-
11. Data: 2012-10-30 15:51:06
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 30 października 2012 15:16:20 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Heh, domyślam się, ale niestety wyraźnie po nim widać lata, więc ten
>
> numer nie przejdzie ;)
Za rok przejdzie;)
-
12. Data: 2012-10-30 15:53:09
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.10.2012 15:51, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 30 października 2012 15:16:20 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> Heh, domyślam się, ale niestety wyraźnie po nim widać lata, więc ten
>>
>> numer nie przejdzie ;)
>
> Za rok przejdzie;)
>
Przez rok to pewnie sam dałbym radę to naprawić ;)
Przerwany jest jeden drucik na wierzchu, więc zawsze można odwalić
partactwo: zlutować go, zabezpieczyć np. lakiem i powinno działać.
-
13. Data: 2012-10-30 16:27:34
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: nadir <n...@h...org>
> Ooo, a wygląda tak ładnie... Z jakiegoś konkretnego powodu, czy szajs
> gorszy od normalnej chińszczyzny?
Nie wiem jak agregaty prądotwórcze ale oglądałem ostatnio kompresory
bezolejowe w jakimś markecie i stały prawie obok siebie Stanley i jakiś
Noname.
Różniły się jedynie kolorem, naklejką producenta i ceną, oczywiście
Stanley droższy.
-
14. Data: 2012-10-30 16:29:58
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 30 października 2012 16:27:36 UTC+1 użytkownik nadir napisał:
> Nie wiem jak agregaty prądotwórcze ale oglądałem ostatnio kompresory
>
> bezolejowe w jakimś markecie i stały prawie obok siebie Stanley i jakiś
>
> Noname.
>
> Różniły się jedynie kolorem, naklejką producenta i ceną, oczywiście
>
> Stanley droższy.
Takie czasy nadeszły. Jak ktoś lubi przepłacać płacąc za logo to jego wybór;)
-
15. Data: 2012-10-30 16:57:44
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: "kiki" <l...@l...net>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:508fc14b$1@news.home.net.pl...
> Ave!
>
> Padł mi agregat (przetarło się przez dyndający się nieużywany kabelek
> uzwojenie wirnika).
>
> Notabene było to takie cudo:
> http://www.praktiker.pl/produkt,30338,301/generator_
pradotworczy_sgg3000_28_kw.html
Te nazwy Westlands, Einhel czy Gude z kropkami nad u mają sugerować
solidność niemieckiej produkcji hehe :-) A to wszystko china :-)
W sumie mam podobny ale mój działa nadal :-) Mam już na nim z 400, może i
blisko 500 motogodzin.
Myślisz, że nie kupisz wirnika prądnicy ?
-
16. Data: 2012-10-30 17:47:50
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Andrzej Lawa wrote:
> Ja już go mam jakieś 2 lata... gwarancja odpada, a i z niezgodnością z
> umową musiałbym iść do sądu.
No i go rozkręciłeś, więc jakaś nalepka "warranty void" też
się pewnie poszła kochać.
Pozdrawiam, Piotr
-
17. Data: 2012-10-30 20:02:12
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.10.2012 16:27, nadir pisze:
>> Ooo, a wygląda tak ładnie... Z jakiegoś konkretnego powodu, czy szajs
>> gorszy od normalnej chińszczyzny?
>
> Nie wiem jak agregaty prądotwórcze ale oglądałem ostatnio kompresory
> bezolejowe w jakimś markecie i stały prawie obok siebie Stanley i jakiś
> Noname.
> Różniły się jedynie kolorem, naklejką producenta i ceną, oczywiście
> Stanley droższy.
O dziwo ten w promocji jest tańszy ;)
-
18. Data: 2012-10-30 20:42:34
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: nadir <n...@h...org>
> O dziwo ten w promocji jest tańszy ;)
Wcale nie musi to oznaczać, że jest gorszy.
Po prostu dziś prawie wszystko jest robione w Chinach, nawet Stanley.
Ale i Chińczycy potrafią zrobić dobre i trwałe rzeczy, kwestia ceny.
-
19. Data: 2012-10-30 21:41:05
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.10.2012 20:42, nadir pisze:
>> O dziwo ten w promocji jest tańszy ;)
>
> Wcale nie musi to oznaczać, że jest gorszy.
> Po prostu dziś prawie wszystko jest robione w Chinach, nawet Stanley.
> Ale i Chińczycy potrafią zrobić dobre i trwałe rzeczy, kwestia ceny.
>
A czasem i szczęścia. Ten mój stary, gdyby nie drobne niedbalstwo w
montażu, pewnie by służył jeszcze długo.
No nic, póki co kupiłem (prawie) identyczny model akurat w promocji
(inny kolor - to główna różnica), sprawdzę ten newralgiczny punkt, a
potem zajmę się naprawianiem tamtego... Będę miał zapas ;) albo może
raczej sprzedam.
-
20. Data: 2012-10-31 10:05:56
Temat: Re: agregat - wybor firmy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.10.2012 17:47, Piotr Wyderski pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>> Ja już go mam jakieś 2 lata... gwarancja odpada, a i z niezgodnością z
>> umową musiałbym iść do sądu.
>
> No i go rozkręciłeś, więc jakaś nalepka "warranty void" też
> się pewnie poszła kochać.
W takich urządzeniach nie ma nalepek :)