> Pogadaj z gostkiem. Bo mam wrazenie ze albo u ciebie zona jednak te farelke
puszczala i nie zatrybiles ze tyle chodzi albo masz jakiegos innego zlodzieja (to
grzanie wody)

Nie mam w domu rzadnego innego urządzenia grzewczego. Żona przyjechała i wyjechała.
Urzęduję w tym domu sam.


albo gostek ci dowalil ze 20-30% swojego zuzycia.

Będę musiał.

> Zanotuj se jaka masz ustawiona temperature na bojlerze. Przelicz sobie jedno
nagrzanie i bedziesz mogl oszacowac ile ci rodzina cieplej wody wypuscila.

Oszacować się już nie da bo rodzina wyjechała.
Czy to możliwe żeby bojler nie miał żadnego wskaźnika temperatury? Obejrzałem
dokładnie wchodzą 2 przewody od wody jeden kabel zasilający i nieczego więcej ten
bojler n ie ma. Jeszcze diodę że grzeje.

> Masz tam gdzies moc tego bojlera?

1,5kW

do góry

2020-01-29 o 11:24 -0800, Kadar napisał:
> Pisałem w jakimś wątku. Zasadniczo to w każdym domu jest kominek lub
> piecyk. (...)

Czyli problem jednak nie natury klimatycznej, a po prostu dom nie jest
stosownie wyposażony, stąd posiłkowanie się kilowatowym grzejnikiem.

> > > > No ale rodzina była - więc pewnie zużycie ciepłej wody mocno
> > > > skoczyło, a to jeden z głównych prądożerców.
>
> Tu się zgodzę. Ale aż tyle?

Wodę grzać to kosztowna sprawa. Zużycie rzędu 2 kWh na osobę na dzień to
nie jest jakiś strasznie wysoki wynik. No chyba, że ktoś tylko pod
prysznic wskakuje, i to tylko 3x w tygodniu - wtedy jest duże pole do
oszczędności.

> Widzisz problem w tym, że żyje tu trochę jak pustelnik. Miły
> przyjemny dom ale nie jest on moją treścią pobytu tutaj. Dlatego poza
> komputerem i sprzętem zastanym niczego więcej nie ma. Swiatło,
> lodówka żadnych piecyków, farelek itp. Wieczorami palę światło

W takim razie te 674 kWh brzmi jednak sporo. Ale to tak czy inaczej
cały czas gdybanie - bo nie wiadomo co ile zużywa tak naprawdę, i nawet
indywidualnego licznika nie ma... Więc to takie wróżenie z fusów.

> A jak się z nimi dogadam? Od kilku dni ktoś próbuje się do mnie
> dodzwonić i nic z tego. Mówi coś, ja że nie rozumiem i tak w kółko.

Ach, kolega jest tamtejszym analfabetą. Też takim byłem. Współczuję.

Ciekaw jestem jak będą wyglądały negocjacje z właścicielem w tak
nieciekawej sytuacji. :)


Mateusz

do góry

> Ach, kolega jest tamtejszym analfabetą. Też takim byłem. Współczuję.
> Ciekaw jestem jak będą wyglądały negocjacje z właścicielem w tak
> nieciekawej sytuacji. :)

Dużo to sobie nie pogadamy, on coś wymamrocze ja coś mruknę i na tym się skończy.
Raczej chodzi o przyszłość. Na szczęście idzie lato.
Kadar

do góry

On Wednesday, January 29, 2020 at 8:39:10 PM UTC+1, Mateusz Viste wrote:
>... i nawet indywidualnego licznika nie ma...

ja bym zamontowal u siebie jakis (pod)licznik, u nas na alledrogo toto grosze
kosztuje, np. https://allegro.pl/oferta/licznik-pradu-energii-elek
trycznej-3f-5-80a-6299729554

do góry

Użytkownik s...@g...com ...

> Dac sie da. Ale to nieco przyduzo jak na to co opisales.
> Bo jednak grzejnik 900W wg Twoich slow nie chodzil non stop.
>
Nawet jakby chodził non stop to taki grzejnik przeciez tez non stop nie
grzeje...

> Pogadaj z gostkiem. Bo mam wrazenie ze albo u ciebie zona jednak te
> farelke puszczala i nie zatrybiles ze tyle chodzi albo masz jakiegos
> innego zlodzieja (to grzanie wody) albo gostek ci dowalil ze 20-30%
> swojego zuzycia.
>
Albo całosc...

> Zanotuj se jaka masz ustawiona temperature na bojlerze. Przelicz
> sobie jedno nagrzanie i bedziesz mogl oszacowac ile ci rodzina
> cieplej wody wypuscila.
>
> Masz tam gdzies moc tego bojlera?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!'

do góry

Wed, 29 Jan 2020 09:17:56 -0800 (PST), Kadar

> Ale aż 1kWh przez 24h? Tyle da się nabić?

Tak, lodówki SbS ciągną nawet do 2kWh/doba. Właśnie moi rodziciele ostatnio
testowali watomierzem swoją i wyszło 1.62 a jak wystawili z zabudowy to
1.38 kWh/doba. Jak lodówka ma zacięty wiatraczek wymiennika (o ile ma, bo
nie wszystkie mają), jak to się u mnie zdarzyło, to ciągnęła 2kWh.

--
Pozdor
Myjk

do góry

On Wed, 29 Jan 2020 07:19:25 -0800 (PST), Kadar
<o...@g...com> wrote:
> i 3 tygodnie stycznia. Wyszło mu że zużyłem 674 kWh! Li

A przecinek zauważył na pewno?

--
Marek

do góry

> A przecinek zauważył na pewno?

Za ilością kWh poszły pieniądze a tam żadnych przecinków już nie stawiał.
Kadar

do góry

> Tak, lodówki SbS ciągną nawet do 2kWh/doba. Właśnie moi rodziciele ostatnio
> testowali watomierzem swoją i wyszło 1.62 a jak wystawili z zabudowy to
> 1.38 kWh/doba. Jak lodówka ma zacięty wiatraczek wymiennika (o ile ma, bo
> nie wszystkie mają), jak to się u mnie zdarzyło, to ciągnęła 2kWh.

Ok. do sprawdzenia.
Kadar

do góry

W dniu czwartek, 30 stycznia 2020 13:44:23 UTC-6 użytkownik Kadar napisał:
> > A przecinek zauważył na pewno?
>
> Za ilością kWh poszły pieniądze a tam żadnych przecinków już nie stawiał.
>

Naszlo mnie ze gostek cie po prostu policzyl za glowe.
Normalnie siedzisz sam w np. 3 osobowym domu i placisz 1/3 calego rachunku.
Przyjechala rodzina, byliscie w 5 osob w 7 osobowym domu to ci lolek przywalil 5/7
rachunku.

A ze moze co miesiac on nabija jego wiekszosc to przejechal miesiac na Twoich
plecach.

I co ciekawe taka metoda rozliczenia moze byc akceptowalna dla niektorych do kogo
moglbys sie zwrocic o mediacje.

Zapytaj go wprost z ktorej dup^H^Hziury wyciagnal te liczby i bedziesz wiedzial.

Obstawiam ze po prostu podzielil i tak mu wyszlo.

do góry