-
201. Data: 2021-02-17 17:46:44
Temat: Re: budowanie domu - koncepcja
Od: Kris <k...@g...com>
środa, 17 lutego 2021 o 07:25:02 UTC+1 Marcin N napisał(a):
> W dniu 16.02.2021 o 21:48, Kris pisze:
> > Ja od dawna twierdze że w fv wejdę jak czas zwrotu będzie poniżej 5 lat (czyli
1kWp poniżej 3tys)ale każdy niech liczy jak tam uważa
> Szkoda, że nie widzisz, co Ci odpisałem wczoraj. Może ktoś to zacytuje.
Widziałem
I za taka cene mógłbym rozważyć wejście w FV
Jedno już wiem po powyższych postach- gonić telefonicznych naganiaczy i "expertów" z
Columbusa czy innych tego typu firm a szukać kogoś lokalnie.
-
202. Data: 2021-02-17 17:50:21
Temat: Re: budowanie domu - koncepcja
Od: Kris <k...@g...com>
środa, 17 lutego 2021 o 07:47:49 UTC+1 Marcin N napisał(a):
> W dniu 16.02.2021 o 21:55, Kris pisze:
> > W ciągu ostatnich 2 lat chyba z 8 doradców u mnie osobiście było i z ich ofert
wychodzi ze ceny rosną a nie maleją.
> Ceny być może rosną, bo zainteresowanie jest ogromne. W zeszłym roku
> zgłoszeń przybywało w tempie od 1000 dziennie to kilku tys dziennie.
Nawet dzisiaj dzwonili z jakieś firemki namawiając na spotkanie z doradcą.
Powiedziałem że się spotkam ale ceny powyżej 5tys(celowo taki zakres dałem) za kWp
mnie nie interesują.
Naganiacz telefoniczny odpuścił bo powiedział że poniżej 5tys za kWp się nie da na
dzisiaj
-
203. Data: 2021-02-17 18:59:52
Temat: Re: budowanie domu - koncepcja
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Kris k...@g...com ...
>> > W ciągu ostatnich 2 lat chyba z 8 doradców u mnie osobiście
>> > było i z ich ofert wychodzi ze ceny rosną a nie maleją.
>> Ceny być może rosną, bo zainteresowanie jest ogromne. W zeszłym
>> roku zgłoszeń przybywało w tempie od 1000 dziennie to kilku tys
>> dziennie.
>
> Nawet dzisiaj dzwonili z jakieś firemki namawiając na spotkanie z
> doradcą. Powiedziałem że się spotkam ale ceny powyżej 5tys(celowo
> taki zakres dałem) za kWp mnie nie interesują.
> Naganiacz telefoniczny odpuścił bo powiedział że poniżej 5tys za
> kWp się nie da na dzisiaj
>
Pewnie ze sie nie da. Bo kto pokryje jego 10% prowizji...? :)))
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"
-
204. Data: 2021-02-17 21:29:10
Temat: Re: budowanie domu - koncepcja
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 09.02.2021 o 11:09, budynPL pisze:
> to ja może podam swoje dane, troche nietypowe bo samoróba
> zapłaciłem za instalację FV 9,4kW jakies 21kzł.
> Zakładam że odzyskam 5000 dofinansowania i 3000podatku.
> Czyli inwestycja kosztowała mnie 13000, czyli jakies 1400zł/kWp
> Rocznie zużywałem prądu powiedzmy 6000 po 0,56 czyli 3373zł.
> Instalacja jest sporo przewymiarowana wiec zakładam ze rocznie będę miał 100%
pokrycie
> do końca jej żywota. Zwrot inwestycji po 13000/3375=3,8 latach.
> Przez techniczny żywot instalacji czyli 25lat bez fotowoltaiki zapłaciłbym
> 6000kWh*0,56*25=84kzł
> A przy obecnosci koszt wyniesie 13000 (inwestycja)+
> opłaty stałe 15zł/mc(tyle mam na fakturze , nie jestem pewny jak to rocznie
rozliczą)*12*25=4500
> czyli łącznie przez 25lat 17,5kzł. Mogę dodać drugie tyle na koszty rezerwowe typu
gradobicie
> i nadal jestem mocno do przodu.
> Jak ktos umie to niech policzy jakies inflacje itp ja nie umiem.
Ja osobiście to też chciałbym poznać wyliczenia tych wszystkich, którzy
twierdzą, że to się im nie opłaca...
Bo jakbym nie liczył, nawet przy dużo wyższym koszcie instalacji, to to
się prędzej czy później zwraca, a potem jeszcze "zarabia".
