-
11. Data: 2010-08-10 11:57:28
Temat: Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 10 Sie, 12:57, franc <f...@g...com> wrote:
> Mam jeszcze jedno pytanie. Czy po zaizolowaniu calosci przysypac to
> samymi kamieniami "od dna do samej gory" czy wystarczy jakas warstwa
> kamieni a potem do poziomu ziemi sama ziemia?
A ja bym na Twoim miejscu zrobil tam drenaz. Jezeli bedziesz to juz
mial obkopane to koszt to rura (tania) + geowloknina (tez tania) +
zwir (oczywiscie tez tani !;) Jezeli budynek masz wysoko, to nie
powinienes miec problemu ze spuszczeniem tego "gdzies" :)
Wczoraj po kilkudniowej suszy przyszla u mnie ulewa. Trwala 15 minut,
a z drenazu jeszcze przez godzine walilo jak ze strazackiego weza :)
Przy drenazu wystarczy Ci wtedy lekka izolacja pionowa scian (u mnie
dysperbit 2-3 warstwy + zwykly styro + siatka + klej + dysperbit 2-3
warstwy). Nie ma wtedy ryzyka, ze woda zacznie wywierac na izolacje
cisnienie i przesaczac sie znalezionymi otworkami, zawilgacajac
sciane.
U mnie piwnice suchutkie, a dom mam polozony nisko i splywaja do mnie
ogromne ilosci wody z okolicy. Niewykonanie drenazu przy obkopanym
domu to IMHO wielki blad !! Koszt niewielki, a praca dla dwoch osob na
jeden dzien :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
12. Data: 2010-08-10 12:56:10
Temat: Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
Od: franc <f...@g...com>
> > Mam jeszcze jedno pytanie. Czy po zaizolowaniu calosci przysypac to
> > samymi kamieniami "od dna do samej gory" czy wystarczy jakas warstwa
> > kamieni a potem do poziomu ziemi sama ziemia?
>
> Ja przy takich warunkach trzymałabym wilgoć z daleka od fundamentów. W
> czasie obfitych opadów rów wypełniony kamieniami spełniałby "rolę"
> suchej studni. Dlatego wykop zasypałabym gliną, a jeśli jej nie ma -
> to zagęszczonym piaskiem.
No wlasnie tu mam dylemat. Czyli jesli zrobilbym "obnizone" w stosunku
do wykopu przy murze odprowadzenie wody to moznaby z takiej "studni
wypelnionej kamieniami" odprowadzic wode z dala od domu?
W przeciwnym razie raczej ubic solidnie ten teren - stara ziemia z
glina lub piaskiem?
Gdzies kiedys czytalem, ze to wypelnienie kamieniami wykopu po
dociepleniu ma wplyw takze na lepsza wentylacje tego fragmentu.
I na koniec. Czy wykopany row przy murze powinien byc do poziomu
koniec muru/fundament czy odslonic tez fundament?
--
F
-
13. Data: 2010-08-10 13:24:23
Temat: Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
Od: franc <f...@g...com>
> I na koniec. Czy wykopany row przy murze powinien byc do poziomu
> koniec muru/fundament czy odslonic tez fundament?
Chodzilo mi oczywiscie o mur i lawe
> --
> F
-
14. Data: 2010-08-10 13:43:28
Temat: Re: docieplenie sciany w ziemi - stary budynek
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Mam juz prawie gotowy wykop na izolacje pionowa.
> Robiac przygotowania pomyslalem, ze moze warto po daniu dysperbitu docieplic
> przy okazji steropianem (tym twardszym) calosc i zakonczyc folia kubelkowa.
>
> Ale
>
> Przypomnialem sobie a wlasciwie zauwazylem przy ubytku w jednym miejscu
> cegly, ze sciana w ziemi budynku to cegla - wolna przestrzen - cegla.
> Czy duzo zyskam docieplajac taka sciane w ziemi?
>
> --
> F.
Pare dni temu pisalem dosc obszernie na ten temat w sytuacji bardzo podobnej
do Twojej. Poczytaj ten watek zatytulowany sosuszacz- grzyb w piwnicy.
Oto kopia mojego pierwszego listu w tej sprawie.Pisalem o tym ze trzy razy;
przyczyna wilgoci w Twojej piwnicy jest brak
izolacji termicznej scian od zewnatrz a przede wszystkim pod posadzka. Para
wodna latem, ktorej w kazdym metrze szesciennym jest niby nie wiele bo "tylko"
okolo 25 g (malutki kieliszek, baczek) normalnie wykrapla sie na meblach,
scianach i wszystkim co tam jest a co ma, jak piszesz, temperature 15 stopni.
I w tym przypadku wietrzenie piwnicy nie tylko nic nie daje lecz wrecz
przeciwnie - problem nasila. Do piwnicy naplywa co raz to nowe wilgotne
powietrze a wyplywa suchsze. Takie sa prawa fizyki, ktorych nikt nie zmieni.
Trzeba to wiedziec i postepowac racjonalnie czyli sie do nich dostosowac.
Tradycja budowlana problem ten wazy sobie lekce; gdy nie bylo lodowek piwnica
sluzyla do przechowywania plodow rolnych dla ktorych wilgotne powietrze bylo
korzystne. Teraz w piwnicy karpieli sie nie skladuje wiec te stare metody
budowania (brak izolacji, czesto nawet poziomej) nalezy zmodyfikowac. Sciany
musza byc cieple w sensie odizolowane od gruntu na zewnatrz, ktory zima/lato
ma temperature rzedu 8-10 stopni a szczegolnie posadzke, ktora "wylewa" sie
czesto na gruncie rodzimym. Grunt ma dobra przewodnosc cieplna i caly czas
zarowno mury jak i posadzke chlodzi.
Jesli te sciany i posadzka beda odizolowane, to owszem, wtedy wietrzenie jest
wskazane. Tylko formalnie to nie bedzie wietrzenie lecz doprowadzenie do tego
by te ocieplone sciany i posadzka uzyskaly temperature powietrza na zewnatrz,
wtedy woda z tego wilgotnego powietrza nie bedzie miala sie prawwa na nich
wykraplac.
To beda prace drogie wiec musisz przeprowadzic analize ekonomiczna.
"Temporary" mozesz kupic sredniej klasy odwilgacacz, w miare szczelnie
pozamykac co sie da i gdzies po miesiacu stwierdzisz radykalna poprawe. Te
woda siedzi, w murach, glownie po katach, sprzetach, fugach posadzki i trzeba
czasu aby to wszystko podeschlo. Twoj osuszacz musi "wypompowac" z piwnicy
okolo 100 litrow wody a moze i wiecej. Musisz liczyc sie z tym, ze
te "dehumidifajery", jak je tu w Hameryce pieszczotliwie nazywaja, zra prad
jak smoki.
koniec cytatu dalej w oryginale.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl