-
31. Data: 2009-12-10 14:49:22
Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:81368ddf-d40a-454c-b5cd-e29c285c07e6@l13g2000yq
b.googlegroups.com...
On 10 Gru, 12:31, "e-kran" <e...@o...pl> wrote:
>A to
> zmniejszenie do 90% oznacza, że gdybym potrzebował na C.O. więcej niż 90% z
> 24kW to wtedy piec mi ich nie da, tylko zatrzyma się na 21.6 kW.
>
No i będzie zimniej ale oszczędniej... czyli mają rację!
:-)))))
Nie do końca. W przeciętnym domu to wystarczy a nawet zadowoliłby się moca
13-15kW. jak u mnie. Piec będzie grzał dłużej i tyle. Wcale nie będzie zimniej.
Przy mocy 15kW masz dobowo 360kWh do dyspozycji. Musiałby to być naprawdę
dziurawy dom albo namiot aby potrzebował tyle energii.
Marek
-
32. Data: 2009-12-10 17:27:08
Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0599.000005ac.4b20dbfa@newsgate.onet.pl...
> A to
> zmniejszenie do 90% oznacza, że gdybym potrzebował na C.O. więcej niż 90%
> z
> 24kW to wtedy piec mi ich nie da, tylko zatrzyma się na 21.6 kW.
U mnie to tylko CO.
Pozdro.. TK
-
33. Data: 2009-12-11 10:33:37
Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0599.0000058d.4b20c8d8@newsgate.onet.pl...
> Szkoda wyważać wielokrotnie otwierane drzwi. Na innych, bardziej
Przeczytalem te dwa linki. Jeden co prawda w kawalkach bo czytanie o zuzyciu
gazu piecdziesieciu stron to nie dla mnie. :-)
Nadal nic nie wiem. Wczoraj dokopalem sie w swoim sterowniku do kompensacji
temp. jezeli jest rozna od zadanej. Jakis smieszny opis, dziwny wykres i
oczywiscie jezyk gorszy jak prawniczy. Nic nie rozumiem. Jako bardziej
doswiadczony moze powiesz mi dla czego kociol caly czas grzeje mimo ze temp.
zadana to 9C, a rzeczywista przekracza 10C? Krzywa jedna z najnizszych a
temp. ciagle zbyt wysoka. Przesunalem wczoraj krzywa na temp. zasilania z
25C na 20C przy 20C na zewnatrz i ta dziwna kompensacje zmniejszylem o 1K z
4 na 3. O ile dobrze zrozumialem powinno sie zmieniac o ilosc K w stosunku
do roznicy zadanej (matko, nawet sam siebie juz nie rozumiem po zbyt dlugim
przebywaniu z tym). No nie wiem czy ktos to zrozumial, ale nie grzeje tyle
ile bym chcial a ciagle za wysoko.
Pozdro.. TK
-
34. Data: 2009-12-11 14:27:24
Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
Od: "e-kran" <e...@o...pl>
>
> Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:0599.0000058d.4b20c8d8@newsgate.onet.pl...
>
> > Szkoda wyważać wielokrotnie otwierane drzwi. Na innych, bardziej
>
> Przeczytalem te dwa linki. Jeden co prawda w kawalkach bo czytanie o zuzyciu
> gazu piecdziesieciu stron to nie dla mnie. :-)
> Nadal nic nie wiem. Wczoraj dokopalem sie w swoim sterowniku do kompensacji
> temp. jezeli jest rozna od zadanej. Jakis smieszny opis, dziwny wykres i
> oczywiscie jezyk gorszy jak prawniczy. Nic nie rozumiem. Jako bardziej
> doswiadczony moze powiesz mi dla czego kociol caly czas grzeje mimo ze temp.
> zadana to 9C, a rzeczywista przekracza 10C? Krzywa jedna z najnizszych a
> temp. ciagle zbyt wysoka. Przesunalem wczoraj krzywa na temp. zasilania z
> 25C na 20C przy 20C na zewnatrz i ta dziwna kompensacje zmniejszylem o 1K z
> 4 na 3. O ile dobrze zrozumialem powinno sie zmieniac o ilosc K w stosunku
> do roznicy zadanej (matko, nawet sam siebie juz nie rozumiem po zbyt dlugim
> przebywaniu z tym). No nie wiem czy ktos to zrozumial, ale nie grzeje tyle
> ile bym chcial a ciagle za wysoko.
>
Chcesz mieć wewnątrz. 9 st. Wydaje mi się że te 20 st. na zasilaniu przy 20
st. zewn. to dalej za dużo.
Może się wygłupię, ale co mi tam. Zacząłem od narysowania na papierze z
podziałką krzywej grzewczej (a w zasadzie _prostej_ grzewczej). Oś X odnosi
się do temperatury zewnętrznej i jest wyskalowana 20 st. ... -20 st. Oś Y to
temp. zasilania, wyskalowana 0 st. ... 90 st.
Współrzędne punktu początkowego K1 :
X = 20 st. zewn.
Y = temp. zasilania przy temp. zewn. = 20 st.
Współrzędne punktu końcowego K2 :
X = temp. zewnętrzna minimalna w danym regionie (np. -15 st.)
Y = temp. zasilania przy temp. zewn. -15 st. (czyli temperatura doboru,
przyjmijmy 55 st.)
Wobec tego współrzędne tych punktów będą takie : K1 (20, 20) K2 (-15, 55).
Kreślę prostą między tym dwoma punktami i okazuje się, że przy aktualnej temp.
4 st. na zewnątrz, woda na zasilaniu będzie miała 36 st. Tyle to ma teraz u
mnie, a ja utrzymuję ok. 20 st. wewnątrz domu.
Zamiast rysowania prościej oczywiście zrobić sobie odpowiednią formułkę w
Excelu, która będzie wyliczała temp. zasilania przy określonej temp.
zewnętrznej.
Idąc dalej powiem, co zauważyłem u siebie. Przy regulacji pogodowej, nawet z
uwzględnieniem temperatury wewnętrznej, sterownik sugeruje się głównie krzywą
grzewczą, a temperaturę wewnętrzną uwzględnia w jakimś stopniu (nie do końca
jasnym). Mam możliwość ustawienia parametru, któy nazywa się "wpływ
temperatury pomieszczenia referencyjnego". Przyjmuje on wartości 0 ... 10.
Jeśli ustawi się 0, to temperatura wewnętrzna nie ma żadnego wpływu na krzywą
grzewczą. Jeśli ustawi się 10, to temp. wewnętrzna ma _duży_ wpływ na krzywą.
Co to znaczy duży? To nie jest nigdzie dokładnie napisane ale ten wpływ
rzeczywiście daje się zauważyć. Nie wiem czy w Twojej automatyce jest
regulowany parametr, który określa wpływ temperatury wewnętrznej na krzywą.
Zwróć uwagę, że wzór na tę krzywą grzewczą można zapisać tak :
Tz = A*T + B + C + W(Tw)
Tz - temperatura zasilania c.o.
T - temperatura zewnętrzna
A - współczynnik nachylenia krzywej, wynikający z temperatury doboru (to te 55
st.)
B - minimalna temperatura na za zasilaniu przy 20 st. temp. zewn.
C - to jest ta Twoja kompensacja (u mnie nazywa się to "przesunięcie")
W(Tw) - "tajemniczy" wpływ temperatury wewnętrznej na krzywą grzewczą, będący
funkcją temperatury wewnętrznej
Jak widać ze wzoru, przy temperaturach w pobliżu 0 st. współczynnik A nie ma
prawie znaczenia. A teraz mamy właśnie temperatury w pobliżu 0.
Na Twoim miejscu po pierwsze zmniejszyłbym tę minimalną temp. zasilania przy
20 st. zewn. o kolejne 5 st. w dół (współczynnik B).
Po drugiej można jeszcze obniżyć krzywą przez ten parametr kompensacji
(współczynnik C).
Ale zaraz okaże się, że piec nie może dać temperatury zasilania niższej niż 30
st. Powienien jednak wyłączyć się gdy osiągnie 9 st. wewnątrz, ale nie chce,
gdyż w niewielkim (albo w żadnym) stopniu uwzględnia temperaturę wewnętrzną.
Możesz przestawić na tym etapie automatykę z trybu pogodowego na tryb "według
temperatury wewnętrznej". Taki tryb działa bardziej topornie, jest więcej
załączeń i wyłączeń, ale gdy osiągnięta zostaje zadana temperatura wewnętrzna,
to piec się wyłącza i finał.
Z tą pogodówką to jest tak, że ona zapewnia głównie komfort cieplny. Sprawdza
mi się wyśmienicie przy mrozach, albo przy dużych wahaniach temperatury
(słońce i odwilż w dzień, mróz w nocy). Jednak w tych okresach przejściowych,
gdy temperatura jest wyższa od 0, zauważyłem tendencję do grzania ponad normę.
