-
11. Data: 2010-01-03 15:24:50
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: cyber_no_@_spam_sarocom.net
> Osuszacz, to osuszacz, choć nawet przy jego użyciu nie wiem, co by
> miało dać zatkanie okien i drzwi.
mialo by zapobiec osuszaniu atmosfery ziemi :)
--
Robert CyberM
-
12. Data: 2010-01-03 18:25:25
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: "Krzysztof L" <l...@o...pl>
> Mysle, ze mial na mysli odwilgacacz kondensacyjny dzialajacy na
> zasadzie otwartej lodowki. Z tym, ze juz to hermetyczne zaklejanie
> okien folia to przesada, szczegolnie zima gdy mrozne powietrze na
> zewnatrz jest suche jak pieprz.
Uszczelnienie ma sens, trzeba nagrzać atmosferę.
Co prawda parowanie następuje w każdej temp. tylko jakie...
Pozdrawiam
-
13. Data: 2010-01-03 19:24:39
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Użytkownik <cyber_no_@_spam_sarocom.net> wrote:
> mialo by zapobiec osuszaniu atmosfery ziemi :)
Myślę, że "atmosfera ziemi" przy obecnej pogodzie ma wilgotność, o
jakiej twórcy i użytkownicy takiego osuszacza mogą tylko pomarzyć.
J.
-
14. Data: 2010-01-03 21:07:25
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: "kiki" <k...@k...net>
<cyber_no_@_spam_sarocom.net> wrote in message
news:hhqcs3$mvt$1@news.onet.pl...
>> Osuszacz, to osuszacz, choć nawet przy jego użyciu nie wiem, co by
>> miało dać zatkanie okien i drzwi.
> mialo by zapobiec osuszaniu atmosfery ziemi :)
I ciepło żeby zostawało w pomieszczeniu. Taki osuszacz mocno dmucha lekko
ciepłym powietrzem.
-
15. Data: 2010-01-03 21:09:25
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: "kiki" <k...@k...net>
"Krzysztof L" <l...@o...pl> wrote in message
news:hhqnds$l7r$1@news.onet.pl...
>
>> Mysle, ze mial na mysli odwilgacacz kondensacyjny dzialajacy na
>> zasadzie otwartej lodowki. Z tym, ze juz to hermetyczne zaklejanie
>> okien folia to przesada, szczegolnie zima gdy mrozne powietrze na
>> zewnatrz jest suche jak pieprz.
>
> Uszczelnienie ma sens, trzeba nagrzać atmosferę.
> Co prawda parowanie następuje w każdej temp. tylko jakie...
Mam taki osuszacz z Allegro. Nie jakiś specjalny ale taki na kółeczkach. Jak
go zamkniesz w szczlnym pokoju to sam sobą podnosi w nim temperaturę i
skrapla wilgoć do zbiornika. Jak zostawisz otwarte to tracisz ciepło.
-
16. Data: 2010-01-03 21:18:01
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: "Krzysztof L" <l...@o...pl>
Właśnie, dlatego wietrzenie nie jest wskazane.
Pozdrawiam
-
17. Data: 2010-01-03 21:58:46
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 3 Sty, 22:09, "kiki" <k...@k...net> wrote:
> Mam taki osuszacz z Allegro. Nie jakiś specjalny ale taki na kółeczkach. Jak
> go zamkniesz w szczlnym pokoju to sam sobą podnosi w nim temperaturę i
> skrapla wilgoć do zbiornika. Jak zostawisz otwarte to tracisz ciepło.
Ale sek w tym, ze lepiej otworzyc wszystkie otwory na przestrzal i nie
uzywac zadnego osuszacza. Przy takim suchym powietrzu na zewnatrz,
osuszanie bedzie kilkukrotnie skuteczniejsze niz najlepsze przemyslowe
osuszacze! Oczywiscie wczesniej trzeba spuscic wode z wszystkich
rurek, a te doprowadzajaca wode z wodociagow najlepiej otulic jakims
malym kablem grzejnym i owinac np. welna, recznikami, szmatami, czy co
tam bedzie pod reka :)
Wystaw sobie na -20st C mokra chusteczke za okno i sprawdz jak szybko
wyschnie :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
18. Data: 2010-01-03 23:02:13
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: "Tornad" <t...@o...net>
>
> > Mysle, ze mial na mysli odwilgacacz kondensacyjny dzialajacy na
> > zasadzie otwartej lodowki. Z tym, ze juz to hermetyczne zaklejanie
> > okien folia to przesada, szczegolnie zima gdy mrozne powietrze na
> > zewnatrz jest suche jak pieprz.
>
> Uszczelnienie ma sens, trzeba nagrzać atmosferę.
> Co prawda parowanie następuje w każdej temp. tylko jakie...
>
> Pozdrawiam
>
Ja proponowalem uzycie osuszacza w piwnicy zakladajac, ze tam jakies okna z
szybami sa. I jesli one sa zamkniete to jakichs specjalnych uszczelnien ich
nie ma robic potrzeby. Oczywiscie to nie zaszkodzi, nawet pomoze ale z
praktyki wiem, ze potem czesto te tasme z tych okien, ram czy szyb jest ciezko
odsopic. Wiec po co dodawac sobie niepotrzebnej roboty jak odwilgacacz i tak
to zalatwi. Drzwi przecie tez za kazdym wejsciem po pelny zbiornik z woda
nikt za kazdym razem uszczelnial i odszczelnial nie bedzie...
