-
31. Data: 2009-03-08 21:51:57
Temat: Re: do kiedy...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g4z906or09ya.1um44m85v08lu$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 8 Mar 2009 20:35:56 +0000 (UTC), Marex napisał(a):
>
> > Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> >
> >> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> news:1qz2e6hq79uhh.nmwg845rry0a$.dlg@40tude.net...
> >>> Dnia Sun, 8 Mar 2009 15:17:48 +0100, Panslavista napisał(a):
> >>>
> >>> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >>> > news:qvhh9igddl69.11x4nbo287avh.dlg@40tude.net...
> >>> >> Dnia Sun, 8 Mar 2009 13:07:42 +0100, Panslavista napisał(a):
> >>> >>
> >>> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> >>> >>> news:12khldd61egym$.19397gfp9ac61$.dlg@40tude.net...
> >>> >>>> Dnia Wed, 4 Mar 2009 15:59:01 -0800 (PST), j...@p...fm
> >> napisał(a):
> >>> >>>>
> >>> >>>>> On 4 Mar, 21:19, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
> >>> >>>>>> j...@p...fm pisze:
> >>> >>>>>>
> >>> >>>>>>> Ja dokarmiam kury cały rok
> >>> >>>>>>
> >>> >>>>>> a one Ciebie?
> >>> >>>>>> --
> >>> >>>>>> B.
> >>> >>>>>
> >>> >>>>> Ich wdzięczność nie zna granic
> >>> >>>>
> >>> >>>>
> >>> >>>> Bardzo mi się to podoba i dlatego też mam zamiar sobie kurki
> >>> > "zaprowadzić"
> >>> >>>> :-)
> >>> >>>
> >>> >>> Zamów jeszcze kozy zanim kryzys nabierze obrotów...
> >>> >>
> >>> >> Żadnej kozy! - tylko kurki i przepiórki "zamierzam": jedne dla jaj,
> >> drugie
> >>> >> do osiągnięcia odpowiedniej wagi :-)
> >>> >
> >>> > A pantarki? A kaczuszki mus-kus, nie wiesz co dobre...
> >>>
> >>> Kaczki? - nie ma dla nich bajorka, a po rzece nie będę ich przecież
> >>> ganiać... Chyba, że TŻ zrobi ten swój wymarzony staw kiedyś.
> >>
> >> Pawia odradzam - drze się straszliwie głośno, to juz lepiej indyki, ta
sama
> >> rodzina.
> > Indyki bulgocą... i wygladaja upiornie.. Paw daje z siebie głos
tylko w
> > okresie godowym i tylko wtedy, gdy w obecnosci samic, cos mu
> > zakłóca "działanie".. Ale za ten szpan i ta duma.. i te pióra, tren...No
i
> > słuzy dla oka, nie zaś jak indyk -do garnka. Inny wymiar !
> >>
> >>
>
> Pawia chętnie, choć krzyczy. Poza ptactwem - marzę o koniku, kucu, ale nie
> tym krępym szetlandzie, lecz o takiej małej, zgrabniutkiej miniaturce (nie
> znam rasy, niestety), takiej żywej kosiarce :-)
Nie musi być najmniejszy, wystarczy, że będzie mały - Stadnina Koni w
Siarach / Gładyszowie. Dzielne i spokojne, kup ujeżdżoną klaczkę.
-
32. Data: 2009-03-08 21:54:04
Temat: Re: do kiedy...
Od: "Rajmund" <t...@a...es>
Użytkownik "Ikselka" napisał:
> Dnia Sun, 8 Mar 2009 18:44:51 +0000 (UTC), Marex napisał(a):
>>
>> mogę dorzucić pawia~~
>>>
>
> Ale co - chcesz się pozbyć? jeśli tak, to dla mnie za wcześnie - nie mam
> jeszcze warunków.
A może kolega Marex tak bardzo się rozimprezował z okazji Dnia Kobiet, że
już pawiami (do)rzuca...?
Pozdrawiam,
Rajmund
-
33. Data: 2009-03-08 22:29:41
Temat: Re: do kiedy...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 8 Mar 2009 22:51:57 +0100, Panslavista napisał(a):
> Nie musi być najmniejszy, wystarczy, że będzie mały - Stadnina Koni w
> Siarach / Gładyszowie. Dzielne i spokojne, kup ujeżdżoną klaczkę.
