Witam
Czy warto kupic uzywana kosiarke spalinową? Moge kupic od posrednika
ktory handluje tego typu sprzetem dosc dobrze wygladajaca kosiarke za
250-300zl. w Sklepie odpowiednik takiej to okolo 650-700zl. Czy taka
kilkuletnia kosiarka nie bedzie sprawiala klopotu? Mimo ze mam srednia
powierzchnie trwanika do skoszenia (ok400m2) to jednak jest on
wymagajacy, gesty i nierowny. Ile min. koni powinien miec silnik w
takiej kosiarce zeby bez problemu sobie radzic z gestymi kępami i
chwastami ?

do góry

To tak jak z użwyanym samochodem - kosiarka może jeszcze być sprawna, ale
równie dobrze może to być zarżnięty na amen rzęch. Sprawdź stan obudowy,
czy wał nie jest pokrzywiony, jak pracuje silnik, czy układ jezdny jest
sprawny itd.
Do koszenia takiego nierównego trawnika przydałaby się kosiarka z regulacją
wysokości koszenia, to na pewno i z dużymi kołami na łożyskach kulkowych
(co nie jest wcale normą)

T.

do góry

On 16 Wrz, 13:28, Mamut <c...@g...com> wrote:
> Witam
> Czy warto kupic uzywana kosiarke spalinową? Moge kupic od posrednika
> ktory handluje tego typu sprzetem dosc dobrze wygladajaca kosiarke za
> 250-300zl. w Sklepie odpowiednik takiej to okolo 650-700zl. Czy taka
> kilkuletnia kosiarka nie bedzie sprawiala klopotu? Mimo ze mam srednia
> powierzchnie trwanika do skoszenia (ok400m2) to jednak jest on
> wymagajacy, gesty i nierowny. Ile min. koni powinien miec silnik w
> takiej kosiarce zeby bez problemu sobie radzic z gestymi kępami i
> chwastami ?

Ja mam używaną kosiarkę spalinową,odpukać chodzi dobrze i kosi już od
12 lat bez awarii.
Po prostu trzeba ją odpalić,posłuchać jak chodzi,sprawdzić czy ma
równe noże.
Jedno wiem... nawet najtańsza używana spalinówka jest sto razy lepsza
od najnowszej drogiej elektrycznej.

do góry

Jurek Ogórek wrote:
> Jedno wiem... nawet najtańsza używana spalinówka jest sto razy lepsza
> od najnowszej drogiej elektrycznej.

Bo?

Elektryczna jest cichsza od spalinowej. Nie ma problemu z serwisowaniem
silnika, nie syfisz się paliwem, olejem, etc. O ile teren nie wyklucza
elektrycznej (prowadzenie kabla) to dlaczego spalinowa ma być lepsza?

do góry

> Elektryczna jest cichsza od spalinowej. Nie ma problemu z serwisowaniem
> silnika, nie syfisz się paliwem, olejem, etc. O ile teren nie wyklucza
> elektrycznej (prowadzenie kabla) to dlaczego spalinowa ma być lepsza?

jedyny plus eletrycznej to fakt ze jest nieco cichsza, ale niewiele.
Plusy spalinowej:
-nie trzeba kabla, mozna kosic doslownie wszedzie, nawet na odludziu
gdzie nie ma pradu. Kabel nie plącze sie pod nogami.
-mozna kosic nawet w deszczu
-zwykle spalinowe maja o wiele wieksza moc, radzą sobie z naprawde
"przerypanymi trawnikami", nie zacinają sie w chwastach albo gestych
kepach jak elektryczne.
-dlugowiecznosc spalinowej kosiarki, znajomi mają niektore po 10-15
lat i nic sie nie dzieje, moje dwie elektryczne padly po 2-3 latach.
Silniki sie palą.
-zwykle elektryczne kosiarki są badziewnie wykonane, nawet te droższe,
kosiarki spalinowe zawsze mają mocniejszą konstrukcje, lepsze obudowy
itd

do góry

BearBag wystukał:

> jedyny plus eletrycznej to fakt ze jest nieco cichsza, ale niewiele.

Sam jestes niewiele. Gdy przez rok trawniki na osiedlu kosiła firma z
wyposażeniem elektrycznym to był raj. Nie musiałam w śodku lata zamykać
szczelnie okiem na 2 piętrze żeby nie oszaleć od hałasu bo panowie
przyszli kosić.

Jo'Asia

--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< http://esensja.pl/ >-
--<()> -< joasia @ hell . pl >------< http://bujold.fantastyka.net/ >-
.__.'| -< Only the heir to the throne of a kingdom of idiots would
fight a war on twelve fronts. {Babylon 5, Londo Mollari} >-

do góry