Budyń napisał:

>> MPZP nie bierze się z powietrza. Planują konkr... Kurcze, chyba już
>> to raz pisałem. Planują konkretni ludzie, którzy robią to po prostu
>> dla pieniędzy, przychodząc na osiem godzin do roboty. A potem od
>> tych planów zależy to, jak się żyje na danym terenie. Tyle że jak
>> plan jest wyłożony przed uchwaleniem, to pies z kulawą nogą nie
>> przyjdzie choćby popatrzeć. A potem żal, że nie można robić rzeczy
>> z sensem, bo plan nie przewiduje.
>
> jak sie nie wnosi uwag to i pretensji miec nie mozna. U nas zmieniliśmy
> szerokosc ulicy, i chyba linię zabudowy

Moje szczere gratulacje. Najgorzej jest chyba gdy coś się planuje, a nie
ma kto wnosić uwag, bo nikt tam nie mieszka. Włos mi się na głowie jeży,
gdy patrzę co się wyprawia w Warszawie na prawym brzegu Wisły w kierunku
południowym. W guglu widać, że już prawie połowa przestrzeni została
opanowana przez tzw. zabudowę zagonową. Niedawno było pole kapusty na
kilometr długie i kilkadziesiąt metrów szerokie. Deweloper uzyskał zgodę,
postawił rząd stu jednakowych domków, uliczkę i szlaba. Obok pole chrzanu
-- i to samo, tylko domki innego kształtu. A dalej buraki, buraki i buraki.
Do lat dwudziestych ubiegłego wieku podobne zagony były na Saskiej Kępie.
Ale mądrzy ludzie zaprojektowali kompletne założenie urbanistyczne, które
nie brałopod uwagę poprzednich rolniczych zaszłości.

--
Jarek

do góry

Pan Piotrek napisał:

> Ale przecież (pod prawo budowlane) podlega nie proces pozyskiwania wody
> (pobór) tylko wywiercenie dziury w ziemi i obudowanie tej dziury czy to
> rurą, czy to cembrowiną.

Zawsze myślałem, że prawo budowlane zajmuje się procesem wznoszenia
(niektórzy używają tu słowa erekcja). A dziura to dziura, więc jakby
przeciwieństwo. Zresztą wychowałem się w rodzinie geologów, stąd
wiem, że sporządzanie nawet ośmiokilometrowych dziur nie budziło
zainteresowania architektów gminnych czy innych budowlańców ogólnych.

--
Jarek

do góry

> wracaj pan do gimnazjum, bo fizyka coś nie halo. Znaczy sie mylisz sie pan.
> Pompa musi podnieść słup wody od poziomu lustra do wysokosci odbioru. Głębokość
zanurzenia nie ma znaczenia bo to co pompa podnosi kompensowana jest ciśnieniem wody
w studni.

Ty tak na serio, będziesz rozważał tutaj brak oporów hydraulicznych na
rurze czy spadek wydajności pompy przez zwiększenie ciśnienia na
wirnikach i nacisk na łożyska obrotowe?

do góry

> Zawsze myślałem, że prawo budowlane zajmuje się procesem wznoszenia
> (niektórzy używają tu słowa erekcja). A dziura to dziura, więc jakby
> przeciwieństwo.

Zależy od perspektywy z której patrzysz. Drzewo nie rośnie tylko do góry.

do góry

Pan Mateusz Bogusz napisał:

>> wracaj pan do gimnazjum, bo fizyka coś nie halo. Znaczy sie mylisz sie pan.
>> Pompa musi podnieść słup wody od poziomu lustra do wysokosci odbioru.
>> Głębokość zanurzenia nie ma znaczenia bo to co pompa podnosi kompensowana
>> jest ciśnieniem wody w studni.
>
> Ty tak na serio, będziesz rozważał tutaj brak oporów hydraulicznych
> na rurze czy spadek wydajności pompy przez zwiększenie ciśnienia na
> wirnikach i nacisk na łożyska obrotowe?

Opory hydrauliczne w pionowej rurze są większe niż w poziomej? Bo odległość
domu od ulicy z wodociągiem z grubsza taka sama, jak długość rury w studni.
A średnicee rur stosuje się podobne. Pompy promieniowe (odśrodkowe), jakie
są używane w tych zastosowaniach, nie wywierają nacisku na oś.

--
Jarek

do góry

W dniu wtorek, 21 listopada 2017 23:41:50 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> > wracaj pan do gimnazjum, bo fizyka coś nie halo. Znaczy sie mylisz sie pan.
> > Pompa musi podnieść słup wody od poziomu lustra do wysokosci odbioru. Głębokość
zanurzenia nie ma znaczenia bo to co pompa podnosi kompensowana jest ciśnieniem wody
w studni.
>
> Ty tak na serio, będziesz rozważał tutaj brak oporów hydraulicznych na
> rurze czy spadek wydajności pompy przez zwiększenie ciśnienia na
> wirnikach i nacisk na łożyska obrotowe?

wiesz co, zwykle człowiek któremu zwraca się uwagę najpierw sprawdza czy na pewno ma
rację. Ty tego nie robisz. Wiec twoja wiedza (dla twojego przykładowego przypadku)
każe ci kupić pompę o wysokosci podnoszenia 101m, podczas gdy wystarczy 1m. Do oporów
hydraulicznych w ogóle nie doszliśmy, bo poważny błąd w wiedzy fizycznej jest dużo
wczesniej.