Pzr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2010-01-04 00:12:15
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> "celuloz" <c...@p...onet.pl> wrote:
>
> Witam,
> przede wszystkim grzej i wietrz. W zamkniętych pomieszczeniach, gdzie nie ma
> cyrkulacji powietrza, postaw osuszacze (jeśli jesteś z okolic powodziowych,
> możliwe że wypożyczysz je w swoim urzędzie gminy). Same osuszacze przy tej
> temp. powietrza niewiele dadzą... w zeszłym roku próbowałem nimi suszyć
> wylewki - przy temp. +10 stopni C. dziennie osuszacz zbierał ok. 1-2L wody.
>
> --
> Bartek
>
Upraszczasz zagadnienie. Grzej i wietrz; ja biorac pod uwage inne istotne
czynniki a przede wszystkim to, ze jest zima, to "wietrz" owszsem ale grzej?
Przecie "Celuloz" w tym zalanym domu nie mieszka wiec jego grzanie to
wyrzucanie pieniedzy na mroz.
Pomysl wypozyczenia osuszacza specjalnie do piwnicy, gdzie nie ma cyrkulacji
powietrza, jest dobry no bo jest to urzadzebie dosc drogawe a bedzie uzyte
tylko raz. Z tym, ze nalezy zastosowac (jak napisalem) odwilgacacz okolo 1 kW
czyli 800-1000 W. Male, o mocy okolo 200 W stosowane do uzytku domowego latem,
beda tu za slabe. Odwilgacacz o wiekszej mocy jest niezbedny wlasnie dlatego
aby w temperaturze 10 stopni zebral te dwa wiadra wody a nie 2 litry jak u
Ciebie. Taki silniejszy odwilgacacz o wadze okolo 50 kg, w temperaturze
powiedzmy 20 stopni zbiera okolo 80-90 l wody na dobe lecz jej ilosc ze
spadkiem temperatury szybko maleje; w temp. ponizej plus 3 stopni w ogole
dzialac przestaje.
Do tego co napisalem moge dodac, ze mozna go ustawic wyzej, nawet pod
sufitem, gdyz tam stezenie pary wodnej jest najwieksze a ma to dodatkowo te
zalete, ze moze udac sie odprowadzic z niego wode rurka (do ktorej podlaczenia
jest przystosowany) tak aby woda odplywala z niego caly czas grawitacyjnie. To
zwalnia od koniecznosci cyklicznego oprozniania zbiornika.
A parter owszem, niech wietrzy ile wlezie, natura za to placi co jest wazne
bo taki "dehumidifajer" jak go tu w Hameryce nazywaja, niestety zre prad jak
smok.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2010-01-04 11:56:19
Temat: Re: awaria rury i zalanie domu
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "celuloz" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ddc10002-b67e-48bd-b3dd-
> co teraz robić, na tą chwilę postawiłem kilka nagrzewnic (lpg +
> diesel) i utrzymuje temperature na parterze 15 - 20 st.
Nagrzewnice LPG to zły pomysł, ponieważ same generują spore ilości wilgoci
utrudniając odparowanie wody. Także i ogrzewacze olejowe generują pewne
ilości wilgoci.
Najlepszym rozwiązaniem jest intensywnie grzać i wietrzyć lub zastosować
osuszacze tak jak radzą inni, ale użył bym ich dopiero jak pozbył bym się
większości wody i wilgoci.
Jeżeli chodzi o grzanie to najtaniej jest kupić kozę i tymczasowo wstawić do
piwnicy, podłączyć do komina i intensywnie palić, a okna otwierać na oścież
i niech wiatry chulają, bądź zamontować kilka wentylatorów wyciągających
powietrze do kominów wentylacyjnych. Trzeba tylko zapewnić świeży dopływ
powietrza z zewnątrz jak najbliżej pieca. Powietrze przy niskich
temperaturach na zewnątrz jest bardzo suche, dlatego proces osuszania w ten
sposób będzie przebiegał sprawnie.
> na 50% podłogi jest podłogówka, kupić piec podłączyc i grzać, czy po
> prostu od razu lepiej rozwalić wszystko, wybrać łącznie z podsypką i
> od nowa izolacje + reszta.
Wylewkom, posadzkom, murom i fundamentom wilgoć nic nie zrobi.
Jedyny mankament jakiego możesz się spodziewać to jeżeli pozostawisz tę
wilgoć do wiosny to zacznie się rozwijać na ścianach bujne życie - pleśń i
grzyb.
> fatalnie się ten rok kończy, nie zakręcenia wody prosze nie komentować
Woda powinna być raczej odkręcona w domu, a zakręcona w przyłaczu w
studzience obok domu.
Ode mnie rada dla wszystkich, którzy mogą mieć podobne problemy w
przyszłości.
Żeby zabezpieczyć instalację wodną przed zamarznięciem wystarczy równolegle
z rurą wodną poprowadzić drugi odcinek takiej samej rury PE na głębokość
1,5m w głąb ziemii. Odcinek ten powinien być zaślepiony poprzez zaspawanie
końca rury albo też poprzez założenie odpowiedniej zaślepki. Rury biegnące
obok siebie izolujemy termicznie wspólną otuliną. W tę dodatkową rurę
wsuwamy kabel grzewczy, którym także owijamy w pomieszczeniu licznik, zawory
i wszystkie elementy, z których nie jesteśmy w stanie spuścić wody na okres
zimy. Następnie rury z przylegającym do nich przewodem izolujemy otulinami.
Kabel podłączamy do prądu i mamy instalację zabezpieczoną przed
zamarznięciem. Taką instalację można dodatkowo niewielkim kosztem wyposażyć
w monitoring temperatury, który w razie awarii lub zaniku prądu wyśle nam
SMS-a z powiadomieniem. Ponadto może także wysyłać systematycznie raporty o
temperaturze.