Gdybym miał dużo kasy to nie zwracałbym uwagi na takie drobiazgi ;-), tylko
puścił autmatykę w ruch, a rachunki za gaz płaciłby jakiś tam mój księgowy :-
)) Jednak sytuacja niestety jest trochę bardziej prozaiczna, stąd wzory i
wykresy ...
Pozdrawiam
e-kran
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
35. Data: 2009-12-11 16:54:45
Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:79c9.0000001d.4b2256cc@newsgate.onet.pl...
> Chcesz mieć wewnątrz. 9 st. Wydaje mi się że te 20 st. na zasilaniu przy
> 20
> st. zewn. to dalej za dużo.
Fabrycznie ustawione bylo 25C przy 20 na zewnatrz. Teoretycznie, na bolka
oko powinno byc chyba umowne 0 przy 20., ale takich eksperymentow nie chce
robic nie mieszkajac, bo kto wie co zastane po dobie nieobecnosci. A temp.
chce 10, tyle ze nawet przy nastawionej 9 i tak jest powyzej 10.
> Może się wygłupię, ale co mi tam. Zacząłem od narysowania na papierze z
> podziałką krzywej grzewczej (a w zasadzie _prostej_ grzewczej). Oś X
> odnosi
> się do temperatury zewnętrznej i jest wyskalowana 20 st. ... -20 st. Oś Y
> to
> temp. zasilania, wyskalowana 0 st. ... 90 st.
Tu wszystko rozumiem, problemy mam idac dalej w szczegoly.
> Idąc dalej powiem, co zauważyłem u siebie. Przy regulacji pogodowej, nawet
> z
> uwzględnieniem temperatury wewnętrznej, sterownik sugeruje się głównie
> krzywą
> grzewczą, a temperaturę wewnętrzną uwzględnia w jakimś stopniu (nie do
> końca
> jasnym).
A no wlasnie, nie do konca jsnym. Na moj gust to przesuniecie krzywej w dol
osi temp. zasilania, ale nie reaguje wystarczajaco do nastawy.
> Mam możliwość ustawienia parametru, któy nazywa się "wpływ
> temperatury pomieszczenia referencyjnego". Przyjmuje on wartości 0 ... 10.
Tez cos takiego mam, ale tego nie dotykalem jeszcze, a moze to ta
kompensacja?
> Ale zaraz okaże się, że piec nie może dać temperatury zasilania niższej
> niż 30
> st. Powienien jednak wyłączyć się gdy osiągnie 9 st. wewnątrz, ale nie
> chce,
> gdyż w niewielkim (albo w żadnym) stopniu uwzględnia temperaturę
> wewnętrzną.
Uwzglednia, bo jak przelacze tylko na zewnetrzna, to wymagana temp.
zasilania rosnie i to znacznie. W przyszlosci moze bede opieral sie tylko na
temp. zewnetrznej, ale wymaga to wyregulowania instalacji, no i wyzszej
temp. wewnatrz. Na dzis wszystkie petle rozkrecone na max, bo podlogi
niewykonczone i nie ma co krecic. Stad ta temp. wewnetrzna, no i zastanawiam
sie jak to dziala skoro nie bardzo dziala.
> Możesz przestawić na tym etapie automatykę z trybu pogodowego na tryb
> "według
> temperatury wewnętrznej". Taki tryb działa bardziej topornie, jest więcej
> załączeń i wyłączeń, ale gdy osiągnięta zostaje zadana temperatura
> wewnętrzna,
> to piec się wyłącza i finał.
W sumie ruch po krzywej jest zauwazalny, bo temp. w domu jest praktycznie
stala, tyle ze wyzsza od zadanej.
> Z tą pogodówką to jest tak, że ona zapewnia głównie komfort cieplny.
> Sprawdza
> mi się wyśmienicie przy mrozach, albo przy dużych wahaniach temperatury
> (słońce i odwilż w dzień, mróz w nocy). Jednak w tych okresach
> przejściowych,
> gdy temperatura jest wyższa od 0, zauważyłem tendencję do grzania ponad
> normę.
A no wlasnie...
> Gdybym miał dużo kasy to nie zwracałbym uwagi na takie drobiazgi ;-),
> tylko
> puścił autmatykę w ruch, a rachunki za gaz płaciłby jakiś tam mój księgowy
> :-
> )) Jednak sytuacja niestety jest trochę bardziej prozaiczna, stąd wzory i
> wykresy ...
To racja, chociaz mnie troche irytuje nastawianie temperatury jak slepy przy
monitorze.
Pozdro.. TK