Tu poczytaj
http://www.aquatechnika.com.pl/pl/Poradnik/dobor-pom
py-lub-hydroforu/dobor-pompy-i-obliczanie-parametrow
-hydraulicznych-pompy

interesuje na fragment: "Wysokosc geometryczna instalacji tlocznej
Instalacja tłoczna z pompą umiejscowioną poniżej poziomu wody w zbiorniku Hg = Hi -
Ha"

Ale dalej tam jest przykład obliczeniowy z ewidentnym błędem na rysunku (wiec i
obliczenie do d...). Wskaz go.




b.

do góry

W dniu 2017-11-21 o 07:30, Budyń pisze:
> W dniu wtorek, 21 listopada 2017 00:31:33 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
>> Pan Mateusz Bogusz napisał:
>>
>>>> Jak jusz masz studnię, to tak.
>>>> Ale dla nowego budynku PnB na studnię nie dostaniesz, jak MPZP
>>>> nakazuje wodociąg.
>>>
>>> Bo MPZP po coś jest, a nie żeby był a inwestor co innego. Plany są
>>> znane, można sprawdzić i zakupić działkę tam gdzie plan / lub jego
>>> brak będzie nam odpowiadał. Można też pod górkę...
>>
>> MPZP nie bierze się z powietrza. Planują konkr... Kurcze, chyba już
>> to raz pisałem. Planują konkretni ludzie, którzy robią to po prostu
>> dla pieniędzy, przychodząc na osiem godzin do roboty. A potem od
>> tych planów zależy to, jak się żyje na danym terenie. Tyle że jak
>> plan jest wyłożony przed uchwaleniem, to pies z kulawą nogą nie
>> przyjdzie choćby popatrzeć. A potem żal, że nie można robić rzeczy
>> z sensem, bo plan nie przewiduje.
>
> jak sie nie wnosi uwag to i pretensji miec nie mozna. U nas zmieniliśmy szerokosc
ulicy, i chyba linię zabudowy

Szczęściarz.
U mnie zaś burmistrz odrzuca wszystkie uwagi do planów jak leci.
Dla zasady. Bez słowa uzasadnienia. ICMPZ?


--
Pete

do góry

W dniu 2017-11-21 o 00:31, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Mateusz Bogusz napisał:
>
>>> Jak jusz masz studnię, to tak.
>>> Ale dla nowego budynku PnB na studnię nie dostaniesz, jak MPZP
>>> nakazuje wodociąg.
>>
>> Bo MPZP po coś jest, a nie żeby był a inwestor co innego. Plany są
>> znane, można sprawdzić i zakupić działkę tam gdzie plan / lub jego
>> brak będzie nam odpowiadał. Można też pod górkę...
>
> MPZP nie bierze się z powietrza. Planują konkr... Kurcze, chyba już
> to raz pisałem. Planują konkretni ludzie, którzy robią to po prostu
> dla pieniędzy, przychodząc na osiem godzin do roboty. A potem od
> tych planów zależy to, jak się żyje na danym terenie. Tyle że jak
> plan jest wyłożony przed uchwaleniem, to pies z kulawą nogą nie
> przyjdzie choćby popatrzeć. A potem żal, że nie można robić rzeczy
> z sensem, bo plan nie przewiduje.
>

Czasem kupujesz działkę z już uchwalonym bzdurnym MPZP. Zmiana planu to
kilka lat, o ile będzie chęć ze strony urzędników. Bo jak nie będzie
chęci, to palcem nie ruszą.

U mnie z kolei możesz pisać uwagi jak ten elaborat. Burmistrz odrzuca
hurtem wszystko co nie po jego linii.
A raz na 4 lata rzuci kiełbasę i spokój na kolejną kadencję.

--
Pete

do góry

> U mnie z kolei możesz pisać uwagi jak ten elaborat. Burmistrz odrzuca
> hurtem wszystko co nie po jego linii.
> A raz na 4 lata rzuci kiełbasę i spokój na kolejną kadencję.

Jakbyś pisał o mojej mieścinie...

do góry

> Opory hydrauliczne w pionowej rurze są większe niż w poziomej? Bo odległość
> domu od ulicy z wodociągiem z grubsza taka sama, jak długość rury w studni.
> A średnicee rur stosuje się podobne. Pompy promieniowe (odśrodkowe), jakie
> są używane w tych zastosowaniach, nie wywierają nacisku na oś.

Wy o tym samym więc odpowiem Budyniowi.

do góry