W tych wszystkich kalkulacjach, to oprócz tego, że z czystej matematyki
wychodzi, że zysk jest, to jeszcze trzeba mieć z tyłu głowy, że cena
prądu prawdopodobnie prędzej czy później będzie rosła. Niech mnie ktoś
poprawie, ale maks. do 2022 czy 2023 ceny prądu dla konsumentów, zgodnie
z dyrektywami UE, muszą zostać uwolnione. A wtedy zgadnijcie co się z
nimi stanie? ;)
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
205. Data: 2021-02-17 21:34:35
Temat: Re: =-09876543
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 09.02.2021 o 19:35, Zenek Kapelinder pisze:
> wtorek, 9 lutego 2021 o 18:10:03 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
>> W dniu .02.2021 o 18:03 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
>>> Jakieś potwierdzone informacje o inflacji a może i hiper inflacji masz?
>>> Znasz kogoś z MFW, EBC? Pewno nie. To może chociaż któraś z "asystętek"
>>> prezesa NBP to twoja ciotka albo siostra.
>> chodzę codziennie do sklepu...
> Też chodzę do sklepu ze dwa razy w tygodniu. Dzisiaj kupiłem udka z kurczaka po
2,99 za kilo. Szynka była po 8,99 za kilo.
Współczuję, bo wędlina w tej cenie, to zwykle koło mięsa praktycznie nie
stała, że o całej tablicy Mendelejewa w składzie nie wspominając...
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
206. Data: 2021-02-17 21:38:23
Temat: Re: =-09876543
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 10.02.2021 o 07:06, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2021 o 23:49 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
>
>
>> Ktoś się myli albo oni
>> https://www.rp.pl/Finanse/302099940-Bruksela-zadowol
ona-polskie-finanse-w-miare-stabilne.html
>>
>> Albo Ty. Obstawiam że Ty.
>
> Widocznie jestem taki pechowiec, że podrożało tylko to co ja zazwyczaj
> kupuję, a cały koszyk do obliczania inflacji potaniał. Trudno,
> przeprowadzał się nie będę - jakoś to przeżyję.
>
> Wczoraj wieczorem tankowałem - i też jak na złość podnieśli cenę ON na
> mojej stacji.
> Tankuję zazwyczaj raz na tydzień i od kilku tygodni za każdym razem
> płacę więcej...
Najwyraźniej sklepy tylko nas nie lubią...
My robimy raz na dłuższy czas większe zakupy. Zwykle w Lidlu, zwykle
podobne rzeczy.
Z 1,5-2 lata temu takie duże zakupy wychodziły zazwyczaj w okolicach
300-400 zł. Obecnie 600 zł pęka prawie zawsze, a zwykle dochodzę do
700-800 zł... :///
W zakupach nic szczególnie się nie zmieniło, nawet powiedziałbym, że
teraz kupuje mniej, nazwijmy to, "alternatywnej żywności", która była
zawsze cholernie droga, bo żona już nie karmi piersią, więc nie ma
problemu z dietą, bo mała na coś uczulona.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
207. Data: 2021-02-17 21:41:10
Temat: Re: =-09876543
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 09.02.2021 o 17:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> Zakładam że odzyskam 5000 dofinansowania i 3000podatku.
>
> ja tego wg nie biorę pod uwagę, jak coś mi zwrócą to się pozytywnie
> zaskoczę :-)
W sumie to nie wiem dlaczego. Jakby nie patrzeć to dość diametralnie
opłacalność podwyższa.
Inna sprawa, że sam mam foto teraz zakładać, a tu czytam, że z Moim
Prądem jest wielka niewiadoma na ten rok...
Tak czy owak - ulga termomodernizacyjna jest na pewno i przynajmniej
odpis od podatku powinieneś moim zdaniem uwzględniać w obliczeniach.
> ano, mi też wychodzi, że mi się opłaca (przy własnej robocie oczywiście).
> Za chwilę będziemy mieli dużą inflację (oby nie hiper) i te 25kPLN
> będzie g..wno warte.
Mi się opłaca nawet przy nie swojej robocie i dużo wyższym koszcie całości.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
208. Data: 2021-02-17 21:42:59
Temat: Re: budowanie domu - koncepcja
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 09.02.2021 o 21:30, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2021 o 21:21 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:
>
>
>> Inwestuj w to co umiesz, bo tu jest najłatwiej inwestować. Tylko
>> przestań myśleć jak konsument, a zacznij jak inwestor.