Musi. Sąsiedzi mają takie dwa. Jeden kosztuje ok. 3000-4000. Kurczę, trochę
drogie jak na kosiarkę, ale cudne, są wielkosci dużego psa i są
zgrabniutkie i proporcjonalne - miniaturka dużego konia, a nie takie krępe
i z dużym łbem jak szetlandy.
--
"Święto Kobiet jest jak Czerwona Księga, gdzie IUCN wpisuje ginące gatunki,
którym należy stworzyć warunki, aby miały możliwość realizacji...
Tylko kobietom dyskryminowanym i uciśnionym jest ono nadal potrzebne -
przynajmniej ten raz w roku poczuć się naprawdę kobietą."
TŻ mój najmilszy :-)
-
34. Data: 2009-03-08 22:30:09
Temat: Re: do kiedy...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 8 Mar 2009 22:54:04 +0100, Rajmund napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>> Dnia Sun, 8 Mar 2009 18:44:51 +0000 (UTC), Marex napisał(a):
>>>
>>> mogę dorzucić pawia~~
>>>>
>>
>> Ale co - chcesz się pozbyć? jeśli tak, to dla mnie za wcześnie - nie mam
>> jeszcze warunków.
>
> A może kolega Marex tak bardzo się rozimprezował z okazji Dnia Kobiet, że
> już pawiami (do)rzuca...?
Może po prostu puszcza.
--
"Święto Kobiet jest jak Czerwona Księga, gdzie IUCN wpisuje ginące gatunki,
którym należy stworzyć warunki, aby miały możliwość realizacji...
Tylko kobietom dyskryminowanym i uciśnionym jest ono nadal potrzebne -
przynajmniej ten raz w roku poczuć się naprawdę kobietą."
TŻ mój najmilszy :-)
-
35. Data: 2009-03-08 22:30:49
Temat: Re: do kiedy...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 8 Mar 2009 19:58:36 +0100, Rajmund napisał(a):
> Użytkownik "Marek Szewczyk" napisał:
>>> >
>>> > U nas wciąż buszują jak szalone sikory rozmaite, kowaliki, dzwońce,
>>> > dzięcioły, pojedyncze mysikróliki, kosy, wróble.
>>>
>>> U mnie też. Niemal identyczny zestaw. Ale wyraźnie mniej od kiedy
>>> stopniał
>>> śnieg.
>> A~kota nie ma ? U mnie własnie wrócił z "pracy", nieco ruch zmalał~~~~
>
> Okoliczne koty strasznie wielkopańskie są i rozpieszczone przez właścicieli.
> Nawet jeśli czasem próbują zasadzić się na ptaszki, nic im z tego nie
> wychodzi.
Pewno za tłuste są. Koty.
--
"Święto Kobiet jest jak Czerwona Księga, gdzie IUCN wpisuje ginące gatunki,
którym należy stworzyć warunki, aby miały możliwość realizacji...
Tylko kobietom dyskryminowanym i uciśnionym jest ono nadal potrzebne -
przynajmniej ten raz w roku poczuć się naprawdę kobietą."
TŻ mój najmilszy :-)
-
36. Data: 2009-03-08 22:41:25
Temat: Re: do kiedy...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3wk7u61ilzxf.19ke5ttm547g6.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 8 Mar 2009 22:51:57 +0100, Panslavista napisał(a):
>
> > Nie musi być najmniejszy, wystarczy, że będzie mały - Stadnina Koni w
> > Siarach / Gładyszowie. Dzielne i spokojne, kup ujeżdżoną klaczkę.
>
> Musi. Sąsiedzi mają takie dwa. Jeden kosztuje ok. 3000-4000. Kurczę,
trochę
> drogie jak na kosiarkę, ale cudne, są wielkosci dużego psa i są
> zgrabniutkie i proporcjonalne - miniaturka dużego konia, a nie takie krępe
> i z dużym łbem jak szetlandy.
Piszę o koniku polskim, to nie jest kuc, ale mały konik wielkiej urody i
rower ci zastąpi na peregrynacje...