim rękawku?
Ja chodzę tak, jak jest mi wygodnie, a nie tak, jak ludzie mówią, że
powinno się chodzić.
>
>> Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
>> się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
>> drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
>> piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam
>
> Czyli masz odruchy odzieżowe człowieka z ciepłych krajów ;)
Nie. W domu chodzę w krótkim rękawku ale na dwór się ubieram.
>> z roboty z myślą, że muszę szybko napalić w kominku, bo mi sople lodu
>> będą zwisać z nosa. I to jest właśnie wygoda. Owszem, za wygodę trzeba
>
> Sople lodu przy 16C? ;->
To taka przenośnia.
>
>> płacić, ale stać mnie jeszcze na to, żeby na rok wydać te 300 złotych
>> więcej na węgiel i mieć komfort.
>
> Jeszcze. Będzie wesoło, jak zaczną liczyć zużycie CO2 od prywatnych
> ludzi ;->
Spokojnie. Ja nie zużywam CO2, chyba że w wodzie mineralnej. Co prawda,
mój piec go nieco produkuje, ale zapewniam Cię, że CO2 jest także
produktem spalania gazu.
Pozdrawiam,
MW
-
60. Data: 2011-11-17 11:23:15
Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.11.2011 12:02, wolim pisze:
>> Jest zima. Zimą nie chodzi się w krótkim rękawku.
>
> A więc jednak. Czyli jest Ci ciepło, ale zakładasz sweter?
Nie, jest mi ciepło, bo się prawidłowo ubieram.
> A powiedz jeszcze - jaka norma mówi o tym, że w zimie nie chodzi się w
> krótkim rękawku?
Temperatura.
> Ja chodzę tak, jak jest mi wygodnie, a nie tak, jak ludzie mówią, że
> powinno się chodzić.
No to nie marudź, że ci zimno albo drogo.
>>> Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
>>> się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
>>> drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
>>> piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam
>>
>> Czyli masz odruchy odzieżowe człowieka z ciepłych krajów ;)
>
> Nie. W domu chodzę w krótkim rękawku
Czyli masz.
> ale na dwór się ubieram.
Nie domagasz się dogrzewania podwórka? Wow.
[ciach]
>> Jeszcze. Będzie wesoło, jak zaczną liczyć zużycie CO2 od prywatnych
>> ludzi ;->
>
> Spokojnie. Ja nie zużywam CO2, chyba że w wodzie mineralnej.
Skrót myślowy: "zużycie limitu CO2".
> Co prawda,
> mój piec go nieco produkuje,
Całkiem sporo.
> ale zapewniam Cię, że CO2 jest także
> produktem spalania gazu.
Co tylko oznacza, że "komfortowi" z gazem zapłacą jeszcze więcej.