>>
>> Ja dla przykładu w zeszłym roku zainwestowałem ok. 15 tys. w wiedzę,
>> uprawnienia i narzędzia, a zwróciło się kilkakrotnie. Mówię tu tylko o
>> dodatkowych pieniądzach, poza normalnym dochodem. Inwestycja zwróciła
>> się w przeciągu roku i dodatkowo przyniosła wielokrotny zysk.
>> Spokojnie mi starczy na zakup prądu przez najbliższych kilka lat.
>>
>> Co ciekawsze to zeszłoroczna inwestycja przyniesie mi w tym roku
>> kolejne zyski, bo już klienci ustawiają się w kolejce.
>
> Też poczyniłem podobne inwestycje (w szkolenia i uprawnienia, kolejne
> przede mną) - ale doba ma 24h a ja chcę też sobie pogrzebać w ziemi i
> nie odbierać telefonów od klientów czy pracowników.
> Myślałem, że czegoś nie wiem i coś przegapiłem.
O to to. Nie sztuka zapierdalać cały czas 24/7. Trzeba jeszcze coś mieć
z życia poza pracą i mieć kiedy te zarobione pieniądze wydawać...
A fotowoltaika pozwala zarabiać oglądając tv... ;)
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
209. Data: 2021-02-17 22:08:51
Temat: Re: budowanie domu - koncepcja
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Kżyho napisał:
>> doba ma 24h a ja chcę też sobie pogrzebać w ziemi i nie odbierać
>> telefonów od klientów czy pracowników. Myślałem, że czegoś nie
>> wiem i coś przegapiłem.
>
> O to to. Nie sztuka zapierdalać cały czas 24/7. Trzeba jeszcze coś mieć
> z życia poza pracą i mieć kiedy te zarobione pieniądze wydawać...
> A fotowoltaika pozwala zarabiać oglądając tv... ;)
Jak się nię ogląda tv, zarobek z fotowoltaiki jest jeszcze większy.
--
Jarek (w tym czasie można np. pogrzebać w ziemi)
-
210. Data: 2021-02-17 23:29:44
Temat: Re: budowanie domu - koncepcja
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-02-17 o 22:08, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Kżyho napisał:
>
>>> doba ma 24h a ja chcę też sobie pogrzebać w ziemi i nie odbierać
>>> telefonów od klientów czy pracowników. Myślałem, że czegoś nie
>>> wiem i coś przegapiłem.
>> O to to. Nie sztuka zapierdalać cały czas 24/7. Trzeba jeszcze coś mieć
>> z życia poza pracą i mieć kiedy te zarobione pieniądze wydawać...
>> A fotowoltaika pozwala zarabiać oglądając tv... ;)
> Jak się nię ogląda tv, zarobek z fotowoltaiki jest jeszcze większy.
>
A jeszcze większy zarobek jest jak się tej fotowoltaiki nie instaluje,
bo ma się w kieszeni kasę, którą można odzyskać za kilkanaście czy ponad
20 lat, albo nie spłaca się kredytu.
Mnie osobiście śmieszy stwierdzenie "fotowoltaika pozwala zarabiać
oglądając tv... ;)"
Jak bym słyszał opowieści przedstawicieli handlowych firm montujących PV.
Lubię czasami dla hecy dać się namówić na spotkania z myślą "ciekawe jak
ich tam szkolą i jaka jest ich wiedza".
Początkowo udaję zachwyconego, naiwnego, prawie pewniaka - inwestora.
Wysłuchuję monologu jakie to będę miał zyski. Po czym jak już dochodzi
do pytania czy podpisujemy umowę to zawsze zadaję pytanie "to kiedy będę
miał te zyski" i zawsze pada ta sama odpowiedź, że zaraz po zamontowaniu
PV będę miał zyski, bo prąd będę miał za darmo.
Zawsze zaczyna się dyskusja od tego jakie mam rachunki za prąd. Po czym
padają propozycje montażu instalacji. Kiedy zaczynam dopytywać o
szczegóły i konkretne wartości zużycia energii, cen tej energii itp. to
wprowadzam ich w wielkie zakłopotanie. Większość nawet nie odróżnia
jednostek mocy i energii, a już przeliczanie dżuli na kilowatogodziny to
patrzą na mnie jak na kosmitę.
Do tej pory jeszcze nie trafił się ani jeden, który umiałby mi wyliczyć
zapotrzebowanie domu na energię w przypadku gdybym chciał ogrzewać
bezpośrednio prądem czy pompą ciepła.
Jak który ma nieco więcej inteligencji to od razu mówi wprost, że nie
jest w stanie mi odpowiedzieć na moje pytania, ale spróbują się
dowiedzieć. Ci bardziej tępi próbują udawać obeznanych i brną w takich
głupich odpowiedziach, że ręce opadają :)